Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Babcia Misia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Babcia Misia

  1. jak mi idzie? dobrze :), bo jak zwykle sobie dogadzam :) oczywiście produktami dozwolonymi, a tych w tej chwili do wyboru do koloru, a do tego jakie smaczne - powiem Wam, że dopiero teraz doceniam i poznaję smak wielu warzyw :) może uda mi się uzależnić od innych- zdrowych smaków? :) tylko co zrobię zimą.....? a co do ważenia- od tego też jestem uzależniona, robę to codziennie rano :) widzę teraz, że straszny ze mnie nałogowiec :) jak na razie waga ani deczko nie spadła jednak ja i tak jestem zadowolona (głównie z siebie), że trwam dzielnie na przypominajce, postanowiłam ją powtarzać od każdego 1 dnia miesiąca przez tydzień. Układa mi ona przede wszystkim w głowie :) Pozdrawiam, z wielką niecierpliwością czekam na Wasze wpisy, miłego dnia :)
  2. m@da, do mnie też wszyscy z rodzinki mówią Misia, a na imię mam Mirka- ten przydomek to raczej wynika z mojej tuszy :) bardzo bliskie jest mi to co napisałas o pragnieniu bycia obojętną tak jak na papierosy, tak i na inne rzeczy - nie jeden raz to mówiłam do bliskich..... nie palę od 7 lat :) i marzę aby tak jak papierosy były mi obojętne słodycze....uf, może tego się doczekam :) mam problem, na który mam nadzieję pomożecie mi znaleźć odpowiedź, otóż od marca 2009 każdy dzień na czczo zaczynałam sokiem z połowy cytryny rozcieńczony wodą mineralną. Uważam, że to m.in. pomogło mi zwiększyć moją odporność- tej zimy wcale nie chorowałam :) Ostatnio przeczytałam, że ojciec Grande przestrzega bezpośredniego kontaktu soku z cytryny z zębami - rozpuszcza szkliwo- a ja ostatnio zauważyłam, że mam bardziej nadwrażliwe zęby, reagują na zimno, kwaśne, słodkie, gorące... i z tego powodu przestałam. M@da, liczę na Twoją opinię jak również innych osób mających własne doświadczenia i wiedzę Trwam dzielnie 2 dzień na "przypominajce" i już marzę o bobie, fasolce szparagowej , kaszy grycznej z sosem pieczarkowym i sałacie lodowej z jogurtem.... trzymajcie się dzielnie
  3. witajcie jest ciężko.... tyle pokus... :( mam jednak mało silnej woli, coraz częściej się łamię :( i przez to towarzyszy mi poczucie winy co daje z kolei zjazd nastroju i samopoczucia :( Mimo wszystko staram się odżywiać z głową :) staram się nie łączyć węglowodanów z białkami. W moje menu wprowadziłam kaszę gryczaną z sosem pieczarkowym, pycha :) tylko że sos zaciągnęłam wodą z mąką i dodałam śmietany, do tego sałata lodowa z jogurtem (cukrem też ale trzcinowym), ogórek małosolny i fasolka.... żebym tak jeszcze potrafiła zjeść pół porcji :( Waga ponad 1 kg wyżej :(, jestem 3 tydzień po diecie w-o, poważnie zastanawiam się nad wprowadzeniem systematycznie tak jak sugeruje dr Dąbrowska dni w-o już na stałe do swojego jadłospisu. Trudno mi się jeszcze zdecydować jak to zrobić, czy tydzień w miesiącu, czy dzień w tygodniu. Jedno wiem napewno, bez tego zaprzepaszczę dotychczasowe efekty :( .... decyzja, muszę ją podjąć, nikt tego za mnie nie zrobi, a potem to już poleci jak 6 tyg. na w-o :) Na razie dojrzewam.... motywuje mnie waga która zamiast w dół zmierza do góry :( Fajnie dziewczyny m@ga i ENTERNITY że pilnujecie się, życzę Wam powodzenia, trzymam kciuki
