Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vi

  1. niki ja tez trzymam kciuki za dobre wiesci w piatek :) tez doskonale znam gorycz rozczarowania po kazdym cyklu :( oby bylo dobrze :) anitia a jak tam u Ciebie ?? uspokoilas sie troche ?? to juz 11tc chyba leci co ?? zobacz jak to szybko idzie do przodu :) ja tez dopiero dowiedzialam sie ze jestem w ciazy a Hania juz 2 tyg skonczyla :)
  2. przepraszam, ze sie wtracam tak w watek, ale mam ten sam problem co papka... mala nie lapie sutka, juz probowalam cuda niewidy... probowala i polozna laktacyjna... nie udaje sie w zadnej pozycji, ani z kapturkami ani przez cewnik... :( tez zle sie z tym czuje, bo bartdzo chcialam karmic... poki co sciagam i karmie z butli a do tego dostaje mieszanke, bo je juz ze 100-120 ml na raz i nie daje rady co 2-3 godziny odciagnac takiej ilosci...
  3. a i przetrzymac jej sie nie da, bo jak sie obudzi to jest taka glodna, ze robi strasznie duzo krzyku... przy tym robi sie czerwona i jak mam ja tak zostawic ?? noszenie na rekach nie pomaga, a o przystawieniu do cycka wtedy wcale nie ma mowy... musi natychmiast dostac jesc... takze probuje dajac jej troche butelki zeby sie uspokoila, pozniej smaruje sutek mlekiem i probuje... czasem jak sobie na spokojnie lezy i nie placze tez probuje... ale ciezko nam to idzie...
  4. no ona przy piesi nie siedzi... wystarczy lika sekund i sie denerwuje, a mleka odciagnietego je duzo... 100 ml...
  5. z butli odciagnietego mleka potrafi zjesc nawet 100ml na raz... ma tydzien i 5 dni
  6. niki dzieki za male slowa :) tak polozna pokazywala... siadam na fotelu i mam tego rogala do karmienia takze mala ulozona jest idealnie... jednak nic z tego nie wychodzi... pociumka polize i sie zlosci... a czasem nawet pociumkac nie chce... probuje za kazdym razem jak nie spi i jest spokojna... mam nadzieje, ze w koncu sie uda...co do odciagnietego mleka to w szpitalu mowili, ze w temp pokojowej moze stac 6 godzin takze podaje takie, w wiekszosci na swiezo sciagniete, a co ktores karmienie mieszanke, bo tak czesto nie daje rady sciagnac takiej duzej porcji jak ona je... a odciagniete mleko podgrzewa sie do temp 40 st ?? jak np wstawie do lodowki ?? czy 40 st to za malo trzeba wiecej i wystudzic ??
  7. dziekuje Wam za gratulacje :) chwilowo mam mega dola... Hania nie chce ciagnac cyca :( nic nie dziala... nawet polozna laktacyjna nic nie poradzila... nie udale sie przez nakladki, ani przez cewnik... zalamana jestem... wisze ciagle na laktatorze, ale ona tak duze porcje, że co 3 godziny nie wydalam tyle odciagnac i musze podawac mieszankę :( zalamana jestem bo moje dziecko placze tylko i wylacznie przy probie przystawienia do piersi, poza tym jest cicha i spokojna... przy cycu robi sie czerwona i tak krzyczy, ze przez buzie mozna zobaczyc co ma w gardle... zalamana jestem ;( przez to jakiejs depresji chyba dostalam... sorrki, ze tak egoistycznie, ale doslownie siedze i placze z bezsilnosci :( juz nie wiem co z tym zrobic... co ze mnie za mama jak moje dziecko nie chce cyca :( ;( ;( ;(
  8. hej :) ano urodziłam :) 22 stycznia :) spedzilysmy w szpitalu 10 dni :( istny koszmar... przy porodzie nie podali mi wystarczajaco szybko antybiotyku i mala zarazila sie bakteriamy... przezylam koszmar patrzac jaka jest biedna i pokluta... dostawala 2x dziennie antybiotyk... od wczoraj jestesmy w domu i mam nadzieje, ze juz wszystko bedzie dobrze :) mala jest sliczna i kochana :) postaram sie jak najszybciej nadrobic co pisalyscie :) mamy jakies nowe brzuchatki ?? trzymajcie sie dziewczyny :)
  9. no wlasnie zaden sposob nie dziala... juz chyba wszystkiego poza olejkiem rycynowym probowalam...takze nie zostaje mi nic innego jak czekac... a dzisiaj dostaje szalu... spie caly dzien z malymi przerwami... jestem glodna i mnie mdli, a wdodatku jestem taka wsciekla, ze moglabym dziure w scianie zrobic... wrrrr
  10. w poniedzialek mam wizyte u swojego lekarza... jak do 27 stycznia nie uridze to zaczne chodzic na ktg do szpitala... i jesli do 3 lutego nic nie ruszy to poloza mnie na patologii na obserwacje i ewentualne wywolanie... takze mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie i urodze do konca stycznia...
