Loonah

Jutka, a moze przebadaj tarczyce - niedoczynnosc wydluza i rozregulowuje cykle... Wiem co mowie bo mnie ta przypadlosc dotyczy i pierwsze o co gin zapytala, kiedy powiedzialam jej o moich cyklach to wlasnie czy badalam tarczyce - wtedy leczylam sie juz ok. poltorej roku... Wiec najlepiej przebadac TSH i t3, t4, choc u mnie juz z samego TSH wyszla niedoczynnosc... I nie zwlekaj, bo ta choroba skutecznie utrudnia nie tyle Zajscie w ciaze co sama owulacje, a w przypadku gdy uda sie zaskoczyc moze nieleczona powodowac powazne wady u plodu... Takze warto to sprawdzic:*

No i mimo wszystko wydawalo mi sie ze czesciowo konczyl jeszcze we mnie, jak byl przerywaniec...

No i z tym naszym sexownym lozkowaniem bylo tak ze do 19dc bawilismy sie w przerywanca, 18dc prawdopodobnie mialam owu, a od 24dc idziemy na calosc... Nie wiem czy cos moglo z tego wyjsc, choc teoretycznie to pewnie tak... W sumie zaliczylismy 4 nocki w okolicy owu - 3przed i 1po...

Basiu kochana, bo jednoznacznej odpowiedzi nie ma... Kazde zrodlo mowi inaczej:( ja przyjelam za logiczne ze temperatura wzrasta po owu, kiedy z resztek pecherzyka formuje sie cialko zolte i zaczyna produkowac progesteron, to wlasnie ten hormon odpowiada za podwyzszona temp w fazie lutealnej - dlatego jesli nie zauwaza sie skoku temp mozna stwierdzic ze nie uformowalo sie cialko zolte a wiec do owu nie doszlo...

Basiula, widze ze znasz sie na szyjce:) ja swoja dzisiaj zbadalam i porownalam z badaniem sprzed 4-5dni... Wtedy byla wysoko, twarda i 'szczuplutka'... Dzisiaj tez jest wysoko, tez twarda, ale jakas taka gruba, pojawil sie na niej sluz, ktorego ostatnio nie bylo i nie wiem co to znaczy...? Dzis mam 29dc, trzeci dzien pobolewa mnie podbrzusze, raz mocniej raz slabiej... Z tego wszystkiego zaczynam juz fiksowac, bo wydaje mi sie ze moge byc w ciazy... Nie mam zadnych objawow ale takie glupie przeczucie... Jak do wtorku nie przyjdzie @ - a bedzie to 15dzien po owu to chyba w srode trzasne sobie testa... No i jeszcze musze Wam napisac ze - jesli teraz to falszywy alarm - zaczynam starania od przyszlego cyklu:) nie czekamy z moim Miskiem do trzeciego po odstawieniu anty:)

To w takim razie super:) moze akurat sie na nich uda:)

BP to tak jakbys anty brala, bo skladniki takie same...

No i bylabym zapomniala - Wesolych Swiat:*

Satyna, Ty mi wychodzisz dzieciata:) jak sie chcesz postarac o synka to Wam wyjdzie dopiero za czwartym podejsciem:) chlopak bedzie mial 3 starsze siostry, a o pierwszej powinnas sie dowiedziec juz w najblizszym czasie:) 4 lata po niej pojawi sie druga, 2 lata pozniej trzecia, a tego chlopca to chyba bardzo bedziecie pragnac bo minie kilka miesiecy po dziewczynce a Ty znowu bedziesz w ciazy:)

Monia, ale to tak dla jaj, a 'wygladasz' jakbys to powaznie brala:) No ale wyszedl chlopiec

Obraczke trzeba zalozyc na nitke - spotkalam sie tez z wersja ze na swoj wlos - osoba ktorej sie wrozy powinna scisnac Obraczke w lewej dloni. Potem caly sprzet podnosi sie kilka cm nad jej dlon i obserwuje sie - jesli kreci sie z kolko to dziewczynka, a jak chwieje sie przod-tyl to chlopiec, jak stoi w miejscu to juz koniec wrozby - powinno sie tez po kazdym dziecku dotknac obraczka dloni tej osoby ktorej sie wrozy, zeby 'oddzielic' dzieci od siebie...

Nie wiem Basiu, wyszlo 8, a czy ten karty policzyly czy nie to nie wiem... W sumie jak wrozylam to pytalam o miesiace...

O prosze, to moze Tobie Monia sie sprawdzi:) Ja tez mialam kiedys wrozbe z obraczki to wyszlo mi 4dzieci - w tym 2chlopcy posrodku:) teraz z kart wychodzi 3 - najstarsza dziewczynka a po niej chlopacy...

Gucci, u Ciebie wychodzi tez 2 z tym ze obaj chlopcy, drugi 6lat po pierwszym, a pierwsza ciaza niby za 14miesiecy/cykli, wiec zycze Ci, tak jak Basi, zebys czekala 14razy krocej:)

Monia u Ciebie tez 2 dzieci, najpierw dziewczynka a po 4 latach od niej chlopczyk, no i pierwsza ciaza juz za 2miesiace/cykle:) to by sie moglo sprawdzic:)

Wiec Basiu wychodzi mi u Ciebie 2 dzieci, najpierw chlopczyk a po 5 latach dziewczynka, pierwsza ciaza dopiero za jakies 8miesiecy/cykli... Mam nadzieje ze bedziesz czekac 8razy krocej:) Ano widzisz, hormony nam namieszaly:( oby nastepne cykle byly owulacyjne...

