vi

no juz mi troche teskno ;) poza tym zawsze chcialam miec 2 dzieci z niewielkim odstepem czasowym :) ale rok po roku to za ciezko, wiec beda 2 lata :) Hanik od nastepnego tyg zostaje przeniesiona do swojego pokoju :) nie wiem jak w nocy to zniose... poki co klade ja w dzien tam spac zeby sie przyzwyczaila :) ehh taka juz duza ta moja myszka :) zaraz skonczy 5 miesiecy...

monia tak się cieszę :) :) :):DDDDDDDD teraz wszytsko musi być dobrze :) ale byłoby super jakbys urodzila dzidziusia Hani w prezencie urodzinowym :))) ja mialm termin na 27 stycznia a urodzilam 22 :) kurcze super :) anitia urodzi nam na rocznice slubu a Ty Hanikowi na 1 urodziny ;)

ja też tak mialam ze jednego dnia kopala jak szalona i nie dala usiasc na drugiego musilam trzepac brzuchem zeby sie ruszala... nawet na skzole rodzenia mowili ze po 30 tyg tak juz moze byc... niki dawno bylas w ciazy moze nie pamietasz ;) anitia jak sie bardzi denerwujesz to zadzwon niehc polozna sprawdzi tetno... ale jak dla mnie to normalne na tym etapie ciazy :) wazne ze czujesz ruchy, sprawdz czy jets ich 10 w ciagu godziny :) zjedz cos slodkiego i zobacz czy bedzie intensywniej... na tym etapie powinnas juz tez zaobserwowac godziny w ktorych dziecko jest bardziej aktywne, bo ona juz duzo spi :) Hania ruszala sie głownie po 2 w nocy ;)

monia nie ma co sie denerwowac bo kazda ciaza jest inna :) mnie cycki szybko przestaly bolec, za to do 5 meisiaca meczylam sie z mdlosciami, wymiotami i bolami glowy :/ anitia spokojnie :) tez myslalam, ze jak dziecko ma mniej miejsca to bardziej je czuc, ale tak nie jest ;) czuc mniej, raczej takie glaskania i falowania a nie kopniaki... pozniej czuc nozki w zebrach i ciezko usiasc, albo wypieta pupka ;) dziecko juz teraz tez wiecej spi :) ja tez tak panikowalam ;) trzeslam brzuchem na wszystkie strony, zeby mala sie ruszyla... na pewo wszystko jest dobrze :)

ogolnie nie bylo tak zle, bo znalazlam pod blokiem otwarty sklep, wiec byl dobry obiad i cos do kawy ;)

ogolnie nie bylo tak zle ;) remont powoli do przodu :) a dzisiaj jestem calkowicie wyzuta z sil :/ nic mi sie nie chce...

anitia na gardlo mozesz brac tantum verde, wracaj szybko do zdrowia... Hanik nadal ma karat co prawda nie jakis cieknacy i bardzo uciazliwy, ale czasem slysze jak ciaga noskiem... na szczescie nie jest gorzej... ehh jeszcze jak na zlosc jak sobie zalozylam, ze dzisiaj jestesmy sami,wiec nie robie obiadu tylko jakis makarn na szybko to tesciowej sie zachcialo po miesiacu olewania przyjechac :/ a tu ani obiadu ani nic do kawy :( marna ze mnie gospodynia i nie lubie takich niespodzianek jak dzisiaj wszystko pozamykane ;( bede płakać ;( maz sie nie przejmuje, bo dla niego takie rzeczy nie maja znaczenia a ja juz sie zdenerwowalam :(

jeszcze tylko dwa dni :) pamietam jak ja zylam od wizyty do wizyty :) zobaczysz jak czas szybko poleci, zanim sie obejrzysz bedziesz czuc nozki w zebrach ;)

monia a jak sie czujesz ?? my wczoraj skonczylismy remont kuchni... zostal przedpokoj... no i pozniej sypialnia i lazienka, ale narazie funduszy juz brak :/ marze zeby juz wyjsc z tego bajzlu :( ja rowniez zycze milej niedzieli :)

o jej anitia moze urodzisz w moja rocznice slubu :P 22.08 :) kurcze to juz strasznie blisko :)

_______Staraczki: nik.................................. cykl starań _______Brzuszki: nik...................... tc...................... termin porodu............ płeć monia_aa...............5/6?.............................? ..................? _______Mamusie: nik............. cykl w ktorym się udalo............ urodzone data/tc...... imię Vi ...............9 .......................................22.01.2011/39....... Hania

