aniamaja

Wlasnie, ja tez dokladnie nie wiem, co robic....bo, wiadomo, ze dla Dziecka chcialoby sie jak najlepiej... A tu - jedni tak, drudzy siak, trzeci owak, a od lekarza to dowiedziec sie mozna dokladnie tego - za co mu zaplacil przedstawiciel handlowy... A - ze z Moim mamy tez odrebne zdania, to... ;-) - juz calkiem nie wiem, co robic... A ja znow poukladalam sobie w komodzie ciuszki Malucha - sie powzruszalam - teraz w koncu tv jednym okiem, a drugim komp...

Laski, jak sie zaopatrujecie na szczepienia dodatkowe i te typu "all-in-one"? Zobaczcie, aktualny kalendarz: http://www.szczepienia.pl/kalendarz_szczepien/0_3.aspx Co sadzicie o tym programie na 6? A pneumokoki i rotawirusy? Cena przeraza, ale - jakos sie spreze, moze dziadek cos dorzuci ;-). Jak Mloda byla dzidzia, to na HiB bylo wrecz "wymyslem" - teraz, widze, ze w standardzie... Ja generalnie jestem za, juz dobre kilka lat temu, jak tylko weszlo szczepienie na HPV - odbylam cykl szczepien, mimo, ze "u mnie na zadupiu" w aptekach oczy robili jak zamawialam pierwsza i druga dawke ;-). A Moj jest z kolei "przeciw" szczepieniom... I juz widze, ze bedzie(my) mieli problem... A Wy? Jak sie na to zaopatrujecie?

Aneta, wlasnie o Tobie myslalam, kiedy Ty sie odmeldujesz - bo w koncu jestes planowana "na 1go" ;-)! Mi sie z emocji brzuch zaczal stawiac ;-).

OOO! Wystarczy troszke nie podchodzic do kompa - i od razu - jakie newsy! 3mam kciuki za Kisze!!! Zaczyna sie cos dziac, co sie dziwic, zanim sie obejrzymy bedzie pazdziernik... ;-)! Nazarlam sie i mi energia spadla niestety...to zalegne na tv na troszeczke... usprawiedliwiam sie, ze to juz ostatnie dni takiego blogiego lenistwa...wiec nie warto sobie zalowac ;-)

Dtka, zona/narzeczona/parterka jednego z zawodnikow (nie pamietam niestety nazwiska) byla w ciazy.... ...to Ty? ;-) Rany, laski, za mna bezsenna nocka, czuje sie jakby mnie odkurzacz wyplul - nie wiem, czemu spac nie moglam :-(.... Milej niedzieli!

Hejka! COS posprzatalam - w koncu! Zmeczylam sie jak diabli... ;-)! Ta herbatka z lisci malin - oprocz wywolania skurczy - pita od 38 tygodnia ma uelastycznic szyjke macicy oraz miesnie macicy- sprawic, ze porod pojdzie szybciej... W aptekach ponoc trudno znalezc, latwiej w zielarskich....nie wiem, moze sie skusze, ale - glownie dlatego, ze ja pije hektolitry plynow... Wiesiolek - na skurcze ponoc tez dziala...ja wiem, ze dziala na sluz plodny - bo bralam i zaszlam ;-)! Pysiolka32 - masz racje, ten rycynowy olejek mi sie tez glownie ze s...niem kojarzy ;-)! A co do masazu krocza...hmm....ponoc - jak sie regularnie masowac to moznaby uniknac nacinania, ale...w standardowym polskim szpitalu i tak nacinaja, wiec...trzeba chyba wczesniej zglaszac, ustalac, etc... Idea mi sie podoba, przeciez ta blizna to 3/4 bolu poporodowego, ale...za pozno sie w to wczytalam :-(.... Wczoraj o roznych takich wywolywaczach-przyspieszaczach porodu czytalam ;-)! Chociaz... http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html A co do sexu, to Moj sie z kolei dziwi, jak (skoro ciaza OK) moznaby nie chciec. On to by chcial i na zapas, bo "ban na sex" w czasie pologu go przeraza... ...ale, jak twierdzi, to ja bede ograniczona ginekologicznie, stomatologicznie przeciez nie :D :P! Swintuch - za to rowniez Go kocham :D! Moj Synek dostal takiej czkawki i tak wywija, ze do reszty sobie chalupe zdemoluje ;-)! Nio nic, planuje tvzyjny wieczorek....

