aniamaja

Moj sie wiecznie krztusi...i cyckiem i butla - obojetnie! Ale, to dlatego, ze wiecznie - jakby zarcia rok nie widzial... Zabieram (cyc lub flache), uspokoje, nastepny podjazd juz z reguly spokojniejszy... Tez sie staram na polsiedzaco, ale - jednak przy piersi to woli lezec na boczku ;-)

Aaa, Balonik - szacun! A gdzie linia melodyczna? Pod co najlepiej Tobie idzie? Bo ja mam absolutny brak sluchu :P! A glos jeszcze gorszy.... Pierwszy w zyciu komplement "milosny" - jaki ja od Swojego dostalam: sceneria: lato, Floryda, klub typu "koyot pub". Troche znajomych, sam poczatek imprezki, Panowie piffko przyniesli, dziewczyny w mniejszosci, bo tylko ja i moje kolezanka...leci cos hitowego - bardzo znanego, generalnie glosno, to sobie z qmpela podspiewujemy pod nosem.... A Moj sie nachyla, przytula, chce cos szepnac mi do uszka, ja rozanielona a On: "Ja to Cie musze NAPRAWDE kochac...przeciez Ty spiewasz, a mi to nawet nie przeszkadza..." :D!

Gora zrobiona, tylko mopowanie zostalo, zlazlam na dol! Sukces ;-)! Pysiolka, tak, normalna - z saszetki, teraz mam zwykla, przedtem mialam melisa&gruszka. Zaczelam pic, jak sie scysje z Moim Starym zaczely, a teraz juz z przyzwyczajenia...czy i ile tego do mleka przenika - to nie wiem ;-). Ale, odpukac 1000000 razy - spi anielsko! I - Wy, gUpie baby, nic nie noscie, ja mam od szarpania sie z roznosciami te skrzepy! Krzywde sobie zrobicie! Kasjan za pol godzinki z wygnania z Babcia wraca - lece sie wyrobic chociaz z lazienka ;-)!

Pysiolka, dopiero doczytalam, ze Jula chora - wspolczucia! A, bo juz ta glupia, smetna, mokra i wiejaca jesien jest - brrr!!!

Kisza, na szybko - bo sprawdzam to na sobie...co do zanikania pokarmu! Wygodniej z flachy, Mlode nasze to nie takie glupie sa! Ja - jak sie Ksiaze wykrzywia - na sile, za kark prawie, jak szczeniaczka i czekam az zalapie...oczywiscie nie tak horrorowato to wyglada jak opisalam. Nio - i duzo pij! W Rossmannie masz herbatki laktacyjne i herbatki z kopru wloskiego - po ok. 5-6 zl/opakowanie. Zestaw na 10 dni to 12 zl ;-)! Ze mnie - mi sie smiac chce, bo - wstaje rano, szereg kubkow i: -laktacyjna -koper wloski -anatol kawa zbozowa -herbatka owocowa typu zurawinka, etc. Zalewam, wypijam z doskoku. W ciagu dnia - pije. A wieczorem - ta sama dawka "kubkow" plus meliska! I sikam w nocy co dwie godziny. I - zarcia i mi sie malo miesci - a i tak, psia mac, nie chudne! Poki masz pokarm, i oczywiscie - chcesz jeszcze karmic, to sprobuj tak ;-)

Czesc Laseczki! Na szybko, bo dalej odgruzowuje chalupe (a mam troche tych hektarow do opedzlowania), Babcia sie zaoferowala na dwugodzinny spacer z Juniorem, wiec...ja do kompa ;-)! Dzis rano, wlaczylam Kasjanowi odkurzacz przy lozeczku, qrde, Aniol nie Dziecko, zachwycony byl i...odlecial ;-). Sliczna karuzele z FP mial gdzies :P! A ja sie zastanawialam, czy na pietrze, gdzie jest sypia, nie zakupic i postawic na stale jakiegos takiego "megacichego" typu "ultra-silencer" odkurzacza ;-)...a tu wychodzi, ze ma byc GLOSNY! My dla odmiany, to chyba pierwsza w calosci przespana nocka, tzn. z pobudkami na jedzonko, ale bez czuwania ;-)! ZUS? Ja mam wlasna dzialanosc, na macierzynskim od 30.09, to kaske dostalam 03.11. To wychodzi, ze jakos mega szybko.... Pilnowac tej instytucji trzeba - oj, trzeba! Asiulek - Justyna ma racje - odpocznijcie, bo takie wqrzanie sie tylko jeszcze bardziej szarpie Twoje nerwy. I 3maj sie, Kochana! Lece sprzatac!!! (kto wie, moze jutro w nocy Pan i Wladca, z ktorym mamy "stan wojenny" wraca do doma...)

