JulkaN
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez JulkaN
-
Marlena - to rywalizacja od jutra ;-) ja mam 1 kg więcej niż Ty, ale poradzę sobie ;-) dziś niestety nie popisałam się. Dziewczyny do pracy poprzynosiły różności i czekały tylko na krytyczną ocenę wypieków - czyli na mnie ;-) degustacja odbyła się wprawdzie zamiast posiłku, ale słodko mi do teraz. Od jutra radykalniej i ważenie w ostatnią sobotę kwietnia. Jak nie będzie 6 to ... nie myślę nawet, bo wiem, że będzie ;-) Rower... u nas śniegu leży tyle, że do kozaków długich dziś górą nabrałam ;-( nie wyobrażam sobie teraz wycieczki rowerowej... a dziś jeszcze sypie od południa ;-(
-
Witaj Ali ;-) ja też dziś wstałam po 4 ... strasznie depresyjna jestem tej wiosny. Ciągle mi smutno, chce się płakać... odkąd pamiętam kiepsko znosiłam przesilenie wiosenne, ale w tym roku czuję się wyjątkowo źle. Z dietą ok, w sumie ja rzadko bywam głodna, co akurat w diecie pomaga. Nie szykuję sobie specjalnie posiłków, obiady jem takie jak wszyscy, a pozostałe posiłki wybiórczo. Ważę się w soboty, wcześniej waga spadała szybciej, teraz już nieznacznie, ale w dół. Ostatnio było 73kg. Mój plan to 6 z przodu i wierzę, że do wakacji się zrealizuje, a może i szybciej ;-) Ale diety nie odpuszczę, będę się już pilnowała zawsze, bo wiem, jak ciężko zmienić nawyki. W najbliższym czasie planuję kupić rower /damski, bo na moim sportowym cierpi mój kręgosłup/ i przynajmniej 2 razy w tygodniu pojeździć trochę. Na inne ćwiczenia raczej nie ma szans, bo nie lubię zwyczajnie, wolałabym uniknąć. Ali - myślę, że dobierzesz sobie ciuszki na wiosnę w Twoim rozmiarze. Za dużo nie kupuj, bo schudniesz na pewno, ale wybierz coś, żebyś czuła się dobrze. Powiedz skąd jesteś? pracujesz? na pewno pisałaś coś o sobie, zaraz zerknę na stare wpisy, ja lubię wiedzieć z kim rozmawiam. Jakoś mi łatwiej, chociaż też przywiązuję się i np. Zlosnej brakuje mi bardziej niż gdyby była anonimowa. Odezwij się Zlosna, proszę, pisałaś, że nie opuścisz forum nawet, jeżeli będziesz pisała sama ze sobą. Cokolwiek się stało, czy jesteś na diecie, czy nie, tęsknimy ;-)
-
Witam ;-) czuję się średnio, ale chyba najgorsze za mną ;-) w sobotę pojechałam jeszcze z córką do galerii, kupiłam sobie jakieś ciuszki i dziewczynom coś na wiosnę. Wiało mocno, zmarzłam wracając. Wieczorem do mamy pojechałam na siłę... a wczoraj już pod kocem przeleżałam. Dziś gardło mniej boli, trochę głowa, uszy, ale ogólnie lepiej. Ja dziś na obiad miałam pierogi z mięsem - duża porcja ;-) Nie odmawiam sobie normalnego jedzenia, obiady jem konkretne, bo wiem, że jak nie zjem to nadrobię kolejnymi przekąskami a w dłuższej perspektywie i tak nie zrezygnuję z obiadów. Wolę chudnąć wolniej, ale żeby efekt był trwały. Miłego popołudnia ;-)
-
Ali - ja startowałam 14 stycznia z wagą 81 kg w ciuchach /ważyłam się w aptece/. Teraz waga wskazuje 74kg w bieliźnie. Zawsze byłam szczupła, nie przekraczałam 60kg, później nagle przytyłam 10kg, okazało się, że mam problemy hormonalne, później nieplanowana ciąża... teraz mała ma 2 latka a ja w styczniu stanęłam na wagę za namową Zlosnej i rozryczałam się ;-( ale już jest lepiej, waga spada, centymetry mocno poleciały. Kto mnie spotka zauważa, że schudłam. Czekam niecierpliwie na wpisy od dziewczyn, kiedyś pisały codziennie... W Dniu Kobiet Życzę Wam dziewczynki wszystkiego co najlepsze, uśmiechu, spełnienia marzeń i oczywiście sukcesów w walce z kilogramami ;-)
-
a mnie głowa boli od wczorajszego wieczora ;-( nie poszłam nigdzie z córką, przełożyłam zakupy na dzisiejsze popołudnie. Myślę, że to hormony, mam tak zawsze jak kończę tabletki, raz mocniej głowa boli, raz mniej, ale odczuwam... no i w tym miesiącu mocniej ;-( Zlosna - gratuluję postępów ;-) Ja na razie ubrań nawet nie wyciągam za małych, bo moje za małe to rozmiar 40, takie jak ważyłam z dychę mniej niż teraz... nie mam dużo, zostawiłam sobie jedną sukienkę jeansową firmową i levisy 30 chyba... ale jeszcze przyjdzie czas na te ciuchy ;-) wierzę w to ;-) Ja w ramach poprawy nastroju dziś mam w planie zakupy, jutro kosmetyczkę a w piątek spotkanie z przyjaciółką ;-) muszę te ferie zakończyć jakoś pozytywnie, bo nie dość, że nie wyjechałam nigdzie to jeszcze w domu przesiedzę, przez te choroby, pogodę...
