Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Amerrka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Amerrka

  1. A jesli chodzi o lezaczki to od kiedy mozna dzieco w nich sadzac? no bo np ja dostalam taki nie rozkladany, ze dziecko jest w takiej pozycji polsiedzacej, jak w foteliku samochodowym i tak mysle ze chyba taki malenki niemowlaczek to nie moze za bardzo w takiej pozycji byc sadzany co?
  2. Hej:) Ja tak mało się odzywam bo ostatnio mamy ciężkie noce. Piotruś w dzień ładnie dosyć usypia i na wieczor o tej 20 tez w miare ok usypia ale za to jak sie budzi o polnocy to potem do drugiej nie chce spać i tylko wymachyuje rączkami i nóżkami i ja już sama nie wiem o co mu chodzi, czy go brzuszek boli czy ciągle jest głodny staram się go przystawiać do piersi to mi ciągnie tak tego sutka i tak chlipie i za chwile go wypluwa...już sama nie wiem chyba to brzuszek, co Wy myślicie? Ja jestem już wykończona. Na początku był grzeczny i budził się co 3 godzinki jadł ładnie i zasypiał a teraz to jak już sie obudzi to jest taki problem z uśpieniem go. A ja chodzę nie przytomna. Wczoraj obudzil sie o 2 i nie chcial spac do 4!!!! Najgorsza pora nocy. A w dzien spi ladnie jak aniołek.... No i mamy zawsze problem z odbiciem, jak go karmię to czuję, że połyka powietrze bo tak zachłannie je i za chwile się pręży bo musi mu sie odbic ale jak go podnoszę do odbicia to w ryk, że go od piersi odrywam i tak w kółko. Czy jako mamy z dłuższym stażem coś mi możecie na to poradzić? I dosyć dużo mu się ulewa i ne wiem czy to normalne czy to dlatego, że porządnie mu się nie odbiło czy może jest zwyczajnie najedzony po sam brzeg swojego małego brzuszka? No i próbuję go tak jak niektroe z was przyzwyczajać do rytmu sen, jedzenie zabawa ale on mi nigdy nie chce zasnąć po zabawie, zawsze muszę go jeszcze na chwilkę przystawić do piersi i wtedy się dopiero uspokaja i pozwala się uśpić. No i jeszcze pytanie: lekarka przepisała mi dla niego kropellki esputicon i powiedziala zeby dawac 10 kropelek dwa razy dziennie a na tych kropelkach na ulotce jest napisane zeby dawac 1-2 kropelki dwa razy dziennie!!! I ja teraz nie wiem co robić bo to jest bardzo duży rozrzut.....jak na razie daję mu 6 kropelek, wyliczylam średnią....
  3. Hej:) U nas dzisiaj synek super grzeczny bo jak zasnął po 23 to obudzil sie przed 5 więc duuuużo spania::) Az sie zastanawiam czy to na pewno dobrze, ze on tak duzo spał.... Dzisiaj rano jak mi zaczal sie budzic i przez sen poplakiwac to go wzielam do siebie i na brzuchu mi zasnął i go polozylam do spania na brzuszku i dluuugo jeszcze pospal wiec faktycznie dobry pomysl z ym spaniem na brzuszku:) Ja butelki tez myje plynem a potem wszątkiem zalewam, jakos tak samą wodą to wydaje mi się, żeby się dobrze nie umyły. My na wakacjie postaramy sie pojechac do moich rodzicow jak oni beda na jachcie....mają dużą łódż więc warunki w miarę ok a ja nei wyobrażam sobie nigdzie w ogole nie pojechać a dla dziciaczka to na pewno zdrowo pooddychac leśnym powietrzem....
