XanulaX

nio, ja też nie wiedziałam jak mam mamie powiedzieć :) pisałam we wcześniejszych postach jak zareagowała. za to babcia się cieszy :) Kochana moja.uwielbiam ja :) Tata mój też się cieszy ze będzie dziadkiem, bardzo lubi dzieci:)

ja zawsze mam 13stego pecha :/

heheh:) ja licze na to że jak nie 12 to bliżej 26 w moje imieniny :D

Oooo!!! ala83 to tak jak ja:D

dla dziewczynek : Julia, Wiktoria, Zuzanna, Maja, Oliwia, Natalia, Amelia, Aleksandra, Nikola, Martyna, Weronika, Anna, Zofia, Emilia, Karolina, Patrycja, Gabriela, Maria, Alicja, Hanna. dla chłopców - Jakub, Kacper, Mateusz, Szymon, Bartosz, Michał, Filip, Dawid, Wiktor, Piotr, Maciej, Patryk, Igor, Mikołaj, Jan, Paweł, Adam, Dominik, Kamil, Oskar.

u mnie też już powyżej zera. fajnie nie cierpię zimna :) oglądałam sobie jakieś sukienki na allegro, ale jakoś nic ciekawego nie mogę znaleźć. u mnie na pewno będzie Weronika albo Bogdan, ale ja chce jeszcze jakieś drugie. dla chłopca mam Michał, a dla dziewczynki jeszcze nie wiem. kiedyś mi się podobało Aurelia, Róża i Julia. Moja kuzynka ma Amelkę.

monisia może My należymy do tych szczęśliwych ciężarnych które nie mają mdłości :)) tylko się cieszyć :) wcisnęłam siorze i jej chłopakowi obiad, zjadłam sobie z nimi, a później wciągnęłam pół opakowania delicji :) BYLI POD WRAŻENIEM :D

ja dzisiaj trochę sprzątam, muszę też jeszcze poprasować:/ zaraz przyjdzie moja siora z chłopakiem :) byłam dzisiaj pooglądać trochę ciuszki dziecięce. ehh jakie one słodkie :)

a ja przed chwila zjadłam zupkę chińska:)

:) ja musiałam odsapnąć po obiedzie. myślałam ze padnę tak się nażarłam :)

to może w czwartek, piątek ?:) ehh, te moje kapselki:D

na początku, jak śniły mi się koszmary :/

ale za to jaki prezent będziesz mieć na święta:) fota kruszyny :)

jak już dowiedziałam się że serce dzidzi biję, i zobaczyłam ją na USG, to od razu mi lepiej:) jestem spokojniejsza, mniej się tym wszystkim denerwuję. wierzę, że wszystko się jakoś poukłada. też nie mogłam spać dręczyły mnie co noc koszmary, dzisiaj całą noc przespałam :) wyliczył wstępnie na 12 lipca. mam taki opis USG "w jamie macicy jajo płodowe o wymiarach GS=24mm CRS=13mm co odpowiada 7tyg. ciąży (+24 dni) Tętno płodu widoczne, miarowe ok. 140/min. Pęcherzyk żółtkowy obecny." wnioski: ciąża 7/8 tyg. narazie na USG nie wyliczył mi terminu, chyba na następnym. Ukryteznaczenie, wiesz faceci to chyba jakoś inaczej reagują, myślę, że mój ojciec tak samo zareaguje, ale to się zmieni jak dzidzia już się urodzi i dziadkowie ją zobaczą :) moja mama kiedyś przytargała skądś łóżeczko i mówiła że to dla mnie ;) wiecznie mi tego życzyli w święta.. babababum :) monisia8002 ja poza tym ze latam co chwilę siku, i mam masakrycznie bolesne cycy to też nie mam żadnych objawów :)

