aniamaja

Hejka! Odwiozlam Mloda do szkoly - zjadlam, zaraz zabieram sie za odgruzowywanie chawiry - bo jednak mi wstyd - juz nawet przed sama soba... Mam nadzieje, ze za duzo nie bedziecie skrobac - bo jak zajrze, to sie nie oderwe :-( agisia29 - fajny wybor, ale - ja jednak chce lezaczek, mam takie samo zdanie jak mewka xy - dwa-trzy m-ce uzytkowania to dla mnie za malo... I - agisia29 - ja tak mam sporadycznie w czasie calej ciazy - ze z roznych powodow mi "sie uleje". Moja gina mowi, ze to normalne - a przyczyna - i hormony, i obzarstwo ;-), i stres, i nie takie jedzenie i... bez powodu ;-)! Odpalam wrotki - do pozniej Panienki ;-)!

-asiulek87- - rozgadaly sie o detalach lezaczkowych. Trafilas w sedno - ma byc do qchni, do lazienki, do tego typu akcji.... Jako "pomocnik", a nie zamiast rodzica! Trafilas w sedno... Nio, a ladny tez moze byc ;-)! I MA MIEC USZY!!!

Z tym połączeniem podłoga+dziecko+pies.... ...to bedzie - wytarta przez Dziecko podloga + Szczesliwe Dziecko + mniej lub bardziej szczesliwy pies ;-)! Za to, integracja i wspolzycie ze zwierzetami jest nie do ocenienia! Ja nie mam psa - i zaluje...

Oczywiscie, to sprzet do uzywania, a nie do zastepowania rodzica! Moja Mloda uzywala z umiarem, rozwojem to nie zachwialo...wcale az tak chetnie nie siedziala, bo miala chec poruszania sie ;-)! Az dziwne, to co mowisz, bo przeciez naturalna ciekawosc i rozwoj niemowlecy sprawia - ze jest etap siadania, pelzania, raczkowania, etc. I zadna superkaruzela czy superlezaczek nie sa w stanie temu zapobiec - to instynkt ssaka homo sapiens ;-). Co ta matka, wiaze to Male do siedziska czy jak? Zabic babe!

Chyba, ze tak....bo w tej cenie "sklepowej", to pewnie niejeden wozek mozna juz dorwac! Chlopak w srodku mnie sobie chalupe do reszty demoluje, impreza na 102 sie tam odbywa, az mnie to roczula...ze to ostatnie dni w dwupaku ;-)!

mc-dulka - masz dzis tak jak ja ;-)! Dla mnie -ostatni dzien lenistwa, ja juz MUSZE sie sprezyc ;-)! A dzis - dogorywam.... No nic, "Majke" sobie z nudow obejrze, juz prawie jarze "who is who" w tym serialu ;-)

dtka - nie, no cena mordercza jak dla mnie, bo to wystarczy na 4-5 m-cy ;-). mc-dulka - calkiem podobne do tej F.P. - co mnie sie widziala. Ja z kolei - albo dwa w jednym z uszami, albo sam lezaczek - spiewac mi nie musi ;-). Nie chce, zebyscie mnie zle zrozumialy, tzn. jako nadeta kwoke, ale - tak samo jak nie jestem zwolenniczka noszenia na rekach, tak samo nie jestem zwolenniczka bujania, telepania, potrzasania - wozkiem, dzieckiem, etc. Tak szczerze - jak widze jak matka wozkiem telepie, az niemowlak prawie wypada - to mnie szlag trafia ;-)! Latwo przyzwyczaic, Dzidzi przyjemnie, odzwyczaic - czyli wyleczyc - o wiele trudniej. Stad hustawka to - dla mnie - faktycznie gadzet. Lezaczek z kolei - przydaje sie jak zmieniamy pomieszczenia w domu, chcemy pobyc gdzie indziej czy posprzatac jakis tam obszar - stad na niego napieram ;-)! Zanim sie na mnie gromy posypia - to tylko moje osobiste zdanie, mamy wolnosc slowa :P!

Agisia29, a masz jakis na oku? Bo - dla mnie, spox, moglby bujac i wibrowac, ale MUSI miec uszy do przenoszenia... Bo, ja na poczatku chcialam zrobic "zbiorke rodzinna" i sie szarpnac na cos takiego: http://allegro.pl/hustawka-lezaczek-kolyska-fisher-price-3w1-zen-i1206356465.html bo i ma qpe funckcji i ladne w dodatku - ale - nie ma uszu do noszenia :-(, ma tylko uchwyty, wiec odpada w przedbiegach - to akurat przetestowalam z Mloda i wiem - ze USZY rzecz niezbedna!