  4. hej! Nie mam czasu ic pisać, zupełnie inaczej niż w ciąży:) Terz troche nadrobilam zaleglosci i Was poczytalam:) Jesli chodzi o skazę bialkową to Monikka ona nie jest od czegoś. skaza białkowa to jest uczuelnie na białko i nie będzie od tego że kiełbaska była z grilla. Nie kazde uczulenie spowodowane jakims jedzeniem to skaza bialkowa. Skaza białkowa jest od mleka i innych mlecznych rzeczy. I na pewno nie bierze się od tego, że się w ciąży jadło dużo nabiału. Trochę się w tym orientuję bo u mnie w rodzinie dużo jest alergii i bardzo się balam, żeby nasz synek nie byl alergikiem i specjalnei sie dowiadywalam czy mozna miec na to jakis wplyw jak sie jest w ciazy. I nie mozna. A jak dziciaczek jest maly to ma jeszce niedojrzaly uklad trawienny chodzi o jelita, ze one maja flore bakteryjna niedojrzałą i ona przepuszcza za duzo substancji, takich ktore powoduja wysypkę i jak on urosnie to juz tak nie bedzie, a mleka wlasnie jest bardzo takie uczuleniowe. W kazdym razie jezeli dostal wysypki po ostrej kielbasce to nie znaczy ze ma skaze bialową. Jeśłi chodzi o odpoarzenia to nam w szpitalu mowli, zeby nie smarowac za duzo tymi kremami na odparzenia bo one bardzo wysuszają skórę i wlasciwie powodują takie zaczerwieniania i podrazneinia i zey tak na co dzien to oliwką pupkę smarować a dopiero jak faktycznie sie cos odparzy to tymi kremami. A o nadmanganianie potasu tez slyszałam, ze pomaga. Sama na razie nie probowalam bo na cale szcescie Piotrus poki co ma zdrową skórę, bez zadnych odparzen. A dodam, ze kremu na odparzenia nie stosowlam jeszcza ani razu. Jesli chodzi o spanie to ja sie wlasnie Ania zastanawiałam jak Ty to robisz, ze Ci Julka spi na brzuszku bo mi nawet polozna mowila, ze jak bbrzuszek boli to klasc na brzuszek ale piotrus strasznie sie wkurza i buntuje jak go na brzuchu poloze:) Moze faktycznie bede go przekladala jak juz zasnie. Z tym, ze to wtedy juz bez sensu bo jak juz spi to spi, najgorzej z zasnieciem. No a my uczymy, zeby zasyoial w lozeczku a nie na rekach wiec tez nie moge tak jak ty ze odkladam spiace dzeicko do lozeczka. Jesli chodzi o glowke to nasz synek spi na boczku i tak staram sie klasc go raz z jednej strony lozeczka raz z drugiej, zeby nie mial z jednej strony glowy splaszczonej. A przez ile czasu tak glowka sie kszaltuje? No i mam pytanie do Was jak śpią Wasze dzieci? Tzn po ile godzin w jakim tygodniu i jakie mają przerwy w ciągu dnia? Bo Piotrus od urodzenia spi po 3, czasmai 4 godziny, potem 1 godzina przewijania i karmienia i potem znowu 3 godziny i sie zastanawiam kiedy moge liczyc na dluzsze spanie wnocy:) I ostatnio w ciagu dnia nie chce isc spac od razu po karmoeniu i nie spi i nie spi i tez sie tak zastanawiam ile czasu takie dziecko moze miec takiej aktywnosci pomiedzy drzemkami? Ma teraz 2 tygodnie....mi sie wydawalo, ze powinienn caly caas spac i na poczaatku tak bylo ale widze, ze teraz coraz bardziej chce swiat poznawac....ale jest przeciez taki malutki i boje sie zeby sie wysypial dobrze:) W ogole dobrze by bylo zrobic cos takiego, zeby czytajac posty mozna od razu wieciec ile mają nasze dzieci, bo ja nieraz czytam Wasz posty i sie zastanawiam po ile tygodni mają Wasze dzieci, a jeszce tak Was nie znam, żeby pamiętac. Na forum ciążowym były tabelki które sie aktualizowało a tutaj może można by tygodnie dzieci aktualizowac albo może jakies suwaczki zrobić? Tylko, ze suwaczkow ja nie umiem:) Już nie wiem która z Was pisała o podawaniu odzywki dzieciaczkowi ale mnie to tak kusi! Żeby mąż mógł w nocy wstać i podać. Póki co to czasami na noc odciągam mleczko ale to jest dużo pracy z tym odciąganiem. Jak Pioutrus ciagnie cycka to leci to mleko az on sie krztusi ale jak mam odciagac to juz musze sie niezle ręką namachać. Na razie poczekam aż on troszkę podrośnie ale świadomosc, ze jak nie wytrzymam to zawsze jest mleko w sklepach, mnie pociesza:) A jeśli chodzi karmienie publiczne to ja mam z tym problem, bo nie jestem taka wprawna, zeby dyskretnie cycka wyciagnąć, nie jest mi wtedy wygodnie i wydaje mi sie, że małemu moje ubrania ppopodiwjane przeszkadzja wiec ja najchetniej podnosze całą bluzkę ale przy ludziach to to mnie krępuje. I właśnie jak odwiedzja anas ludzie to sie krepuje, a ze mamy kawalrek to nwet nie mam gdzie wyjsc. I powiem Wam jeszce mnie denerwuje, ze na dodatek wszyscy chca patrzec jak on słodziutko je! I niektorzy naprawde nie pomysla, ze moze ja nie lubie jak ktos mi w cycki zaglada. No to się napisałam za te kilka dni:) A teraz idę spać, tatuś wkońcu uśpił dziecko i ja też muszę isc spac.