Hehe Basiula, znalazlas mnie:) No jasne ze bym mogla, tylko zeby lajtowo do tego podejsc:) jak zapewne przeczytalas, pierwsza wrozba dla forumowiczki sie nie sprawdzila, a inna rozeszla sie z mezem:( a miala mi w tym lub najblizszym cyklu zajsc;) U mnie juz 19dc a skoku brak... Czulam bole jajnikow chyba kolo 14-15dc, tak ok 3dni z roznym natezeniem, no ale temp caly czas niska, wyzsza byla tylko zaklocona:( chyba bedzie bez owu w tym cyklu bo i sluzu brak:( tylko jednego dnia mialam takiego poteznego gluta;) ale potem znowu susza...

Monia, owu mogla byc wczoraj - ale nie musiala, skok malutki ale jest:) chyba musimy poczekac troche - a sluz dalej masz, czy juz nie? Bo jesli go juz nie bedzie to owu byla... Wtrace sie jeszcze do tego Castagnusa - tez chcialam go brac, tyle ze na wlasna reke, bo obniza prolaktyne, a ja po anty moge - ale nie musze - miec podwyzszona... No i dziewczyny z mojego pierwszego forum odradzily, a potem potwierdzilam to jakims artykulem - biorac Castagnus bez wyraznej potrzeby mozna sobie wyduzyc cykle i rozregulowac poziomy hormonow... Takze jak juz to tylko po konsultacji z lekarzem, a najlepiej jeszcze oznaczyc poziom prolaktyny...

No chyba racja... Nie wiedzialam ze jeszcze jakies medykamenty do tego dochodza i czesto trzeba tam jezdzic... Troche sie mimo wszystko w tej tematyce nie orientuje... Moze sie jeszcze uda naturalnie, nadzieje zawsze mozna miec:*

O Chryste..! Superburek, ale z Was dra w tej stolicy... A nie myslalas wybrac sie do jakiegos mniejszego miasta, gdzie i ceny bylyby nizsze? Podam Ci za przyklad ta klinike w Rzeszowie, jest tam cennik http://klinika.medicor.pl/pl/o_nas/ To by sie dla Ciebie wiazalo z podroza kilkaset kilometrow, ale ile taniej... Poczytaj, moze znajdziesz jakies opinie o tej klinice i sie zdecydujesz:*

Oriananana, to ja Ci teraz opowiem historie z mojego pierwszego forum:) to bylo koncem pazdziernika - poczatkiem listopada, staraczka Diana123:) monitoring cyklu wykazal ze owu brak, lekarz byl pewien... Z tym ze miala objaw sluzu, pisala nam o tym wiec jedna z ekipy - Elus1982 - zwrocila jej na to uwage:) wiec sie Dianka starala i jeszcze w tym samym cyklu zobaczyla 2 kreski:-D nieprawdopodobne, nie? Przez lekarza mogla stracic szanse na poczecie dziecka! Pamietam jak pisala ze zaraz po stosunku wstala i nic z niej nie wycieklo - mierzyla temp i kiedy juz za dlugo byla podwyzszona zrobila test:) termin ma na pierwsza polowe lipca:)

Monia 6 marca, nie w 6dc:) czyli w polowie - nawet w drugiej... To wszystko ladnie widac wlasnie na wykresie - szkoda ze wlasnie 6/03 nie zmierzylas tej temp... No ale do rzeczy - 5/03 mialas ostatnia zmierzona nizsza temp - nastepna byla juz o 0,2 stopnia wyzsza wiec mozemy uznac ze do owu doszlo, bo wykres jest dwufazowy, na poziomie temp 36,25 wykresla sie tzw. linie pokrywajaca, ktora oddziela faze temp nizszych od fazy temp wyzszych... To wszystko dotyczy tylko przypadku gdy temp 6 marca byla max 0,1 stopnia wyzsza od poprzedniej, jesli bylaby jeszcze wyzsza to teoretycznie owu nie bylo, bo tylko 1 wyzsza temp spelnialaby kryterium... I teraz na koniec mowie - to byl moj pierwszy interpretowany wykres i nie wiem czy zrobilam to dobrze...

Basiu, podajmy sobie rece:) mam to samo... Zwlaszcza to te duchy - przez jakies 2 lata to mialam stracha niezmiernego bo wydawalo mi sie ze jakis mnie nawiedza... Budzilam sie w nocy sparalizowana, wlosy na glowie deba, ciezko sie oddychalo, serce do gardla podchodzilo ze strachu i czulam ze ktos jest obok... Bylo juz tak ze balam sie zasypiac... A potem okazalo sie ze to tzw. paraliz senny / nocny i dotyka sporo osob - niektorych nawet z halucynacjami... Ale do tej pory mam tak ze jak do spania gasze gorne swiatlo musze miec chocby swieczke zapalona albo latarke w telefonie wlaczona... A z ta temp to tak szczerze - nie wiem... Dopiero pierwszy raz prowadze obserwacje i pomiary od poczatku cyklu, tak to bylo zwykle na wyrywki, wiec nawet nie mialo to sensu...

Gorzej jesli temp 6/03 byla wyzsza niz dzien wczesniej... Jesli tylko o 0,1 to jeszcze w porzadku, a jesli wiecej mozna by przypuszczac ze do owu jednak nie doszlo bo wykres nie mialby charakteru dwufazowego... Teraz juz moge spokojnie isc spac:)

Monia, trzeba sobie narysowac wykres:) ja sobie Twoj nakreslilam i wychodzi dwufazowy, czyli do owu powinno dojsc - tak dokladnie to prawdopodobnie 6/03. Jedyne co moze Cie zastanowic to krotka choc mieszczaca sie w granicach normy faza lutealna - wg wykresu wynosi u Ciebie 10 dni, a w niektorych przypadkach moze - choc zastrzegam ze nie musi - to byc za krotko zeby doszlo do implantacji zarodka... Ale na to luteina od gin i powinno byc dobrze:) Poza tym wszystko lux:)