dorota....28
Mam
28 lat, córeczka ma 9 lat.
Nie mogę znaleźć odpowiedniego mężczyzny.
Po pierwsze - bąbelek mało którego akceptuje, robi się zazdrosna, a logiczne że jesli ona jakiegoś nie akceptuje, to ja z takim urwę znajomość.
Po drugie - nie potrafią jej pokochać tak jak ja, a to też takiego faceta skreśla.
Po trzecie - denerwują się bo wiedzą że ona jest dla mnie najważniejsza, że nie mogę przeciez iść sobie do kina lub jechać na wczasy, kiedy tylko on ma ochotę.
28-9=19
minus 9miesiecy ciazy, czyli mialas ok 18 lat jak zaszlas..
to czyni Cie najlepsza partia w miescie.
Ad. 1) mala szantazystka wybiera CI faceta.
cudownie. juz widze, te tlumy rycerzykow zabiegajace o Ciebie.
Ad. 2) teraz chcesz aby ja facet pokochal.. ale czy za 8 lat, tez bedziesz chciala, aby ja facet "kochal"?
Ad. 3) odwracajac sytuacje, Ty bys zgodzola sie byc w zwiaku ta "druga" zaraz po coreczce tatusia?
matka z corka, czyli dwie kobiety. potwierdza sie powiedzenie - nieszczescia chodza parami.
:D