Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Amerrka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Amerrka

  1. Hej Dziewczynki:) \ostatnio w ogole nie mam czasu pisać. Teraz jestem na szkoelniu ijuz sie zmęczyłam słuchaniem to wykorzystuję czes i piszę. Dobena pienista kupka to chyba zawsze objaw alergii a jajko moż euczulać więc to prawdopodobnie to. Na Twoim miejscu bym przeczekala kilka dni, nie szła do lekarza. Martita ja też myślę, że lepiej, że teraz to wyszło a niepozniej a moze ostatecznie lepiej bedzie Wam mieszkać samym. Ale na pewno to nieprzyjemna sytuacja. Ja bym sie pewnie tez zdenerwowała tym. Słuchajcie w piątek wyszlismy na imprezke do znajomych i Piotrus został ze szwagierką. Jak wychodziliśmy to wpadł w taką histerię, że normalnie było mi tak przykro, ze myslalam, ze sama się popłaczę. A pozniej juz caly weekend ie puszczał mnie nakrok, ciagle mi na szyi wisiał. Jakiś uraz dostał chyba. No i śmieszna rzecz bo w niedzielę poszedł normalnie spać, obudził się o 23 i w ryk, ale taki płacz rozdzeirający, że myślałam, że coś mu się stało a on tak płacze płacze i tatusia paluszkiem pokazuje. Musiał mąż wziąć go na ręce i od razu sie uspokoił, przylozyl glowke i zasnal, ale co tylko go tatus probował odłozyć od łóżeczka ale dać mi na ręce od razu płacz! Normalnie taka tęsknota za tatusiem mu się nagle włączyła, że aż dziwne. I tak mocno go łapkami obejmował za szyję i tylko wtedy był spokojny:) Fajne bo chociaż raz mą się poczuł taki kochany:) Ale smiesznie wydaje mi sie, ze mu sie chyba cos zlego przysniło:). Druga rzecz co wam chcialam powiedziec to jest u nas w pracy taka dziewczyna. I jakos tak sie zgadalysmy, ze ona ma dziecko i ze ona nigdy w zyciu nie karmila piersia, ze od raqzu wziela po porodzie na zatrzymanie pokarmu hormony i oczywiscie nie rodzila, tylko cesarka, ze poszla zaplacila i powiedziala, zeby jej "to" wyciąć bojak nie to sama to zrobi a że piersię nie karmila bo ją to obrzydza, ze cycki sa dla facetów a nie dla dzieci. Jak sie zdziwilam trochę to aż mnie zaatakowała, ze ona nie jest matkąpolką i że w 6 tygodniu po poordzie imprezowała we władku "wladyslawowo". I wiecie co tak az mi żal tego jej dziecka. I nie chodzi tu o karmienie boja rozumiem, zenie ktore kobiety z roznych powodow nie chcą lub nie mogakarmići daleko jestem od potępiania tego bo to jest kazdego prywatna sprawa ale jak ktos ma takie podjescie agresywne to dla mnie to jest dziwne i nie rozumiem, czemu ktos ma dziecko skoro chyba go nie chce, bo karmienie peirsia go nudzi, od razu po porodzie chce dzies wyjechac na impreze i ogolnie "matka to nie zawód". No w sumie pisze to wam bo az sie zszkowoalam takim podejsciem agresywnym. I wiecie ona tak mnie atakowala, ze ja glupia jestem ze piersią karmilam. No to się wygadalam:)
  2. Hej:) Tak dawno mnie nie bylo, jakos nie mam czasu ciagle. Piotrus tak urwisuje ze jak jestem wdomu to caly czas za nim latam. Anika dziekuje za warzylion. Czy ty potrzebujesz etraz mojej opini na jego temat? Mi on osobiscie nie smakuje, jest mocno slony i czuć w nim taki bulion w kostce czego bardzo nie lubię. Lubie np te bulionetki, ktore wlasie dają dobry smak a nie taki posmak tego glutaminianu sodu a warzylion to juz bardzo mocno smakuje taką sztuczną kostką. No i Piotrusiowi też nie smakowało, pluł jak nie wiem:/ Wiecej napisze jutro bo dzisiaj juz nie mam sily.
  3. Wszystkiego na naj naj dla Igi!!! Tesciarka wspolczuje problemow w pracy u mie tez ciagle problemy i stresy roznego rodzaju. A jeszcze moj maz wlasnie zaklada firme i dodtakowy stres czy mu sie uda. Łapa super!!!! Gratuluje!!!! Bardzo sie cieze ze wam sie udalo:) A wdzicie a ja nie wiedzialam, ze wasze dzieci tez nurkują, nic sie nie chwalilyscie. Dla nie to dziwne bo ja pamietam, ze moja mlodsza siostra to robila rodzicom wielkie awantury jak jej uszy myli nie mowiac juz o nurkowaniu i ja myslalam, ze wszystkie dzieci tak sie boja tu prosze:) I jeszcze wracając do pecha to dzisiaj biegne na tramwaj do pracy i mi obcas odpadł od kozaka! No i oczywiscie zima w pelni a ja nie mam kozakow, tylko jakies stare takie, nie nadające sie do pracy. No jakas masakra! Wogole dziewczyny to Piotrus mial gorączkę przez parę dni nie wiem od czego. Ani kataru ani nic i tylko rumience mu sie robily i gorączka, jednego wieczoru to nawet 38,9 pozniej juz mnie bo ponad 37 kilka kresek. Tak mysle ze moze to ta 3 dniowka ale to wtedy jest chyba bardzo wysoka gorączka tak?