-
Zlosna - udanej zabawy dla synka ;-) ja jestem na etapie dyskotek, więc zamiast szykować strój kupiłam ostatnio maskarę do włosów UV ;-) ale za kilka lat pewnie znowu będę kleiła korony ;-) Korasia - ja też odkładam pewne sprawy na czas, kiedy dzieci dorosną... a pasja fajna, chociaż wymaga tego, czego mi brakuje - cierpliwości i zmysłu artystycznego ;-) Wielkababa - moja córka jak ją zapytałam szczerze, to powiedziała, że nie jestem ani chuda, ani gruba, tylko normalna. Mąż mówi to samo i twierdzi, że znowu będę miała "oczy na wierzchu"... nie wiem, czy on na prawdę lubi "puszyste" czy tylko mnie pociesza... a ja uważam, że muszę schudnąć i schudnę dla siebie ;-) Dzieci są szczere... moja córka kiedyś powiedziała o ekspedientce "zobacz mamo, jaka ta pani jest gruuuba", ja "ciii" a Pani mówi "gruba gruba, dziecko prawdę mówi" - fajnie, że kobieta miała poczucie humoru. Moja córka w wieku przedszkolnym wiele spostrzeżeń wyrażała na głos i często było to dla mnie niewygodne, ale prawdziwe jak najbardziej. Powiedziała też do mojej mamy "babciu, ale ty kiedyś byłaś ładna" ;-) Na pewno w Twoim przypadku to świetny doping do walki z nadwagą. A co do sklepów internetowych to marzeniem mojego dzieciństwa było mieć swój sklep - z zabawkami. Później, już po studiach myślałam przez chwilę o takim sklepie "dziecięcym". Czasami ta myśl do mnie wraca... Ja pracuję i to byłaby taka dodatkowa, trochę hobbystyczna działalność. Oczywiście nie chciałabym do tego dokładać, więc profil jak najbardziej przemyślany... Nie wiem, czy to ma sens...
-
Ja mam ferie, więc będę zaglądała częściej ;-) Złosna - nie martw się, że waga stoi w miejscu, na pewno jakieś "reakcje" w twoim organizmie zachodzą i lada chwila coś się ruszy. Zresztą Ty pięknie schudłaś już, więc może taki mały przestój jest potrzebny do dalszej walki z kilogramami. Powiedz mi jeszcze w kwestii pasty, czy prażone pestki słonecznika to takie normalne "słonecznik łuskany", czy Ty je jeszcze prażysz jakoś? dziś kupię rukolę i zrobię pastę ;-) pasztety i inne mięska też sama piekę, wogóle lubię jedzenie - i szykować i jeść ;-) moją faworytką jest dobra pizza, szczególnie lubię pieczone na kamieniach w dobrej pizzerii i obiecałam sobie, że nawet na diecie nie zrezygnuję raz na jakiś czas z takiej. To będzie moja nagroda ;-) MatkaPolka - witaj, ja uważam, że mądra dieta i ćwiczenia na pewno wystarczą, bo drakońska jak dla mnie brzmi niebezpiecznie nieprzekonująco ;-) Ja mam dziewczyny problem taki, że wogóle nie jestem głodna do południa. Jak się zmobilizować do śniadania? Może właśnie jakieś pasty porobię i chociaż wafel ryżowy czy kromka chleba z pastą, bo na razie tylko kawa i jestem syta ;-( i powiedzcie mi coś o tym GUAM ?
