Agnieszka83Ś

Fragoluś ja też nie pieke ciast bo nawet babke z zakalcem piekłam ale to ciasto zawsze wychodzi. Oto przepis : 4 jajka, 3/4 margaryny, 1szkl cukru, 2szkl mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Wszystko ubijam mikserem, najpierw jajka z cukrem, później margaryne po kawałkach wrzucam, mąkę, proszek do pieczenia. Ciasto jest gęste i nakładam łyżką na blaszkę, później wiśnie i na to wszystko sypie trochę po całości bułką tartą i do piekarnika na 30-35 min, 180 stopni. Pychotka!

Malutka my się odchudzaliśmy w wakacje dietą kosmonauty. Nie wiem czy będzie ona odpowiednia dla ciebie bo na każdego inaczej działa. Od 5-7 dni się ją stosuje, mój mąż schudł 7 kilo w te dni a ja 1,5 kg ;) Tylko że mój mąż jest duży i pewnie ma więcej wody, dlatego tak poleciał. Oto dieta, codziennie się je to samo, więc monotonia : godz 7.00 kawa godz 10.00 3 trójkąciki topione hochland godz 12.00 jajko na twardo godz 14.00 jabłko godz 16.00 20 dkg gotowanej piersi z kurczaka godz 18.00 15dkg chudego twarogu i najlepsze godz 20.00 lampka czerwonego wina :) Oczywiście do niektórych posiłków dodawaliśmy pomodora albo jakieś surówki bo nie szło tak zjeść. A po tej diecie trzymaliśmy to że nie jedliśmy wogóle chleba, żiemniaków i słodyczy. Mąż schudł ogólnie 12 kg a ja 7kg :) Na mnie najbardziej działa brak chleba, a teraz nie moge jeść ciemnego pieczywa bo mam okropne wzdęcia i jem białe pieczywo. Juz czuje jak puchne ;) Mój gin będzie musiał zamówić wagę towarową :)

Hej! Ja dziś na obiadek gulasz :) Upiekłam również szybkie ciasto z wiśniami, zawsze wychodzi, smakuje jak babka piaskowa, 30 min i gotowe :) Przyjedzie później koleżanka na kawke to ciacho się przyda, wpadnijcie też kobietki :)

Przekazuje fluidy ;) Dużoooooooooooooooooo :) 7 tydzień kochane! I od jutra jestem w domku na zwolnieniu :) Sisi dla Ciebie szczególne fluidy, miałam nadzieje, że się uda :( Katarynia dobrze zrobiłaś, a praca się znajdzie ;)

Hej! Odpowiadam na pytania dziewczynki: Katarynia otóż owulacje miałam 16 dc i wtedy się udało. Ascha, Mania mój mąż brał l-karnityne, salfazin, kwas foliowy 5 miesięcy, natomiast te grubsze leki prawie 3 miesiące, i jak wam pisałam wcześniej po miesiącu ich brania coś ruszyło ale niewiele. A później nie robiliśmy bo mój gin nie kazał, bo mówił, że sens i efekty dopiero po 3 miesiącach. No i efekty są :) Wróciłam właśnie od lekarza, serduszko już bije i póki co wszystko dobrze :) Dobra czytam dalej bo mam zaległości ;)

Ascha mój mąż brał l-karnityne 1000, kwas foliowy, salfazin i tablety z,, grubej rury" jak to mówił nasz androlog czyli undestor i tamoxifen. A co do przytulanek to my w styczniu jak już pisałam 2 lub 3 razy i co? Niespodzianka-dzidziuś :) Tylko, że byłam pewna tego jednego dnia-owulki na 100%. Także głowa do góry! Ale ten nasz aniołek pyszności robi, mniam mniam :)

Hej kochane. Witam naszego Aniołka :) Widze, że topik znów żyje :) Musiałam nadrobić kilka stron ale już jestem na bieżąco. Moje mdłości się nasilają i trwają juz nie tylko rano :( Ale jakoś sobie radze. Zaraz wysyłam zaproszenie na nk do Ciebie aniołku :)

dziewczynki kochane ciesze się ciążą pomimo mdłości, bóli podbrzusza itd. A mój mąż jaki kochany, najchętniej to by mi nic nie kazał robić, tylko odpoczywać. Sprząta i nosi herbatki :) Wczoraj jak przyjechał jego 6miesięczny chrześniak to wybawił go, utulił do snu, mówie Wam jaka zmiana. A jak sie staraliśmy to nie chciał brac na ręce.Ale jak on fajnie wyglada z takim maluchem :)

Oj dziewczynki, ja czuje, że tu kolejka ciężarnych dopiero się zaczęła :) Mam takie przeczucia, że wkrótce następna :) Czekam na wieści... A ja się czuje różnie, dzisiaj np rano było mi bardzo słabo, mdłości mega, brało mnie na wymioty jak nie wiem! Ale mineło na szczęście. W poniedziałek ide do gina, zobacze co powie. Mam nadzieje że wszystko dobrze, jestem taka niespokojna :(

Ascha namów męża koniecznie na wizyte u androloga. Jak zaczęłam czytać to okazuje się metod leczenia facetów jest też kilka, nawet jak plemniczków nie ma w nasieniu.