  4. Hej:) Filipek sto lat!!!:) Anika w szoku jestem, ze Julka sie wspina az na biurko! Gratulacje dla małej piechurki! Akurat na wiosne bedzi emozna na spacerek isc za rączkę:) Monikka koniecznie na spacery wychodź! Ty nie rozmawiałaś z lekarzem o tym? Moja lekarka to przy każdej wizycie mi przypomina, ze z dzieckiem koniecznie trzeba naspacery chodzic, nawet jak ma katar i nie wazne czy zimno. No oczywiscie jak bylby mroz -20 to nie no ale -10 to spokojnie. U nas teściowa chodzi z Piotrusiem an spacery nie ja, ale ona to jest taka cierpliwa, ze chodzi eiraz 2 godziny z nim a on sobie spi. Ja to jestem bardziej leniwa i jak tlko maly zasnął to wracalam do domu i wozek na balkon i on sobie spał na balkonie a ja mialam chwile spokoju:) No ale godzine dziennie to minimum powinno dziecko byc na dworze, tak nasza lekarka przynamniej zawsze mowi. Piotrus dzisiaj w kapieli wymyslil nową zabawę: nurkuje:) siedzi w wanience i tak pochyla buzie nad wodą, coraz niżej, niżej......bul bul bul....zanurza twarz i wyjmuje i sie smieje! No jest wariat mały hi hi:) Nas ostatnio pech przesladuje, tzn wszystko sie psuje, telewizor nam wybuchl, kran sie zepsuł, ja zgubilam czapke i pasek od kurtki a nowa bluzka bieluśka do pracy kupiona, mi pofarbowala od ręcnzika ktorego dotykala jak sie suszyla. Zawsze jak juz taki pech to seriami idzie! No ale treba przetrzymac, w koncu minie:) Ja sie tez do tego streetcomu zalogowalam ale te ankiety stwierdzilam nie bedze robic bo ja nie mam czasu na takei glupoty. Probowalam to zrozumiec ale nie dalam rady. Ja dopiero zaczynam wiec moze nastepne jakies beda to sie zalapie.
  5. Acha Flka jesli chodzi o herbatke na laktacje to zalezy czy chcesz pic bo naprawde czujesz ze masz malo mleka czy tak po praostu. Ja Ci powiem, ze ja mialam troche malo pokarmu i tak walczylam troche i powiem Ci tak: Zadne granulkowane herbatki nie beda mialy zadnego wplywu na laktacje bo w nich jest tak malo ziół, ze to w ogole nic nie wplynie na ciebie. Jesli juz to tylko herbatki zaparzane i to nie chodzi o koper tylko o kozieradka-to ona wplywa mlekopędnie, cala reszta ziółek dziala wlasnie tak lagodzaco na trawienie. Ja pilam z hippa zaparzane ale one ne maja kozieradki, ja je pilam tak na brzuszek dla maluszka (ale wlasnie mi tez lekarka mowila, ze nie za duzo bo dzialaja wiatropednie i mizna przesadzic) i ja do tego jadlam kozierdke a tabletkachi to robilo mi dużą roznicę jesli chodzi o ilosc mleka. A do tego kazda herbatka jest dobra bo ogolniepice dziala dobrze na produkcje mleka. Z tego co wiem to w aptece mozna kupic takie herbatki "bocian" i one rzeczywiscie zawierają kozieradke w sobie.
  6. Anika STO LAT!!!Ty nie maurdz na wiek bo są to wsrod nas starsze i wcale sie stare nie czują:) Znajomi od strony meza sa wszyscy po 30 stce i mowią na mnie "małolatka" i wszyscy zachowują sie jak młodzi wiec wcale po 30 stce nie jest zle Anika, nie martw się:)
  7. Hej dziewczynki:) Jak jak zwykle wieczorem mam dopiero czas na apisanie:) No ja tez mam nadzieję, że na razie nie bede musiala oddawac Piotruia do zlobka bo by mi bylo smutno bardzo. No ale na razie nei bede o tym mylsec zeby sobei humoru nie psuc. Martita Piotrus nie mial zadnej skazy nigdy....keidys jak mu dawalm cytursy to mu sie robily takier urmience na polczkach ale juz mu przeszlo i zajada sie mandarynkami nic mu nie jest wiec chya norlanych juogutro tez sporbuje. Ale takich jakichs danankow nie dajecie nie? Bo to słodzone? A jakie owoce dodajesz do jogurtu naturlanego? No i jeszcze chcialam sie zapytac jak robisz budyn? Tzn ja wiem jak sie orbi budyn: mleko z mąką ziemniaczaną ale czy go słodzisz czy dodajesz jakies owoce czy jak? Monikka ale Ty moze spornuj juz zjesc jakis nabial moe juz malemu przeszlo. To są takie rzeczy z ktorych dzieci normalnei wyrastają i moze Ksawcio juz wyrósł normlanie. Jeśli chodzi o samorwanie pupy to ja smarowalam oliwką na co dzien, jak czasami sie zdarzylo, ze sie zaczerwinila to sudocrem a teraz to w sumie niczym nie smaruje tylko jak mial biegunke no to wtey tak. Tak nas uczyli na Szkole Rodzenia jeszcze, ze te kremy na odparzenia pieluszkowe to są lecnzicze a nie na codzien bo moze albo sie skora tak przyzwczyaic ze juz trzeba bedzie smarowac albo odwrotnie zroi sie uczulenie na krem (bo one sa z cynkiem, czyli wysuszaja