Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Loonah

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Loonah

  1. I wybaczcie ze nie wpisuje sie do tabelki, ale pisze caly czas z telefonu a nie mam tu w Operze funkcji -kopiuj-wklej-... Ale za to wiekszosc info jest w stopce:) Hmm, a co do tego testu Basiula, to zalezy kiedy mialas owu i jak dluga masz faze lutealna, bo niestety testy czesto robimy za wczesnie... Moze sie tez zdarzyc ze przy poczatkowej ciazy, kiedy stezenie HCG jest jeszcze niskie, hormon jest bardzo rozrzedzony a test o czulosci 25 na bank nie wykryje tak wczesniej ciazy... Jesli juz to czulosc 10, choc nigdzie nie udalo mi sie takiego kupic, lub badanie z krwi - betaHCG ono jest podobno wiarygodne juz 10 dni od zaplodnienia:) i jeszcze pare milych slow, slyszalas ze po odstawieniu anty jest wieksza plodnosc? Jajniki ktore jakis czas odpoczywaly, ponoc pracuja przez pierwsze cykle ze zdwojona sila:) ja caly czas licze na to wlasnie:) glowa do gory:* No i dzisiaj sie musze wziac za wczesniejsze strony tematu, moze troche Was poznam:)
  2. Paula, jasne ze nie mam pelnej swiadomosci jak to jest gdy czlowiek zostaje rodzicem a na swiecie pojawia sie dziecko:) gdybym tak twierdzila - klamalabym... W tej chwili jestem sobie w stanie tylko wyobrazic ciazowe mdlosci, ze porod bardzo boli, ze na swiecie pojawia sie czlowieczek, ktory jest naszym odbiciem i o ktorego trzeba przede wszystkim dbac:) nie licze na to ze bede w nocy spac, a w ciagu dnia robic co chce... Z tym wiaze sie macierzynstwo ze swoj czas trzeba dzielic na 2 w proporcji 5:1, nie oczekuje jakichs cudow, ze trafi mi sie aniolek:) pragne tylko dla nas tego Malenstwa, by miec jednego czlowieka wiecej do kochania, by widziec w nim zarowno swojego przyszlego meza jak i siebie, bysmy kiedys w przyszlosci nie zostali na tym swiecie sami tylko z soba:) A sprawa opieki nad dzieckiem - wiekszosc kobiet to przechodzi, bywa ze wiecej niz raz i zyja, tak samo jak ich dzieci:) jestem dobrej mysli - napewno dziecko nigdy nie bedzie dla mnie fajna zabawka, ktora szybko sie nudzi - to bardziej inwestycja na cale zycie:) teraz jak sobie mysle o moich wyobrazeniach o dziecku i macierzynstwie, to wydaje mi sie ze najczesciej kojarzy mi sie z karmieniem piersia:) to musi byc niesamowite:)
  3. Superburek mysle ze im wczesniej zaczne tym wiecej bede miec czasu:) wiadomo, bez przesady:) ale skonczone 3 miesiace temu 20 lat kwalifikuje mnie juz pod dorosla mame, tak mysle:) No i dziewczyny na innym forum pisaly czesto ze teraz zaluja ze nie staraly sie wczesniej, nawet przed slubem, a teraz rok, nawet dluzej i nic... Wiec mysle ze teraz to nie taki zly pomysl sie postarac o Malenstwo:)
  4. Basiula, no to mialysmy podobnie... U mnie sie instynkt odezwal jeszcze w klasie maturalnej, ale to bylo raczej takie slepe, no i wtedy jeszcze nic nie mowilam mojemu N... A potem jak nasza wspolna kolezanka zaszla w ciaze zaczelam wariowac... Brzuchy, niemowlaki, male ubranka w sklepach, normalnie obsesja... Na kazdym naszym spotkaniu plakalam a on tylko mowil ze i na nas przyjdzie pora... Po kilku miesiacach jego wychowawczej ignorancji wzgledem mojej osoby troche sie uspokoilam i zaczelam grzebac w necie na tematy ciazowe, w miedzyczasie, miesiac po 20 urodzinach wybralam sie pierwszy raz w zyciu do gin, ktora na regulacje cykli przepisala mi antytabsy... Jak sie o tym dowiedzial to zrobil takie smieszne oczy i spytal po co mi one... Kilka dni pozniej ustalilismy juz wszystko:) teraz koncze drugie opakowanie, zostaly jeszcze 3 pelne cykle... Po wczorajszej wizycie u endokrynolog dostalam skrzydel bo okazalo sie ze TSH spadlo az do 1,84:) i czuje ze w koncu dostalam od zycia zielone swiatlo:)