Aneta czarna - Ty nie przesadzaj z tymi rewolucjami sprzataniowymi, etc. Przyklad mojej znajomej: dwa tyg. przed terminem "wene sprzataniowa" miala, sie zabrala za chalupe, cos przedobrzyla i lozysko sie oderwalo....maskara! Szpital, cesarka, etc...A po co to komu??? Metoda naturalna za to jest polecana przez lekarzy ;-). I - generalnie 3 x S: spacer, schody, sex - naturalne przyspieszacze ;-)! Mnie to sie z jednej strony dluzy ten 9ty miesiac, a z drugiej leci czas jak szalony....w poniedzialek zaczynam 37 tydzien (!). Ja zeby sobie ten czas "umilic" - a poniewaz mi sie omsknelo w zeszlym tygodniu przez anginisko - chce w przyszlym tygodniu isc z nozkami na pedicure (tam krajobraz jak po bitwie) oraz do fryzjera - podciac koncowki i moze odzywic... Chcialam sie farbowac fryzjersko, ale - kaski mi jednak szkoda, wole cos Mlodemu qpic... Bo ja siwieje, a ze z natury czarna jestem, to widac blyskawicznie. A ze w pasemkach wygladam jak "idz stad i nie wracaj", na czarno tez musze sie mazac... Poniewaz Chlop wyjechany, okolice dolne tez leza odlogiem - trzebaby gimnastyke z lusterkiem jakas odpekac ;-) - bo...jak zlapie cos znienacka ;-). W poniedzialek ide na ktg. I tak jakos co poniedzialek mam latac ;-).

Ja nie chce nic zdroznego po drodze robic - mam na dzis dzien nie takie gabaryty :P, chodzi mi tylko o to, ze - "wicie-rozumicie" : nie widze Faceta, ktorego kocham 3 tygodnie, a jak w koncu zobacze, to nie moge swobodnie pogadac (i tylko pogadac! :P) w aucie... Do tej pory jedzilam bez problemu - bodajze 08 wrzesnia odwozilam, ale - po Twojej opowiesci, ze lepiej juz "odpuscic dluzsze trasy"....sie lekko wystraszylam....w koncu, fakt - termin coraz blizej.... ...i czuje ten cieply oddech stresu porodowego na plecach ;-)! Buzka!

Termin mam na 11.X. Wlasnie - z tym drugim kierowca to: *niezbyt mam jednak kogo poprosic *nie lubie jezdzic jako pasazer (tylko z Moim) *moj R. wraca po 3 tygodniach, do domu prowadzilby oczywiscie On, zamiast sie przytulic i nagadac to bedziemy mieli towarzystwo? ;-) Ja jak z ta walka powyzej ;-). Tym razem sobie zaplanowalam, ze: *pojade na lotnisko *wrocimy do domu i ... wykorzystam metode naturalnego przyspieszenia porodu ;-) :P! *spokojnie moge isc na porodowke Moj sie nie chce zgodzic, zebym ja jechala, wie jednak, ze ze mna nie wygra (!), ostatecznie - z bolem sie zgodzil - ale - kazal wziac kolezanke... Jeszcze tyle czasu do tego 30go poza tym.... Zobaczymy.... Asiulek - wpadnij do mnie... ;-)! Mi to juz chalupina chyba na amen zarosla ;-)!