  5. Hej:) Ja dzisiaj pierwszy raz po porodzie spałam pod rząd z 6 godzin, bo wieczorem sciągnęłam mleczko i w nocy mąż wstał i nakarmił synka:) Ale już nad ranem obudzilłam się sama z tęsknoty do niego i nie mogłam spać, piersi pełne mleka aż się przelewało a synek śpi bo najedzony:) To go wzięłam takiego śpiącego do łóżka i chociaż się troszkę przytuliliśmy i tak spaliśmy do kolejnego karmienia:) Ja cenami tych szczepionek jestem przerażona, szczerze mówiąc. Jeszcze te takie obowiązkowe to też myślę, że wezmę te 6 w 1 ale zastanawiam się nad tymi dodatkowymi.
  6. Hej:) Ja nie mam czasu pisac wlasnie cialge cos do roboty a ja jeszcze taka jestem slaba po porodzie. Dzisiaj bylismy na pierwszym spacerku i tak sie zmeczylam ze nie wiem. Czuje sie jak staruszka! Bylismy tez u lekarza i musze sie pochwialic ze moj maly ma tydzien a juz nie dosc ze wrocil do wagi urodzeniowej to juz ma sporo ponad bo jak wychodzlismy ze spzitala to mial 3300 a teraz ma 3700:) I to na samej piersi:) Pani doktor mowila mi o szcepieniach i tego jest tyle i takie strasznei drogie!!! Zeby to wszystko zrobic trzeba by miec z 2000zł. Juz widze byla mowa o szcepieniach ale napiszcie mi pokrotce jak to jest? Sa te szepionki laczone...to czy je sie rzeczywiscie oplaca? Plus pneumokoki i rotawirusy i menigokoki. Co o tym wszystkim sądzicie?
  7. NICK...........WIEK....DATA UR. DZIDZI.......IMIE.........DZIECI......WOJ MONIKADDD....23...........27.03.2010........KSAWERY....1. .......PODLASKIE Eva1977........32...........30.11.2009.........Mateusz... ..2.......OPOLSKIE Anika1502......26...........2.01.2010.........Julia..... .....1........MAŁOPOLSKIE martita__85...25...........26.02.2010.........Igor....... . .1.. ........ŚLĄSKIE dobena.........29............3.03.2010........Oskar...... .. .1. .......WIELKOPOLSKE miki13..........25............26.11.2009.......Liliana... .....2..........SURREY teściarka......29............17.02.2010.......Iga....... .....1.........śląskie 1wute1.........26............11.09.2008.......Nina....... ...1..małopolskie amerrka......28..........21.04.2010......Piotruś......pomorskie
  8. Hej a ja mam pytanie. Ile czasu na początku trwało u Was karmienie? Bo mój Piotruś to bardzo szybko przy cycku zasypia i muszę go budzić, żeby jeszcze zjadł, bo chcę żeby dostał też te mleczko co na końcu leci a nie tylko samo picie. Jesli chodzi o nockę, to Piotruś nie chciał spać i nie chciał aż w końcu się poddałam i go wzięłam do łóżka i tam juz oczywiscie zasnął od razu...nie chcę go do tego przyzwyczajać ale w nocy jak jestem śpiąca zupełnie co innego myślę i się poddaję:) Monikka ja bym nie dawał nic do picia, przecież ma mleczko a na inne picie jeszce będzie miał czas, a jeszce mu zaszkodzisz czymś...
