

marcellina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marcellina
-
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam o poranku, wczoraj chyba zmeczone bylysmy wszystkie bo cisza zalegla na forum....a moze ktoras pojechala i juz tuli male cieple cialko?:) Ja dzisiaj mam luzny dzien ide sie rozerwac na targ, napewno kupie jakas "niezbedna" rzecz jak zawsze:) Noc przebiegla mi spokojnie, z jednym tylko wstawankiem do wc. Dziewczyny czy magnez to juz powinnam odstawic?? pamietam ze byl temat poruszany ale nie pamietam dokladnie o ktorym tyg byla mowa. Buzka w brzuszki:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sispolenta, moja dzidzia kopie identycznie jak twoja i pcha w dol jak wariatka! a wieczorem to juz strasznie, ale potem sie uspokaja. a z tymi pomylkami przy plci, to zasialyscie we mnie ziarenko watpliwosci................chociaz 3ginow potwierdzilo dziewczynke, ale ..........jak ma male jajeczka??????????? -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey dziewczyny! Powariowalyscie tyle naskrobac!!!!???? Od rana probuje nadrobic czytanie:) Bylam dzis na ktg, moja Matyldzia ma sie dobrze, mam wrocic za tydzien. Mama mi sie zanudzi jak bedzie zwlekac z narodzinami:) Kurcze gwiazdka, straszny palant z tego Twojego partnera, wybacz bezposrednosc, ale nie umiem inaczej. Dla mnie wazny w zyciu jest szacunek dla drugiej osoby, a jemu chyba tego brakuje. Ja tez czuje sie gruba i brzydka w tym stanie, ale W ZYCIU moj m nie powiedzialby mi czegos takiego, malo tego, powtarza mi ze jestem sliczna mamuska:):) Pozostaje jedynie wytlumaczenie wieku i niedojrzalosci w przypadku Twojego M. Chyba musze zanizyc srednia par internetowych:) Bo ja mojego M poznalam tutaj, w Rzymie. Przyjechalam tutaj zwiedzac, zatrzymalam sie u siostry, ucieklam przed "toksycznym" zwiazkiem w PL. Spotkanie z moim M zorganizowala moja siostra i jego siostra, bo stwierdzily ze skoro oboje jestesmy samotni to mozemy razem wyjsc na piwo. I to byl najnudniejszy wieczor w dyskotece w moim zyciu:( :(. Ani ja ani on nie mialismy ochoty na ponowne spotkanie, ale po miesiacu spotkalismy sie przypadkowo i.....jestesmy ze soba juz 12lat, w tym 10 jestesmy malzenstwem:) Dodam tylko, ze w Pl dzieli nas prawie 700km odleglosci i musielismy zdecydowac gdzie kiedys osiadziemy. Jacek jest nie tylko moim mezem, ale przede wszystkim przyjacielem i niesamowitym wsparciem psychicznym. Nauczylismy sie siebie przez ten czas i uzupelniamy sie chyba dosyc skutecznie, bo czesto rozumiemy sie bez slow:) Czasami wydaje mi sie, ze nie da sie juz kochac kogos bardziej, ale po paru dniach zdaje sobie sprawe, ze chyba kocham go jeszcze mocniej niz pare dni wczesniej... Gwiazdka, jestem pewna, ze tez kiedys znajdziesz kogos takiego, bo ja takiego jak Ty teraz, kiedys tez mialam......ale po pierwszym i ostatnim zarazem "policzku" podziekowalam mu za "wspolprace". ciezarowka, jestes wielka:) Badka zlotko, nie stresuj sie, napewno Twoja kruszynka jest w normie i wszystko bedzie ok. mamula trzymaj sie tam na tym oddziale:) Jeszce duzo wypowiedzi chcialam skomentowc ale juz sie pogubilam:) Nokamo ja tez nie wiem gdzie trafie, bo w moim szpitalu ciagle FULL i wysylaja do innych:( ale jak przyjade z bolami to moze mnie przygarna:::) ok, lece po mojego syka. ale sie rozpisalam. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey, ania my malzenstwem jestesmy 10lat i zwracam sie do tesciowki raczej po imieniu a odkad jest wnuk to babciu:) kyrcze nie dam rady inaczej i ona o tym wie i raczej nie ma zalu. Moj m ma to samo w stosunku do mojej mamy. Ale faktem jest ze widujemy sie jedynie dwa razy w roku, slyszymy sie czesto, ale jak mielibysmy siebie na codzien byloby inaczej. olena no to pogratulowac tesciowej, normalnie trafila ci sie jak slepej kurze ziarnko:) tina a twoja to sie babina martwi, chce pewnie byc uczynna, ale cie rozumiem bo mnie tez juz niektorzy draznia nadgorliwoscia:( savanna bidulko nie placz, wylewaj zale na topiku, dasz rade, jasne ze kazda chce miec m blisko, ale coz, jak taka praca:( moj m wraca z pracy okolo18tej i ja mam nadzieje, ze go nie bedzie jak mnnie wezmie, wiem ze jakas dziwna jestem, ale wolalabym urodzic i zadzwonic do niego juz po, zeby sie nie denerwowal:( a ja silna baba jestem i sobie poradze. (chyba mam dobry dzien bo ryczec mi sie nawet nie chce:):)) moja mamuska wlasnie robi mi pierogi:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WOW! Dziewczyny, wiezcie lub nie ale myslalam dzis wlasnie ze eluska bedzie nastepna!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kurcze tez mi sie non stop chce jesc, staram sie pic wode na to miejsce, ale nie pomaga na dlugo:( Chcialam kiedys zapytac przy okazji tematu o tesciowych, czy mowicie do swoich tesciowek :mamo??? Bo ja jakos nie moge sie przemoc i moj m do mojej mamy tez tak sie nie zwraca i doskonale go rozumiem:) Eluska! buzka i gratulacje:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey dziewczyny, ja po wizycie, zalamka, mam przyjsc 8go marca, bo wedlug ginki jeszcze spoko 2 tyg wytrzymam, no szok ja juz bym chciala!!! wyniki mam super, gronkowce i te inne gady w porzadku. Brzuch duzy, ze ledwo chodze:) troszke znowu mnie pani ginka nakrzyczala, bo 17kg mam na plusie i wedlug niej za duzo:( Jak dobrze, ze juz niedlugo nie bede musiala sie stresowac tymi wizytami i tymi kilogramami. kamelle wybacz cos mi sie pokickalo, a to ty juz bedziesz miala dzidzie w tym tygodniu:) jejku jak fajnie:) rundelduda, ja nie znam twojej historii ale gratuluje ci tak samo:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam kochaniutkie:) Nikamo jak tam? Tutaj znowu leje, razem z mama dzis malego do przedszkola odprowadzam, zeby ja nauczycielki widzialy jak mnie nie bedzie:) Mama narzeka ze takie cieple kraje to ona se woli w tv ogladac, bo zawsze jak przyjedzie to pada:( mamula a ty juz w tym tyg tez bedziesz miala maksia prawda? Buzka w brzusia. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wnika gratuluje!!!!! Kurcze no to ruszylo:) Ja mam niby na 9marca ups! Nikamo czyzby cos sie u Ciebie zaczynalo? Ja od dzis juz mam mame wiec teoretycznie moge juz zaczynac, jutro wizyta, w srode ktg. Ciekawe ktora sie nastepna odezwie z takimi wiadomosciami, normalnie dreszcze mam na sama mysl jak klikam na kafeterie:) Dobrej nocki brzuchatki!!!! -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wazka ale piekna Twoja coreczka:):) az milo popatrzec. Kurcze czopy wam odchodza, porody sie zaczynaja, a u mnie nic, tylko strasznie sie mala pcha na dol i pachwiny bola:) Jutro rano moja mama przylatuje, to juz moge sie rozpakowywac:) a w poniedzialem mam wizyte. milej niedzieli zycze:) :) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey ja clotrimazolum uzywam od lat, masc na jakiekolwiek dolegliwosci w partiach intymnych, ale na szczescie w ciazy nie mam takiej potrzeby:) ja jestem zodiakalna ryba, ale i tak lubie kryminaly jak wy:):) a szczegolnie Monka, rozbraja mnie ta postac:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