Hejka! A ja dzis przespalam prawie 13godzin :D! Obudzilam sie po 0800 na antybiotyk, zmiana boczku i dalej...nie moge sie do tej pory "otrzezwic" do konca... Ale - co sie dziwic, raz, za ta durna angina - a dwa - wieje, sztormuje, popaduje - ble....nic tylko gnaty wylegiwac... Rundelduda, qrde, przed chwila mialam identycznie - napiela sie prawda strona, myslalam, ze to kolka chyba jednak nie byla... A ja 30go chcialam po swoje Duze Szczescie na lotnisko jechac, toz to tylko ok. 200 km, ale - zaczelam sie bac po Twojej opowiesci... Dzis chcialabym wstac, i zaczac "chalupine powoli oporzadzac" -ale, co sie do tego zbieram to sie gorzej czuje ;-). Len jak NIC! Asiulek - kopsnij troche Twojej energii w moja strone ;-)! Widze, ze z lozeczkiem nie jestem sama...tez sie w nocy budze na siusiu, to sie na nie patrze, a przed zasnieciem snuje fantazje na temat "Wkladu" do lozeczka ;-)... A poniewaz sypialnie mamy na gorze, a zycie domowe toczy sie na dole, to - do sypialni wzielismy klasyczne drewniane lozeczko (akurat w kolorze ciemny orzech), to na dole mam kojec turystyczny - na drzemke dzienna dla Malucha, bedzie jako wyjazdowe, etc. Kojec stanal w pokoju zwanym szumnie "gabinetem" ;-).Tam spokoj i nie ma tv. I...jak tam wleze czasem po cos, sie zapatrze z kolei na ten kojec, to zapominam po co weszlam ;-). Ach, baba to sentymentalne stworzenie.... Gratuluje Zaliczenia, Aneta! Ja po porodzie mam czas do 15grudnia, zeby III rok nadrobic...to inzynierka, wiec - rok mi zostanie...boje sie :-(.... Ale to dluga historia, zeby to ogarnac.... Kisza - ja tak mialam w ciazy z Mloda....szybsza niz wiatr bylam i wszedzie mnie bylo pelno. A teraz? Teraz to uwazam podwojnie w sumie, a z doswiadczenia wiem, ze....warto sie teraz polenic ;-)! Dtka, a W DZIEN PLANOWANEGO porodu z Maja (PTP byl na 17.02.2010) poszlam na walke Agnieszki Rylik ;-0 :D! Wczesniej zapowiedzialam - ze urodze PO walce, bo to byla atrakcja ;-). 17go bylam na walce, 18go odeszly wody, urodzilam 19go! To sie nazywa PLAN ;-)! Zwlekam sie chyba, prysznic i czas COS zaczac - od wtorku wieczorem leze... ;-)... Buzki weekendowe!

Dzien dobry wieczor ;-) Nie umarlam. Nawet sie lepiej zaczynam czuc...w koncu! Podczytuje Was regularnie, odpisywac nie dalabym rady zadna miara - tyle sie u Was dzieje! Jeden tylko komentarz - nt. rozmowek porannych... Chlop est czasem straszny! Okropny! Zlosliwy! Nic nie qma jak trzeba! Ale... Jest najukochanszy na swiecie i bez Niego byloby strasznie i okropnie ! Przynajmniej ja tak mam ze Swoim ;-)! Buzia wieczorna!

Hejka! A ja Was podczytuje jak sie przebudze i zazdroszcze energii, bo ja dalej umieram :-( - i nie mam sily na nic...chociaz, trzeba przyznac, ze antybiotyk zaczal dzialac - pooowoli sie robi lepiej... Widze, ze na razie zadnych "kinder-niespodzianek"...meldowac na biezaco jak sie co nieco rozkreci ;-)! Znow zalegam, pozdrowki dla Wszystkich, buzka, A.

idi1313, a mozesz podac link do topicu, o ktorym mowisz? Umieram...moze to mnie rozcieszy... ;-) Podczytuje Was co jakis czas i - to tez mi humor poprawia - dzieki!

Dziekuje, od razu mi lepiej... ...to ide sie polozyc, poki Mloda w szkole... Majka242 - zazdroszcze Tobie, ze juz tak baaardzo niedlugo bedziesz miala Dzidzie po drugiej stronie brzucha ;-)! Dtka - bedziesz miala od razu towarzystwo ;-)! Milego dnia, Dziewczynki, A.

