vi

nie pomoge, bo nie bralam... poradz sie lekarz albo zielrza :)

rudzik bedzie dobrze :) nam udalo sie dopiero po 9 miesiacach intensywnych staran... zobaczysz, że w koncu sie uda... a robiliscie jakies badania ??

dziewczyny nie zalamujcie sie... anitia ja na poczatku tez nie miala zadnych objawow... wszystko zaczelo sie tak kolo 3 miesiaca...

no poszlam spac ;) maz mnie sila juz zgarnal sprzed komputera ;)

rudzik nie nastawiaj sie negatywnie...trzymam kciuki...

rudzik w ciazy byl nerwus, ale od dawna sie nie odzywa i od niedawna anitia :) no wlasnie kolezanko zamelduj co tam u Ciebie :) monia_aa nie bede naciskac... nie chcesz to nie zmuszam do pisania... co nie zmienia faktu, ze jest mi przykro, bo praktycznie jestesmy tu obie od samego poczatku i bardzo trzymam za Ciebie kciuki...

to nie Ty smucisz kogos tylko wyglada na to, ze ja smuce Ciebie :( takze przez mnie nie znikaj...

rudzik ja na poczatku ciazy nie mialam w sumie zadnych objawow... ale tak na prawde kazda ciaza przechodzi inaczej... a klucie nie musi wcale oznaczac niczego zlego... zrob bete i jak cos idz do lekarza :) poki co trzymam kciuki :)

monia ciesze sie corcia... ale nie chcialabym zeby moja radosc komus sprawiala przykrosc... :(

rudzik trzymam kciuki :) daj jutro znac :) ja jutro mam kontrolne usg...

tak teraz patrze na ta swoja stopke i sama nie wierze, ze wedlug lekarza moge za 2 tyg zaczac rodzic... takze czas leci jak szalony... wlasnie mala dostala czkawke i skacze jak szalona ;)

no ten czas zleci tak szybko, ze nawet nie bedziesz wiedziala kiedy ;)

uu a co to za tajemnicze podziekowania ?? :)

to ja przylacze sie do zyczen, i zycze Wam spelnienia tego o czym marzycie :) a tak dodatkowo spokojnych i mimo wszytsko radosnych swiat :) trzymajcie sie dziewczyny :)

no przeciez logiczne, ze to sa tabletki na wspomaganie owulacji i przepisuje sie je w konkretnym celu majac konkretne badania zrobione, a nie lyka bez potrzeby jak tabletki... tez Dorci radzilam najpierw sprawdzic nasienie, a dopiero po tym rozpoczeli inne dzialania...

dokladnie tak jak pisze anitia :) te tabletki wspomagaja rozwoj pecherzykow :) i ja przy nich zaszlam w pierwszym cyklu mimo, ze urusl tylko jeden pecherzyk, wiec szanse byly bardzo malutkie...a teraz ten moj jeden pecherzyk ma 3 kg i wbija mi nozki w zebra :) anitia a Ty jak sie czujesz ?? my wczoraj odebralismy wozek... najwieksza radoche mial moj G :)

anitia ja na poczatku tez nie moglam uwiezyc, zwlaszcza ze objawow nie bylo... teraz juz jestem zmeczona dlugoscia ciazy ;) wszystko bedzie dobrze tym razem musi :) my dzisiaj wreszcie jedziemy odebrac zamowiony wozek, bo dotarl z hurtowni :)

kochana nie stresuj sie, bo dzidzius sie bedzie tez stresowal :)

mi sie tez udało przy pierwszym cyklu z clostilbegyt... wystarczyl jeden stosunek w cyklu...

wiem co czujesz... ja dodatkowo mialam bardzo nieregularne cykle i po kazdym robilam sobie nadzieje, ze sie udalo i po kazdym tescie zalewalam sie lzami... moze najpierw zbadajcie to nasienie, jak wszystko bedzie dobrze to kup testy owulacyjne i dzialajcie :) u mnie byl problem, bo nie mialam owulacji... pecherzyki nie rosly i nie pekaly...

anitia GRATULUJE :) tak strasznie sie ciesze :) nie mozliwe zeby tyle testów się mylilo takze nic zlego sobie nie wkrecaj :) dorcia jak owulacja sie przesunela to moglo byc za wczesnie na test... poczekaj jeszcze...

zawsze gdzies tli sie ta nadzieja, ze tym razem sie udalo...

ja przez pierwszy tydzien nie mialam zadnych objawow... lekarz mowil zebym poszla zrobic bete jak bede odczowac bole podbrzusza, jajnikow, albo inne takie... nie czulam nic z tyhc rzeczy, ale na bete poszlam i bylam w ciazy :) objawy pojawily sie zaraz po tym jak sie dowiedzialam ;) moze sila sugestii ;)

dzieki kochane jestescie, ze tak twierdzicie :)

oby tylko byla zdrowa :)