marcellina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marcellina
-
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam niedzielnie natka a moze niech zje przed kapiela i po nie bedzie juz marudzil. Probowalas tak? krissman dzieki za wsparcie:) isabell chyba jedziemy na tym samym wozku co do pokarmu.... spac nie moglam, ciagle widze ta powodz, woda juz dzis opadla, ale podobno idzie jeszcze jedna fala My dzisiaj caly dzionek prawie nad stawami rybnymi spedzilismy, piekna pogoda i tylko jeden sum zlapany. mala a ty skad klikasz? dziewczyny z okolic lublina, a tam nie wylalo? my co roku jezdzimy nad jeziorko krasne na wchod od lublina, tego roku tez bym chciala, tylko nie wiem czy gwiazda nie za mala na wakacje w przyczepie kampingowej. tu zaczynaja sie upaly na serio, nie wiem czy wytrzymam caly lipiec jeszcze. czytam zawziecie zaklinaczke i juz drugi dzien staram sie wedlug planu PROSTE ukladac dzien...nawet dziala:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nika kochana jestem jeszcze w rzymie, wracam na stale do polski w lipcu...ale mam staly kontakt z polska i dzisiaj to chyba sie wykoncze, mleka juz dziewczyny nie mam prawie, przez ten stresssss. nie wyrabiam przez ta powodz... przez te 15lat co roku remontowalismy nasza chatke w PL i teraz gdyby woda weszla..na szczescie jestesmy przy rzece ktora wpada do wiekszej, a doplywy raczej jak do teraz nie sa niebezpieczne...ale dosc tego, nie chce was tez stresowac. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam z rana. dziewczyny woda wlazla do miasta 13km od mojego domu...wczoraj. Wielu moich znajomych zostalo bez niczego. Jessssu to jest straszne. Jeszcze nie mialam dzis kontaktu z moimi rodzicami, ale podobno u nas w miare spokojnie, nie powinno nas zalac. Sispolenta ja tez jak wroce teraz w lipcu to na wies. Zasady identyczne jak uCiebie, jedna wielka rodzina:) wszyscy wszystkich znaja:) wczoraj moje dziciaczki chyba czuly fale powodziowa bo do 22.30 mialam jazde, ze glowa mala. Gwiazda kolka i placz i tylko na rekach na brzuszku bylo ok. synek zasnal okolo 19tej na kanapie i potem sie przebudzil caly niezadowolony, placz itd. ale udalo mie sie z niemala pomoca M opanowac sytuacje. Pisalam wam kiedys ze moj synek placze na przedstawionkach przedszkolnych, no wiec we wtorek jest kolejne, tylko, ze w klasie a nie na sali gimnastycznej. obiecal, ze bedzie ok, bo moj M tym razem pojdzie, ja sie gdzies w kacie przyczaje, zobaczymy co bedzie. no i wczoraj dotarla do mnie zaklinaczka w wersji ksiazkowej, kupilam na allegro. zaczynam czytac, bo z kompa oczka wysiadaja po chwili. wazka ale np troche startego jablka to po skonczeniu 4mca nie? savanna co z toba? zaczynamy sie tu martwic.... co do czapeczki, to tutaj czesto sie widzi dzieciatka ubrane w kombinezony i cuda wianki a glowa gola! tez musze jakis kapelusik zakupic, bo mam jeden ale brazowy sliczny, ale w upale w brazowym jeszcze bardziej goraco chyba bo ciemne kolory to sloneczko przyciagaja:) buzka! -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam slonecznie:) rano sie spisalam i mi kompik siadl, ale nerwa mialam... chcialam zapytac jeszcze o szczepienia jesli pozwolicie:) jak sie nazywaja te szczepionki ktore robilyscie juz maluszka? bo ciekawa jestem czy to to samo co tutaj, chodzi mi konkretnie o nazwe na fiolce. napiszcie prosze. goyek moja wczoraj tez mi dala popalic, jeczala ze szok, w koncu dalismy jej sztucznego mleka i lapczywie wypila a po 2h wszystko zwymiotowala i to tak ze zabraklo jej tchu....no i ja juz mialam pozamiatane...cala noc co pol h do niej zagladalam. doszlam do wniosku, ze nie mialam mleka przez stres wczorajszy, przez te ulewy i zagrozenie powodzia znowu...rodzice do mnie skypowali ze sytuacja powazna, siostra