Ja tez mam megalenia, stad wnioskuje, ze porod nie odbedzie sie na dnaich, bo instynkt wicia gniazda w powijakach ;-)! Najgorsze tylko, ze - latwo sobie wmowic - ze nie ma sie weny, jak za oknem pogoda ohydek - ale dzisiaj na dworze jest slicznie - a mi jak sie nie chcialo, tak sie dalej nie chce... Moj (do ktorego nie mam ochoty sie odzywac - dluga historia :-( ) - to sie juz nawet nie pyta - zapowiedzialam Mu, ze nie urodze przed 1szym pazdziernika - i On w to wierzy ;-)! Chcialam poczekac na Niego, ale - juz mi sie odwidzialo...moze ta glupia atmosfera miedzy nami sprawia, ze mam dzis taki zwarzony humorek... No nic, za to, jak sie Moje Male Cudo rusza i przeciaga, to humor momentalnie sie poprawia :-)!

A mnie wena porzadkowa znow opuscila...i tez mi sie nudzi... ;-) A u mnie to tak glupio - i mi sie ciagnie, i dostaje wytrzeszcza zarazem - ze to juz TAK MALO czasu do "rozwiazania" ;-)

Hejka! I jak tam,w nowym sezonie jesiennym zycie plynie? ;-) Dorka_L - podaj mi prosze - model swojej niani, tym bardziej, ze masz z funcja video....ja dalej na etapie poszukiwan ;-) Z gory dziekuje! A mi na zarcie ostatnio szal minal...jakos mniej moge. A moglam ilosci wyjatkowo sluszne. I mialam schiza na frytki - w ksztalcie ksiezycow ziemniaczkow ;-) Witaj Kisza! Nio, rabanu narobilas...ale, co sie odwlecze ;-) Balonik - ja tez, jak mnie skurcz chwyci - to sie boje, zem niegotowa, bo porzadki domowe nie sa ukonczone ;-)! Babie to nie dogodzisz... Ja mam 27go ostatnia "pelnoplatna" wizyte u giny, potem juz bede na oddzial zachodzic! Hip-hip hurra!!! Dorota605 - tydzien-10dni-do dwoch tygodni - zalezy od szpitala. Dosc tego pilnuja, zwlaszcza ze wzgledu na lozysko, ktore po magicznych 40tu tygodniach - powoli zegna sie z rola i dziekuje za wspolprace! Nie martw sie czasem - do 2go qpa czasu, a i potem masz kilka dni zapasu ;-)! Wybralam sobie w koncu lezaczek...co o nim sadzicie? Dla mnie priorytem byly uszy do noszenia - nie wszystkie maja, np. te z F.P. nie...a szkoda, bo fajne. A ten ma jeszcze i tacke dla starszego bobo ;-) http://www.bajkowachatka.pl/product/LEZACZEK-CLASS-SUPERLUX-kolor-112-firmy-PRIMI-SOGNI-kolekcja-2010/?id=2390 Moze byc? ;-) Buzka!

Ja jestem :P! Bo ja malo tv uzywam, jednym okiem teraz leca usta-usta, a tych dwoch pierwszych to nawet nie znam...tzn. - nazwe znam. Ale ruch zerowy wieczorkiem faktycznie ;-)! Ja tez sie zaraz zawijam....bo zmeczona jestem... Boje sie isc spac - bo trzy ostatnie nocki spac nie moglam - wstaje bardziej padnieta niz sie klade... Caly czas szukalam dla tego Mojego Chlopiny prezentu - z okazji urodzin Malucha...ktory NIE kojarzy sie z Ojcostwem...bardziej chodzilo o fakt/symbolike - niz o jakis "wypasiony gift". I - wlasnie - zakupilam! http://allegro.pl/stylowy-pendrive-pretec-8gb-karta-kredytowa-wroc-i1225871634.html Czesto klnie, ze gdzies tam nie ma pena, a On maniak komputerowy - wrzuci sobie do portfela i bedzie mial. Moze byc, jako pomysl? Zakonczylam dzis zakupy dla rodziny, jeszcze sprzatanie i next week moge sobie isc rodzic :P!