Rainfosrest - ladniejsza, bez watpienia! Planet - wygodniejsza, nowsza, lepiej aktywizuje, nio...i mozna latwo skladac...;-)! Co nie wybierzesz, i tak bedzie gites - zabawki ma FP kapitalne, naprawde! Ja sie nie moge doczekac, az swoja odpakujemy ;-)!

Dzieki, Kamii...ale Ty chociaz wrocilas do wagi...a ja??? A po tym cc czekac na wszystko trzeba...na cwiczenia, etc... :-( Co do maty, ja mam ktoras z tych dwoch: http://allegro.pl/fisher-price-n8850-mata-edukacyjna-precious-planet-i1296248687.html http://allegro.pl/fisher-price-mata-edukacyjna-rainforest-gratis-i1296248663.html (nie mam sily isc do gory sprawdzac ;-), jeszcze lezy w pudelku), ale - chyba ta pierwsza, bo ma mozliwosc skladania/przenoszenia... Z serii rainforest mam na pewno karuzelke nad lozeczko - genialna...z pilotem ;-) I wiem, ze z tej serii wlasnie maja nieglupie lezaczki! Pochwal sie, jak zakupisz. Ja wczoraj kupilam hustawke, juz przyslali linka do "sledzenia przesylki" -wiec jutro bedziemy mieli!!! Nie moge sie doczekac!Rece mi moze odpoczna... Ps. Kasjan 6 tyg. konczy w czwartek ;-)!

Sprzatalam :P! Ale sie zmachalam ;-)! Ale...jakis tam efekt jest... Pysiolka moj Malz (nie-Malz), hehehe...Konkubent, bo my tak niepoprawnie politycznie na kocia lape :P!....zobaczymy... W morzu sobie teraz jest (pracuje 3 na 3 tygodnie) - wraca w srode w nocy/moze pozniej - zalezy od pogody...i ...i bedziemy myslec, co z tym fantem zrobic... Nie wiem, kocham Buca ponad wszystko, ale...tak, jak sie czasami zachowuje - byc nie moze! Nie mowie, ze jestem swieta, ale... Nio nic, mowie, najwazniejsze, ze oboje chcemy sie postarac...wierze, ze bedzie dobrze!!! A tak po damsku, to powiem, ze tak sie sama zle ze soba czuje jako kobieta (bo jako matka - rewelacyjnie) - ze - ze tez to na wszystko ma wplyw...czuje sie kompletnie asexualna, zaniedbana, jak nie ja... Nie chudne nijak, w lustrze widze babe-klopsa - heh...masakra :-( Ja zawsze mialam rozmiar 36/max.38, a teraz...o rany....mam nadwage jak ta lala :-(. Przy wzroscie 177 waze 83 kg (w dzien porodu 90!!!!)! Cycki - jakos tam ujdzie, niech se bedzie "duzy biust", ale - od pasa w dol to jestem monster...plakac sie chce! Nio, to sie wyzalilam...

Hejka! Co do szczepien: ja biore tzw. Hexe - 6w1 - kosztuje ok.200 zl. I bede szla tzw. "programem na 6ke" 5w1 (ponoc) to koszt 120. Pneumokoki i rotawirusy zamawiam w aptece przy swoim NZOZie, koszt to 580 zl. Nastepna dawka to - identyczny koszt. Za 6 tyg. A 12 tyg. od pierwszego szczepienia "runda 3cia" odpadaja rotawirusy, bo - najnowsza szczepionka to tylko 2 dawki, a nie 3 jak poprzednia. Nazywa sie ROTARIX. Tutaj wszystko ladnie zreszta widac: http://www.obejmijmnieszczepieniem.pl/kalendarz_szczepien.aspx Moj Mlody czasem zjada 2 cycki i 30, a czasem 60ke. Jak zdarzylo sie "bez bufetu", to wszamal 130 ;-). Tyle, ze mowie, moj wybitnie zarty ;-)!