-
a jeszcze popytam Was o ćwiczenia - od czego zacząć? rowerek przynieść z piwnicy ;-) czy może coś innego? ja sporo się niby ruszam, ale sportu typowego 0. Chodziłam na fitness kiedyś, ale wtedy byłam szczupła i była to raczej odskocznia od siedzenia w domu niż potrzeba treningu... teraz nie wiem jak z organizacją będzie, chociaż rozważałam fitnes lub aerobik.
-
witam, jestem mamą dwóch dziewczynek, mieszkam i pracuję w Białymstoku i pacjentką kliniki. Ja połówkowe robiłam u Kurzątkowskiego /w pierwszej i drugiej ciąży/ i Młodzianowskiej /w drugiej ciąży/ - polecam szczególnie panią Młodzianowską. Bardzo dokładnie, szczegółowo, dużo rozmowy, wyjaśnień ... oczywiście nie wiem, jak to wygląda u wymienionych lekarzy, ale u tej na prawdę super. Mało tego, nie mogła dokładnie obejrzeć serduszka, bo mała była ułożona odwrotnie, więc powiedziała, żeby ją poprosić przy kolejnej wizycie u lekarza i podejdzie - oceni... tak też było. Zrobiła mi kolejne dokładne usg bez pieniędzy i z zaangażowaniem. Ja byłam na wizytach czasem dwa razy w miesiącu, miałam usg często, bo ciąża była zagrożona poważnie. Też jestem na etapie nauki nocnika i zrobiłam sobie przerwę ... od jutra już na poważnie...
-
możliwe styczniówki 2011 :d
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu - mnie glukoza smakowała ;-) super, że będzie drugi synek - będzie miał Krystianek kompana do zabawy. A Madzia już duża, będzie autorytetem dla braci ;-) Oby szczęśliwie do końca ;-) Ciężko Ci będzie Aniu, z trójeczką w sumie maluszków, więc odpoczywaj na razie ile się da. Pozdrawiam. U mnie już wakacje ;-) cieszę się bardzo, chyba jak nigdy, no może za czasów szkoły było podobnie ;-) pakuję się dzisiaj i jutro wyruszamy ;-) jeszcze zajrzę, miłego dnia. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tysiu - cierpliwości zatem życzę ;-) ja bunt dwulatka Niki przypominam do dziś z dreszczykiem... a Nika latem skończy 10 lat ;-) Moja mała Lenia niedługo skończy 16 m-cy. Jest bardzo żywa, bardzo głośna i ogólnie niesamowicie zajmująca. Ja pracuję /od września/, mam nianię i zadowolona jestem z takiego rozwiązania, chociaż nie ukrywam zmęczona i często nie mam czasu na nic. Właśnie podjęłam decyzję o odstawieniu od piersi, co na razie wywołuje emocje i u małej i u mnie, ale mam nadzieję, że się uda. Niestety nocne "cyckanie" bardzo nas ostatnio męczyło i uznałam, że to ostatni dzwonek. Z okazji Wielkiej Nocy Wam wszystkim i Waszym bliskim życzę zdrowia, spokoju i rodzinnej atmosfery. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam dużo zdrowia, uśmiechu, radości; kolędniczej atmosfery przy świątecznym stole, a w Nowym Roku wiele miłości, czułości i zrozumienia najbliższych. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam kobietki ;-) puściutko tu ostatnio, ale ja co jakiś czas zaglądam. AAA - cieszę się, że Twoje przejścia skończyły się i cieszysz się macierzyństwem; też jestem za odnowieniem forum. Sto lat dla Basieńki ;-) A wczoraj moja LEnka skończyła roczek ;-) Tak szybko zleciało, że aż nieprawdopodobne się to wydaje... dopiero się urodziła a już wcina kanapki ze schabem i wyrywa siostrze myszkę komputera ;-) Lenka jest bardzo energicznym, żywym dzieckiem. Wszędzie jej pełno, wspina się na łóżka, fotele, krzesła. A jej ulubioną "zabawką" jest komputer Niki ;-) Wogóle uwielbia być w Niki pokoju i bawić się jej zabawkami, ale na widok włączonego komputera po prostu szaleje. Buzia jej się nie zamyka, teraz jest na etapie sylab "tututu, bumbum, mamamama" naśladuje głosy zwierząt, pokazuje części ciała i zna sporo zabaw. Ogolnie rośnie i rozwija się bez problemów, jedynie ząbkowanie daje się od czasu do czasu we znaki. Ma już 11 zębów no i waży 11kg. I z ciekawostek Lenka jest