pojechala do Krakowa odwiezc meza na lotnisko i juz do domu nie dotarla, bo drogi nieprzejezdne:( a do Kraka mamy 150km. zatrzymala sie w holetu z trojka dzieci. wazka widze ze idziemy leb w leb:) ja tez jestem na etapie gier kompterowych i strrrrrrasznie nie lubie tych gier! odliczam mu pol godzinki dziennie, ale zawsze konczy sie placzem ze chce jeszcze. mam w rodzinie przypadek uzaleznionego komputerowo 11latka i dlatego ograniczma mojemu kompa jak moge.na szczescie jak narazie woli jezdzenie rowerem po blocie wiec jest dobrze:) wazka a kiedy wprowadzisz malej cos jeszcze do menu oprocz cyca? i co to bedzie? ja pamietam ze w 4mcu zaczelam cos tam dawac malemu ale byl juz wtedy na sztucznym mleku a teraz ta mala gwiazda jak narazie sporadycznie sztuczne dostaje. no i wazy 5800. wazka a jak tam ludzie reaguja na dzieciaczki jak np idziesz na spacer z mala? bo tutaj to szok! na 10 osob ktore mnie spotykaja 9 z nich zaglada do wozka i pyta ile ma ile wazy itd. ogolnie wlosi sa baaaaaaaaaaardzo uwazni na dzieciaki, a jeszcze jak maja niebieskie oczy to juz piszcza na ich widok. zreszta ogolnie sa bardzo otwarci i chyba bedzie mi tego bardzo brakowac w Pl, bo jednak my Polacy to raczej niestety smutni jestesmy z natury.... widze, ze jakas zyczliwa pomaranczowka bacznie nas obserwuje, popularny ten nasz topik nie? milego dnia zycze! acha! olena ja tez mam ciagle jeczenie o wysokie obcasy.....a raczej jestem typem plaskich butow:) ale jak zaloze wyzsze to od razu czuje sie bardziej kobieco:) ale na codzien ciezko zebym w wysokich biegala:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey dziewczyny dopisalam sie do tabelki porodow. co do zabkow to nie pomoge, bo my nie zauwazylismy kiedy sie wyzely taki synek nam sie trafil:) w 6mcu mial pierwsze bez zadnych boli ani szczegolnego slinienia. nawet bylismy wtedy w anglii i znajomy wyczail ze ma zeby:) dziewczyny straaaaaasznie mi wypadaja wlosy od 3 dni....macie tak? pamietam, ze po pierwszej ciazy tez tak mialam. okropne, jem witaminy, odzywiam sie dobrze i mimo to... -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nick...............skala ..................sportsmenka................ badka.............4........................ nie........................ mala_31...........5.........................nie.......... .............. wazka85...........2/3......................nie........... ............. marcellina.........2.........................nie.......................... -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey! ja uzywam huggis i jestem zadowolona:) widze ze dzieciaczki sie slina, moja tez zalana slina w 5 minut, moja siostrzenica dzis 18latka miala pierwsze zabki w 4mcu... my dzis mamy przeswietlenie bioderek, milego dnia zycze mamuskomi malym skarbusiom. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey! qassandra u mnie tez stres mleko blokowal, a jak dalam na luz to od razu lepiej. bylam przekonana ze nie dociagne na cycyu do 3miesiecy a tu prosze! nadal daje jej tylko piers:) jak narazie jest zdrowa, pediatra i wszyscy dookola mowia ze jak dzidzia na piersi to ma duza odpornosc i praktycznie niemozliwe jest zeby sie zarazila od brata, jak narazie maja racje:) ale wiadomo, ze od kazdej reguly sa wyjatki wiec nigdy nie wiadomo. nawet jak bym chciala to niem mam mozliwosci odseparowania dziciaczkow, bo jestem sama, w malenkim mieszkanku i chcac nie chcac sa 24h razem:) pozdrawiam:) upal u nas. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i jeszcze chcialam powiedziec, ze dzieki dziewczyny takie ogolne dzieki:) bo tak sobie mysle, ze moja pierwsza ciaze i pierwsze mce zycia mojego synka bardzo sie roznily od tego co jest teraz z coreczka. Wiele rzeczy robilam inaczej bo nie mialam stycznosci z innymi mamami tak na codzien jak teraz z wami dzieki temu topikowi:) z takimi uwaznymi mamami co doradza i pomoga. wydaje mi sie, ze teraz bardziej rozumiem swoje dziecko, jestem bardziej swiadoma jej potrzeb i napewno duuuuuuuuuuza role w tym odegralo to nasze forum. noooo, to napisalam co mysle dzisiaj i ide popatrzec na toptrendy. buzka, milej niedzieli. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey dziewczyny:) Ja mam w wypisie szpitalnym napisane ze witaminke K mam podawac do 15go tygodnia zycia. znajoma nieznajoma tez tak mialam, darla sie w nieboglosy, az kiedys jak zostalam sama i caly czas do niej gadalam, jak ja rozbieralam gadalam co robie, jak kapalam tez i potem przy ubieraniu. I temperature w pomieszczeniu tez nieco podnioslam. No i nie bylo zamieszania, bo bylam sama, a zazwyczaj jestesmy w czworke, bo synek tez sie kreci:) . No i wszystko robilam powolutku, nie wiem czy to to , ale od tego czasu mala nie placze, to bylo swa tyg temu. ja tez przy karmieniu nocnym biore duske do siebie i juz ze mna zostaje.....kurcze, wiem ze lepiej byloby odlozyc, ale strrrrrrrrasznie lubie czuc ja przy sobie:) no i nie odbijam bo obydwie zazwyczaj zasypiamy:) no a moj synek juz drugi dzien ma goraczke i plakac mi sie chce jak na niego patrze....a patrze non stop bo jest ostatnim w grupie ktorego jewzcze ospa nie dopadla....jutro sie okaze czy to to. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey hey! usmiechu na malych twarzyczkach i zgody ze soba zycze wszystkim mamuska tego topika i nie tylko:):):) ale sie dzisiaj wybyczylam nad morzem, mala spala 4godziny tak jej powietzre sluzy:) synek wrocil do domu z piachem w uszach ale przeszczesliwy. co do siuraka, ja mojego nauczylam zeby sam sobie odciagal jak tylko zaczal rozumiec sam, mialam tutaj wsrod znajomych przypadek, ze chlopczyk byl operowany bo mu zarosl i strasznie ciezko to przechodzil, wiec chcialam uniknac takich przejsc...ale oczywiscie opinie sa rozne. saskina doradz cos na te ramiona:) wazka widzialam w sklepie bluzke z wizerunkiem dziewczyny na przodzie iod razu widzialam w nim ciebie:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey dziewczynki:) U mnie upal, jutro kopsne sie z dzieciakami nad morze niech sie nawdychaja jodu. mamula jak chcesz namiary na miedzyzdroje to odezwij sie na maila. no wlasnie wazka jak sie czyta twoje wpisy to az trudno uwierzyc ze istnieja takie mamuski jak ty,optymizm wyglada zza slow:) czas masz na rysowanie i uwazna jestes z dzieciakami bardzo, pozazdroscic:) goyek he he he ja juz dawno mam portreciki:):):) moja malutka od wczorajszego szczepionka jakas spiaca non stop...obudzi sie posmieje pogada i zaraz znowu w kimonko, hmmmm. ja antykoncepcji ne uzywam i chyba nigdy nie uzywalam, od czasu do czasu przerywany dla pewnosci, teraz praktycznie juz za kazdym razem, az do uregulowania cyklu. buka:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
qassandra moze mialas mniej tresciwe mleko albo cos. moja mala tez kiedys przez 2 tyg tylko 100 przybrala i lekko sie zestresowalam.ale dzis wlasnie bylam u pediatry na "przegladzie" i moja gwiazda urosla 10cm od porodu i wazy 5600, wazyla 3540, wiec twoj skarb jest jak najbardziej w porzadku:) acha no i waze ja raz na tydzien, najwiecej przybrala 200 w ciagu jednego tyg. jak karmie, to czasem z drugiego leci mleczko, ale nawalu i sikania juz nie zaobserwowalam:) na poczatku tak, ale teraz juz sytuacja jest ustabilizowana. skoro ci ginekolodzy twierdza, ze to jeszcze nie @ to co to w takim razie u mnie bylo? jutro teoretycznie powinnam dostac kolejna jezeli bedzie tak jak sprzed ciazy, zobaczymy. w pierwszej ciazy mialam po 6tygodniach calkiem regularnie, wiec chyba ci lekarze musza wziac pod uwage, ze ok