  4. Enternity, witaj znowu jedziemy na tym samym wózku :) mamy podobne wyniki wagi przed i po diecie:) czas trwania diety również zbliżony. Teraz czas wspierać się dalej, myślę, że wsparcie teraz będzie nam bardzo potrzebne. Łatwiej było nie jeść zakazanych, teraz to ja musże decydować co, jak, ile, kiedy i z czym mogę zjeść aby nie zepsuć tego co osiągnąłam.... uff, ale dmy radę!!! w kupie siła, więc trzymajmy się razem a będzie OK! Pozdrawiam
  5. witajcie wczoraj skończyłam 6 tygodniowy post wg dr Dąbrowskiej, dzisiaj nowy etap, który uważam za badziej trudny i "niebezpieczny" jak na razie rano wypiłam wodę z sokiem z pół cytryny, zjadłam 2 jabłka, grejfruta, (w myśl sugestii m@dy aby do 12 tylko owoce), do sałatki ( surowy kalafior, ogórek kiszony, pomodor, cebula, sól i pieprz) zjedzonej po 11 dodałam troszką oleju - pycha! :), ok 13 był ogórek świeży a teraz delektuję się 3 kromeczkami chlebka razowego z masłem, pomidorem, cebulką, solą i pieprzem- ale miodzio :) w domu planuję ugotować na dzisiaj "naszą" zupę jarzynową, do której jutro dodam kaszy gryczanej. Zostało mi też dzisiejszej rannej sałatki którą pomażę na kolację jogurtem naturalnym....Kupię jeszcze truskawki, które mam ochotę jeść bez żadnych wyrzutów sumienia. Dużo tego, postanowiłam ograniczać sobie ilości i jadać częściej. Z dzisiejszym chlebkiem wiem że przesadziłam, jutro zapakuję sobie 2 kromki :) Pozdrawiam, proszę o wpisy o Waszych menu.
  6. a Nitka, a Tobie dziękuję z aprzepisy i podpowiedzi :)
  7. witajcie :) m@da, dziękuję za "mianowanie" :) proszę, napisz co zjadłaś wczoraj, jak się czułaś? mam też pytanie, jak robisz kotlety sojowe, ja ich nigdy nie jadłam, jak smakują? chcę się przyznać na tym forum, że jem teraz (a jestem na 4 tyg. dietki oczyszczającej) truskawki, ok 1 kg dziennie, stwierdziłam, że jabłka które jem są słodsze.... wydaje się mi, że to nie zakłóci mojego odżywiania wewnętrznego :( Pozdrawiam i życzę wytrwania w następnym i to wg mnie dużo trudniejszym okresie przestawiania się na nową i to już na całe życie dietą :)
  8. Przekopiowałam to ze strony 238 I części poprzedniego naszego forum . Podobno, są to propozycje z książki Mai Błaszczyszyn ("Pełnia życia")- dieta nie łączenia ja sprawdziłam już na sobie, że takie połączenia mi służą. Mam nadzieję, że Wam też coś z tego się przyda „ Dowolna ilość produktów, prawie żadnych rygorów w myśl zasady: \"jedzta, ile i co chceta\". Trzeba jedynie nauczyć się odpowiednio komponować posiłki i przestrzegać godzin ich podawania. Zasady diety: Posiłki należy tak komponować, by nie łączyć nabiału, ryb, mięsa i wędlin (białka zwierzęcego) z ziemniakami, kaszą, ryżem, pieczywem, makaronem (węglowodanami skrobiowymi). Jedne i drugie produkty można natomiast jadać razem z warzywami. To one stanowią podstawę jadłospisu. Główne posiłki - obiad i kolację - jadamy między godziną 12 a 20. Do południa jedynym naszym pokarmem powinny być owoce. Możemy nimi zaspokoić głód także później, jeśli bardzo nam dokucza. Jednak między zjedzeniem owocu a zasadniczym posiłkiem musimy zachować 20-30-minutową przerwę. Jeśli zjemy banana lub suszone owoce, 45-60 minutową. Pół godziny przed każdym posiłkiem wypijamy szklankę soku ze świeżych warzyw, herbatki ziołowej lub niegazowanej wody mineralnej. I dzień Obiad: kapuśniak z 1-2 kromkami razowego chleba lub pieczony kurczak z zieloną sałatą i bukiet warzyw: fasolka szparagowa z czosnkiem, brokuły gotowane na parze Kolacja: zupa z suszonych śliwek z włoszczyzną i przyprawami lub chłodnik z jogurtu, buraków, szczypiorku, koperku, rzodkiewek i ogórka II dzień Obiad: sałatka z soczewicy z kromką chleba razowego lub zupa grzybowa z ziemniakami, cebulą, suszonymi