aniamaja

Pysiolka, Twoj to po tych Twoich zapedach, zeby sie paleczka dzielic, toby pewnie Tobie na Kafe blokade rodzicielska zalozyl :D

Hrabia do hrabiny: - Czy byłabyś skłonna odbyć ze mną stosunek? - Nie... - A czy mogłabyś się położyć to ja bym odbył? :D :D :D

Wlasnie, bo jak tak po Pysiolkowemu...kebaba bym wciagnela w 3 sekundy chyba... Tyle, ze ja rollery zdecydowanie preferuje...

Ja mam na obiad - do wyboru - zupe minestrone albo omlet farmera - jeszcze sie nie zdecydowalam ;-). Kojec z Kasjanem sie lekko zaczal telepac, budzi mi sie Chlopina, niech jeszcze chwile pokima... Przez ta 1000-na strone nie posprzatam :-(

Bo ja mam bogate zycie - to i stopek duzo :P!

Grillowa patelnia...super sprawa! Tez polecam! A mi sie rozkraczyl jakis czas temu parowar - qpuje, qpuje i zaqpic nie moge :-(

I wlasnie mysle, czy 3 kolejnych op. diety nie dokupic. Jakby mi lacznie ok. 8-9 spadlo, to juz bylby poczatek...czegos dobrego :P! Drogo za calodzienne wyzywienie nie wychodzi. Efekty sa... I, pieprzyc sie, za przeproszeniem, z garami nie musze... Nio, i mam dylemat i mysle - co teraz ;-).

Aneta, ja to samo...u niektorych lasek karmienie samo kg wyciaga... Ja Maje 8 m-cy karmilam, zaczelam chudnac jak sie sama odstawila... Przy Kasjanku bylo to samo - jak jadl piers, to mi waga stala. Teraz powoli sie zaczelo. Aaa, dzis 11 dzien tej mojej diety (z grzechem rozpusty na piffko przedwczoraj ;-) ) Po 10ciu - dzis rano sie zwazylam - schudlam 4,3 kg. Szkoda, ze nigdzie nie widze ubytkow - ani w doopie, ani w brzuchu, ani w udach - pewnie cycki mi schudly najbardziej :-(

Witam Panie! Ja tez chce na Tysieczna! Dla Potomnych...bede patrzec co i jak, dobrze, ze dzis z domu nie wychodze... Teoretycznie - sprzatanie, praktycznie - opiedzielanie :D! Kasjana wlasnie krotka drzemka skusila, pospi pewnie 20 minut i juz. Ja wstepnie mysle o Dukanie - ale mnie ta pierwsza faza wykanczala. Na miecho patrzec nie moglam, za duzego wyboru poza tym to nie ma, warzyw niet :-( - a ja uwielbiam... A jak kiedys sobie zrobilam z przepisu tosty z otrebow - fuuuj! Ja to zmeczylam, ale R. odmowil az takiego poswiecania sie - bo Jemu tez testowo dalam. Zszokowana - swietne te Wasze opowiesci! Rany, jaka banda alkoholiczek :P! Aneta, ja tez jak lykne, to mam gadane...pewnie, jakbym sie z raz nagrala, tobym wiecej dzioba nie zamoczyla ;-)!

Na dobranoc, wlasnie u Qmpla na facebooku widzialam - jeden z moich ulubionych krotkich zarcikow : Jaka to jest pozycja "na żabę"? - Ona leży, jemu leży, a ona rechocze. Biore moje spiace Qqsiadro za bety i targam do gory...w koncu horyzontalnie ;-)! Do juterka z Paniami!

Zawijam sie powoli Dziewczynki - jutro mam qpe planow sprzataniowych (co z Kasjanem wcale nie jest proste), a poza tym, jakos mnie muli.. Ale, zaaanim sie umyje, nasmaruje, antysexowna polarowa pizamke przywdzieje, pasem sie owine, wlochate skarpety zaloze...poki Moj nie w domu, to sie "upiekszam" ile moge ;-)

AgulinaS, popieram w 110% - to samo bym robila! Juz sobie mine babci i spocony rozaniec w raczkach wyobrazam - "za grzesznikow" ;-)!