kazdej reguly sa wyjatki:) co do wygranych to raczej nie jestem z tych co to wygrywaja:) czsem 15 euro w totka i to na pol z kolezanka:) a w zdrapki 1euro to juz maksymalnie. ale za to moj M kiedys na festynie wygral rower losem z numerem 1313. w zdrapki wygrywal po 100 euro czasami. wygrac wycieczke to dla mnie jakas abstrakcja jest:) moja szwagierka ktora w sobote miala wesele, zamiast kwiatow prosila gosci weselnuych o kupon totolotka:) , nazbierala tych kuponow chyba na 500zl i wygranej bylo chyba z 20zl.....no coz , bedzie miala szczescie w milosci, tak mowia przynajmniej:) wczoraj biegalam z mala w nosidelku na brzuchu, za synkiem , ktory rowerek bez bocznych kolek juz prawie opanowal:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja nadal nie moge zatrybic ktora z was jest ktora czasami....:):) na tej naszej klasie:) o no wlasnie, zaczynam cwiczyc:) te 6 cwiczen. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
motylek a ile twoja niunia wazy? -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
motylek moja trzyma glowe juz niezle, ogolnie odkryla ze mozemy ja nosic na prosto i tylko tak jej dobrze. a lezec na brzuszku to niebardzo lubi, na plecach w bujaczku to glowe do gory drze, ale po chwili sie meczy i sie poddaje. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey dziewczyny:) nanana wspolczuje szczerze, w moim domu w polsce tez woda podeszla w piwnicy, ale nie z rzeki, bo ta nie wystapila z brzegow na szczescie, ale z gruntu podeszla woda.... do rzeki mamy jakies 800metrow, ale na szczecsie nie wylala. wczoraj slyszalam sie za to z kolezanka z opola, ma coreczke z kwietnia:), mowi, ze zrobili zapasy wody i chleba i czekaja....bo w 97 roku ich blok zalalo do pierwszego pietra... jesuuuu to jest straszne:( ja po ostatnim trzsieniu ziemi tutaj mialam tak serdecznie dosc italii, ze pakowalam walizki nastepnego dnia...zywioly sa straszne.... isabell masz racje, przemyslalam ytuacje i chyba zle zrobilam mowiac mojemu synkowi ze mi przykro...ale wczoraj wieczorem z kolei on sam zapytal czy jeszcze mi przykro i ze mnie bardzo kocha.... krissman oj moj tez nie bardzo radzi sobie z przegrywaniem...jak mu inny dzieciak np zabierze zabawke na placu zabaw to od razu w placz zamiast sobie radzic.. oj problemy rosna razem z nimi dziewczyny. acha! no i chyba ten mocz na jezyczek dziala!:) widze, ze zeszlo jej nieco:) a akcja rozpruwania pampersa zeby zlowic troche moczu byla niezla:) przeprowadzilam moje zolwie do donicy z kwiatem , zeby sobie tam tuptaly:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki za odpowiedz. czesto rodzice mi cos przysylaja, wiec juz powiedzialam o tym co doradzilas, dzieki olena:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey wazka pytalam co mi poradzisz na jezyk bialy...buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nikt mnie nie slucha:( ten syropek juz chyba zaczal dzialac bo z warg jej zeszlo. ale chcialam was zapytac jak byscie sie zachowaly w moje sytuacji, bo wczoraj moj synek mial "wystepy" w przedszkolu....tzn z muzyki takie male zajecia na koniec kursu i przyszli wszyscy rodzice. dzieciaczki siedzialy na krzeselkach w polkolu i robily to samo co nauczycielka, czyli takie tam spiewania i pokazywanie raczkami roznych czynnosci. no i moj syn od poczatku zakryl sobie twarz ramionkami cale przedstawienie przeryczal...na koniec jedynie, caly zryczany i zasmarkany poszedl odebrac dyplomik. Nie wiwdzialm co zrobic, inni rodzice dziwnie na mnie patrzyli...On w przedszkolu jest bardzo wesoly, lubi chodzic i bawi sie z wszystkimi, jest lubiany. Pare osob komentowalo: a biedaczek, czuje sie odsuniety od reszty... szlag mnie chcial trafic, bo tak nie jest. Jest niesmialy, potrzbuje troche czasu np na placu zabaw zeby bawic sie z dziecmi, ktorych nie zna. Nie wiem jak mam reagowac, zeby w nastepny czwartek(ma to samo z angielskiego) nie zrobil tak samo, a nie chce go ganic za to, powiedzialam mu tylko, ze bylo mi przykro,ze nie pokazal mi jak gra na tamburinie. jak mam go zachecic zeby byl bardziej odwazny "publicznie"? no i jeszcze mam te dwa zolwie, siedza w misce, co one jedza? dalam im marchewke i lisc salaty:) Bolek i Lolek sie nazywaja. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sakina, faktycznie! moj M dal mleko z butli bez problemu:) czuja nas male cwaniaczki i tylko cyca chca:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a moja gwiazda juz ma te plesniawki na gornej wardze:(, podalam lekarstewko, mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej. no i mam dwa male zolwie w domu:) synek nazwal ich Bolek i Lolek:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wazka opinia potrzebna:) moja mama ma chyba grzyba na jezyku, pediatra powiedziala miesiac temu ze to normalne, ale wczoraj zauwazylam, ze ma juz na dolnej wardze, chyc do apteki polecialam, pani uprzejma doradzila syropek. W piatek mam wizyte u pediatry, ale moze sa jakies "domowe" sposoby? Natka kurcze na taka to nie ma bata...chyba ze sie zakocha i temn ktos ja zawstydzi to moze cos z niej bedzie, ale jak juz ma 30 lat to ciezko bedzie. a tak z ciekawosci, natka skad jestes? tez koszulki nie otworze bialo-czarnej:( a ja juz mam rodzinke spowrotem:):) milego dzionka dziewczyny:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem, ze to kompletnie nie na temat, ale poczytajcie sobie:) -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
List ojca do syna W dniu, w ktorym zobaczysz we mnie starca, a nie bede nim jeszcze, sprobuj byc wyrozumialym.. Gdy ubrudze sie przy jedzeniu i nie bede w stanie samodzielnie sie ubrac..miej cierpliwosc Przypomnij sobie ile czasu zajelo mi nauczenie ciebie tego.. Gdy w rozmowie z Toba bede sie powtarzal, nie przerywaj mi lecz wysluchaj Kiedy byles maly, musialem codziennie opowiadac ci te sama historie, dopoki nie zasnales.. Gdy nie bede mial ochoty na kapiel, nie zawstydzaj mnie i nie obwiniaj Przypomnij sobie jak biegalem za Toba co wieczor, zeby namowic Cie do kapieli.. Gdy nowe technologie beda dla mnie niezrozumiale, daj mi troche czasu, nie patrz na mnie z ironicznym usmiechem Pamietasz jaki bylem cierpliwy uczac cie alfabetu.. Gdy podczas rozmowy nagle strace watek, nie denerwuj sie, daj mi troche czasu Nie denerwuj sie na mnie.. Nie jest wazne co mowie, lecz wazne ze jestesmy razem i ze to Ty mnie sluchasz Gdy moje zmeczone nogi nie pozwola mi na dotrzymanie Ci kroku Nie patrz na mnie jak na kule u nogi Podaj mi reke tak jak ja podawalem Tobie, gdy stawiales pierwsze kroki.. Gdy powiem, ze chcialbym juz umrzec, nie zlosc sie, pewnego dnia zrozumiesz co powoduje takie uczucia Sprobuj zrozumiec, ze w moim wieku waznym jest by przezyc, a nie by zyc.. Pewnego dnia zrozumiesz, ze mimo wielu bledow jakie popelnilem, staralem sie zyc tak, aby Tobie bylo latwiej.. Podaruj mi troche Twojego czasu Podaruj mi troche Twojej cierpliwosci Pozwol oprzec glowe na Twoim ramieniu Tak jak ja pozwalalem oprzec Tobie... Pomoz mi przejsc te droge, ktora jeszcze mi zostala, z miloscia i cierpliwoscia jaka ja zawsze mialem dla Ciebie... kocham Cie synku i modle sie za Cibie, nawet gdy Ty czesto mnie nie zauwazasz. Twoj ojciec. -
----------MARZEC 2010--------------
marcellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mloda mialam identycznie, juz w 7 mcu zaczely mi sie twardnienia. ginka kazala sie oszczedzac i polegiwac. niech twoja kolezanka bierze magnez, naprawde pomaga:), rozpuszczane tableteczki 2 razy dziennie moze spokojnie:) pozdrowinka dla kolezanki:)