olena ja mam takie nerwy ze rycze o byle g... dzis np od rana sprzatam, bo wilgoc mam straszna i non stop sciany myje i do szalu mnie to doprowadza, a tu jeszcze maly w domu bo sobota i co 10 sekund:"mamo a wiesz...." Biedny dzieciaczek, juz resztkami cierpliwosci jechalam ale na szczescie szwagier zadzwonil i zabral go ze soba na godzine(szwagier pracuje w magazynie materialow budowlanych i jezdzi ciezarowka a to dla 4lataka atrakcja). uspokoilam nerwy przez ten czas, jeszcze sasiad zakukal zobaczyc czy jeszcze jestem w jednym kawalku i powiedzial mi ze ciaza mi sluzy bo ladna jestem:) Normalnie tak mi humor poprawil, ze szok! wieczorem jedziemy kupic jakis sprzet odwilzajacy bo w powietrzu woda normalnie stoi. Odwrotnie niz w PL. strasnie mi mala cisnie na dol i pachwiny bola, tez tak macie? -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wlasnie sie dowiedzialam ze ta moja znajoma urodzila 3h temu:) dziewczynka 2700 i nawet nie pekla! juz wstala na nogi i jest przeszczesliwa:):) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WAZKA! Tak po cichutku sobie wiezla i urodzila! Cudowna wiadomosc, Wielkie gratulacje! Normalnie lza mi poleciala:) No to sie zaczelo dziewczyny, nie ma zartow. Zazdroscimy chyba wszystkie ze juz ma swojego skarba:) Moja znajoma,( kiedys o niej pisalam ze malutka i duzo przytyla) tez wczoraj pojechala z bolami ale wieczoram dzwonilam i jeszcze nic sie nie dzialo, wrecz porod sie zatrzymal, ciekawe jak dzis:) Jedna Nikamo zostala zepchnieta z pozycji prowadzacej:) kurcze ciekawe ktora nastepna. Ja jak pojade to moj m raczej was nie poinformuje, bo on jest antykomputerowy:( olena ty to taki maly monk jestes:) co do smoczkow, to ja dam jak tylko bedzie dzidzia potrzebowala, synek mial, do 3lat potem powiedzialam mu ze zostal u babci i z dnia na dzien zapomnial. wczoraj poogladalam sie z wszystkich stron i stwierdzilam, ze w sumie nie wygladam tak tragicznie z tymi wlosami Buziaczki! Wazka, kurcze Ty to masz juz fajnie:):):) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey dziewczyny ja musze sie wygadac wybaczcie, bylam wczoraj u fryzjera i przeryczalam caly wieczor bo za duzo mi obciela i patrzec na siebie nie moge, poza tym moj M mial stluczke autem, niby nic wielkiego a ja od razu sie stresuje. No i jeszcze szwagierka w pl ma do nas pretensje, ze nie przyjedziemy na jej sub w maju, pisze maile ismsy z ktorych wynika jasno, ze ma do mnie pretensje. bo przez moja wygode ona nie bedzie miala calej rodziny w tak waznym dniu. W nocy sie obudzilam i ryczalam jak bobr bo nie wiem jak mam to zriìobic zeby sie skoncentrowac tylko na dzidzi i miec wszystko narazie w d... Bo jak juz wspominalam, koncem maja poczatkiem czerwca zjezdzamy na stale do pl i probuje narazie nie myslec o tym, bo nie radze sobie chyba z ta decyzja. Wybaczcie ze tak wam