Mój problem polega na tym,ze jestem ze swoim chlopakiem po raz drugi-i niestety-brakuje mi zaufania.. Widze,jak on się stara,wiem,ze nigdy mnie nie zdradzil,ale jestesmy z sobą juz 4lata od 3gimnazjum.Jest to sporo czasu - dość młodo zaczelismy I ISTANIEJE U MNEI OBAWA TEGO TYPU-boję sie,ze nie wyszalelismy sie za mlodu-a to sie odbije Nam pozniej.. tym bardziej,ze piszac z Nim szczerze on powiedzial mi o tym "ze ma swoje pokusy,ale zawsze cyt.się ogarnia" ;/ nie wiem co o tym myslec,.. byliscie kiedys w takim związku?? Moze jakas pomoc?:)