Pysiolka - 100 lat dla Panny Julki! U nas tez kwach, a nie pogoda... Bylam dzis u giny - jakies skrzepy na ujsciu szyjki mam - od wysilku - targania wozka, Mlodego, etc...heh....a co ja mam zrobic, jak ja sama z Dzieciakami jestem... Dostalam zastrzyk w tylek na to, do kontroli za tydzien. Obejrzana zostalam na usg, pobrala mi Pani cytologie - full serwis dzisiaj ;-)! Dostalam tez Cerazette - na dwa m-ce, a na styczen sie umowie na spiralke...chyba... ;-)! Ja jestem histeryk, bo mam zgieta szyjke, juz sie umowilam, ze wpadnie anestezjolog i mnie "uspi" natenczas ;-)! Zgadzam sie, zajscie, donoszenie i urodzenie zdrowego bobaska to powoli CUD! Laski, szczesciary z nas, naprawde!!! Ja uzywam wody Mama i ja - tylko tej, jakos tak z przyzwyczajenia... Moj Hrabia na brzuchu najchetniej lezy - jak jest na mnie ;-)! Co do szczepien - ja biore 6w1. Plus pneumokoki plus rotawirusy. U nas to koszt 780 zl - za te 3. Szczepienia mamy teraz, w piatek 12go. Jutro jeszcze tylko musze masc Emla zakupic, zeby Mojemu Slicznemu nozki (udka) znieczulic przed wkluciem :-(.... Nie mam za bardzo jak sprzatac, brzuch mnie boli po tym zastrzyku :-(, sie skule obok Kasjanka dopoki On kima... MIlego wieczorku, Moje Panie!

Hejka! Idi, witaj, najwazniejsze, ze ze juz jestes w domku! Teraz juz bedzie ku lepszemu... Filipinka - melduje, ze pieluchy wczoraj poszly poczta, priorytem, wiec powinny byc dosc szybko! I slicznie dziekuje, Dziewczynki - za zyczenia na NK! A ja te swoje 4 paczki Pampersow pogonilam na Allego i - jeszcze wyszlam na swoje ;-)! Dzis calkiem ladny dzionek, bylismy nad morzem z Babcia. Kupilam sobie kaszkiet - w ktorym nie wygladam jak pol doopy zza krzaka! I takie cus, co sie naklada i na szyje i na glowe mozna - wywijane. I szal osobno tez... Jak juz jestem taka gruba, to niech chociaz kolo gieby cos ladniej bedzie :P! Ksiaze zjadl oba cycki, dopchal sie 40ka modyfixa, odlecial... Co do zabezpieczenia...hmmm...ja mialam wkladke i bylam z niej zadowolona...tyle, ze pamietam, zakladanie tak mnie wymeczylo (zgieta szyjka) - ze - powaga - krzyczalam na ginekologa (chlop to byl) - ze obiecuje nie uprawiac juz wcale sexu, tylko niech przestanie i mnie pusci z fotela ;-)! Wyciagniecie bylo niemal niezauwazalne. Teraz? Nie wiem...heh...nie wiem nawet czy mi cos jest potrzebne - O! Raczej jest, bo widze jednak swiatelko w tunelu... A jutro mam poporodowy przeglad podwozia :P, czyli wizyte u giny...to sie wywiem co proponuje. Asiulek - ja przed kazdym karmieniem butla podaje Infacol - ma nieco mniej symetykonu (o ok. 1/3). Jak widze, ze mimo to, jest jakis "problem" - lece z Sab Simplex. System dziala bez pudla ;-)! Nie chce tez bowiem rozleniwic jelitek... Moj Hrabia to chcialby byc noszony, mietoszony non-stop. Rece mnie juz bola :P! Wiec - dzisiejszy zakup: http://allegro.pl/bujaczek-hustawka-elektryczna-regulacja-oparcia-i1294327720.html Miala byc dosc tania, jak najwieksza wagowo (ta jest do 12 kg, wiekszosc jest do 9ciu!) i - dzialac z zasilacza - oszczednosc baterii! Nie moge sie doczekac! Kasjan ma maniere, ze nie spi w nocy od ok. 0430 do 0600...ale, spi potem do 0900...a w piatek kimalismy do 1140 chyba ;-)! Ide, cos oprzatne dopoki Moj Sliczny drzemie! Ale szybko weekend zlecial...maskara ;-)! Buzka!