Pysiolka, dzis zastoj porodowy jak na razie ;-)!

Ja dokladnie jak Dorota - w video nie podoba mi sie cena...bo funkcje to i owszem... Na co warto zwrocic uwage? Na pewno na zasieg - im wieksza chalupka tym lepiej - dla mnie idealem byloby, gdybym mogla byc na ogrodku na grillu ;-), a sypialnie mam na drugim pietrze. Na funkcje typu "speak back" - co producent to inna nazwa - chodzi o to, ze jak sie Male rozwyje, to mozna do Niego w czasie drogi juz mowic i uspokajac ;-) Na funkcje widzenia w nocy (w funkcji video). I pamietajcie - ze bedziecie mogly podsluchiwac sasiadow, a oni Was ;-)! Teraz juz kilka tygodni NIE szukalam - sa wazniejsze wydatki ;-) - i zapomnialam o reszcie zalet ;-). Ale - tradycjnie - najtansze sa na Allegro!

Dorota605, a chcesz video czy zwykla? My jestesmy obecnie na etapie poszukiwan i...wiem, ze nic nie wiem :P!

Moim zdaniem - nie bedziesz zalowac. Niby "gadzet", a ulatwia organizacje pierdolek, a poza tym, sprawia - iz lozeczko wyglada bardziej przytulnie... ...ja sie w nocy czesto na lozeczko gapie i snuje wizje, ze juz zaraz bedzie zamieszkane... zakrawa to u mnie na zboczenie ;-).

Mewka xy - sliczny ;-)! Lubie zielony... Ale, nie jestem do konca obiektywna - bo mam cala ta kolekcje - lacznie z przybornikiem na zabawki, na pieluchy, baldachimem, rozkiem, falbanka, ochraniaczem, przewijakiem i innymi cudami - z kolekcji Paseczki pomarańczowe ;-)! Bardzo ladnie wykonane te rzeczy. Bardzo dobry gatunek.Smialo moge polecic. I express przesylka ;-)!

Aneta, sciagaj do woli... Mnie to trochu zalatywalo amerykanizmem - ale - pomysl jako pomysl fajny. I ladnie to wyglada ;-)!

Wscieklyscie sie dzisiaj, czy jak? ;-) :D Napisalyscie caaaale tomy ;-) Ja dzis caly dzien na nogach - uff - zmeczona jestem ;-). Na ktg ok, Maly sie bawil ale inaczej mnie podlaczyli i nie zwalal. Mi skakaly akurat skurcze - ale - tylko te przepowiadajace - smieszny wykres ;-). A ile sie dzis w poczekalni na izbie ginek. nagadalam - brzuchate lubia sie integrowac ;-)! Potem sobie pochodzilam po miescie....nogi mi w zada wchodza :P! Dla Corki - w prezencie od Brata - zaqpilam "Akademie Pana Kleksa" - wydanie ilustrowane, etc. (i tak lektura w III klasie ;-)) - i Gwiazdosprytki - bo mnie o nie meczy ;-). Niech se ma, nie zaszkodza... Dla Mojego Mezczyzny i Taty zarazem - nabylam okolicznosciowa kartke z Gratulacjami z Okazji Urodzin Synka, cygaro w metalowym pudelku ;-)! Dla Babci i Dziadka - kubki z napisem "Dla Babci" i "Dla Dziadka" ;-) Jak beda odwiedziny w szpitalu - to bede Im wreczac ;-). I bylam u kosmetyczki - mam eleganckie nozki -obskrobane po lecie... I znow -padam na ryjek... Od jutra sprzatanie - w koncu ;-)! Buzki!

Aneta, dokladnie tak samo....nocka w plecy - to juz chyba moja 3cia z kolei... Spac nie moge, potem od popoludnia senna jestem :-( - czekam - przemeczajac sie - do wieczora, zasne na chwile - wybudze sie - nocka w plecy...etc.... ...i kolo sie zamyka! Zla jestem! Plus, od wczoraj na froncie partnersko-domowym - wojna, czy raczej ciche dni...tez humoru nie poprawia... Po 1000 mam sie znow zglosic na odczyt ktg - na powtorke, bo papierkologicznie ma byc wsio OK... ...a na 1400 mam pedicure - w koncu ;-) - i moze to mi humor poprawi... ;-) Tzn. humorek - i tak mam z zalozenia super ;-) - bo Maly nie wlasnie obudzil i gnaty sobie prostuje - cudowne uczucie... ..pusto bedzie, jak sie wykluje ;-)!