jecze, ale nawet jak tego nie skomentujecie bo to raczej nie temat ciazowy to i tak mi bedzie lzej bo sie wygadalam:) majek gratuluje dzidzi:) madzikk nie placz, u mnie tez tragiczna wilgoc i przeciekac zaczyna. na scianach mam czarne malowidla:( ide dzis na wizyte z anastezjologiem i po wyniki z paciorkowca. a deszcz pada jak diabli. milego dnia zycze brzuszki -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey o poranku:) Kurcze to wczoraj byl post a ja w chinskiej z dziewczynami sie wolowiny najadlam ze szok! Kurcze... dzisiaj mam wolne, zadnych badan wizyt idt, wiec sie wyluzuje u fryzjerki. wczoraj okulista mnie przestudiowal i stwierdzil, ze nie widzi przeciwwskazan do porodu sn, fajnie,:) to znaczy ze przez te 4 lata moje oczy sie nie pogorszyly i jest ok. czekam na ten czop co o nim piszecie a tu nic...znowu go przegapie:) pachwiny mnie zaczynaja ciagnac i mam wrazenie ze mala sie strasznie pchaw dol! buzka! -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ojej tyrolia, slabo mi sie zrobilo jak go tak zawinela.....napewno cieplutko ma:) pamietam ze dzieci mojej siostry (18lat maja teraz) tak moja mama zawijala. ja mojemu synkowi tylko raczki kocykiem przytrzymywalam, bo w ten sposob sie nie budzil machajac nimi. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie brzuchate stworzenia!!!! zaraz zmykam na ktg potem wizyta u okulisty a wieczorem ide sie rozerwac z dziewczynami na pogaduchy, juz chyba oststnie w tym stanie:) potem trzeba bedzie sie gimnastykowac zeby wyjsc samej:) m twierdzi, ze nie ma problemu, upuszcze jedzonka i na 3 h moge sobie isc, ale jak to bedzie w praktyce:) zobaczymy:) cos od rana mam straszne uczucie parcia na hm...stolec. codziennie wstaje z mysla czy to dzisiaj, a tu nic. na jutro sie umowilam z kolezanka fryzjerka, bo tak sie naczytalam co wy wyprawiacie z wlosami i rzesami itd ze glupio mi sie zrobilo:& hi hi milego dnia zycze pa pa -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
savanna no no niezly mezczyzna tam sie ukrywa:) moja panna pewnie tez juz niczego sobie, w przyszlym tyg sprawdze. nikamo ja tak pierwsza przenosilam, w 42 sie gagatek urodzil:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mnie to sie wydaje nikamo ze ty pierwsza nie bedziesz, bo za duzo tu cie wszystkie namawiamy zebys sie rozpakowywala:):) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wazka, no wcale wlasnie nie mam zgagi w tej ciazy, ale za to w pierwszej.................szkoda gadac jak zionelam, smok wawelski wymieka:) co do znieczulenia to ja mialam calkowite jak niestety poronilam i do zabiegu mnie znieczulono:( troche tylko bylo mi niedobrze przez pare godzin, poza tym zadnych dolegliwosci, to chyba jest kwestia organizmu. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tez sie pisze na porod bez znieczulenia o ile mi oczy i polozenie dzidzi na to pozwoli:) to jest tak jak wazka piszesz, ze sie mysli, jeszce troche wytrzymam itd :) ale powiem wam dziewczyny , ze ja po porodzie, bez znieczulenia i sn to uroslam straszliwie, dumna z siebie bylam i mialam wrazenie, ze to bylo to czego mi brakowalo do bycia KOBIETA. dopiero potem w miare jak moj syn rosl, doszlam do wniosku, ze porod to jedynie pewnien etap, bycie MATKA to jest dopiero jazda:) ale to tez jest indywidualna