Mirabelka, pudlo :P! Wlasnie, ze dla siebie! Jutro wkraczam bowiem "w wiek sredni" Dziecino :P! Do fryzjera tez bym poszla, bo lubie, ale nie mam po co :D! Zapuszczam sie aktualnie, a farbuje sie w domku siama ;-) Fajne masz te kosmetyki YR, zazdraszczam...szczegolnie zakupu hurtowego. Ja skromniej - napadlam na Rossmanna niedawno celem balsamo-oliwek roznych...i sie nawilzam, natluszczam, ujedrniam, a efektow brak :D! Moj Synu z magazynu cos spac nie chce, wisi na mnie, mamrota, a jak odkladam to steka, ze chce byc blisko...urocze! Poza tym, jestem w szoku, ile moje Dziecie odglosow wydaje...pokrzykuje, piszczy, posykuje, cuda na kiju z siebie wydobywa...BOSKIE!

Filipinka88 - no jak, przeciez Ci nie sprzedam ;-), podaj na maila adres, to Tobie wysle ze 3-4 sztuki, bo mam resztowke, "dobijam je" ;-), ale Mlody za duzy na nie ewidentnie :-(.... Tak, w Lidlu byly w promocji tylko jumbopacki. W bialych Pampersach, w 3ce, jest 60 sztuk, dzis kupowalam.

Czesc Pracy! Aaale sie nachodzilam dzisiaj, nogi mi w tylek wlazly...a i tak pewnie nie schudne ;-)! Kupilam Pampersy Biale 3ki, zobaczymy, jak nam nocka na nich bedzie leciala - tzn. - czy nam nie wyleci siku bokiem, gora, dolem... Bylam sie dzis przeleciec po kosmetyczkach/masazystach/"salonach pieknosci" - i: * ide w srode chyba na "Mandelac" - kwas migdalowy 40% + mikrodermabrazja- coby miec ladniejsza giebe * w piatek, ide na zabieg parafinowy rak i nog - coby gladkie byly * a na poczatku stycznia, bo wczesniej po cc nie mozna, zapisuje sie na serie 10 zabiegow Endermologie : http://www.calma.kolobrzeg.pl/nowosc.html Zgodnie z nazwa "programu" - beauty mama :D! W koncu - krok ku temu, zeby lepiej wygladac. Ja spie z Malym....jeszcze ani nocy nie spalismy osobno :P!

Czesc! Na razie temat meski - mnie nie interere, pod zadnym wzgledem...zobaczymy... Moj - sam - jestem w szoku (pozytywnym) - zaproponowal mi "kozetke" -czyli wizyte u specjalisty, jezeli - nasza spokojna rozmowa nic nie da... (a nie da, bo juz ich setke chyba przerobilismy)... Ale...lzej mi, jak wiem, ze Mu zalezy... No nic, to najwczesniej w drugiej polowie przyszlego tygodnia! Dziekuje, slicznie Dziewczynki - za mile slowa...od razu mi bylo lepiej! Balonik - bzdury Tobie jednak nagadala - w szpitalu to mozna testy robic - i przystawiac do bolu - a nie teraz, jak Maly juz ma rozepchany zoladeczek. Mi - poradzono - dokarmiac - trudno - zdarza sie, nie ma tragedii. Na butli tez nie ma tragedii - ja jestem butlowa i zyje ;-). A - oszukiwanie cycem caly czas - sprawi - ze dzieciak zacznie przesypiac glod - i nie bedzie przybieral na wadze. Justyna - mam to samo, dzis mi sie Mlody obszczal w nocy od uszu po piety - na tych 3-6 kg...tyle, ze Moj juz wazy ponad 5ke ;-)! Tez dzis ide po wieksze pieluchy - kupie Pampers Premium - te biale, bo - sa OK. A te moje to chyba jednak sprzedam na Allegro ;-)! U nas dzis slonce, dylam zaraz z wozkiem na spacerro... Buzka!

