Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniamaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniamaja

  1. Julka - hicior!!! Moje gratki, uwielbiam takie dziecki! Ja sie rowniez zegnam z Paniami, dbrc :* Ps. To na zlocie - grafik - dzis pija Panie, jutro pija panie, pojutrze Panie maja kaca, to moga pic Pany, popojutrze - pija Panie! Kafe rules! Albo - Kafe rzadzi, Kafe radzi, Kafe nigdy Cie nie zdradzi ;-)!
  2. Pysiolka, a co, juz Ci sie odwidzialo dzielenie sie paleczka :D???
  3. Ja Swojego tez zatargam ;-)! Dziecmi sie nie zajmie, ale pozostalymi panami jak najbardziej - z zamknietymi oczami znajdzie droge do baru ;-)!
  4. Kisza...a kto to moze tak Cie namietnie wspominac ;-)? AgulinaS, racja, ja Dzieciaki tez za to wlasnie podziwam...
  5. Nie, no Sokol & Co to juz klasyka ;-)! Co sie tego naspiewalam, to moje ;-)
  6. http://www.youtube.com/watch?v=amFLt3TFnWg Dziunia :D!
  7. Wlasnie ta! Od razu mi sie micha cieszy, jak to slysze :D!
  8. Dziunia...leci teraz na muzycznych taka piosenka...zajebczasty txt ma ;-) Ale, dziwo, nie dziwo, jak dziunia ma nogi do szyi to sie sama ogladam ;-)
  9. Moj tez sie zarzeka, ze blondi be, a jak widzi jakas sensowna, to malo sobie karku nie skreci tak sie oglada :P!
  10. Kisza, ale Tobie w blond sliczniusio bedzie. Jasne, kilka sesji u Ciebie pewnie zda egzamin, ale - mi nieraz fryzjer mowil, ze z czarnego juz nie zjade... Jakby nie ten moj fuckin blond wtedy, tobym teraz do doopy wlosy miala - a musialam sciac wszystko :-(
  11. A R. blondynek nie trawi, to bylo w wakacje 2008, w Stanach bylismy - stad mi odbilo - Floryda, slonce, drinki z parasolka, chcialam sie na blond dlatego machnac, a tak mi wyszlo, ze wstydzil sie ze mna chodzic gdziekolwiek, ja ze soba sama tez - i pol pobytu w bejzbolwce na glowie przechodzilam...never again!
  12. Koloru nie zmienie, ja mam czarne tyle razy farbowane, ze zadna inna farba nie chwyci, a odbarwiacz nie zadziala...i dobrze. Jak sie kiedys chcialam zrobic na blond, to wygladalam jak rozgotowana dynia - po "odplamianiu" - rany, koszmarek :D
  13. Oj, cokowiek, zawsze bede miala na kogo zwalic w razie niepowodzenia. Jakies tam fotki na NK sa, a reszta? Wyobraznia moje Panie :D!
  14. A poza tym, mam dylemat.... ;-)! Obciac grzywke, czy nie? Doradzcie! Bo mam teraz takie ni to-ni sio, zapuszczam, a jakies odmiany potrzebuje wygladowej, bo oszaleje... Ze mna jest tak, ze co jakis czas ciacham grzywke, potem klne, bo trzeba ukladac jednak wloski, a ja nie lubie, potem klne bo zapuszczam, a to wielce upierdliwe, a potem jak zapuszcze, ze sie 3maja wlosy za uszami, to kombinuje, czy by nie ciachnac... ZMIAN pragne. Dzieci nie oddam, bo nikt nie wezmie, Chlopa zmieniac nie zamierzam, bo kocham (i tez pewnie nikt nie wezmie :P - na moje szczescie!), pol tylka se nie odrabie - zeby byc szupla w mgnieniu oka, to moze chociaz ta grzywcia...? (ale bede potem klela :D )
  15. Jutro szoruje do Lidla po dzieciece rajstopki, bo te co mamy juz sie tak wypraly i wysuszyly w cyklu wielokrotnym, ze w pasie to niedlugo na mnie beda dobre ;-)!
  16. Dla mnie tez, najwazniejsze, ze nocki jak zloto. Dzien jak dzien - lekko moze i upierdliwe, bo Kasjano musi mnie widziec, czuc, ja musze byc zwrocona w Jego strone (pisalam Wam, ze ja sie rano kapie, a On siedzi na lezaczku ze mna w lazience), mama musi byc obok, a najlepiej, jakby 3mala jak nie na rekach to za reke chociaz ;-)! Przeciez taki okres krotki w sumie...a mi milo, ze Ktos mnie tak kocha bezwarunkowo ;-)! Za to wieczorem - jak padnie,tak spi. Chwala Mu za to!