skórę). Nigdy nie mielismy problemow z pupką:) Dobena! Bułka albo biszkopty na mleku to dobra alternatywa do kaszki! Bo my wlasnie mamy problem bo Piotrus nie chce kaszy jesc i dlatego sie pytalam o budyn i moze wlasnie zrobie taka bulke na mleku, moze to mu posmakuje:) Bo Pioturs bardz wyraznie chce nowe smaki i zadnych ciapek, zadnych kaszek i nic nie mowelcego nei chce jesc, na sniadanie wsuwa kanapki (normalei z wedliną, serem itd.) a jak cos jem to chce na kolana i tez chce jesc to co ja:) Nawet jak pije piwo lub kawe to tez chce hi hi.....ma taki okres ze chce wszystko probowac:) Wyskoi nie jest ale wazy swoje przez to i ma brzuszio jak mis Puchatek:) Jest cos takiego jak baby tv? Ja nic nie wiem:) No mnie nie ma w domu w czasie keidy leca jakies taki ebajki wiec na razie Piotrus nie oglada ale jeszcze ma czas na bajki. Poki co to on lubi muzyckze z reksia:)Tanczy do niej i wlazi na komputer jak mu puszczam z youtube:)
  8. Hej Dziewczynki:) Ja póki co jeszze małego nie daje do złobka bo jednak na razie teściowa się będzie nim opiekować, tylko własnie to jest tak, ze on asie okreslila, ze bedzie sie nim opiekowac, ze mozemy na nia liczyc itd a teraz widze, ze cos tu sie zmienia. Nie wiem co ale widze, ze musze sie liczyc z taką ewentulanoscia, ze moze nagle cos sie w ogole zmini i ona powie, ze jednak nie, z nia tak do konca nie wiadomo w tym jest cały problem. Poki co nie mam mowy o zlobku ale musze brac to pod uwage. My mamy mieszkanie na kredyt wiec niestety ale maz sam nas nie utrzyma. Ajesli chodiz o cierpliwosc do obych dzieci to mi sie wydaje, ze w zlobku to jest jeszcze inaczej bo jak to jest praca takiej pani to ona nawet jak nie ma cierpliwosci to musi nad soba panowac i wydaje mi sie ze nie powinno byc z tym problemow. Poza tym mysle sobei nieraz ze lepszy zlobek niz jakas niania nie z rodziny bo w zlobku to jednak jakas taka większa kontrola jest w co niania robi z Twoim dzieckiem to juz trudno sprawdzic. POiwme wam, ze teraz w związku z ta ustawą złobkową to słyszę takie głosy, ze niektorzy politycy nie zgadzają się z tą ustawą bo dzieci nie powinny chodzic do żłoka i normalnie mnie trzęsie ze złości. Tak jak ja bym tak oniczecnzie chciała karierę robić. Gdybym miala macierzynski rok to bym z chęcią siedziała sobie w domu no ale niestety u nas macierzynski trwa niecale 6 miseiecy i potem koniec wiec trudno ale poki nie zrobią dłuższego macierzynskiego to kobiety beda szly do pracy. Poki co cieszę się, że na razie żłobke odpada a co bedzie potem to bedziemy myslec. Jesli chodzi o produkty biedronkowe to ja chusteczki z biedroki lubie najbardziej i uzywam je od samego początku, ładnie pachna i są tak mocno nasączone tym płynem i yo mi sie podoba. Uzywam tez pampersowych ale chyba jednak wolę dady. Jesli chodzi o pampersy to te dada są dosyć grube wiec poki dziecko male to tak nie przeszkadza ale jak juz sie dziecko risza i ma taką dużą piekuche to to przeszkadza, nie wiem jak z tym fitti, jak Martita wyprobujesz to daj znac. Jak bym sie pisala na probki pampersow, mozesz mi wyslac, adres moge podac na maila. teraz mi sie przypomnialo, ze Anika Tobie mialam wyslac adres na to mleko z gerbera i calkiem zapomnialam. Anika muszę poszukac tego jogurtu! Moze bede go kupowac zamiast tych dzieciecych bo tak sie wlasnie zastnawialam czy by nie przejsc juz z dzieciecych na zwykle naturalne jogurty a jak mają jeszcze tyle probiotyków. Ciekawe czy są w bomi. Anika a moze dla Ciebei dobrym rozwiązaiem by bylo poszulanie sobe jeszcze jakiejs innej pracy? Moze bys znalazla cos nawet na pol etatu ale lepiej platnego, no bo jak juz masz sie meczyc to za lepsze pieniade. Ja bym Ci poradzila powiedziec temu pracodawcy, ze sie zgadzasz a po cichu szukac czegos innego i sie zastnawiac czy w ogole te pol etatu dajesz rade. wiesz zrezygnowac z pracy zawsze mozesz a jak juz teraz zrezygnujez to juz gorzej bedzie Ci wrocic a tak dajesz sobie czasd o namyslu:)
  9. Acha! Jeszcze Wam chcialam cos powiedzieć! dzisiaj chciałam pokazac mojemu mężowi taniec jaki sie nauczyłam na ZUmbie (takie zajecia taneczne na ktore chodze) i tak tancze tancze a Piotrus na to zaczal tanczyc ze mną! Tzn on juz dawna robil tany tany- czyli tak pogrygiwal do muzyki le teraz normalnei prbowal mnie nasladowac, obkrecal sie w kółeczko, podnosil rączki podrygiwał- normlanie smielismy sie do rozpuku zniego jaki maly tancerz nam rośnie:D Ale mowie Wam super to wyglądało jak tak swoj wlasny taniec tanczyl:D
