faithy

tu masz przerozne wpadki ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3859086

weź chusteczkę i nasącz ją octem i przykładaj do zęba-powinno pomóc

Ja dbam o siebie w ten sposób: -oczywiście codziennie kąpiel,po niej nakładam balsam a rano chłodny prysznic z orzeźwiającym żelem -ręce-manikiur 2 razy w tygodniu, a codziennie nakładam odżywkę na paznokcie i staram się najczęściej kremować dłonie -pedikiur raz w tygodniu, a codziennie nakładam krem do stóp -włosy myję co dwa dni,a dodatkowo nakładam jedwab do włosów, przez lato daje włosom "odpocząć"od prostownicy -codziennie staranny demakijaż i używam preparatów do mojej cery -zrezygnowałam z podkładów, nakładam tylko mineralny puder -brwi-regulacja co3,4dni -depilacja woskiem-nogi, ręce, dłonie, przez długi czas są gładkie:-) -nie korzystam z solarium -codziennie ćwiczę przez pół godziny, ogólnie są to jakieś ćwiczenia rozciągające -staram się jeść jak najwięcej warzyw i owoców, zrezygnowałam z napojów gazowanych to by było chyba na tyle:-)

ja znam taką osobę, która kupiła sobie prawko już jakieś dobre kilka lat temu, ale przez te kilka lat nie miała kontroli u drogówki aż do czasu, zabrali mu te prawko i musiał zrobić kurs i zdać egzamin, z tego co wiem to już 5razy zdaje i zdać nie może...

ja polecam biebrzańskie bagna-tam dopiero to się można nachodzić :-) cisza spokój, można sobie urządzić spływ kajakowy, a wieczorem zrobiić ognisko, a nocować w namiotach :-)

Witam! Czy ktoś z Was może wie, co może oznaczać lekka hemoliza? Otóż moja mama robiła badania i takie coś jej wyszło, wkrótce idzie do lekarza z tym, ale chciałabym wiedzieć co to może oznaczać, byłabym wdzięczna za odpowiedź :-)

dziewczyny niedawno dostałam torebkę z Anglii z napisem w środku chanel paris i zastanawia mnie czy jest ona oryginalna czy podróbką? jak ktoś wie to niech się wypowie na ten temat dzięki

No własnie ten stres,znam osoby,ktore potrafia jezdzic a jakos nie potrafia zdac,bo wszystko przez ten stres!nie martw sie,w koncu przyjdzie ten dzien, zdasz prawko i bedziesz miala ten kawalek plastiku :-)powodzenia!!!tylko się nie poddawaj,bo to najgorsze co mozna zrobic! p.s a cud?cud to to, ze ja zdalam za drugim razem:-)naprawde,bo jak sobie przypomne co ja na poczatku wyprawialam to normalnie smiac mi sie chce:-)

do milinia1:och to przykro mi,że Ci tak nie idzie, Twoim głównym problemem jest stres,bo z tego co wnioskuję,to umiesz jezdzić!skoro sama jezdzisz,rozumiem Cię że prawko jest dla bogatych,no bo jest, u mnie w domu też się nie przelewa,no ale musiałam te prawko zrobic bo teraz jest mi potrzebne,a z tym stresem wiem jak jest bo sama się denerwowałam,np podczas mojego pierwszego egzaminu przy pokazywaniu świateł pomyliłam strony-prawa z lewą,ale nie było to potraktowane jako błąd bo światła w ogóle dobrze pokazałam:-)oczywiście bez herbatki z melisy się nie obyło:-) trzymam kciuki za Ciebie przecież w końcu musi sie się udac!!!wiem ze latwo mi mówić ale podejdz do tego na luzie,pomysl ze jest to jazda z instruktorem mi to pomogło do patka987123:wiem że taka długa jazda jest możliwa,bo sama znam taką osobę co jezdzila poltorej godziny,no ale niestety jej sie nie udalo, je jezdzilam na drugim egzaminie w sumie 40min,no to gratuję zdania egzaminu!

wrażenia?uff jak dla mnie bezcenne:-)na kursie jeździło się super, miałam fajnego instruktora,nie mogłam się doczekać kiedy następne jazdy będą,a kiedy już się kończyły to żałowałam że tak szybko się skończyły,pierwszy egzamin:testy poszły szybciutko,a potem praktyka..najgorsze było te czekanie,trafiłam na panią egzaminator i egzamin oblałam bo wymusiłam pierwszeństwo, drugi egzamin:stres jeszcze większy niż za pierwszym razem, również trafiłam na egzaminatora-kobietę i tym razem egzamin zdany!!!choć nie było łatwo praktycznie zawsze miałam albo lewoskręty albo zawracanie,a jak wiadomo to jest trudniejsze niż jazda prosto:-)w ogóle z prawkiem i egzaminem mam bardzo miłe wspomnienia nawet jak nie zdałam za pierwszym razem pozdrawiam