JulkaN
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez JulkaN
-
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, u mnie jeszcze wczoraj był upał, ale dziś jest 22 stopnie i pochmurno. Ja odżyłam wkońcu :-) Upały dały mi się we znaki. Teraz jest szansa, że doprowadzę dom do porządku, bo wszystko "rozgrzebałam" i nie miałam siły sprzątać. Są też wkońcu warunki pogodowe do remontu - mąż zaczął rozbudowę wejścia do domu - teraz będzie mógł kończyć bez ociekania potem. Czuję się dość dobrze, chociaż w nocy jakoś mi niewygodnie, czuję dyskomfort w brzuchu i nie mogę się wygonie ułożyć. Chyba będę musiała kupić taką poduchę - rogala. Używacie takich/używałyście? Polecacie? pozdrawiam dziewczynki. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mada, to fajnie, że nie będziesz sama. Po powrocie będziesz na pewno miała łatwiej w kwestii opieki - zawsze jakaś rodzina jest. No i Boże Narodzenie - w Polsce chyba dużo huczniej się je spędza. Ja na Boże Narodzenie będę w terminie porodu :-) Jeżeli Ci ciężko to może weź zwolnienie. Każda inaczej znosi ciążę - niektóre dziewczyny pracują do końca, inne są całą ciążą na zwolnieniu. Na tym etapie może być już ciężko. Może lepiej pozbierać siły i odespać, bo później nie będzie na to czasu. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mada - u mnie na zakupy jeszcze za wcześnie, ale jak przyjdzie czas dużo rzeczy własnie z anglii zamówię. Często zamawiam córce ciuszki angielskie i jestem bardzo zadowolona, a dla maluszków są cudne. A Wy zamierzacie wrócić przed porodem, czy już we trójkę? -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczynki, Oli - paracetamol jest bezpieczny - łyknij jak boli. Mnie lekarz ostatnio namówił na 1/2 tabletki, bo miałam taki ból z tyłu głowy i powiedział, że moje skoki ciśnienia dla dziecka są gorsze niż ten paracetamol... wzięłam jeszcze po kilku dniach 1/2 i jest nieźle. Wczoraj po 3 tygodniach upałów spadł deszcz. Dziś znowu parno, ale powietrze po deszczu rześkie jeszcze. Wreszcie zabrałam się za sprzątanie, bo w upały ledwie żyłam. Tysiu - super, że Twoja Agusia sprawia Ci tyle radości, rozkoszne takie dzieci, jak zaczynają głurzyć i gaworzyć - pamiętam jeszcze jak moja wołała a-gggguuuu - cała się przy tym zapluwając :-) Mada - zazdroszczę zakupów, a jeszcze w angielskich sklepach :-) Coś Amarantowy milczy??? -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kobietki, u mnie wakacje spokojne. Siedzimy w domku i przy domku. Chyba pierwsze lato tyle czasu spędzam w ogrodzie i tak się nim cieszę :-) Wybieramy się na mazury na kilka dni w sierpniu, a na razie tylko w weekendy wyskakiwaliśmy nad jeziorko - do Augustowa, Aten, Borek. Chciałabym nad morze, ale podróż jednak długa /ok. 500-600km/ i chyba niekoniecznie dla mnie wskazana. Córka radzi sobie dobrze, ma kolegów, duży basen w ogrodzie i full zabawek. Wiadomo, że to nie to samo co wyjazd, ale nie narzeka. Już półmetek wakacji. Niedługo trzeba wyprawkę do szkoły kompletować. Ja waham się nad powrotem do pracy, bo w sezonie jesiennym wśród dzieci wirusów tyle... Możliwe, że pójdę na zwolnienie. Po ostatnich przytulankach odstawiłam męża na dobre :-))) Bolał mnie brzuch okropnie, bałam się o dzidzię i cała moja ochota przeszła w jednej chwili... Dobrze, że już nie boli, dzidziuś fika w brzuchu i serduszko ładnie bije, więc mam nadzieję, że wszystko dobrze. Usg dopiero za 3 tygodnie, szkoda, bo chciałabym jak najszybciej "zajrzeć" do malucha. Pozdrawiam dziewczynki -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam kobietki, Żolinka - gratulacje ogromne dla Ciebie i buziaki dla Miłoszka /słodkie imię :-)/ Na pewno szybko wrócisz do formy, czego