hej dziewczyny:) co robicie? byłam dzisiaj na USG. mój Groszek ma 13mm :) widziałam jak bije mu serduszko:) będzie jedna dzidzia :) jak czekałam na badanie usiadły dziewczyny (byłam w klinice rozrodu) i tak głośno gadały, że ciekawe jak duże mają pęcherzyki, czy jeszcze będą dobre, ze może lepiej by było zmienić klimat, gdzieś daleko wyjechać...i tak mi się jakoś głupio zrobiło i strasznie przykro...one są gdzieś w moim wieku, a tyle muszą starań włożyć tyle walczyć o maleństwo, a ja tak szybko zaszłam w ciążę i ciągle się zastanawiam czy dam radę, czy to odpowiednia pora...ehhh masakra. walę się w łep, że jestem tak durna. :P a wiecie ja zareagowała moja mama? "co???? chyba zaraz padnę!!! jak to???!!! mówiłaś że będziesz czekać aż będziesz mieć mieszkanie!!! (tylko że moje podania do tej pory odrzucali bo za "dużo" zarabiam, teraz mam właśnie większe szanse, a na kredyt nie mam szans) musiałam wyjść, bo już nie chciało mi się gadać z nią...może jak się z tym prześpi do się będzie cieszyć???????????????????????? jedna siostra się zamyśliła, a po chwili mówi "no to teraz będę musiała odkładać dla drugiej dzidzi" (moja kuzynka w styczniu rodzi) i "no to kiedy ślub?" a druga skakała z radości i krzyczała "siora no nareszcie, już myślałam że się nie doczekam" to było strasznie miłe :D muszę jeszcze tacie powiedzieć i babci.

fajnie. ja dzisiaj dostałam zwolnienie do końca lutego. mam też brać luteinę. macie może to ubezpieczenie?

Eliose trzymamy kciuki za Ciebie.. też właśnie potrzebuję jakichś rękawiczek, bo ręce odpadają:) macie może dziewczyny w pracy dodatkowe ubezpieczenie na urodzenie dziecka?

zima dotarła do szczecina :D ale fajnie sypie, zaraz muszę się wynurzyć z domu:/ wyprałam sobie kocyk, którego używałam latem na plażę i przykrywam się jeszcze dodatkowo :) brrrr 1991-szczęśliwa w przyszłym tygodniu będę już na zwolnieniu więc jak najbardziej możemy sobie zrobić nasiadówę przy kawie szkoda że reszta dziewczyn mieszka tak daleko:/ wyobrażacie sobie naraz w jednym pomieszczeniu tyle ciężarnych??? :D

u mnie w domu pomimo odkręconego kaloryfera jest tak zimno ze zastanawiam się zastanawiam kiedy po przebudzeniu będę mieć szron na twarzy :))

hej dziewczyny, właśnie wróciłam z pracy. mam nadzieję, że dzisiaj już ostatni raz byłam. muszę iść po zwolnienie do swojej rodzinnej lekarz, bo okazało się że mojej gin. już nie będzie bo skończyły się limity na ten rok i będzie po nowym roku. bolał mnie dzisiaj brzuch w pracy, kuje mnie też jajnik, nie wiem co to może znaczyć.? ja apatyt mam masakryczny w ciągu dnia, teraz coś mnie muli strasznie:/ a tak w ogóle co tam słychać u założycielki topiku? :)

hej dziewczyny :) jutro śmigam ostatni dzień do pracy i idę na zwolnienie. nie dam rady tyle dźwigać, poza tym boję się tych wszystkich bakterii i chorób. wszyscy mi gratulują w pracy i się cieszą, najlepsze kumpele ciągle mnie obmacują bo chcą się zarazić :D mówią że już się nie mogą doczekać kiedy brzusio będzie duży.:) 1991-szczęśliwa nie przejmuj się tymi płaczami.u mnie to też norma, ja też co chwilę wyję raz ze szczęścia, raz ze złości. wystarczy moment żeby wyprowadzić mnie z równowagi. wiesz, ja mam 26 lat i gdybym nie wpadła to nie wiem czy zdecydowałabym się przed 30tka na dziecko. wiecznie się to odkłada, aa bo pracy na stałe się nie ma, a bo mieszkania się nie ma, a to chce się pożyć, a to szkoła....i tak w kółko. ja mam A rh (+) więc nie wiem... moja mama ma (-) i jestem jedną z trzech dziewczyn:D ja ciągle jem i na okrągło mi burczy w brzuchu... :) wcinam kilogramami mandarynki Nioo KLAWE z WAS kobitki, cieszę się że topik ożył i jest tak milutko:))

o widzisz, dobrze wiedzieć :)

mi koleżanki poleciły dr. Ratajską w przychodni kolejowej. w 8 tygodniu. mój narzeczony już dawno wybrał WERONIKA I BOGDAN :D modlę się o dziewczynkę, chociaż jest możliwość że będą bliźniaki. strach si ę bać :D fajnie że można sobie tu popisać :) ja mam strasznego stresa, czy dam radę. buziole dla WAS

cholera nie ma mojego postu, a tyle się napisałam :/

to super :) ja idę w poniedziałek to też napiszę co się dowiedziałam. mój partner chyba w szoku, trawi to ze najprawdopodobniej zostanie tatą