Witam! A ja sie wczoraj rano czulam "podziebiona", pojechalam do apteki - nic mi nie dali - bo nie wolno (i w sumie slusznie), lekarz rodzinny na urlopie, zdecydowalam sie jechac do giny... Angina ropna. Z antybiotykiem na 5 dni - fuj, umieram :-). Kaszel i katar po pas...ble...sie nie mialam kiedy zaziebic... Malemu to nie zaszkodzi absolutnie - to glownie dla Jego ochrony ten antybiotyk od razu. Przy okazji odbylo sie badanie: 36tydzien i 1 dzien - waga 3100, zadowolony z siebie, ale - jak sie przelaczylysmy na usg 4D, to sobie obie rece na buzie zalozyl i nic sie nie dalo zobaczyc. Moj Chlop mowi, ze Mlody ma juz traume od podgladania ;-). Tak wiec - leze i zdycham...prosze mi wspoczuc... :-( Aha! Pani mi mowi,ze z porodem powinnam sie wyrobic w 1szym tygodniu pazdziernika max ;-). Z usg wychodzi 1.10 ;-). Pozdrowki, nie buziakuje bo pozarazam, A

Heja, czesc Agata! Nadrobilam Was...macie tempo... Wczoraj sprzatalam, mialam kilka rzeczy na miescie i... sie w koncu przeziebilam :-( :-( :-( Temp. nie taka duza, ale - z nosa cieknie (juz katar ropny), gardlo swedzi i drapie, kicham i psilam i wygladam jak po ciezkiej imprezie. Nio nic ... powoli dokoncze zaleglosci domowe, bez szalu i pospiechu, w piatek mam gine, to powiem o przeziebieniu... Nie moge sie doczekac wizyty...Mlodego zobacze :*! Do rodzinnego nie ide, bo mnie tam dopiero zaraza... Dyskusja byla o drugim imieniu. Ja Kasjan Robert podalam odruchowo, drugie po Tacie, moja Cora to Maja Anna (po mnie). Siama sobie wymyslilam, ze moje Potomki beda mialy drugie imie po rodzicach - jakos mi to pasowalo. Ale - nie, ze dwoch bede uzywac. Mlody bedzie Dżuniorem pewnie i juz ;-)! Ktoras z Lasek uzywa tego balonika epino (przepraszam, nicka zapomnialam) - mnie tez to ciekawi... I - zastanawiam sie nad kupnem/wypozyczeniem TENS - ale... tez - na razie mysle - a potem pewnie nie zdaze ;-)! Lewatywa? W pierwszej ciazy mialam robiona przed porodem - pierwszy raz w zyciu - mocna rzecz! ;-) Teraz - chyba tez sobie sama w domu strzela - mniejszy obciach :D! Pozdrowki poranne, A.

http://epino.net.pl/produkty.php Taka reklame dostalam na skrzynke ;-). Jakos mi sie toto nie widzi, absolutnie :P! Nie przemawia - chociaz, lubie nowosci-ciekawostki... A Wy? Co o tym myslicie ;-)?

Poniedzialkowe dzien dobry - - zaczelam 36ty tydzien!!! Cieply oddech porodu coraz bardziej mam na plecach ;-). A wlasnie, Laski, Ktorej z Was i jak mam wyslac nr telefonu - zebym wiedziala, co u Was i zeby sie pochwalic jak ja tez juz bede PO? Dzis mam ambitny zamiar znow posunac do przodu sprzatanie, mam tez troche roboty papierkowej, prosze 3mac kciuki - zeby mi zapal nie minal, bo - pogoda "taka se" Milego dzionka i tygodnia! Ps. Dzieki za pomysly odnosnie prezentu - dalej szukam - wszelkich erotycznych unikam, bo - po porodzie - na tym przymusowym poscie - szlag by mnie trafil ;-) A hobby Mojego to: komp, tv, piffko - nie znam tylko dokladnej kolejnosci. Nio...i ja (czasami) :D :D :D!