Heh...sluchajcie, zacielam sie z nerwow i znow mi nic nie polecialo mlecznie, juz tak mialam dwa razy w trakcie wiekszych klotni... A tak chce karmic - to nic, ze mieszanie - chociaz do konca 3 albo 4 m-ca...a jak da rade to dluzej.... Nie moge sie Wam nawet wygadac, bo - rece mi sie trzesa, leb mi peka od myslenia...i w ogole... ...bo to sie ciagnie praktycznie od pobytu w szpitalu jeszcze...a moze i jeszcze wczesniej... Wyc mi sie chce...dobrze, ze mam cieplutkiego, kochanego Kasjanka obok, bo nie wiem, co bym ze soba zrobila... Juz od kiku dni mam sraczke z nerwow, fuck - to akurat pozytek - moze schudne (hehehe - ale mam bajere) A ja sie, qrwa, chcialam z Nim zestarzec i plany snulam 150 lat naprzod jeszcze :-( Jak sie w koncu zbiore i wyjac Wam opisze...to - moze mi sie polepszy... A tutaj czytam, ze i u Was problemy z pokarmem...co za zycie... Pobieznie Was poczytalam - dla wyluzowania sie... Filipinka88 - ja lubie te Huggiesy. Mialam w szpitalu, mam w domku, jak dla mnie rewelka. Kupowalam tez te z kuponem w Tesco - przy okazji wizyty w "duzym" miescie. Chusteczek tez innych nie uzywam, te Pampers sensitive mi nie podchodza... Tyle ze, te 2ki sa w przedziale 3-6kg. Kasjan wazy na dzis dzien pewnie lekko powyzej 5 kg - i juz sa przyciasne... Aaa - nie pamietam, czy Wam mowilam - ja mam 5 jumbopackow - Huggies + Pampers - czyli ok. 450 pieluch. A Moj Syn lada dzien przestanie sie w nie miescic...pod Lidlem z promocja stane....! Ja tez mam ksiazeczke huggiesa - fajna i ladna. JA mam ja w okladce, coby sie nie czochrala...

Dziewczynki - ja sie wygadam, jak sie wyplacze i sie zbiore do qpy... Ja naprawde, nie wiem, co mam teraz zrobic...bo Ten Idiota byl i jest dalej Calym Moim Swiatem (poza Dziecmi)... To nie bylo moze az tak powazne, ale - bylo tego duzo i caly czas... A moze...a moze sama jestem sobie winna? Nie wiem, nic juz nie wiem :-(

Witam Dziewczynki... no, to - zostalam sama...tzn. samotna... Glupio tak sie zalic na forum, ale - nie wiem, co mam ze soba zrobic... Ja po prostu, qrwa, nie moge w to uwierzyc...

Hihi...ja juz Wam mowilam, to przypomne, ze Moj Sliczny, na tym zarciu mieszanym przybral przez dokladnie 4 tygodnie 1420g ;-)! A co do tych spin, potem sie Wam chyba wyzale, teraz kazdy czegos ode mnie chce ;-)! Kupilam Bebilon testowo...w Kauflandzie 36 z hakiem...(Rossmanna u nas wlasnie remontuja...wiec nie bedzie po 3 dychy :-( !

Heja! Pogoda pod psem, ale i tak musze wyjsc z woziem... Maluch nie mogl mi sie wykupkac, troszke marudzil, moj Biedaczek...dostal Sab Simplex - w koncu sie udalo...teraz slicznie spi! Czytalam o tych zmianach mleczka - sprobuje wobec tego Bebilon...moze pomoze.... Ze Swoim to sie kloce juz kilka dni - kto wie, czy tez nie bede sama dziecka wychowywac...heh...zyc sie odechciewa...i plakac sie chce! Skupic sie przez to nie moge - mialam nadrabiac szkole i jechac pozaliczac - a tu dooopa sie zapowiada... Zeby sie czyms zajac - wystawiam kilka rzeczy na Allegro - po Mai - juz jedne buciki mi poszly (sliczne ;-) ) - wieczorkiem znow cos porobie... Byla u mnie polozna - smieszna babka! Ani sie nie wtraca, doradza konkretnie, spox. Co do chrzcin? Nie wiem, teraz - w tej sytuacji - tym bardziej nie wiem. Wiem tyle, ze ja pewnie juz w 2011, moze na Wielkanoc... Aaaj, mowie Wam - tak mi przykro i zle.Wczesniej sie skarzyc nie chcialam, ale...teraz nie wyrabiam...