blondynką, niebieskooką blondynką ;-) Oboje z mężem mamy bardzo ciemne/czarne/włosy i ciemną cerę, Nika też, a Lenia jasna jest i blond ;-) pozdrawiam wszystkie dziewczyny odwiedzające forum ;-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam i ja ;-) masz rację Tysiu - topik był wsparciem w staraniach a teraz mamy już swoje szczęścia i czasu coraz mniej... nie mniej jednak fajnie czasami wymienić poglądy, popytać, poradzić się... może jednak temat przetrwa... Moja Lenka waży ok. 9 kg, ma 4 zęby, skończyła pół roczku i jest bardzo pogodnym bobasem. Zaczęły się nam wakacje, więc na razie jesteśmy we 3 w domku. Niedługo wyjeżdżamy nad morze, w sierpniu w góry. A od września możliwe, że wrócę do pracy. Jeżeli podejmę taką decyzję to mam nadzieję, że znajdę opiekunkę, bo mam spore wymagania a czasu niewiele... Będę zaglądała. pozdrawiam. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczynki ;-) szkoda, że ostatnio tak tu pusto, zaglądałam kilka razy i cisza... Będzie mi brakowało tego topiku, bo to z Wami dzieliłam się sprawami starań, ciąży, pierwszych chwil z małą. Wiele Wam zawdzięczam, za co również serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że chociaż sporadycznie, przy większych okazjach zajrzycie tu jeszcze. Pozdrawiam serdecznie Was i maluszki. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam kobietki ;-) zajrzałam, żeby złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia w Dniu Naszego Święta ;-) oby nasze maluszki zawsze były z nami w tym szczególym dniu ;-) widzę, że cicho tu ostatnio... mam nadzieję, że forum jeszcze odżyje... -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczynki za odpowiedź; wiem, że każde dziecko inne i nie wolno porównywać, ale jednak pewien punkt odniesienia warto mieć... Moja Niczka w 6 m-cy już siedziała, a w 8 chodziła. Za to nie raczkowała i wogóle nie leżała na brzuszku. Ona była drobniutka i od razu podciągała się do stawania, cały czas kombinowała jak się podnieść... Lenka jest większa, cięższa i nie bardzo jej w głowie akrobacje, chociaż jak się denerwuje w gondoli to mostek robi i tak jedzie ;-) No i Nika była uparta, jak się zaparła na jakąś umiejętność, to próbowała aż wyszło, do dziś taka jest. A Lenka to leniuszek, coś nie wyjdzie to krzyk... Ja z dziewczynami byłam na szczepieniu w czwartek. LEnka waży 7600 i mierzy 65 cm. Sporo przybrała, śmieję się, że mam śmietanę w cycach, bo praktycznie tylko na cycu jest a zaokrągliła się ładnie ;-) Coś już jej podaję, ale na razie w małych ilościach. Cokolwiek jednak zje od razu szuka cycy... A dziś o 21:40 LEnka skończy 5 m-cy ;-) jak ten czas leci... -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, jeszcze raz ja i tym razem moje niepokoje... Powiedzcie mi proszę, czy Wasze dzieci w wieku niespełna 5 m-cy podciągały się same do siadu, czy wogóle usiłowały siadać? czy sprawnie się przetaczały brzuch/plecki? Nie pamiętam, jak było z Niką, ale Lenka nie koniecznie spieszy się do takiej aktywności... Oczywiście boję się, że to może oznaczać opóźnienie ruchowe i już przypomina mi się rehabilitantka... Jak to u Was wygląda/wyglądało ? -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, podczytuję co u Was, ale jakoś nie miałam nowych wieści i widzę, że pusto tutaj ostatnio... Moja Lenusia za tydzień kończy 5 m-cy, ma dwa zęby i idą kolejne dwa na górze. Ogólnie jest przesłodkim, roześmianym i rozgaworzonym bobasem ;-) Jedynie na podwórku jest mniej słodka... nie chce leżeć ani w gondoli, ani w foteliku samochodowym ;-( trochę próbowałam w chuście, ale mi nie bardzo to pasuje, więc spacerki mamy mieszane - zanim zaśnie leży trochę a trochę na rękach, a później kładę dopiero i wychodzę z ogrodu. Często też wyjeżdżam troszkę