  9. NICK...........WIEK.....CYKL.....I-II@.......MIASTO(WOJ).. ...DZIECI xxxasiaxxx....24.........28.......06.03.......Łódzkie. . ................0 ANULKA........23.........15........10.11.......Śląskie .. . .................0 Anica..........35..........3.........15.09........Dolno l ąskie............0 Dzastina222..25.........9.........02.12..........Dolnoś l ąskie............ BRZUCHATKI NICK........WIEK....TYDZ...ilosc star...TERM .POR....dzieci..brzusze Olga55.........27..........37........10.. ....14kwiecień.............. Korin...........26..........39.........2........15 kwietnia.....0.....syn becia86........23..........31.........3... ...17 maj.........0.....coreczka edi573.........31...........21.........6.........5 wrzesien . ..1.....synek Pola ...........28..........17.........5.........20 wrzesnia.... ... 1wute1.......26...........11...................17 październik......1.......... DZIECIACZKI.....data ur...........waga..........wzrost.......imie TIKO.................................................... ..................... ANIA............2 STYCZEN.........3640g..........53cm........Julcia Jolita84.........6 luty...............2570............50...........Adaś Tesciara.......17 luty..............2650.............50..........Igunia Falbanaa......2 marzec............3250.............57 ..........Maja Monikadd.....27.marzec..........4080..............58..... .....Ksawery Amerrka.......21kwietnia.........3500..............56......Piotruś
  10. Ważył 3500 a długość ma 56 cm. Nie wiem co prawda jak oni mierzą te dzieci bo jak ubieram go w ubranka na rozmiar 56 to w nich tonie, te na 50 cm są za to na niego akurat. Nie wiem czy błędne są rozmiary ubranek czy w szpitalu jakoś naciągają tą długośc:)
  11. Hej:) No ja rzeczywiscie kwiatki sadzilam wczoraj:D Powiem Wam, że miałam taki szalony dzień bo jeszcze załatwiałam sprawy zawodowe, bo staram sie o jedną licencję i jezdzilismy i to zalatwialismy potem po sklepach chodzialm i kwaitki kupowalam i doniczki i pergolki i te wszystkie rzeczy i skurcze miałam często tyle, że neiregularne a wieczroem to już myślałam, że będziemy jechać do szpitala bo miałam co 10 minut regularne skurcze tyle, że dosyć krótkie i mało bolesne i tak czekałam i czekałam aż się rozkręci a to się wszystko uciszyło i siedzę w domu dalej. Mąż pojechał do pracy a ja siedzę i czekam. Ile to może trwać? Już po takiej nocy rwanej, gdzie najpierw skurcze i nerwy mi spać nie dawały a potem się budziłam co jakiś czas to jestem wykończona i już mam dosyć. Tak sobie myślę, że poród faktycznie może trwać 48 godzin jakby tak liczyć od tych pierwszych skurczy. A powiedzcie mi czy Wam się dzieci ruszały pomiędzy skurczami bo mój Piotruś to może nie wariuje tak jak kiedyś no ale czuję go że się przeciąga albo wpycha główkę na dół i nogami się odpycha i się zastanawiam, że to może znaczy, że to jeszcze nei jest poród? Bo słyszalam, że dzieci w dzien porodu przestaja sie ruszac......
  12. Oj Monikka ja Ci neistety nie powiem nic na temat wysypki, może dziewczyny już dzieciate coś Ci poradzą:) Tak myślę, że KORINA się nie odzywa to może już jest po:) ja to chyba się nigdy nie doczekam... Mam takie pytanie dziewczyny do Was: czy Wam się pogorszył wzrok w ciąży? Ja zawsze miałam taką malutką wadę wzroku, nie kwalifikującą się na okulary ale taką, że gorzej widzę trochę niż inni i teraz w ciąży widzę dużo gorzej niż zawsze, bardzo wyraźnie mi się pogorszyło. Gdzieś tam czytałam, że tak może się zrobić w ciąży i że potem to wraca do normy. Czy któraś z Was coś wie na ten temat?