Ci życzę, a z karmieniem nie poddawaj się - uda Wam się - zobaczysz. Wiolkcia - ja na tym etapie ciąży /wtedy się dowiedziałam :-)/ widziałam pęcherzyk i zarodek. Serduszko dwa tygodnie później. Męża możesz zabrać zawsze /przynajmniej na prywatne wizyty zawsze/, ale do 9 tygodnia ja miałam usg dopochwowe, później przez brzuszek. Ja dziś, po dłuuugiej przerwie, pozwoliłam sobie na przytulanko z mężem i jakoś mnie brzuch pobolewa. Może to zbieg okoliczności, ale boli i wiąże te fakty. Wczoraj mąż kupił mi u jubilera piękny łańcuszek a córci przy okazji kolczyki - ostatnio wogóle jakoś "złagodniał" w stosunku i do mnie i do małej. Dziś nawet pogłaskał mnie po brzuchu i coś zagadał. Chyba do niego dociera, że jestem w ciąży. Córka wczoraj zapytała go - "jak się czujesz na myśl, że drugi raz zostaniesz ojcem ?" - zabrzmiało tak dorośle, uśmiałam się. Żeby nie ten ból dzisiaj wszystko byłoby ok, a tak się denerwuję. Pozdrawiam dziewczynki, życzę miłego dnia. Długo nie ma Sralis-mam nadzieję, że już doszła do siebie i wszystko u niej w najlepszym porządku. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam kobietki, nie pisałam, bo kiepsko znoszę upały i głowa mnie ciągle boli. Dziś wreszcie zdecydowałam się na 1/2 apapu i jest lepiej. Odebrałam wczoraj wynik afp - ryzyko wad cewy nerwowej niskie, wynik bardzo dobry :-) Byłam też u lekarza prowadzącego - waga stoi w miejscu, morfologia dobra, wszystko w porządku. Zrobił mi krótkie 4d - maluch macha rączkami i nóżkami, crl=11,6cm, serduszko bije ładnie. Wygląda na to, że mogę spokojnie odpoczywać. W połowie sierpnia połówkowe, później do lekarza prowadzącego i fura badań - tokso powtórzyć /0,0/, glukoza z obciążeniem, morfologia, cumbs, mocz... i kardiologa mam odwiedzić, bo potrzebna opinia do porodu. Co do płci, to na wczorajszym usg lekarz nie podjął się potwierdzić diagnozy lekarki z 13 tygodnia... Czekam na połówkowe - zobaczymy. Dziś powiedziałam córce, że będzie miała rodzeństwo. Popłakała się ze szczęścia, wołała na cały dom, że będzie miała siostrę albo brata, zadała mi dziesiątki pytań /kiedy urodzę i o której godzinie :-), czy będzie mogła wybrać smoczki, itp./. Myślę, że jest zazdrosna, bo zapytała, czy będę kochać dzidzię tak mocno jak ją, bo "skoro ona już jest na świecie 9 rok to chyba ją bardziej trochę...". Powiedziałam, że jako pierwsza moja córka dla mnie zawsze będzie wyjątkowa. Dobrze, że mam już tą rozmowę za sobą. Gratuluję Wiolkcia - wspaniała wiadomość. Tysiu - ja brałam po ciąży z córką cerazette /dla karmiących/ i mam dobre wspomnienia. Tam jest mało hormonu i żadnych skutków ubocznych nie miałam. Łykałam aż mała miała półtora roku, później zmieniłam na harmonet. Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie, życzę samych dobrych wiadomości od lekarzy, dużo odpoczynku mamusiom i cierpliwości brzuchatkom i staraczkom. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciamcia - dziadka niestety nie znałam, zmarł dwa lata przed moim narodzeniem. Z opowiadań był dobrym i bardzo zaradnym człowiekiem. Był zamożnym gospodarzem, miał hodowlę koni i zajmował się stolarstwem. Ja byłam na pobieraniu krwi na AFP, znowu się boję, znowu stres oczekiwania na wynik... Lekarka sprawdzała rozmiar dzidzi - 15w6d, słyszałam serduszko. Ślicznie maleństwo wygląda w 4d, chociaż to nie było typowe usg tylko króciutki pomiar. Mam nadzieję, że wszystko z dzidzią dobrze, tak bardzo się boję o to maleństwo. Zresztą Wy to rozumiecie najlepiej. Trzymajcie sie dziewczyny. dobrej nocki. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny, Radosna, Ciamcia - tylko spokojnie; już maluchy są na tyle duże, że w razie wcześniejszego porodu nic nie zagraża ich zdrowiu i życiu. Może leżenie i leki pozwolą dotrwać do terminu, oby tak było. Jeżeli jednak poród się przyspieszy - nic się nie stanie. Bądźcie dobrej myśli i spokojnie leżcie. Przynajmniej wypoczniecie przed porodem i odeśpicie troszkę, bo później raczej ciężko będzie z wyspaniem się. Życzę, żeby wszystko potoczyło się jak najlepiej dla Was i Waszych synków /Ciamcia-mój dziadek był Maksym/. Pozdrawiam. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sralis - trzymam kciuki z całej siły... Ty szalona kobieta jesteś - kilka dni po porodzie zajmujesz się pracą ??? Oby wszystko poszło po Twojej myśli. pozdrawiam. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wprawdzie od ponad 6 lat nie używamy pieluch, ale dla mojej córki zdecydowanie najlepsze były Pampers i Huggies. Te z biedronki niestety nie były dość chłonne, po jednym siusiu mała miała wilgotne śpiochy. Myślę, że najrozsądniej kupić po jednym opakowaniu newborn kilku firm i przetestować, a potem podzielić się opinią na forum. :-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pomyliła Cię intuicja tym razem :-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie mamy i prawie mamy :-) U mnie nareszcie dobre wieści - wczoraj po kolejnym usg genetycznym w kierunku przepływów p. doktor stwierdziła, że widzi piękną, zdrową dzidzię. Dziś miałam rano telefon z kliniki prenatalnej i test pappa niby wyszedł idealnie i nie ma potrzeby rozszerzać diagnostyki. Jestem taka podbudowana, że mogłabym góry przenosić - tryskam radością. Wiem, że niepokój pozostanie do końca ciąży, bo raz zasiane ziarenko niepewności będzie tam kiełkować; wiem też, że kolejne badania to kolejny stres, że wszystko jeszcze przede mną... mimo to dziś jest dobrze i wierzę, że tak już zostanie. I jeszcze jedno-wiem już jaka płeć - na razie to tajemnica, ale miło było usłyszeć ;-) Dziękuję Wam bardzo za wsparcie, dodałyście mi siły i otuchy. Dzięki Wam wszystkim /mądrym radom Sralis, kciukom Amarantowej i wypowiedziom wszystkich dziewczyn z forum/ udało mi się wytrwać do kolejnych wizyt. To forum jest super. Radosna - ja też fotografuję dużo, mam dobry sprzęt, ale wstyd przyznać - nie znam ułamka jego możliwości... I ciągle zapominam wywołać fotek, zawsze starałam się kilka wywołać do albumu, resztę na płyty, teraz wszystko na karcie od roku zalega... ale co tam, wszystko się zrobi. Nockę miałam niespaną, bo suka ma cieczkę i kawalerka z okolicy okupuje podwórko. Szczęśliwie płot solidny, ale myślałam, że polbruk rozkopią... natura. Mimo to nastrój mam świetny, nic nie jest w stanie wytrącić mnie dziś z równowagi. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U Ciebie na wiosce same Julki? Mój nick to nie przypadek ;-) Wśród rówieśników mojej Niki królują Ole /6 w przedszolnej grupie było/, Mateusze, Kubusie, Bartki. Z maluszków zauważyłam tendencję do starszych imion. Ja mam swoje typy, ale jeszcze zobaczymy. Co do kolorów, to "ładnemu we wszystkim ładnie" :-))) Najważniejsze, żeby Tobie się podobało. Warto wybierać takie, żeby się dobrze prało, prasowało, tkaninki naturalne i dobre gatunkowo. Co do cen, to pościeli najtańczej nie wybrałaś, więc i na wózek się uzbiera ;-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też lubię orginalne imiona /ale nie dziwaczne/. Roksana brzmi fajnie, szczególnie dla małej dziewczynki Roksanka- słodko. Ja jednak preferuję krótkie imiona, żeby nie zdrabniać, nie skracać i do mojego nazwiska lepiej krótkie. Każdy ma swój gust i tak jest ciekawie, bo nie będzie w klasie 5 Roksanek np.... :-) Amarantowy - dla mnie Roksanka to taka mała laleczka - cekiereczek. A kocyczek śliczny. Co do różu, to ja wogóle