  5. Tak Basiula:) temat dokladnie przemyslany:) A dziecko wyczekiwane od ladnych "paru" miesiecy:) bo kiedys tylko ja go chcialam, ale dluga cierpliwosc poplacila i w koncu moj N dojrzal do tej decyzji:) nie moge powiedziec jak to bedzie wygladac przed naszym slubem, bo jasnowidzem nie jestem, ale licze ze bedzie w porzadku:) jakos sie trzeba bedzie przypilnowac zeby dziecku nie zaszkodzic - jesli oczywiscie uda sie zajsc w ciaze do lipca:) bo jesli sie nie uda to robimy przerwe az do wrzesnia - pazdziernika... A slub 4wrzesnia:)
  6. Hej kobietki:) mozna sie dolaczyc do Was...? Ja jak widac w stopce jeszcze nie jestem czynna staraczka, ale do maja coraz blizej:) chcemy z moim N byc na naszym slubie juz we troje - tzn. ja 2w1;) No i liczymy ze sie uda:) Widze ze macie juz na forum przyszla mamusie:) gratuluje:* i reszcie zycze calym serduszkiem tego samego:)
  7. Hej dziewczyny:) dlugo sie nie odzywalam, ale postanowilam przyjac strategie im dluzej tym lepiej - tzn. stosowalam Syndi przez 3 tygodnie i teraz mam na to lepsze, calosciowe spojrzenie:) u mnie zadnych skutkow ubocznych:) tylko twarz mi troche wysadzilo syfami, ale wy tez o tym pisalyscie, a licze ze zejda:) no i super wplyw na moje piersi - wieksze o rozmiar:) takze po pierwszym opakowaniu jestem bardzo zadowolona:) aha, zapomnialabym, nie mialam czysto bialego sluzu tylko zabarwiony na brazowo, to bylo troche frustrujace ale nie uciazliwe:) wczoraj wzielam ostatnia tabletke a teraz czekam na @, zobaczymy jaka bedzie - zawsze byly cholernie bolesne wiec licze ze po tym sie cos zmienilo:)
  8. No to dolaczam do Was na Amen kobietki..:* Dzisiaj @ przyszla, z prezentu nici, a ja zaczynam pierwsze opakowanie Syndi... Smutno, ale coz... Niektore z Was pewnie odczuwaly skutki uboczne dzialania tabletek - od ktorej tabletki, przynajmniej tak mniej wiecej? Cholera, boje sie tych tabsow... W sumie nawet nie tabsow a skutkow ubocznych po nich... Jak pierwszy raz przeczytalam ulotke to poprostu mnie zmrozilo - jak ktos mogl takie cos dopuscic do uzytku... Podobno jak probowano wprowadzic antytabsy dla facetow to mozliwe dzialania niepozadane byly bardzo podobne do tych naszych i nie dopuszczono ich do uzytku, bo niby bardzo szkodliwe itd... Tak gdzies kiedys przeczytalam... A my swoje mozemy przyjmowac i nie zauwazylam zeby ktos z tego robil wielki problem... Dziwi mnie to troche... No ale coz... Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko:*
  9. Hej dziewczyny:) to ja tez sie dolacze do tematu:) teraz czekam na ostatnia @ w tym roku i ruszam z pierwszym opakowaniem... Choc przyznam szczerze ze wolalabym zeby @ nie przyszla i zebym dostala prezent na swieta, ale znajac zycie i tak zrobi wszystko po swojemu... Ja dostalam narazie recepte na 2 opakowania. Mam pewne obawy co do brania tych hormonow, czy nie bedzie potem problemow z zajsciem w ciaze... Choc gin stwierdzila ze latwo sobie mozna poradzic z nieplodnoscia po anty- farmakologicznie, czyli znowu hormonami... Maita, jesli bralas tabletki jak nalezy to jestes w 100% zabezpieczona przed ciaza - bo tabletki maja za zadanie nie dopuscic do wystapienia owulacji. Nie ma owu - nie ma jajeczka - nie ma ciazy... Dlatego nawet podczas przerwy mozna bez obaw swawolic w lozku, bo nie ma mozliwosci zajscia w ciaze... Oprocz tego odpowiednia dawka hormonow hamuje nadmierny rozrost sluzowki macicy przez co dziecko praktycznie nie mialoby sie w czym zagniezdzic, a @ jest mniej obfita niz bez tabletek, a przynajmniej powinna...
×