  13. Dziękujemy:) A jak tam mały Ksawcio się chowa?:)
  14. NICK...........WIEK.....CYKL.....I-II@.......MIASTO(WOJ).. ...DZIECI xxxasiaxxx....24.........28.......06.03.......Łódzkie. . ................0 ANULKA........23.........15........10.11.......Śląskie .. . .................0 Anica..........35..........3.........15.09........Dolno l ąskie............0 Dzastina222..25.........15.........12.04..........Dolnoś l ąskie............ BRZUCHATKI NICK........WIEK....TYDZ...ilosc star...TERM .POR....dzieci..brzusze Olga55.........27..........37........10.. ....14kwiecień.............. Korin...........26..........39.........2........15 kwietnia.....0.....syn Amerrka.......27..........40.........2.......19 kwietnia............Piotruś becia86........23..........31.........3... ...17 maj.........0.....coreczka edi573.........31...........15.........6.........5 wrzesien . ..1.....? Pola ...........28..........17.........5.........20 wrzesnia.... ... 1wute1.......26...........11..................17 październik......1.......... DZIECIACZKI.....data ur...........waga..........wzrost.......imie TIKO.................................................... ..................... ANIA............2 STYCZEN.........3640g..........53cm........Julcia Jolita84.........6 luty...............2570............50...........Adaś Tesciara.......17 luty..............2650.............50..........Igunia Falbanaa......2 marzec............3250.............57 ..........Maja Monikadd.....27.marzec..........4080..............58..... .....Ksawery
  15. Beta hcg na pewno Ci jutro pokaże prawde ale jeżeli chociaż słabiuteńka kreseczka druga pojawiła się to znaczy, że jestes w ciąży:) Ja myślę, że jesteś i gratuluje:D
  16. Monikka mi się wydaje, że przesadzacie troszkę:) Z tego co ja wiem to mozna nabiał, tak jak ania pisze, zwłaszcza przetwożony czyli serki, ser, twarożki. Pieczone mięso na pewno można i nie tylko białe. Ja Ci powiem nie czytaj tysiąca różnych rzeczy bo to nie ma sensu bo dieta karmiącej matki to jest taki temat, że wszędzie wycztyasz coś innego i ciężko sie stosować do wszystkiego naraz bo wtedy wyjdzie Ci, że nic nie możesz jeść. Nam położna na szkole rodzenia mówiła, że normalnie można jeść wszystko i najleiej stosować taką zasadę, że po prostu lekkostrawnie i tyle i że co Tobie szkodzi to bardzo prawdopodobne, że dzieciaczkowi zaszkodzi no to wiadomo, że tego nie jeść ale tak w ogole to wszystko można byle z rozwagą właśnie tak jak ania mówi. Mysle, ze nie ma co wpadac w paranoję tylko zdrowy rozsądek zachować i też się nie dać zwariować. Tak naprawdę jakbyś zaczęła czytać co powinna jeść ciężarna to też by można zwariować. Słyszałam o jednej dziewczynie co nei jadła w ciąży nic na co dziecko może być uczulone czyli: mleka jajek, cytrusów ani czekolady ani jajek! No to przecież to są główne rzeczy które ja jem:D Ja oczywis cie nie jestem ekspertem od tych spraw ani żadnym autorytem i nawet jeszcze doświadczenia praktycznego nie mam ale też się tym bardzo interesuje i tak naprawde jak posłuchałam osób które rzeczywiscie mają doswiadczenie w tych sprawach czyli np położnych to w wszysyc mówią, że normalnie jesc tylko ze lekkostrawne rzeczy. No wiadomo, ze nie czekolada, nie truskawki, nie smazone i nie bigos czy grochówka, ale to tylko tak na początek a mysle, że im dziecko starsze tym więcej rzeczy można wprowadzać do diety nawet tych cięższych i kawałek czekolady i mandarynke. Ja tak przynajmniej myślę.....i bede sie stosowac do tych rad....chyba, ze sie okaże moje dziecko bardzo alergiczne not o wtedy zaczne eliminować ( a jest to możliwe bo mąż jest uczulony na kurz np a moj brat to w ogole na rozne rzeczy, więc istnieje prawdopodobienstwo, ze nasz Piotrus będzie alergikiem ale ja sie nastawiam, ze nie bedzie, ze bedzie zdrowy po mamusi:) ) No a wrócilismy od lekarza dzisiaj i nasz synek waży już 3500!!!!! Utył 700g w dwa tygodnie!!!! Widać, że święta mu pposłużyły:) Aż się boję, że będzie za duży jak będę rodzić. Teoretycznie gin mowi, ze urodzę przed terminem, czyli niedługo ale ja myślę, że jednak urodzę w terminie i to tym moim czyli nie z miesiączki czyli parę dni później. Troszkę się boję, że będzie za duży synek a ja taka mała i będę miala problem z urodzeniem ale gin powiedział, że takie droben kobiety łatwiej rodzą niż duże więc mnie trochę pocieszył....