nie miałam ciuszków w różu, bo spodziewałam się wczesniej syna i nie byłam pewna diagnoz lekarza w sprawie płci. Miałam neutralne kremiki, żółcie, coś w błękicie i dużo bieli - uwielbiam biel. Faza różu przyszła w przedszkolu i już minęła. :-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Każde dziecko jest inne, ale myślę AAA, że już najgorsze masz za sobą. Mała powinna zacząć wydłużać sobie przerwy w karmieniu. To jeszcze zależy, czy budzi się na cyca i dalej śpi, czy po prostu nie śpi. Jeżeli nie śpi to nie ma znaczenia czym nakarmisz, po prostu trzeba zaczekać na zmianę rytmu dnia i nocy, ewentualnie popróbować wieczornego spaceru, późniejszj kąpieli,itp. Moja siostra tak się męczyła, ale mała po 3 m-cu przesypiała już nocki do 4. Moja córka przez pierwsze miesiące budziła się do karmienia 2 razy w nocy /ok. północy i 3:00/, póżniej się nie budziła i ja jej nie budziłam. Spała od 20 do 6 od urodzenia do 5 roku życia. Kiedy na wczasach inni goście spali w najlepsze, my szukaliśmy sklepu żeby kupić jej coś na śniadanie o 6.00 i chodziliśmy na spacery /żeby dać ludziom pospać/ wzbudzając ogólne zdziwienie :-) Do dziś wstaje wcześnie, chociaż chodzi spać ok.22. Tak już ma. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak Maada - moja córka nazywa się Nika. Też chciałam coś krótkiego, bo mamy długie nazwisko, a że w Grecji poczęta została Nika. Podoba mi się jeszcze Olga, Sara, Lena właśnie; Nela też ładnie - tak mówią panie na Nikę w szkole, bo przypomina im Nel z "W Pustyni i w pusczy". Iga - duphaston to właściwie nie jest typowy lek, to hormon, który ma wspomóc nasz organizm w razie byłoby za mało naturalnego progesteronu. Jak zdążyłam się zorientować wiele dziewczyn go stosuje do 13 lub nawet 20 tygodnia ciąży. Teoretycznie stosuje się go przy ciąży zagrożonej, ale mój lekarz mówi, że "nie ma zagrożenia, kiedy nie ma ciąży, a jak jest ciąża zawsze jest jakieś zagrożenie..." :-) Dziewczyny, ja słabo w temacie jeszcze, ale zapytam, bo piszecie o materacach. Ja miałam kokosowo - jakiś /nie pamiętam/, ale kilka lat temu słyszałam wiele dobrego o silikonowych. Nika ma na łóżku teraz silikonowy i rzeczywiście jest bardzo dobry. Ciekawe, czy do łóżeczka też się sprawdza? -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sralis - podziwiam Cię; ja siebie w takiej sytuacji nie widzę - z moją psychiką to chyba bym po karetkę dzwoniła albo od razu bym zemdlała na widok tej nitki... jesteś niesamowita. Dbaj o siebie, odpoczywaj; pozdrawiam. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iga - duphaston to świetny lek, progesteron - łykaj bez wahania. Ja łykam nadal, chociaż teoretycznie moja ciąża już nie jest zagrożona. Duphaston na pewno nie zaszkodzi dziecku, wzmacnia ciążę, jest polecany przez wielu lekarzy. Poradzę Ci żebyś brała podczas jedzenia albo zaraz po posiłku, bo na głodno strasznie wzmacnia mdłości /przynajmniej u mnie/. Ja zresztą ciągle mam mdłości ;-( Moja Nika dziś kończy 8 lat -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratuluję Iga serdecznie - super wieści. Oczywiście, że wszystko będzie dobrze i musisz w to wierzyć. Ja polecam usg w 7 tygodniu, wtedy już prawdopodobni zobaczysz serduszko. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amarantowy; Studnię wiercił gość z sąsiedztwa - zajmuje się tym. Bierze ok 200 zł/metr bieżący ze wszystkim /rury i filtr i robocizna/. Za pompę płaciliśmy ok. 4 tyś. Pełna instalacja na cały dom z filtrem mechanicznym i węglowym na 4 poziomy ok. 15 tyś. My filtrów na razie nie wymieniamy, mąż wozi do regeneracji co jakiś czas. Wszystkie ceny zależne są od głębokości studni, nasza ma 40 metrów. Zależy też do czego ma być ta woda, ja używam w domu generalnie do celów konsumpcyjnych stąd te filtry. Do wyjść ogrodowych i zraszaczy nie mamy żadnych filtrów. Sralis - cudna Aneczka - jaka duża i poważna :-) Zdrówka Wam obu. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w niedzielę, Amarantowy - odpowiem Ci w sprawie studni. Ja mam studnię głębinową, jestem zadowolona, bo woda czyściutka, ale pełną instalację mam z wodociągów. Ze studni mamy hydrofor i kran na każdym piętrze w domu i wyjście na ogrodzie. Strasznie drogie są filtry, my doprowadzaliśmy do domu pod kątem wody pitnej, teraz można odkręcić kurek i pić, ale to kosztowało. Co do prądu - na pewno zależy od mocy pompy, u nas nie ciągnie dużo. Powiem Ci, że w sezonie letnim, kiedy codziennie podlewamy ogród, pracują spryskiwacze i zraszacze, płacimy za prąd mało drożej niż zwykle. W domu tej wody nie idzie aż tak dużo, więc nawet wyłapać na rachunku trudno. Pozdrawiam i życzę udanych planów rozbudowy domku. Trzymajcie kciuki za moje słoneczko - boję się strasznie, żeby wszystko było dobrze. Miłej niedzieli. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wielkie gratulacje Sralis - szybkiego powrotu do zdrówka; uściski dla Was obu. Amarantowy - ja też w pierwszej ciąży ani przez chwilę nie myślałam źle. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym np poronić. Dlatego na wizyty chodziłam, ale o nic nie pytałam, wystarczyła mi informacja, że jest ok. Teraz jest troszkę inaczej. Też wierzę w szczęśliwy finish, ale się martwię. Staram się myśleć pozytywnie i być optymistką. Fajnie, że znacie już płeć. Mój maluch jeszcze taki malutki... -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak Oli masz rację, też mam czasem wrażenie, że nadmiar wiadomości szkodzi... wiedzą tego nazwać nie można, w necie każdy pisze coś co przeżył, słyszał, wiele jest nieścisłości. Człowiek czyta i się nakręca. Wierzę, że będzie dobrze, musi być, ale te nerwy niepotrzebne... Siedzę sobie teraz w ogrodzie na leżaczku i odzyskuję spokój. Córka szaleje w basenie, a ja szukam info o roślinkach, bo chcę zmodyfikować rabatę. Pozdrawiam. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem z Białegostoku - mamy sporo gabinetów, kilka klinik prywatnych, jednej znanej jestem pacjentką. Sprzęt świetny, też robią komplesowo badania na półmetku ciąży. Z córką miałam, ale parametrów nie znam, bo nie wnikałam, lekarz mówił, że ok, więc ok. W poniedziałek byłam w tej klinice jak zwykle na usg, tyle, że wykonywał nie mój lekarz a inny, certyfikowany, który ma swoją klinikę badan prenatalnych. Od razu na powitanie zaprosił mnie do siebie na pappa, bo już w komputerze zobaczył, że mam wadę serca. Ucieszyłam się, że to dobrze, byłam mu wdzięczna. Dopiero po usg, na którym napisał o tych jelitach i nerkach, zaniepokoiłam się. Powiedział wprawdzie, że to nie diagnoza tylko spostrzeżenia, ale się wystraszyłam. O przezierności też nie powiedział, że dobra, tylko, że normy sa indywidualne... A kość nosowa jest, ale niektóre dzieci chore też mają tą koś /wyczytałm/. Staram się myśleć pozytywnie i nie panikować, ale nie ma co ukrywać, że nerwy są. Chwilami żałuję, że wogóle robię te badania... A ten test pappa też podobno może wyjść źle, nawet jak źle nie jest, bo tam się wrzuca wszelkie dane, od wieku i chorób w rodzinie, przez takie, jak palenie... Ale weszłam już w to, więc ide dalej - oby do przodu. Dzięki Wam dużo mi lepiej, po Waszych wypowiedziach, mailu od Sralis. Bardzo Wam dziękuję, to dla mnie bardzo ważne, szczególnie, że już wakacje - jestem w domu, zero wsparcia i zrozumienia. Sralis już może tuli swoje słoneczko - oby jak najszybciej doszła do siebie i wróciła na forum.