  17. Kisza, sliczne dzieki n-ty raz, wlasnie doszlo...lekture mam ;-)! Jutro zaczne!
  18. Kisza, sliczne dzieki! Ooo, Wenecja tez swietny kierunek...gondola sie przeplynac i poobmacywac w czasie wycieczki :P! Tak zeby gondolier nie widzial :D! Kasjan spi 2 razy po 20-30 minut plus dluzsza drzemka kolo 1300, tak 1,5 do 2 godzin. Ale dzis sie wypial na dluzsze spanie, pospal pol godzinki i tyle. Jestem wypompowana dzisiaj, jak mam byc szczera :-(
  19. Moj to od niedawna taki romantyczny, mam nadzieje, ze Mu nie przejdzie...bede nad tym (i nad Nim) ciezko pracowac ;-)! Nie, no siara tak buchac po kryjomu, a jeszcze wieksza siara, jakby potem za to placic kazali ;-) Kapcie swistnelam, byly kapielowe, z zalozenia wiec jednorazowe. Ale juz sie rozwalily, wiec nie czuje sie swiatowo :P! My tez w wakacje nigdzie nie bylismy, moja gina nie byla za tym, zebym sie oddalala gdziekolwiek, bo ciaza byla na lekach przeciez. W te wakacje - trzeba bedzie tylek ruszyc...koniecznie!
  20. A z wyjazdow "we dwoje" to mi sie z kolei kiedys (2009) Kopenhaga podobala, bo - pierwszy i jak na razie ostatni raz - bylismy w Hiltonie z "full-wypasem". Heh...tak "po swiatowemu" Recznik lazienkowy mial ze dwa metry...szlafroki byly boskie, a R. mi nie pozwolil buchnac... ;-). Dziec podrosnie, to trzeba bedzie jeszcze poszalec ile sie da ;-)!
  21. A co do drozdzowek - taka sama droga...wpadajcie Wy do nas, qchnie Ci udostepnie ;-). Sluchaj, My razem, Chlopy razem (nawet razem z nami ;-)) - starsze Dziecia razem, mlodsze razem - ideolo - dla kazdego!
  22. To ja Ci sie poskarze az za tego wszystkiego... Moj Sliczny, chcial mi na Walentynki krociutki pobyt w Paryzu zafundowac - w koncu miasto zakochanych...heh... A ja mam w szkole zaleglosci, musze jechac (do Szczecina wlasnie) i z Paryza wyszla doopa ryza :-( :-( :-( Ale, i tak mi milutko, ze tak to sobie kombinowal...pojedziemy w wakacje, juz zapowiedzialam ;-)!
  23. Wy o zarciu, a ja z glodu padam....AgulinaS, drozdzowki pikne, poprosze nastepnym razem o paczke dla mnie z tym specjalem ;-)! Chyba niedlugo przejde na ta Ducanowa, moze, jak R. bedzie w domu, bo na tej gotowcowej, to ja przy Nim nie pociagne, ale - jak sie czyms bedzie mogla naszamac, to moze i zda to egzamin. Tyle, ze mi nie po drodze. Najpierw Berlin z Kasjankiem - a tam mamy dwie nocki w fajnym hotelu, potem Walentynki, etc...winko, krewetki, romantyczne wieczorki...heh...zycie kobity odchudzajacej sie jest ciezkie :P! Btw. na Allegro niedawno, widzialam oferte dla Wroclawiakow, ktorzy sie odchudzaja ta metoda. Catering - pelna dietka 4 posilki dziennie dowoz 3 x tydzien (dania popakowane, gotowe do odgrzania) to koszt, bagatela 750 PLNow. Sporo prawda?
  24. Kisza, Kochana jestes, nich Ci Bozia w Dzieciach wynagrodzi ;-) AgulinaS, swietne to kluski, a spagetti wyglada mniamniamowo :D!
  25. Kisza, albo Laseczki ;-) Ma Ktoras z Was "Jezyk niemowlat" na kompie? Moglabym slicznie prosic o podeslanie? Baaardzo chetnie bym sobie poczytala... I z gory dziekuje - jakby Ktoras miala i sie podzielila ;-)! Oj, bedzie sie dzialo ;-). "Stocznie" musze odwalic w srode po poludniu...heh...ciezki baba ma zywot :P! AgulinaS, gdzie fota makaronu?
×