  10. Hej:) Wiecie z tym żlobkiem to na razie jeszcze nie wiadomo. ogonie chodzi o to, ze tesciwoa przyszla ktoregos dnia i mowi, ze jej lekarz powiedziala, ze ona musi miec jeden dzien w tygodniu wolny, ze za ciezko pracuje. Ostatecznie zrobilismy tak, zemoja mam bedzie jednego dnia przyhcodzic o 15, zeby tesciowa mogla isc wczesniej do domu. Ona w tej chwili mowi ze ona chce sie opiekowac Piotrusiem no ale lekarka jej tak powiedziala i w sumie ta naprawde nie wiadoo o co chodzi i ja juz sobie tak mysle, ze skoro teraz mowi tak to nie wiadomo co bedzie pozniej, moze jeszcze bardziej sie zmeczy i dojdzei do wniosku ze w ogole nie daje rady. W sumie to nei wiadomo co co chodzi. Ja tez bym wolala nie oddawac Potrusia do zlobka ale jakby tak sie stalo to nie bedziemy miec wyboru, nie stac nas w tej chwli zebym nie pracowala a z drugiej strony sobei mysle, ze tak naprawde od 3 roku zycia dziecko idzie do przedszkola wiec to juz nei dlugo tak naprawde. A poza tym wszystkie moje kolezanki oddaja dzieci do zlobka i powiem Wam, ze są zadowolone. Oczywiscieto nie sa niemowlaczki takie male ale takie roczne dzieci, przynajmniej u tych kolezankek ktore znam to dzieci lubią byc z zlobku. To są zlobki prywatne gdzie jest jedna Pani na wojke dzieci wiec to nie jest tak zle a dzicko ma kontakt z innym dziecmi. N cale szczescie na razie jeszce nie musimy podejmowac takich decyzji i jeszcze na razie bedzie babcia siedziala z Piotrusiem ale jakby co to mam nadzieje ze nie bedzie tak zle. Wlasiwie tak sobei mysle ze az dziwne, ze kilka nas tu jest i zadna z nas nei oddje dzieci do zlobka, bo wokol mie to wszystkie moej koleaznki, bo babcie jeszcze pracują a mamy pracowac tez muszą. Moze macie dobrze zarabiających mężów:P Anika wiesz co ztym rzucaniem sie na picie to mi mama mowila, ze dzieci tak mają ze duzo piją i ja Piotrusiowi nie brinie pic a tez pije bardzo dużo, ale jakos pampersow nei przesikuje.....moze Julka pije duzo wiecej. Piotrus tak wypija przed samym snem ze 150 ml nieraz a czasami sie budzi w nocy i jeszcze chce pic (a mleko odpycha wiec na pewno chce pic). Ale poza tym, ze dzieci duzo pija to ja zauwazylam, ze Piotrus pije tez tak jakby na uspokojenie, np jak nei moze zasnąć to pije i wiem, ze nie chce musie pic bo wypija bardzo duzo czasami a i tak przed snem musi pic, moze Julka jak jest z tesciami robi to samo bo nie umieją jej inaczej uspokoić? Piotrus czasami ma takie akcje ze bez wode to nie zasnie. A i tak sobei myslalam o tym, ze Julka jest juz duza dziewczynka i ona wlasnie chyba juz noralnie czarną herbatke mze pić. A czemu Ty jej nei dajesz? Nie chcesz zeby czasami po spacerku albo na sniadnie wypila cos ciepłego? Ja np na snaidanko daje ciepłą herbatkę bo sama tak lubię:) I po spacewrku na rozgrzanie też daję ciepłą herbatkę. tesciarka o smaorwaniu plecow ne slyszalam!!! Ale smieszne to jest ile jest zababonów na tym swiecie!
  11. Hek dziewczyny:) Witam nową mamusię. Na tema twiązadełka nic nie wiem ale moj Piotrus tez mial taki okres ze mu jedna pierś nie pasowała, pozniej mu przeszło. Jesli chodzi o picie to ja juz wykanczam niemowlęce herbatki i co mi zostały ale nigsy ich za duzo nie dwlam bo tam jest sama glukoza wiec dla mnie to beze senu wodę zglukozą dwać, już od dawna robię herbatki owocowe, malinowe, z rożą-takie zwykle zaparzane, uwazam ze są najzdrowsze, tylko nie z aromatem czarna tylko takie prawdziwie owocowe i nie raz daje z cytryną i słodzę miodem. I ostatnio do obiadku daję kefirek:) A je Piotrus juz wszystko i najbardziej mu smakuje takie zwykłe jedzenie, jedyne czego nie lubi to twarogu.... Łapa gratulacje dla Filipka!!!!!! Ale to on tak nie chodizl nie chodzil i nagle przeszedl caly pokoj? To moze wczesneij trenowal w ukryciu bo chcial Wam zrobic nei spodzianke? Piotrsu to najpierw robil jeden kroczek potem dwa i tak stopniowo:) Sluchajcie ja tez chce pieluchy dostawac, chyba zaraz sie zaloguje na tym streetocmie ale mi sie wydaje ze jak juzkeidys bylam zalogowana, hmmm musze to sprawdzic. Dzisiaj znowu bylismy na basenie:) Mamy troche problem z tesciową i nie wiem czy nie bedziemy musieli oddac Piotrusia do żlobka ze jakiś czas.