Kiedys musiales byc gwiazda, zeby "Tanczyc z gwiazdami" a dzis "Tanczysz z gwiazdami" - zeby ta gwiazda zostac... ;-) S. Fridemann - sie z tego usmialam :D! Ja sobie o laktatorach na necie czytam ;-), bo ani mnie filmy dzis nie kreca, ani te taneczne hocki-klocki (leca w tle)

O - wlasnie, wiecie czego ja NIE mam? Gruszki do noska ;-). Bo nie wiem, co lepsze -gruszka, frida, aspirator... Co mozecie doradzic? Faktycznie - ceny na tej Musteli - bez porownania taniej niz w aptekach...musze sobie link zapisac, bo potem nie znajde...

A ja jak robilam wyprawke farmaceutyczno-apteczno-kosmetyczna, to wyrobilam sobie: http://www.doz.pl/tagi/t4855-malenstwo I - zaoszczedzilam wtedy 150 zl!!! Naprawde sie oplacalo ;-). Co 2 m-ce zmieniaja sie produkty...jak dla mnie, bomba!

Mewka, a ja dopiero teraz doczytalam, ze Ty nowa, bo ja tez nowa ;-), wiec - sie nie witalam, uznalam, zes Starszyzna ;-). Podaj linka do tej apteki z Mustela jak mozesz... Ja mam dla Malego kosmetyki z AA, do mycia Oilatum, oliwke Johnsona i tez AA, oczywiscie Sudocrem i taki preparat w spray'u do dupki - Nanozin, na ciemieniuche tez AA... potem bede sprawdzac inne, bo - za dlugo tych samych tez sie nie powinno uzywac... A musze sie pochwalic - ze ja od wczoraj mam wszystko poprane, poprasowane i slicznie zlozone... Ale - musze byc szczera - moja Mama, czyli Babcia - wziela, zabrala, poprala, poprasowala, oddala... ;-)!!! Sto lat i chwala Jej za to!!!

Koszulke dostal niedawno - z napisem Moja Kobieta MaCho Lernie Fajnego Faceta. Wlasnie - nie chce zeby byl to gift zwiazany z Ojcostwem, z Maluchem, etc., chce Mu pokazac, ze teraz - tym bardziej - widze w Nim Chlopa, a nie tylko "Ojca Mojego Dziecka". Qrde, ciezko to sie tlumaczy, tak sobie umyslilam wczesniej - tyle ze nie mam idei co kupic. HELP!!! Bo nie mam pomysla :-( A nie - nie zamierzamy rodzic razem... ;-). Ani On nie nalega, ani ja... Chcialabym, zeby wszedl na sale poporodowa - u nas w szpitalu - urodzisz i dwie godzinki z Dzieckiem na brzuchu sie lezy/wypoczywa - zanim cie pogonia na polozniczy z powrotem. Ja tam wole - zeby On myslal, ze ta "dziura" sluzy do czego innego, niz do wypchniecia Potomka ;-)

Super! Gratulacje dla Rodzicow! O rany...leci, Dziewczyny, leci! Ktora nastepna ;-)???

Nana - w kazdym Auchanie czy innym Tesco tudziez Realu. W Rossmanie i w kazdym praktycznie kosmetyczno-dorgeryjnym. Full tego - z tego, co ja widuje. A naprawde, wyjatkowo udana sztuka ;-). Moj mial poprzednio zielona, to chyba byla Mach 3 - tez Gillette, ale - ta bez porownania lepsza... Ja bym Swojemu (jak sie odobraze ;-) ) -chciala kupic jakis drobiazg z okazji urodzi Malucha. Ale - niezwiazany z Dziecieciem, zeby nie popasc w rutyne Mama-Tata, przeciez - to przede wszystkim FACET - moj MEZCZYZNA... Macie jakis pomysl - co mogloby to byc? Bo sie przyznam szczerze, ze z okazji kurczenia sie szarych komorek :D, mam w glowie czarna dziure... :-(.... Laski, zainspirujcie mnie...