  17. NICK...........WIEK.....CYKL.....I-II@.......MIASTO(WOJ).. ...DZIECI xxxasiaxxx....24.........28.......06.03.......Łódzkie. . ................0 ANULKA........23.........15........10.11.......Śląskie .. . .................0 Anica..........35..........3.........15.09........Dolno l ąskie............0 Dzastina222..25.........9.........02.12..........Dolnoś l ąskie............ BRZUCHATKI NICK........WIEK....TYDZ...ilosc star...TERM .POR....dzieci..brzusze Olga55.........27..........37........10.. ....14kwiecień.............. Korin...........26..........39.........2........15 kwietnia.....0.....syn Amerrka.......27..........39.........2.......19 kwietnia............Piotruś becia86........23..........31.........3... ...17 maj.........0.....coreczka edi573.........31...........15.........6.........5 wrzesien . ..1.....? Pola ...........28..........17.........5.........20 wrzesnia.... ... 1wute1.......26...........11..................17 październik......1.......... DZIECIACZKI.....data ur...........waga..........wzrost.......imie TIKO.................................................... ..................... ANIA............2 STYCZEN.........3640g..........53cm........Julcia Jolita84.........6 luty...............2570............50...........Adaś Tesciara.......17 luty..............2650.............50..........Igunia Falbanaa......2 marzec............3250.............57 ..........Maja Monikadd.....27.marzec..........4080..............58..... .....Ksawery Wuta! Wiesz co tak wlasnie patrze ze masz termin na 17 pazdziernika a ja sie urodzilam 17 pazdziernika:)
  18. Monikka z tego co ja wyczytałam w książkach i co mówili na szkole rodzenia to trzeba pilnować, że jak już bierzesz do piersi to trzymać tak 15-20 minut ale musisz pilnować czy cały czas przez ten czas aktywnie je bo może np tak długo chce być przy cycuszku bo jeszcze nie umie ssać i mu to długo idzie i się nie najada do końca i wtedy też będzie chciał często. Ale jak widzisz, że faktycznie przez te 20 minut je to chyba starczy. A to czy faktycznie je to musisz słyszeć przełykanie podobno...no ale to tylko piszę to co pamiętam z teorii a w rzeczywistości to nie mam pojęcia i jak przyjdzie na mnie pora to pewnie będę miała tysiąc pytań:) Korina tak się zastanawiam czy te skurcze Ci się zrobiły dlatego, że się denerwowałaś czy dlatego się denerwowałaś bo czułaś, że te skurcze nadejdą:) Ja to właściwie już codziennie myślę, czy przpadkiem nie będę dzisiaj rodzić. Wczoraj jak byliśmy u teściów to miałam normalnei takie bolesne skurcze ale tylko 3 i nieregularnie w ogóle i mały się normalnie rusza więc nic nawet specjalnie nie mówiłam nikomu, tylko mojemu mężowi. Przez te święta to się tak objadłam, że teraz wydaje mi się, żse brzuch mam mega wielki bo taki napchany jedzeniem:) Aż się boję na wagę wejść....bo niby już teraz powinno się trochę schudnąć nie? A ja na pewno nie schudłam przez te święta.....