Staraczki: nik.................................. cykl starań ........................................................ Brzuszki: nik.................cykl w ktorym się udalo........tc...................... termin porodu............ płeć ............................................................................................. monia_aa............5/6?.............................? ..................? Mamusie: nik............. cykl w ktorym się udalo............ urodzone data/tc...... imię ........................................................................................ Vi ...............9 .......................................22.01.2011/39....... Hania

Staraczki: nik.................................. cykl starań Brzuszki: nik........................ tc........................ termin porodu............ płeć Mamusie: nik............. cykl w ktorym się udalo............ urodzone data/tc...... imię Vi ...............9 .......................................22.01.2011/39....... Hania

Staraczki: nik cykl starań Brzuszki: nik tc termin porodu płeć Mamusie: nik cykl w ktorym się udalo urodzone data/tc imię Vi 9 22.01.2011/39 Hania

gratuluje kolejnemu brzuszkowi :) anitia ciesz sie brzuszkiem poki mozesz, bo u nas teraz etap wymuszania wszystkiego placzem... koszmar :/ a co do martwienia sie o brzuszek to ja tez strasznie przezywalam... zwlaszcza po przejsciach moni :( praktycznie do konca ciazy za kazdym razem w toalecie sprawdzalam czy nie ma krwi, a przez pierwsze miesiace balam sie zrobic kupe :P bo balam sie ze takie parcie "wycisnie" malucha ... ot glupia baba :P a pozniej jak juz kopala a byl czas, ze przestawala to telepalam brzuchem na wszystkie strony zeby kopnela :) tak to juz jest... a teraz ciagle sie martwie czy spi za malo, a moze za duzo, czy je za malo czy za duzo, czy kupa ma dobra konsystencje, czy krostki na brzuchu to juz alergia itd... taki juz los matek ;) mozemy zrobic tabelke :)

no wlasnie nie jest kluseczka, bo jest dluga... miesci sie dokladnie w 50 centylu, czyli jest w sam raz :D a z dieta niestety roznie... przez ten remont bylo tak ze myslalo sie jak tu szybko byle co zjesc :/ i jak zwykle wyszedl moj slomiany zapal... ja po prostu uwielbiam jesc :P

taralalala pierwsze slysze takie nowosci o herbacie z cytryna :/ ja pilam w ciazy i to nawet sporo, na poczatku bo bylam chora i na koncu, bo byla zima, a zima uwielbiam taka herbate... monia bedzie dobrze... u mnie tez raz serduszko bilo bardzo szybko, raz wolniej... pamietaj, ze Twoje nastroje i nerwy maja wplyw na dziecko :) musisz wierzyc i byc pozytywnie nastawiona, radosna :) wiem, ze latwo mi mowic, ale na dobra sprawe nic innego zrobic nie mozesz... nie wiem czy Wam pisalam, ale Hanik wazy juz 6,7 kg i ma 63 cm :) rosnie w oczach :) juz probuje sie podnosic do siadania i strasznie sie denerwuje jak jej nie wychodzi... w ogole ma charakterek po mamusi i wszystko chce juz natychmiast ;)

monia to daj szybko znac po wizycie i nie trzymaj mnie w niepewnosci tak dlugo jak ostatnim razem... o ktorej masz ta wizyte ??

a powiesz skad taka decyzja ??

niki to super :) i co tak wszystko tam zostawicie ?? my tez walczymy z remontem :/

anitia moze czas pomyslec o l4 w pracy ?? bedzie Ci coraz ciezej... zdrowka

mi juz zostal tylko uciazliwy katar, a Hania ma katarek ale taki dziwny bo tylko chwilami, najczesciej jak sie obudzi... na szczescie nie ma temperatury :) we wtorek mamy szczepienie to pani doktor ja oslucha i bede spokojniejsza :) ciekawe ile juz wazy ;)

anitia super, ze po wizycie wszystko dobrze :) juz blizej niz dalej i bedziesz tulic Swojego synka :) monia ja na pocztaku tez strasznie duzo pilam... maz sie smial, ze na wode nie zarobi ;) tralalala Ty juz tez prawie na polmetku :) a ja od 2 dni chora... mialam temp 39 st :/ a dzisiaj Hania obudzila sie z katarem i ma stan podgoraczkowy :( oby jej nie rozlozylo, bo az mi sie ryczec chce jak sobie pomysle, ze bedzie chora :(

monia ????????!!!!!!!

monia o ktorej ta wizyta ??