Ascha do inseminacji potrzeba mniej niż a+b 50, bo 50 to norma przy naturalnym staraniu. Jak mój mąż miał pierwsze wyniki a 5, b 10 to androlog twierdził, że niby możemy nawet naturalnie, więc do insemki podobo powyżej 10 %. I pewnie miał racje, bo naturalnie zaszłam, pewnie po lekach się troszkę poprawiło i nastąpił złoty strzał :) Także ascha, może zmień lekarza ;) i nie zamartwiaj się kochana, będzie dobrze.

Hej hej! Wróciłam z pracy, dziękuje Wam za troskę dziewczynki, dbam o siebie, w pracy się nie przemęczam, ale i tak pójdę nie długo na zwolnienie, nie chce się narażać, za długo się staraliśmy. Co do objawów, to mdłości nie wielkie, kłucia jajników i podbrzusze mnie boli jak dłużej pochodze ( i to mnie martwi) a poza tym dobrze. Witam również nową koleżankę Dual :) A wiecie jak mój Miłek się cieszy, nawet pani wychowawczyni w szkole się pochwalił, że będzie miał rodzeństwo :) I mówi do mnie ,,mamuś teraz zero wina, zero piwa, dopiero jak urodzisz" :) :)

A testu tak się bałam zrobić, że szok! Ale jak już zrobiłam to płakałam sama do siebie chyba z 10min :) A w styczniu byliśmy tacy zdołowani tym wszystkim, odpuścliśmy sobie, tylko ten jeden dzień wystarczył i jestem pewna że to było w owulacje. Ale się napisałam, chyba z tej radości spać nie mogę. Dobranoc kochane! Tak jak Katarynia pisała 2010 będzie pampersowy :) Dla Was też dziewczyny!!!

Mania a szkoła napewno zaczeka, zresztą jak pisałam chyba wcześniej nie otworzyli kierunku od lutego :) Pan Bóg wszystko dokładnie zaplanował :)

Dzięki dziewczynki, oczywiście że będę pisała nadal. Katarynka otóż piersi mnie bolały bardziej niż zwykle ateraz mam straszne wzdęcia co mi sie nigdy nie zdażało, więc przeżywam katorge, ale co tam, szczęście jest wielkie :) Nawet lekarz był zdziwiony, aż wstał i mi pogratulował :) Nie wiem czy leki męża zadziałały czy nasze modlitwy, czy to że mąż zaczął ćwiczyć, może pobudził swoje witki ;) I jak sobie przypomne słowa, że naturalnie nie zajdziemy w ciąże to normalnie widze teraz cud!!!

Zła passa odwrócona, więc do roboty dziewczynki. Teraz na Was kolej!!!!!!!!! Trzymam kciuki za Was wszystkie.

Hej kochane! Nie pisałam, bo czekałam na @, ale mijały kolejne dni a @ nie nadchodziła, zrobiłam wczoraj test a nawet dwa i dwie kreseczki, dzisiaj byłam u lekarza i potwierdził dzidziusia, 4 tydzień, radość wielka!!!!!!!! Mówie Wam, tak myśleliśmy o tej inseminacji w lutym, że stał się cud prawdziwy. Nadal nie wierze. Cieszymy się bardzo!

Hej! A ja się znowu dowiedziałam, że kuzynka męża w ciąży, młoda dziewczyna 20 lat, teraz podobno szybki ślub planują. Niestety wpadki to szybko a planowanie długo :(

Ojej, same złe wieści. A mi się śniła moja babcia, która zmarła rok temu i powiem wam,że to nie był miły sen...

Oj Katarynia, współczuje Ci bardzo. My rok temu przeżywaliśmy to samo, moja babcia zmarła :( Bardzo to przeżyłam, 3 miesiące dochodzilam do siebie. Trzymaj się kochana!

Fragolka naprawde bardzo ładnie Ci w tym kolorze, bardzo twarzowo :) Ja kiedyś też eksperymentowałam z włosami a teraz ciągle na ciemny brąz farbuje, tak się przyzwycziłam.

Dziewczyny mam pytanie, otóż zauważyłam, że od kilku cykli przed @ zawsze bolą mnie piersi, kiedyś tak nie miałam. Wy też tak macie? Dziś 27 dc.

Hej! Dziękuje za życzonka kobietki, ja już z mężem winko wypiłam a teraz idę się kąpać i spać ;) Dobranoc!

Dobranoc kobietki. Owocnych przytulanek życzę :)

Hej! Kiki głowa do góry, ja też mam doła co jakiś czas a szczególnie przed @, ale to jakoś mija, później jakiś cień nadzieji i tak w kółko. Wszystkie to przechodzimy, bo wszystkie pragniemy tego samego.