  19. Monikkkka!!! Gratuluje!!!! To masz dużego synka! Jejku jak juz masz fajnie! Nie martw się, na pewno się najada, po prostu bardzo lubi Twoje mleczko i lubi sie przytulać do mamusi i dlatego ciagle jest głodny. A wiesz takie mleczko mamusi jest lekko strawne dla dzieciaczka wiec nie zalega mu w żołądku wiec czesto je ale to zdrowo dla niego więc nic sie nie martw:) A oczkach to nic nie slyszalam ze ropieją....
  20. Hej Korina:) Ja to z kolei jak już jest tak blisko to się nie spieszę i tak sobie ciągle myślę, że jeszcze to i to przed proodem bym porobiła i taki film obejrzała i do kina poszła i kwiatki na balkonie posadziła i mam tyle nergii, że już mi się tak nie spieszy. Mam też jakieś takie przeświadczenie, że przed porodem będę miała przeczucie, że to już niedługo a póki co nie mam tego przeczucia:) Więc objawów porodu nie wyczekuję póki co. Nie słyszałam nic o tym, że dwie ręce można połozyć pomiędzy brzuchem a piersiami. nie wiem jakby to mogło byc możliwe właściwie. mi się wydaje, że mi się trochę obniżył brzuch ale to z tego powodu, że przedtem jak mi się dzidziuś wypinał pupą to miałam tą pupę pod samymi piersiami a teraz jak się wypina to tak prawie na wysokości pępka....ale tak jak patrzę w lustro to nie widzę obniżenia brzucha. Pytałam się położnej na szkole rodzenia to powiedziała, że tego obniżenia się brzucha, zwłaszcza pierworódka mże nie zauważyć tak wizualnie, że czasami to przed samiutkim porodem sie obniża a czasami się tak niewiele obniża, że tego nawet nie widać. A o jakich oznakach porodu czytasz, które masz u siebie? Ja to tylko skurczy wypatruję i się zastanawiam jakie to jest uczucie...no bo jeszcze mają być te przepowiadające....ale nie wiem czy to jest to stawianie się macicy? Wute! Jak Cię boli brzuch to idż może do tego lekarza wcześniej. Przecież grupę krwi się robi nie dla ginekologa tylko tak naprwde na poród....a zawsze byś się mniej denerwowała....
  21. Wiesz co Korina ja tez miałam takie dni, że tak mi jakoś niedobrze, tak jakby na żołądku. Mi się wydaje, że to wynika z tego, że nasze wnętrzności są coraz bardziej ściśnięte i może coś tam czasami nie działać tak jak powinno, stąd też zgaga i właśnie jakieś takie uczucia...ja przynajmniej tak to sobei tłumaczę. My kupiliśmy sobie nową kanapę, wannę (zamiast prysznica), maż odmalował przedpokój i jedną ścianę w pokoju, ja poprzemeblowywałam rzeczy tak żeby się ubranka młodego pomieściły i normalnie mamy teraz śliczne odnowione mieszkanko przystosowane do większej rodzinki:) Przystosowanie polega na tym, że mamy ogromne łóżko i Piotruś jak będzie chciał w nocy jeść to będzie sobie mógł z nami troszkę pospać:) Chyba mnie ogarnął ten syndrom szykowania gniazda czy jak to się tam nazywa:) hi hi hi Coraz bliżej i bliżej.....nie wyobrażam sobei tego! Już trobę też tak ostatecznie spakowałam, nawet jedzonko sobie kupiłam na po porodzie:) a jak o tym myślę, to mnie brzuch z nerwów boli!
  22. Młodsza:) Moim zdaniem nie mo,zliwe, żebys była w ciąży. Objawów ciążowych sobie nie wkręcaj bo na tym etapie by ich jeszcze nie było. Większe piersi itd to normalne przed okresem. Nawet jakbyś miała wtedy dni plodne to z takiego nie pełnego stosunku teoretycznie możliwe jest zapłodnienie ale musiałabyś mieć naprawdę dużo szczęścia, żeby akurat tak wyszło. Nie martw się a dla uspokojenia zrób sobie test ciążowy, kosztuje 11 zł więc dużo nie stracisz a na pewno wyjdzie negatywny i będziesz mogła przestać się stresować. A następnym razem po wytrysku niech się lepiej chłopak opłucze chociaż. No ja myślę, że Monikkka jest w szpitalu!!!!:) Ona sie zawsze odzywa więc skoro cisza to na pewno:) Korina no to jest włąsnie u nas też tak jak u Was z tą położną tylko u nas nie ma rejonizacji bo to zależy gdzie ma się lekarza peirwszego kontaktu. Wute! To u was położna nie tyle przychdozi pomóc co przeszkadzać! Ja bym tak nie chciała! Zwłaszcza, że na pewno jakby przyszła to by był bałagan u mnie..... Nie martw się na pewno z Twoją fasoleczką wszystko dobrze:) Okresu nie masz prawda? To najważniejsze, ze nie ma żadnych krwawień.
