Mama O i K

Lilka-to Śnietnica niedaleko,Ciotka mojego M jest tam dyrektorką szkoły ;) Mochnaczka też nie daleko ale tych drugich miejscowości nie kojarzę.

Lilka-wszystkiego najlepszego,gapa ze mnie:( zapomniałam :O w każdym razie spóźnione ale szczere życzenia :) Hmmm,niech ja pomyślę co się zdarzyło kiedy miałam 22 lata...wiem! kupiliśmy z M domek ;) co prawda na spółkę z bankiem ale zawsze ;) a co do dziadków,to skąd są?możesz napisać?jak nie chcesz tutaj to napisz na maila ;)

Ja też idę,bo ma K obudził Małą,a poza tym trzeba w centralnym zapalić bo się z deczka zimno robi ;) miłego popołudnia :)

Mój mąż dosyć długo pracował w Łodzi przy Manufakturze ;) Faktycznie się dobrałyśmy ;)

kurcze,ale mnie potroiło ;) jak doładowanie w jakiejś sieci :P

ajjj-no naprawdę :)

ajjj-no naprawdę :)

ajjj-no naprawdę :)

Xaziu jeszcze Ci coś napiszę na maila ;)

Xazui-znam go! :D a propozycja...:P na pewno wiesz jaka ;):D

Mój mąż ma na wszystkie ustno gardłowe sprawy jedną propozycję zawsze:P:D

Xazui-a od której strony NS? bo ja w stronę Gorlic ;) Izabelka-mój M też by na takie coś nie poszedł;) ja tu z Wami piszę a on się pyta a kto to a skąd a gdzie a po co? :P Ajjj- jak tam gardełko? Lilka-a Ty gdzieś znowu znikła?;) Ewelinka witaj :) dobrze,że już po choróbsku ;)

Hej :) Mój M ma dziś imieninki ;)

Izabelko-tutaj masz rozpiskę ferii http://www.men.gov.pl/index.php?view=article&id=366

Izabelko-ja jestem przyzwyczajona do wyjazdów mojego M,całe nasze wspólne życie pracuje w rozjazdach ;) tylko teraz jak był w domu dłużej to się przyzwyczaiłam do jego obecności ;) To Twój K jest z Zakopanego???To moje rejony,tzn ja z Okolic Nowego Sącza ;) Ajjj-pewnie,że Kingusię wyślij do babci ;) Ja gdyby nie te inhalacje które muszę obojgu robić to też bym Kacpra wysłała do którychś dziadków ;)

ajjj-bidulko :( Ja też w domu,ferie dzieciaki mają ;) moje szaleją w domu ;)

Hejka! Izabelko-M pojechał na conajmniej2 tygodnie,wszystko wyjdzie w trakcie. miłego dzionka :)

Hej Dziewczynki :) Ja właśnie zostałam słomianą wdową znowu,M pojechał do pracy...Dobrze,że pojechał,ale kurcze trochę mi łyso bo przez ostatni miesiąc był w domu cały czas.I przyzwyczailiśmy się z dzieciakami do jego obecności w domu. Izabelka-podziwiam Cię,ja nie dałabym rady pracować w takiej placówce.A ktoś to przecież musi robić.Dobrze,że lubisz to co robisz,to ważne i dla Ciebie i dla tamtych ludzi. Miłego dnia :)

Co do pesto to ja robiłam z świeżej bazylii,czosnku,oliwy i orzechów włoskich zamiast piniowych ;)

Ja robiłam pesto ale z orzechami włoskimi :P:D też dobre ;)

Persephone,no właśnie jak się dobrze doprawi(głównie czosnkiem jak piszą dziewczyny ;)) to smakuje nawet dzieciom ;) Izabelka też ryż lubię ;) Xazui-mój na szczęście wszystkożerny ;) jedyne czego nie lubi to ryż z rosołem(osobno jak najbardziej :P) więc jak jestem zła na niego to mu mówię że m,u ugotuje ryż z rosołem ;):P

Ewelka-a gdzie pracujesz? ;)

Pesto-pychotka ;) ja wczoraj miałam z pastą szpinakową ;):D nawet mój niejadek się zajada ;)

hej Dziewczynki,jestem ale nie mam jak popisać bo Mała dziś coś marudna i na łapkach siedzi ;)

Ajjj-25 ;) Persephone-super,mi drożdżówki nie wychodzą,kiedyś zrobiłam bułeczki,w sumie to dwa razy i byłyby w sam raz do zabijania dla Xeny wojowniczej księżniczki ;) Izabelka-dawaj przepis :)