-asiulek87 - dokladnie - active to teraz pro... Masz sciage: http://dotnet.netizens.pl/nan/mleko-modyfikowane/nan-pro.aspx Balonik - Moj tak samo - cieszy sie, cyc powoli z gieby wypada, oczka zamkniete, odjazd jak narkoman po zlotym strzale...heh...na to tez napatrzec sie nie moge....przesliczny! Spi...serca nie mam budzic, taki ma zrelaxowany ryjek...a tu pora na kapiel...

Witam Nowa Mamusie! Ja tez mam Mutsy 4rider, stelaz next single spoke + wszystkie dodatki - tacki, okrycia, oryginalne przeciwdeszczowki, lacznie z shopping bag - i - jestem dzien w dzien coraz bardziej zakochana w tym wozku ;-)! Mowicie o mleczku - ja dokarmiam Nan Pro, chce sprobowac rowniez Bebilonu, ale - poki co, to ow Nan spelnia moje oczekiwania. A (ponoc) ten komplet "bakterii" ma Nan jednak lepszy... Ty, Pysiolka, qrde, ja jakas dziwna jestem - bo ja lubie jak mnie Mody memla - chociaz - do tej pory czasem boli... Zrec smazonego sie boje, poza tym...udaje, ze sie odchudzam! Dzis ZUS mi zrobil swieto i przelal macierzynski pierwszy - wiec - od razu odlozylam na szczepionki - mamy 12.11 ta watpliwa przyjemnosc... Do mnie polozna zagladnac ma juterkiem - qrde, musze z wierzchu posprzatac ;-) - lece to zrobie teraz, poki Moj Przystojniak spi...bo zaraz budzenia, zabawa, mycie i...znow spac!

Dorota, Aphtin - za 3 zl w aptece! Gina momentalnie...! Moj Mlody tak pierdzi, ze Moj Chlop nieraz mysli - ze to ja wale - Bezczel! :P! Moge sie pochwalic dwiema rzeczami dzisiaj: Ze dzis nam przyszedl zamowiony kombinezon zimowy - w koncu! SLiczny! A poza tym, zapisalismy sie na zajecia w wodzie dla niemowlat od 3 m-ca zycia (Kasjan zacznie ten etap 1.XII.). Start - 11.XII. Ale - jak ja - taka foka, mam na tym basenie wystepowac...to nie wiem:-( ! Co do sikania - heh...Chlopak potrafi! Obsikuje mnie, lazienke, lozko, sika w wannie w czasie kapieli, w czasie przebierania (kuuupa tez sie zdarzyla nieraz), na bilansie miesiecznym obsikal mnie i pol gabinetu lekarskiego - "zaznaczyl terytorium" :D! Pogoda fatalna, ale...spadam na spacerek, bo mnie Terrorysta meczy od 0920 - nos, karm, kochaj, caluj....teraz dopiero kimnal... Qrde, juz listopad... ...a wiecie, ze ja mam w sobote 30ke? :-( - alez ten czas leci...

Pysiolka, olejek stoi w tym grajdole z pielegnacja dziecieca, a wyglada tak: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-30180-opis-Rossmann-Babydream-Extrasensitive-Ol-Bad-Plyn-do-kapieli-z-olejkiem-migdalowym-do-skory-wrazliwej.htm Naprawde, jak dla mnie - zarabisty! Ide w koncu...wyspac mi sie chce...a poza tym, kolo lozka gazetki czekaja.... ...a padne po dwoch stronach ;-)! Balonik - wiem, co mowisz, mi w szpitalu tez kazda z tych bab co innego gadala...ze dwie byly mile, a reszcie za kare tam kazali pracowac...