  12. Hej Dziewczyny:) U mnie ostatnio nie zqa ciekawie jest w pracy i ciągle nie mam czasu. Miki wspolczuje choroby! Kurujcie sie, zdrowka życzę. Zebyś na Piotrka zła za bardzo nie byłka to pomysl, ze on po porstu sie zaraz spotykajac sie w pracy z chorymi ludzmi trudno na to cos poradzic. Ogladalam taki program, ze wystarczy w tramwaju czy w sklepie dotknac klamki ktora dotykal ktos chory i potem sobie potrzec oczy np, albo nos i juz sie czlowiek zaraza. Wiec ogoleni trzeba nei dotykac twarzy brudnym rekami. Dawaj mu czosnek mze sie troche uodporni! Bylismy w ta neidzielę na zastępstwo za moją koleznke i jej synka na basenie i sluchajcie było nurkowanie!!!! Na całę szczęscie mąż siękąpał z Piotrusiem a nie ja bo ja to by sie za bardzo dała chyba. Nawet jak patrzyłam to byłam w szoku. W ogole jak weszlismy na basen i czekalismy az poprzednia grupa wyjdzie to Piotrus tak sie wyrywal do tych dzieci, normalnie wyrywal sie i szedł do nich na oślep:) Jego tak bardzo ciagnie do dzieci ze z chęcią bym z nim na jakies zajecia z dziecmi pochodzila:) A z nurkownaiem to bylo tak: raz....dw.....TRZYYYYYYY.......bul bul bul (Piotrus pod wodą cały) i brawooooooo! :D I tak kilka razy a raz to tak, ze rastownik wzial go na "raz, dwa trzy" i zanurzyl pod wode i plynie plynie plynie pod wodą do taty i przy tacie go wynurzyl. Nie wiem czy rozumeieni to ostatnie ale chodzilo o to, ze pare sekund byl pod wodą a nie tak tylko chwilkę. No ale po tym to sie przestraszyl i sie troszke poplakal. A tak poza tym to dobrze to znosil i teraz w kapieli mu robie raz dwa trzy i wode z prysznica na glowe leje i bje brawo i wtedy sie smiejemy i Piotrus sam sobei tez bije brawo więc się już nieźle oswoił z wodą. Z checia bysmy pochodzili na takei zajecia bo widze ze sa fajne dla dzieci ale dosyc drogie wiec na razie sobie darujemy. Ale Martita mysle, ze Igrowoi sie spodoba:) Daję już Piotrusiowi kefir, jak mi radziłaś łapa i uwielbia go:) Po mamusi to ma. W ogole ja widze, ze on ma gust do jedzenia po mnie bo lubi wlasnie kefir, rybby, ryz i makaron, szpinak z czosnkiem. No i dzisiaj zjadl pierwszy raz zwykłą jajecznice, już normalnei zbialkiem kurzym i mam nadzieję, ze mu nei zaszkodzi. U nas marudne dni bo gorne jedynki juz wlansie sie przebijają i nromalnie chodzi i buczy z byle powodu. A Martita ja też naczuyłam Piotrusia rączki do gory jak sie rozbieramy:) I w ogole zauwazylam, ze on juz duzo bardzo rozumie co ja do niego mowie, mowie usiadz to siada, mowie idziemy kapać się to idzie do łazienki, piciu to otwiera buzke wypluwa smoka i pochrzakuje tak po swojemu na piciu:) no i mam wrazneie, ze naprawde duzo rozuei co do niego mowie, co oczywiscie nie oznacza ze slucha bo wlasciwie to wcale nie slucha się. Np otwiera ciagle piekarnik i jak tylko go puszcze to zasuwa do kuchenki i musze go gonic a nieraz jeszcze sie awanuturje, ze mu si enie pozwlaa bawić tym piekarnikiem. Nie wiem co to bedzie jak bedzie bunt dwulatka:P chcialabym zeby juz swiadomie zaczął mowic mama i tata a jak na razie jeszze nic.
  13. Hej dziewczyny, Ja jestem załamana, bylismy ostatnio u moich rodzicow i tata moj mowi, ze ma chyba nawrot grypy zołądkowej a dzisiaj Piotrus znowu nie chce jesc:( No i ja juz jestem pewna, że znowu nas czeka rotawirus. A oczywiscei na wtorek mamy szcepienie umowione i znowu nie pojdziemy. No masakra jakas z tym świństwem, ile razy mozna na to chorowac:(
  14. Anika to super, ze imprezka się udała. To ja widzę, że Ty jesteś Perfekcyjna Gospodyni Domowa:) Zazdroszcze! No Monikka gdybys blizej mieszkala to bym Ci sprzedała bo ja się wlasnie zajmuję sprzedażą (m. in.)takich produktow oszczednosciowych i na dodatek mi brakuje jeszcze jeden do planu miesiecznego:) A tu klientka sama by chciala nawet bym Cię przekonywac nie musiala:) Są takie programy oszczedzania, ze oszczedzasz po np 300 zl miesiecznie i to jest wlasnie takie akurat jak ludzie oszczedzają dla dzieci. Najchetniej to bym Cie zarposila do siebie do oddzialu i bym Ci wszystko powiedziala a tak trudno by bylo cos polecic Ci na forum:) No chyba, ze bys bardzo chciala to na maila moglabym Ci cos wyslac. Jak cos to daj znac:)
  15. Oj Kruszynka to bardzo daleko ode mnie bo ja jestem z Gdańska:) Dobea własnie mielismy ostatno taki noce ze Piotrus budzil sie o tej 3 i sei tak rozbudzal, ze jadl i nie chial spac tylko oczy ja 5zł. Mam nadzieje, ze juz jest troche lepiej, juz budzi sie je i dosyc czybko zasypia ale te znie tak od razu. No dziewczyny jak mi sie by piotrus obudzil o 6 to ja tego nei nazwyam przespaną nocą:) Przespana jest jak spi do 8:) No u nas juz bylo tak, ze budzil sie o polnocy a potem o 4 i nieraz juz spal do 8 a teraz mu sie przestawilo i budzi sie o 11 a potem o 3 a potem o 8. Martita a czy Ty dajesz Igorowi taka pozną kolację około 11-12 w nocy? Czy juz jak pojdzie spac to spi i tylko na piciu do rana wytrzymuje? Bo Piotrus to okolo polnocy wypija calą wielką butlę mleka a potem jeszcze tak 2/3 takiej porcji o tej 3-4 rano.