  11. tez tak mysle, ze jaks ie cos czasem zje to nic zlego sie nie stanie :) raz to nie zawsze :) a boli mnie jak na okres, ale nie caly czas... takze ciagle czekam... dzisiaj sie zaczyna 40 tydzien,a jej sie wcale nie spieszy... no wlasnie gdzie sie podziewa reszta dziewczyn ??
  12. no ja nadal w dwupaku.... tylko od rana mam takie lekkie cmienie jak na okres... ale nic sie nie nasila takze pewnie nadal nic z tego...
  13. strasznie sie ciesze :) widzisz wszystko jest i bedzie dobrze :)
  14. anitia jest dobrze :) nie w kazdej ciazy sa mdlosci i inne objawy, takze nie nakrecaj sie bez sensu... dzidzius rosnie i jest zdrowy :) daj znac jak po usg :)
  15. ehh poki co nadal jestem w dwupaku... remont pokoju skonczony :) a Wy gdzie sie podziewacie ??
  16. Anitia bedzie dobrze :) ja tez dlugo nie mialam objawow... pojawily sie chyba dopiero jak ze strachu sama je sobie wkrecilam :) zobacz ile kobiet nawet nie wie, ze sa w ciazy, bo nie maja objawow... moze to i ilepiej, bo latwiej zniesiesz ciaze :) a ja nadal w dwupaku... konczymy remont pokoju dla malej i czekamy az raczy zechciec w nim zamieszkac ;)
  17. no przutulanki nic nie daly... odkurzanie i myscie podlogi tez nie... nawet remont nie pomaga ;) uparta ta moaj cora :)
  18. ale tu pustki... ja wczoraj mialam wizyte i szyjka krotka, miekka tylko skurczy i rozwarcia brak... takze czekamy, bo wszystko moze sie w kazdej chwili zaczac... mam nadzieje, ze juz na dniach :) trzymajcie sie cieplo :) a co tam u ciezarowek ?? :)
  19. ja jak zaszlam w ciaze to tez byly tylko raz przytulanki ;)
  20. a gdzie tam... zrobiony mamy duzy pokoj, kuchnie, wc i lazienke... do zrobienia zostala sypialnia i pokoj malej... ale to dopiero na wiosne, bo fundusze juz sie skonczyly :(
  21. nie duze... 57m2 3 pokoje... niestety na wieksze juz nie pozwolily nasze zdolnosci finasowe... ale to i tak tysiac razy lepsze niz pokoj u rodzicow ;) ciasne ale wlasne :) dzisiaj cos nie moge sie podniesc z lozka, a za godzine mam byc gotowa na zakupy... zjadlam pol paczki ciastek i najchetniej poszlabym spac ;)
  22. monia to wszystkiego naj dla Twojego Sz :) a mieszka sie super :) wreszcie jestesmy jak prawdziwa rodzina :) robimy co chcemy i kiedy chcemy...
  23. anitia bedzie dobrze :) pamietam jak ja sie martwilam czy serduszko bedzie bilo...Ty teraz robisz to pewnie 100razy bardziej... ale tym razme musi byc dobrze :) czuwa nad wami Aniolek :) a ja wczoraj wreszcie spakowalam torbe do szpitala... zaczely sie juz telefony "czy to juz..." mysla, ze urodze i schowam w domu czy co... dzisiaj jedziemy kupic kolyske dla malej i juz wszystko bedzie na nia czekalo, no i przede mna zakupy urodzinowe na jutro dla meza :) chcialabym mu zrobic mega prezent, a córcia chyba nie bedzie wspolpracowac i nie wylezie dla tatusia ;) dziewczyny trzymam za Was kciuki z calych sil, bo wiem jakie to bylo wszystko dla mnie dlugie i ciezkie... bedzie dobrze :)
  24. no to pojawily nam sie reklamy ziol... i obie panie maja po 4 dzieci... a ja bym chciala juz sie rozpakowac...a tu kij wie kiedy cos sie zacznie dziac... a jak Wam dziewczyny minal sylwester ?? pobawilyscie sie ??
×