Pysiolka32, fakt, ze jeszcze w kalendarzu widze lato, "laskawie" ;-) pominelam, tak jak ono nas olalo....bo, naprawde, az sie wstawac z lozka nie chce ;-) Fajnie, ze lecisz z Mama na "skleping" - ja uwielbiam sie gapic na art. dekoracyjne!

Rundelduda, swietne fotki! Qrde, zazdraszczam, Ty masz jeszcze talie.... ;-) Serdeczne gratulacje dla Nany - sie wyrobila expresowo! A tak poza tym - dzien dobry.... ...chociaz wizualnie to on paskudny (dzien znaczy sie) - zimno, leje, wieje - brr....a gdzie "slynna" zlota, poska jesien????

Hejka! Rany, ile newsow...nie wiadomo, jak to ogarnac ;-). W skrocie: Miki Corcia jest przesliczna - moje gratulacje!!! Zszokowana Aneta - wielki szacun dla Ciebie! Co do wloskow, fakt- ponoc po porodzie "leca" na potege...przeczekac, odzywiac etc. idi1313 - tak, ja dzis zaczelam 37 tydzien...Moja Mloda z lutego 2001 - brata sie doczekac nie moze ;-)! A co do Actimela - czytalam, ze zakonczono badania i ostatecznie udowodniono, ze to placebo, czyli - pitny jogurt wybitnie drogi...tak jak ze szczepieniami - co rusz, to inna opinia... Garcinia - zajebiste fotki - swietne ogrodniczki! Balonik :) - nie Ty jedna...ja ze Swoim na odleglosc sie dzien w dzien kloce...juz sama ze soba nie moge... :-( I - Dziewczyny maja racje - nie przesadzaj z ta higiena intymna, wyjalowisz sie tylko - nagorliwosc gorsza od faszyzmu ;-)! Kisza sie leni ;-). Jak beda od Niej newsy - informujcie na biezaco... NanaXXX...rany, jakie tempo! Niech bedzie lekko i szybko! 3mam kciuki jak i cala reszta z Was....tez lekko zazdraszczam, ale - niech Moje Cudo Male jeszcze tydzien pokwitnie w srodku - ten 38 tydzien to juz "full ciaza" ;-)! Ola 36 - u moich znajomych tez - jakis urodzaj na wczesne porody... torba juz spakowana, dzis tylko mini-szampon i odzywke dokupilam ;-). A ja przez Malego zejde na zawal... dzis ktg, tak walil w czujniki, ze odczyt sie spieprzyl na amen, lekarz z izby wyslal do lekarza prowadzacego - wizyta prywatna i doppler - minus 200 zl w portfelu - a odczyty dopplera ksiazkowe....Maly nie pierwszy raz mi robi taki numer - normalnie, odciagne Mu z kieszonkowego... ...bo, nie chce sie stresowac, ale - to silniejsze....wiedzialam, co sie dzieje, ale jednak... I jeszcze sobie pepowine dookola reki okreci - Dziad Jeden Maly... Za to, popatrzylam sobie na Niego i AZ tak sie nie gniewam... Zeby sie odstresowac - umowilam sie jutro na nozki - pedicure, na sobote do fryzjera. A jutro wieczorem zamierzam sie z buszem na czuprynie dolnej rozprawic i nozki ogolic... Qpilam sobie ta herbatke z lisci malin, jakis kremik, kilka pierdol - dla siebie - i sie od razu lepiej czuje... A spiaca jestem taka, ze chyba zalegne natychmiast po prysznicu! To byl dlugi dzien.... Buzka!

Hej Marti! Bedzie Synek - Kasjan, coreczka juz ma 9,5 roczku (w lutym bedzie miala 10!). A ja do listopada ciesze sie tym, ze mam lat 29, bo od listopada bede miec 3dychy :D! Wypytuj, wypytuj, a nalepiej....sama sobie fundnij bejbika ;-) :P!

A mi Mama przywiozla wiesiolek ;-), bede sobie szyjke uelastyczniac :D! Dziewczyny, powoli z tego oczekiwania zaczyna mi odbijac, tym bardziej, ze od jutra 37 tydzien... Zaczynam sie bac ;-)!