  16. Monikka teraz bedziesz musiala lapac Ksawcia bo bedzie sie puszczal i bedzie probowal isc:D Ojej Asica jak dobrze, ze sie skonczylo cesarką! No ja mysle, ze u nas moze nie są ladne szpitale w srodku i moze zdarzajaą sie nie mile peilęgniarki ale jednak lekarze są madrzy i nie chcialabym rodzic ani w Angli ani w Irlandi tym bardziej. Chociaz wiadomo, ze wszedzia roznei bywa ale jednak duzo zlego slyaszalam o leakrzach na wyspach. Kruszynka z jedzeniem poczekaj jeszcze miesiac, po co sie spiszeszysz. Od 4 miesiaca to najwczesneij daje sie inne jedzonko niz mleczko, wczesneij jeszcze uklad traweinney nei jest gotowoy na trawienie innych pokarmow i pewnie nic sie nie stanie bardzo złego jak wczesniej zaczniesz dawac jakies jedzonko ale ja nie wiem po co. Co innego jak lekarz zaleci bo ma jakies powodu ku temu ale jak wszystko jest w normie to chyba lepiej sie trzymac standardow opracowanych przez specjalistow do zywieniea, w koncu oni sie na tym znają. No ale co mama to ma swoje przekonania więc sama zdecydujesz:) Moj Piotrus ma ponad 8 miesiecy i niestety coagle budzi sie w nocy a od miesiaca to budzi sie czesciej niz keidys i neistety wodą ai soczkiem nie da sie go przekupic bo i jak mu probuje dawac picie to pije takie ilosci i tak czesto sie budzi ze potem pampers przecieka-wyraznie widac, ze mu picie nei starcza. Ja licze, ze w koncu sam z tego wyrosnie. Ale wiesz generalnei to czas tak szybko leci i dzieci tak szybko sie zmeiniaja, ze naprawde nie ma sie co martwic nieprzespanymi nocami bo zaraz miną:) Ja tak sie roznym rzeczami martwilam a to tak szybko minęło, ze juz nawet nie pameitam czym:) Martita tryzmam kciuki za tą dziewczynkę. I zazdroszce Ci, że igor spi w nocy, bo u nas Piotrus upodobal sobei godzine 3 w nocy, zeby sie budzic na jedzenio- picie (bo on i je i pije) i nie chce zasnąć! O innych godzinach nie ma probemu, czy w dzien, czy wieczorem czy jak sie czasmai obudzi o 6 ranonie ma problemu z zasnieciem a ta 3 rano to jest jakies przeklenstwo! A mysle, ze to stad sie wzielo, ze jak mial tego rotawirusa to sie tak przyzwycail, ze o tej porze godzinke sobei nie spi i tak mu zostalo! A dla nas to jest jakas masakra. A pozatym to Piotrus wlasciwie z dnia na dzien stal sie taki rozumny, ze wie czego chce i sluchajcie jak jest nie po jego mysli to ryk! Smieszne to jest i wogole to milo, bo mam wrazenie, ze on wszystko rozumie co do niego mowie, ale meczace bo on zawsze chce to czego nei moze. No np robie pranie recznei oczywiscie Piotrus mi pomaga bardzo-no ale w pewnym momencie juz mam wsyztsko uprane i musze wylac wodę z miski to tak protestuje, staje przy wannie wpsian sie na palce wyglada co ja z tą miska robie i ryczy, ze mu zabralam taka fajna zabawe:D No i tak z wszystkim:) Smieszny jest bardzo:) A i nauczylismy sie nwoej sztuczki- "myju myju"-tzn ze mysjemy rackzi trzeba pocierac jedną o drugą:) hi hi
  17. Hej:) My dzisiaj lenimy sie bardzo, w ogole z lozka mozna powiedziec nei wycodzimy. Jak Piotrus w dzien spal to ja z nim i ogolnie stransze lenistwo:) Martita biedna jestes! Bardzo ciezko jest chorowac mając dziecko pod opieką. To jest duża ulga jak juniż dziecko umie schodzic z lozka bo juz tak mozna troszke mniej sie bac, ze zleci. Piotrus tez juz umie od jakeigos czasu i ogoleni dobrze mu to wychodzi ale i tak mu zawsze przypominam jak sie zbliza do krawedzi , ja go tak nauczylam, ze mowie "nożkami, Piotruś nóżkami". Widze Tesciarka, ze u Was tez rotawirus szalal, Strasznie to zarazliwe swinstow nie....u nas tak bylo, ze my bylismy juz drfowi a z kim sie zetkenlismy to nastepnego dnia rzygal:P Bardzo dobrze ze wywyalczylas sobei swoje prawa! Jestem z Tobą! Jak slysze hisotrie o strasznych porodach to mam ciarki, Moj porod tez byl ciezki, jak dla mnie bardzo ciezki ale moze proody juz takie są. Ale jak slysze ze w to w Irlandi i ze nie nacinaja i ze pronociąg to osbei mylse, ze ja bym nigdy nei chciala rodzic za granicą bo ja tysiac razy bardziej wole zeby mnie nacieli bo to jednak przyspiesza porod no a z tego co wiem to proznociagi juz sie raczej nei zdarzaja bo jak widza, ze jest tak ciezko to robią cesarkę. Tak nam mowili na szkoel rodzenia. A jesli chodzi o to dziecko z krotszą nożką to bardzo bardzo współczuje i bede sie modlic, zeby sie okazalo, ze dziecko jest nromalne i ze wszystko sie wyksztalci jeszcze dobrze. Martita a ta coreczka tej twoejej koelzanki to jest normalna tylko wolniej sie rozwija czy jeszcze nei wiedzą? A Anika to, ze dziecko spi z choroby to z tego co ja wiem to dobrz ei to normalne, tak ajak mi mama mowila to my wszyscy cale dnie spalismy jak bylismy chorzy.