Dorota, z tymi Bundymi nie tak doslownie...przeciez nie latam po domu w rudej peruce ;-)!

Ja Mu zawsze robie takie gifty, kiedys sie "rumienil" - teraz juz spox. Np. na Swieta, dostaje prezent oficjalny, a potem "nieoficjalny" ;-). W tym roku od Mikolaja mial: http://www.gandalf.com.pl/b/seks-oralny-ktorego-on-nigdy-nie/ Bardziej dla beki, ale...inspiracje zaczerpnac mozna ;-)! I - kreci, juz samo dawanie takich prezencikow kreci... To ja Wam sie jeszcze nie chwalilam, ze ja generalnie zboczona jestem :P :D ???

Kami - juz wlepilam linka, prosze: http://allegro.pl/show_item.php?item=1395664448 Zajebista! Takim starym jezykiem "Robercie,odkryj tajemnice milosci..." ;-). Ksiazka adresowana bezposrednio do "Tego Kogos", zdjecie, etc. Na Walentynki wzielam :P!

A ja z Kasjanem??? R. mial kurs w Szkocji 3-dniowy. Poniewaz sie staralismy - przed wyjazdem 31.01 zrobilam test. Negatywny! A specjalnie na bete poszlam, zeby w razie WU nie ryzykowac... Wiec, zeby sie pocieszyc, z Nim polecialam "sie odstresowac". Lot, winko, piffko, kapiel w goracej wodzie...wszystko, co niedozwolone... Po powrocie, mialam jeden test w domu, zrobilam "na odczepnego", bo - caly pobyt bylam nerwowa (a mialam inne powody)...04.02.2010 rano - test pozytywny!!!

Ale, za to - swoje lata mamy, a urok nocnych powrotow po 3 tyg. jest taki, ze juz na schodach sie rozbiera i jak u Bundych "na pieterko" :D! U nas "ta sfera" zawsze wazna byla :P!

Dorota, Moj to 3 tyg. w domu, 3 tyg. w pracy :-( Czas w domu leci jak glupi, jak Go nie ma, to mi sie tak dluzy... :-( Siedzenie z Dzieciakami - cudowne, ale taki system "kupa-doopa-zupa" - lekko monotonny ;-). A czasu dla siebie i tak brak!

Moje Kasjanisko niedawno zaleglo ;-) Bylam dzis z Maja na pokazie tanecznym, bo chodzi do szkolki - wzruszylam sie tak, ze az mi lzy w oczach stanely. Przyszla dzis ta zamawiana na Walentynki "spersonalizowana Kamasutra" - fajny bajer, naprawde ;-)! Musze schowac :D! Ogarne chalupine i na Monku poszukam jakis zdjec - Filipinko ;-)!

Podesle wieczorkiem, teraz Mlody wstal. Siebie BEZ nie mam, a cala reszte masz na NK - ja generalnie wybitnie niefotogeniczna jestem :-(

Fakt, Mlody w stylu "yo man" wymiata :D!

Filipinka, sliczne dzieki! Cudowne masz Dzieciaczki!

AgulinaS, z wiadomych wzgledow moje zdjecia koncza sie na Mai komunii ;-)! Teraz sie nie dam obfotografic, az dojde do formy/normy! Jak mi R. niedawno foty strzelil, to myslalam, ze zabije ;-)!

Jednakowoz nie trace nadziei, iz kiedys wielorybem byc przestane ;-)! Nie dotarly, jak mozesz, wyslij prosze. Wlasnie ogladam, swietne fotki!

Filipinka - doszly!!! Wyslij wiec prosze zalegle - uwielbiam nasze forumowe fotki :D!