Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martaagata

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. nie chciałam nikogo obrażać. po prostu strasznie mnie złości założenie, że bycie czyimś rodzicem zwalnia z zasad dobrego wychowania wobec tej osoby i absolutny brak klasy, który wykazują niektórzy rodzice. nie mogę znieść tematu bicia i poniżania dzieci przez rodziców. nie wiem dlaczego. po prostu robi mi się całkowicie fizycznie niedobrze gdy o czymś takim słyszę. każdemu kto jest ofiarą przemocy w domu albo stosuje przemoc polecam zapoznanie się z eksperymentem zimbardo. bardzo pomaga zobaczyć o co w tym chodzi. przepraszam, że na Ciebie tak naskoczyłam. być może chciałaś dobrze. po prostu w pierwszym odruchu pomyślałam, że się złościsz bo sama bijesz swoje dzieci i uważasz, że to w porządku i bardzo wychowawcze.
  2. powiedz mi tylko czy ty czasami nie bijasz swoich dzieci? bo być może właśnie dlatego nie możesz patrzeć na ten temat. jeżeli masz poważne problemy psychiczne i jesteś przerażona czytając ten wątek to NAPRAWDĘ zgłoś się na terapię. to czasami bardzo pomaga przepracować różne rzeczy.
  3. mam 24 lata :D nie zamierzam nikogo bezstresowo wychowywać. nie mam krótkich jaskrawo pomalowanych włosów i nie spędzam czasu na wydawaniu propagandowych buntowniczych pisemek. naprawdę. i nie nie jest mi teraz bardzo wstyd bo użyłam brzydkich słów. po prostu zwracam uwagę na to, że nie widzę sensu w tym, że się przyczepiłaś do tej dziewczyny :D daj już spokój z najeżdżaniem na ludzi. zaśmiecasz temat
  4. a do pozostałych to się nie przejmujcie. wasi rodzice to psychopaci. bardzo ich cieszy to, że maja władzę. proponuję im odpowiedzieć przemocą. oczywiście jeżeli jesteście silniejsi. macie wszyscy syndrom ofiary i jedyne co go przełamuje to zdanie sobie sprawy, że to co myśli, że jest takie silne to tylko jakiś 50 latek z nadciśnieniem i bliską chorobą wieńcową. sami widzieliście jakie im się robią ukrwione oczy jak się drą. Jak was chce pobić, a jesteście silniejsi to mu oddajcie. To po pierwsze kończy jego sielankowy okres bycia panem i władcą i mu pokazuje, że chyba trochę przesadził z poczuciem bezkarności, a po drugie pokazuje wam, że nic aż tak bardzo strasznego się nie dzieje jeżeli po prostu się na to nie zgodzicie. oczywiście nikogo nie zachęcam do brutalnego pobicia jakiegoś chorego psychicznie człowieka. proponuję tylko przełamać strach i się nie zgodzić na traktowanie jakie jest nam oferowane. pamiętajcie, że w wieku 16- 17 lat jesteście już tej samej wielkości co wasi rodzice. uczucie słabości bierze się z przyzwyczajenia. sprawdzoną metodą psychologiczną jest powtarzanie w myślach za każdym razem gdy się czujecie słabi "to przypadek, że urodziłam/łem się w tym domu. jesteście dla mnie dwójką obcych ludzi. nie macie prawa mnie dotykać i nie macie prawa mnie obrażać. jesteście dwójką niegrzecznych dzieci, które nie potrafią się kulturalnie zachować i jestem od was 2 razy silniejsza/y". naprawdę działa. po pewnym czasie zdajecie sobie sprawę, że jesteście dorosłą, silną osobą, mieszkającą z dwójką niepoczytalnych psychicznie osób, które nie mają nad wami żadnej władzy, ale wydaje im się z jakiegoś powodu, że mają
  5. byłoby naprawdę kurwa miło gdyby stąd łaskawie wypierdoliły pouczające "sama jestem matką" i tym podobne. temat nie został założony w celach dokładnego zaplanowania i przeprowadzenia morderstwa na rodzicach tych ludzi tylko po to, zęby rozładować frustrację. jeżeli tę dziewczynę frustruje, ze mama jej nie daje na rurki to niech sobie o tym napisze. dlaczego nie? nic mnie tak nie wkurwia jak pouczanie kogoś bez najmniejszej znajomości sytuacji. może jej mama zarabia 10 000 miesięcznie i daje jej bratu na spodnie na za 1000 zł? a może obiecała, że da i nie dała albo odmówiła dania w wyjątkowo chamski i bucowaty sposób? kurwa. czy naprawdę ludzie po 30 roku życia przechodzą jakąś magiczną metamorfozę i zamieniają się w psychopatów, którzy nawet na forum muszą drzeć ryja?
×