  23. No właśnie Monikka:) Jak jeszcze jesteś to się odezwij:)
  24. Jeśli chodzi o wody płodowe to ten wskaznik o ktorym ja mowie to sa dodane wlasnie wszystkie te kieszenie: ja mam w sumie 17 teraz, nie wiem Monikka co to znaczy te 188 mm ale możliwe że to też jest wymiar tych 4 kieszeni właśnie czyli Ty masz 18,8 cm czyli ja mam w sumie mniej....to co ten mój lekarz tak mnie straszy...... No ale ja juz dawno zauważyłam, że on taki jest, że jak jest najmneijsze chociażby wątpliwośc, że coś może być ne tak to on zawsze juz mowi jakei zle scenariusze mogą się wydarzyc.....tak samo jak mi mowil, ze mam PCOS a wcale jak widac nei miałam. Dmucha na zimne troche chyba, żeby w razie czego nie było, że nie zauważył czegoś.... A jeśli chodiz o połozną to to jest tak, że przy wyborze lekarza rodzinnego wybierało się pielęgniarkę środowiskową i połozną środowiskową i pewnie Korina jak ciągle jesteś w tej samej przychodni od lat to nawet nie pamiętasz, że kiedyś ją wybrałaś. Myślę, że jakbyś chciała to mogłabyś ją sobei zmienić ale po co:) Ja po prostu bardzo dużo się przeprowadzałam i już miałam dużo lekarzy pierwszego kontaktu a teraz jestem u takiej doktor co ma prywatny gabinet i ma podpisaną umowę z NFZ i z tego względu, że to jest gabinet a nie cała przychodnia to tam nie ma położnej i ja dlatego nie miałam wybranej. No a na szkole rodzenie mówili, że taka wybrana połozna przychodzi ale trzeba jej dać znać, że się urdzodziło, że jak się dostanie wypis ze szpitala to trzeba go zawieźć do swojej przychodni i że najlepiej przed porodem się dowiedzieć jaki jest do numer telefon do tej połoznej itd. No i ja zadzwoniłam do tej mojej doktorki i ona mi dała numer do tej pani połoznej i powiedziała, że ona z nią wspołpracuje. I ta Pani położńa powiedziała, że jeszcze przysługują dwie wizyty przed porodem też i przyszła do mnie tak sobie w sumie, zabadała mi ciśnenie, brzuch, obejrzała wyniki i podpisała te druczki w książeczce. Z tego co ona mowila, to dla niej to kazda taka wizyta to jest zarobek bo jej fundusz płaci więc jej zależy żeby wykorzystać wszystkie wizyty za jakie fundusz jej zapłaci. A mi to ne przeszkadza, żźe przyszła, nawet dobrze bo już wiem w razie czego z kim będę miała do czynienia:) POdobno kiedyś było tak, że ze szpitala wysyłali informację do lekarza pierwszego kontaktu, ze ich pacjentka urodzila i wtedy tez polozna przychodzila automatycznie i może Korina u Was tak jest ciągle. Zadzwon do przychodni i się zapytaj na pewno będzie Ci prościej z taką połozną się umówić osobiście, zwłaszcza, że dobrze, żeby ona zdjęła szwy a to się robi 7 dni po porodzie więc musi wiedziec kiedy to bedzie, żeby zdążyła.
  25. Oooooo! No to będzie pod 4 kg Twój synuś:) Duży chłopiec. Wiesz moze on Ci tak właśnie specjalnie dał przespac ostatnią całą noc;)
×