  18. Hej:) Dobena ja gotuje rozne rzeczy takie troche jak dla nas tylko lagodniejsze. Ostatnio kupilam mielonego dorsza to polupeciki gotowane z do tego zieniaczki i gotowana marchewka, Rozne zupki gotuje, dodaje do nich mieso i rozne warzywka takie np jak kalaforior bbrokuly, szpinak, dodaje mu zawsze do tego kleik ryzowy albo kaszke manną i tak wymyslam. Do rosolu normalnie robie lane kluski i wtedy juz z bialkiem tez. A jesli chdozi o zabawy to u nas najczesciej to sa takie zabawy, ze biegamy po pokoju ( w sensie ja biegam a piotrek na rekach albo na barana) i pokrzykuej i spiewam i wydaje smieszne odglosy i oczywiscie w a kuku i ogolnie chowanego i w berka;) tzn ja mowie "gonie gonie" a piotrek aż podskakuje z uciechy i zasuwa tylko czasami mu sie pomyli ze ma mi uciekac i pedzi w moją stornę (to jest na czworakach a nei na nogach oczywiscie) a inne zabawy to raczej takie ze piotrus sam sie bawi a ja wyjuje mu z raczek rzecyz niedozowlone;) acha no i jeszcze fajne zabawy są, że mozna potrząść suszarką do ubrań, taboretem jakims kartonem i ogolnie im ciezsze i niebezpieczniejsze ze spadnei na piotrusia tym fajneij tym sie trzęśie;) No i jeszcze piotrus lubi uderzrac zabawkami o siebie albo o rone przedmioty ktore wydaja rozne dzwieki czyli biere jakas zabawka i stuka nią w okno w podloge w stol, w noge metlową od blatu itd.
  19. Ale super Martita jak Igorek mowi "dzie", fjanie tak patrzec jak coraz wiekszy kontakt jest z dzieckiem:) U nas kreci glowka i mowi nie ale raczej bez zrozueinia chociaz czasami mam wrazenie, przy jedzeniu ze naprawde o to mu chodzi, ze mam juz mu nie dawac jesc. Dobena ja mialam w planach gotowac sama ale wiesz jak ja wracam z pracy to po pierwsze jestem stesknina i chce sie pobawic z Piotrusiem a nie gotowac po drugie jestem zmeczonai nie chce mi sie juz nic robic a po trzecie jeszce musze obiad jakis dla nas ugotowac a po czwarte rano ui mnie nei wchodzi w gre gotowanie bo jestem spiochem i nigdy bym nie wstala a jak bym wieczorem ugotowala to juz mniej trzeb ugotowac na raz no bo tego dnia juz Piotru snei zje bo jak wracam z pracy to jest juz po obeidzie i wtedy by mogla byc tylko na jutro i na pojutrze a tak to jest na dzisiaj jutro i pojutrze. Rozumiesz o co mi chodzi? No ale dzisiaj powiedzilam, zeby mie dawala i chyba nie bedzie. Ja troche soli mu tez daje ale tak malutko no ale kostka rosolowa to jest taka jakby uzpka w proszku przeciez wiec nie za zdrowe.
  20. Dobena u nas z poduszką jest tak samo, też miał katar i mu dawałam i teraz już na niej śpi ale ona jest taka plaska, że myślę, że jemu jest bardziej miło mieć przy twarzy taki materiał a nie prześcieradełko frotte a nie że chodzi o to, że to podwyższa coś. No moja mama nie miała do czynienia z małymi dziecmi odkąd my bylismy mali ale sama wie, ze takei rzeczy jak kostka rosołowa są nie zdrowe i też mogę się jej radzić, bo ma jakiś taki zdrowy rozsądek no a teściowa to jak dla mnie nie bardzo. Ma dobre serce i bardzo kocha Piotrusia i ogolnie dobrze się nim zajmuje, on sie z nia dobrze czuje wiec to jest najwazniejsze ale pewne rzeczy mnie denerwują. No ale nic powiem jej jeszcze raz jutro, zze zadnej soli, zadnych kostek rosolowych, zadnej smietany hmmmm iczego jeszcze? Smietany nie bo ostatno dalam mu i mu wyskoczyla wysypka na buzi...