sprawa, kazda z nas ma inne kryteria do tzw spelnienia:) ja najwyrazniej czuje sie matka polka:) isabelll no to niezle was wyrolowal, ja bylam kiedys niedaleko manchesteru u znajomych i bylam w szoku jakie cienkie sciany tam maja! wilgocia natomiast moge z toba rywalizowac bo tutaj tez sciany czarne jeszcze cigle pada, zalamac sie mozna:( tina i jak podobal sie rzym? ten widziany na wycieczkach to nie to samo jak sie mieszka:) ja jutro mam ktg to zapytam co to moze byc jak sie tak trzesie w brzuchu , czy to dzidzia gra na pepowinie jak na strunie:) ojej i wczoraj mialam pierwszy raz zgage. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzieki dziewczyny za odpowiedz bo juz rozne mysli mi do glowy przychodzily co do tych drgawek w brzuchu, ale jak wy tez tak macie to widocznie tak ma byc, nie pamietam takich w pierwszej ciazy:) co do muzyki to ja uwielbiam nosowska i moja damulka w brzuchu chyba tez bo daje ostro po scianach jak slucham, a glosno lubie posluchac. chyba, ze ona nie chce i dlatego tak sie tlucze........ups! czesto jak moj synek mowi do brzuszka to sie gwaltownie rusza, czyzby reagowala na glos brata? swoja droga slodkie to jest:) ja wlosy ciemne raczej mam i henne jak robie to bardziej braz niz czern bo mimo wszystko jak potwor wygladam w czarnej:) To tak jak kiedys probowalam byc bladynka i kompletna porazka w zwiazku z tym nastapila:) chyba niektorym poprostu nie jest do twarzy, momo ze sie ma niebieskie oczy. A wlasnie, moi rodzice i rodzenstwo wszyscy maja brazowe oczy , ja za to mam niebieskie:) Cala rodzina mojego m ma niebieskie, a rodzine ma wielka,tak sobie mysle, ze moze moja Matyldzia bedzie miala brazowe!!!!Ale by numer wykrecila:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tina ja ci wyprasuje!!!!! uwielbiam prasowac:):):) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey dziewczyny! Farbujecie sie widze ostro, to ja chyba tez musze bo az mi glupio, mam kolezanke fryzjerke to sie do niej udam:) chcialam zapytac o ruchy, bo moja mala czasami sie tak dziwnie trzesie w brzuchu, wiekszosc czasu sie rusza normalnie, ale czasem czuje jak by sie trzesla tak jak z zimna. czytez ktoras tak ma? pozdrawiam. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam o poranku.:) Ja moj pierwszy porod wspominam dobrze, trwal krotko i szybko misiek wyskoczyl, jedyne co mial, to pepowine na szyii i w momencie parcia spadala mu akcja serca. Ale na szczescie szybko panie na porodowce sobie z tym poradzily, nawet ginekolog dyzurny nie zdazyl przyjsc:) rodzilam nad ranem i wszyscy spali. Teraz misiek nawet spoko nie robi scen zazdrosci, raz tylko wlazl do gondoli i stwierdzil ze niewygodna, ale jak bedzie naprawde to sie okaze po porodzie. Strasznie mi sie mala aktywna wieczorem zrobila, wczoraj tak pchala sie w dol ze juz myslalam ze sie zacznie, na prawym boku nie moge lezec bo nogi ma prawie na moich plecach i wydaje mi sie ze jej polamie:( tez zaczynaja mi puchnac nogi, narazie jedynie wieczorem. Z tym piciem wody to chyba nie od mrozu zalezy bo ja tez pije wiadrami a mrozu nie mam:) kurcze za kazdym raziem jak wchodze na topik to z zapartym tchem czytam czy ktoras nie napisze ze juz to ma za soba:) Jest pare dziewczyn co sie nie odzywaja od jakiegos czasu, moze juz urodzily????? milego dnia zycze!