śliwkami i przyprawami i chleb razowy z masłem i kiełkami Kolacja: zapiekanka z kaszy jaglanej, sałatka z białej kapusty, marchewki i papryki z dodatkiem majonezu i odrobiny soku z cytryny lub zupa z porów, kurczak z czosnkiem, surówka z cykorii polana jogurtem III dzień Obiad: pizza wegetariańska, surówka z kiszonej kapusty lub kotlety jarskie z sosem z masła orzechowego i surówka z marchewki i chrzanu Kolacja: zupa ogórkowa, filet z morszczuka, sałatka z pieczarek, kukurydzy i ogórka lub makaron z jarzynami i ćwikła lub gotowane buraczki IV dzień Obiad: zupa jarzynowa z ziołami, sałatka z ziemniaków i kukurydzy lub sałatka grecka (sałata, szpinak, ogórek, pomidor, kiełki pszenicy, ser feta) kromka razowego chleba z masłem i kiełkami Kolacja: kabaczek nadziewany mielonym mięsem i cebulą, surówka z porów z orzechami lub gotowany kalafior, sałatka z białej kapusty z dodatkiem owoców sezonowych (truskawki, jeżyny, porzeczki) z odrobiną soku z cytryny, miodu i pieprzu V dzień Obiad: fasolka z jajkiem (szklanka fasolki, kilka pieczarek, jajko, papryka, ogórek, łyżka majonezu light) lub pieczarki z fasolą w sosie pomidorowym Kolacja zupa pomidorowa, pierogi z pieczarkami i warzywami, sałatka z czerwonej kapusty, marchewki, selera, cebulki, szczypiorku i połowy filiżanki kefiru lub barszcz ukraiński, sałatka z pieczonego kurczaka, pomidorów, brzoskwiń, sałaty VI dzień Obiad: żurek z warzywami, kasza gryczana z porami, surówka z kiszonej kapusty lub omlet z pieczarkami i surówka z kiszonych i świeżych ogórków posypana natką pietruszki i polana odrobiną oleju Kolacja: makaron z fasolką szparagową i ziołami, polany masłem, surówka z białej kapusty, ogórków, marchewki, pietruszki i kiełków słonecznika lub ryba w sosie cytrynowo-koperkowym (majonez, sok z cytryny, czosnek, koperek) z zielonym groszkiem i surówka z cykorii, pomarańczy, banana, orzechów i rodzynek VII dzień Obiad: chłodnik pomidorowy z jajkiem, zapiekanka z jarzyn, sałata z sosem francuskim (sok z cytryny, ząbek czosnku, oliwa z oliwek, oregano, bazylia) lub zupa jarzynowa z razowym chlebem, filet z morszczuka, surówka z kiszonej kapusty z cebulą, jabłkiem i marchewką Kolacja: placek ziemniaczany zapiekany z żółtym serem, sałatka z porów i marchewki lub kurczak gotowany i surówka z kalarepki, jabłek, ogórków i pomidora CENNE RADY; Jedz sporo warzyw w formie kiszonek. Do kwaszenia nadają się nie tylko ogórki i kapusta, ale też papryka czy jabłka. Kiszonki zawierają enzymy i korzystną florę bakteryjną. Zwróć uwagę na produkty sojowe, które zawierają łatwo strawne białko. Unikaj słodkiego mleka. Zastąp je odtłuszczonym jogurtem, kefirem i maślanką. Nie wpadaj w panikę, jeśli zrobisz odstępstwo od zasad diety. Gdy raz na kilka tygodni zjesz na przykład pierogi z mięsem (zamiast nadziewanych kapustą i grzybami), nic się nie stanie. Jedz jak najwięcej na surowo. W miarę stosowania diety wprowadzaj do jadłospisu coraz więcej surowych warzyw i świeżych owoców. Oprócz wielu cennych składników (witaminy, sole mineralne, błonnik, enzymy) produkty te zawierają wodę, która transportuje substancje odżywcze do wszystkich komórek ciała, a także oczyszcza je, usuwając toksyczne pozostałości. Gotuj z fantazją. Prowadź kuchnię urozmaiconą, układaj jadłospis według własnego gustu i upodobań. Nie trzymaj się ściśle przepisów kulinarnych książka kucharska powinna cię tylko zainspirować. Jedz smacznie, ale z umiarem, nie opuszczaj żadnego z trzech posiłków.
×