  21. Dobena...hihi...myślisz, że już zapomniałaś jak siębierze takiego malucha na ręce:D Gratulacje dla małego łobuziaka i z okazji pierwszsego guza i z okazji pierwszych kroczków. My już nawet mieliśmy pierwsze limo ale się nawet nie chwaliłam bo tych upadków bylo tyle, ze bym musiala ciagle pisac. A limo bylo malutkie i szybko zeszlo bo chyba po godzinie ale bylo:) A teraz juz upadki bardzo rzadko sie spotykają, Piotrus juz umie sie podeprzec nawet jak leci na plect to sie umie tak przekrecic, ze spadnie na lapki, jak maly kot-na 4 lapki:) Piotrus po tym skoku taki sie zrobił ludzki, jesli wiecie o co mi chodzi. W opisie tego skoku bylo napisane, ze zaczyna sie lepiej rozumiec swoje dzeicko bo ono zaczynamyslec takimikategoriami jak my i to jest prawda. Nie wiem na czym to polega ale to juz nie jest dzidzius tylko mały chłopczyk. Fajnie:) Tak wydaje sie, ze tak duzo rozumie. Jak jestem w lazience to idzie, otwiera drzwi sobei lapką, jak go rozbiore to idzie do lazienki, jak wezme szczoteczke do zębow to otwiera buzke itd. No i sluchajcie nauczyl sie jesc chlebek i tak smiesznie malszcze jak go je:) ale musze go pilnowac bo czasami ugryzie za duzy kawalek i musz emu wyjmowac z buzki bo sie krztusi. A wiecie moja znajoma ma synka ktory obchodzil swoje pierwsze urodzinki 1 grudni i w lutym bedzie rodic drugiego synka i tak sobie mysle, ze ciezko ma. Teraz to w ogole nie wychodzi z domu bo w sniegu nie ma sily pchac wozka z rocznym dzieckiem, on jeszce nie chodzi wiec siedzi w domu i tak sobei msyle, ze potem urodzi i bedzie miala niemowlaczka i takeigo brzdaca co go z oczu spuscic nie mozna. A mnie moje tesciowa troche denerwuje, znowu po swojemu robi, chociaz mowie jej rozne rzeczy uhhhh! Bo ona gotuje obiadki dla Piotrusia i juz mowilam jej kilka razy, ze ma nie solic a ona robila pulpeciki rybne takie dla niego i nie dosc ze posolia to meiso to jescze ugotowala je z kostką rosołową.....i mowi,ze myslala, ze kostka lepsza niz sól....no same powiedzcie- ręce opadają. Ogoleni jest mila i nam bardzo pomaga ale czasami jak sie na cos uprze to ciezko jej przemowic do rozsadku, ona uwaza, ze my jedlismy przyprawionei bylo dobrze i ze przesadzam bo Piotrusiowi daje jedzenie niesmaczne. A jeszcze sama jest taka, ze zawsze wszystko je takei mocno posolone i w ogole ma takąkuchnie, wiecie, tłustą i smażoną, podczas gdy ja lubie zdrowe jedzenie i specjalnei kupuje Piotrusio rybke, zaeby mial zdrowy obiadek a tu o! z zdrowa rybka z kostką rosołową:(
  22. Hej To musiał być cyba skok rozwojowy bo dzisiaj w końcu normalna noc a spojrzałam sobie na ten wykresie skokow rozwojowych i się okazało, że własnie się ksończył. To by się dokładnie zgadzało. Piotruś u moich rodziców był bardzo grzeczny. To w sumei nie była jego pierwsza noc poza domem bo my już go zostawialiśmy ale jak był młodszy to mniej to zauważał a teraz ma takie etap, że płacze jak wychodze gdzies wiec się martwiłam ale był bardzo grzeczny, przespał całą noc do 7 rano-w domu nigdy mu się tak nie zdarza! Monikka gratuluje siostrzenicy! Ja tak sobie wczoraj oglądałm zdjęcia jak Piotrus się urodzil i fajnie, ze jeszcze raz mnie cos takiego czeka. Fajnie mieć takie maluteńkiego maluszka Ja siedzę w pracy i taaaaka jestem rozleniwiona po świętach, że nie mogę się zebrać do pracy.
  23. Hej! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków a dla Juleczki podwójne życzenia bo jeszcze urodzinkowe:)
  24. hmmm ale 15 zl za butki na miesiac to mi sie wydaje dosyc dużo....w koncu one pewnie beda zmieniane co miesiac.
  25. Hej Dziewczyny, Ja mam Kongo w pracy i w domu. W pracy bo koniec miesiąca a mam taka prace, ze pod koniec miesiąca zawsze jest Kongo a w domu Piotrus w ciagu dnia jest małym słodziaczkiem a w nocy zamienia się w małego potworka i naprawde ja już trace cierpliwość. Ja mam wrazenie ze on się budzi co godzine i nie chce spac. I jedyne co go uspokaja to slodka herbatka, nie chce ani mleka ani woyd. A przeciez taka herbatka w nocy to jest bardzo zle przyzwyczajenie. A ja chodze tak niewyspana, ze maskara. Na Sylwestra oddajemy go moim rodzicom. Troche się boje, ze im Piotrus da popalic ale mam mowi, ze najwyżej się przemęczą. My idziemy na Sylwestra do znajomych i mogłabym w ostatecnzosci wziąć Piotrusia z nami ale bardzo by to było nie wygodne bo tam będą inne-starsze dzieci i trudno bedzi eje upilnowac, żeby cicho były i go nie budzily, nie omwiac już o tym, ze zapowiada się duza liczba gosci wiec dorosłych tez trudno by było upilnowac. Mam pytanie do Was, jak rozwiązałt=yscie sprawe butow dla dzieci? Chodzi mi o te dzieci co zaczynaja chodzic. Podobno najzdrowsze SA takie adidaski dziecice ale na zime adidaskow przeciez nie kupie. Do tej pory Piotrus miał takie futrznae butki z zakopanego ale to takie do spiworka a chcialaym już mu kupic takie żeby w razie czego moc go na ziemi postawic. Mam dla niego sanki i w sankach trzeba czasami oprawic kocyk czy cos i dobrze by było gdyby była możliwość staniecia na ziemi stopami przez niego Pyzaty jak już tak zaczyna chodzic to to szybko Pojdzie i się zima nie skonczy a już bedzi echodzil normlanie znając Piotrusia. No i drugie pytanie czy kupujecie takie drogie firmowe czy sa jakies tansze firmy a dobre? I ile w ogole takie butki dzieciece kosztują? Piotrusiowi ja widze bardzo szybko stopa rosnie i ma duzą i martwię się, że to takie drogie jest. A moze mozna uzywane? Ale buty to chybanie za bardzo co? Wyslesz martita linka do butkow ktore kupilas i ktore mowisz sa dobre? Piotrusiowi rosną chyba górne zęby i gryzie wszystko co popadni, np teraz grzyei drewniane oparcie fotela na ktorm siedzie;)
×