i ona w samochodzie szybko zasypia, później można już spacerować. Mam nadzieję, że jak przesiądziemy się do spacerówki to polubi spacery. Po wizycie u chirurga mam bardzo dobre wieści - przepuklinka zanikowa ;-) właściwie już wychodzimy z plastrowania i tylko kontrol będzie za jakiś czas. Sam doktor mile zaskoczony, że tak szybko jej się cofnęła. Na moje oko Lenka jest dużą dziewczynką, nosi już 68/74 i czapeczkę 42/44. Wprowadziłam jej kaszkę, obiadki i deserki, ale na razie daję po pół porcji. Poza tym stale króluje cyca ;-) Z niekapka jeszcze słabiutko łapie, a może raczej ja słabo uczę... ale cyca zaspokaja pragnienie. We czwartek mamy szczepienie, to będę wiedziała ile waży i mierzy. Ciekawa jestem ile urosła... Gratuluję postępów wszystkim maluszkom i dumnym mamom ;-) Misia - sprawdzić warto, jeżeli coś Cię niepokoi, ale na pewno wszystko jest dobrze. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczynki ;-) My jeszcze świętujemy, popołudniami mamy gości. W ciągu dnia w domku jest co robić i Lenka za bardzo odpocząć nie daje... Na podwórku nie lubi być niestety ;-( jeszcze w chuście jest w miarę, ale wózek jest na nie ;-( ona zaczyna się złościć jak ją ubieram i dopóki ma czapkę na głowie denerwuje się. Oczywiście wychodzimy, czasami nawet uda nam się ją zakołysać, ale to już rzadkość. Fajnie wychodzą wyjazdy, bo w samochodzie nawet jak nie śpi to gaworzy i jest wesoła, a zwykle zasypia i wtedy można pospacerować spokojnie. Tak też ostatnio robię ;-) Lenka ma już 2 zęby i idą kolejne ;-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczynki przedświątecznie ;-) Chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych Świąt Wielkanocnych, miłej rodzinnej atmosfery przy świątecznym stole i wszystkiego co najlepsze w tym świątecznym czasie. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam poniedziałkowo ;-) U nas weekend fajny, rodzinny... sobotę sprzątaliśmy domek i ogród a wczoraj święciliśmy palmy, spacerowaliśmy w chuście i ogólnie miło spędziliśmy czas ;-) chusta dla Lenki bardzo się sprawdza. Miałam opory, ale się przekonałam i baaardzo polecam ;-) Lenka je już jabłuszko i kaszkę dziś podam po raz drugi. Na razie nie dopajam, bo nie umie pić z niekapka ani z butli. Po jedzeniu jest cyc. I jeszcze rewelacja - Lenusia ma dwa ząbki - w sobotę - dokładnie kiedy skończyła 4 m-ce - przebiły jej się dwie jedyneczki ;-) Rehabilitację na razie odpuszczam, jak coś mnie zaniepokoi to się przejadę, ale na razie nie widzę potrzeby stresowania dziecka i siebie, bo nie mogę patrzyć i słuchać jak mała płacze... a płacze kiedy się niepokoi, to normalne. Kobietka mi mówiła, że rodzice przynoszą ubrania na zmianę i suszarki, bo dzieci "wyją" - dla mnie to jakieś chore... co innego jak na prawdę trzeba, jak coś zagraża życiu czy rozwojowi dziecka, a co innego jak "może to nieco opóźnić raczkowanie, ewentualnie później nie wiadomo...". Dzieci ćwiczenia nie bolą, ale nowe miejsce, nowy dotyk, rozbieranie, ubieranie, zmęczenie... za dużo tego dla takiego maluszka. Może się usprawiedliwiam, ale intuicja mi podpowiada, żebym odpuściła... -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny ;-) jutro zjemy w takim razie kaszkę ;-) co do zabawek fisher to moja lubi śpiew właśnie, dlatego kupiłam jej uczniaczka z serduszkiem na święta a moja mama piłkę śpiewającą. Na razie ma kaczuszkę i aparat i bardzo lubi te melodie. I kupiłam nowy stojak gimnastyczny z bajerami, bo nasz wiekowy/ po Nice a akurat teraz ją takie świecidełka interesują ;-) -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Byłam u rehabilitantki i powiedziała, że asymetrii ani napięcia ogólnego nie widzi. Potwierdziła jednak, że są spięte rączki a to wynika ze wzmożonego napięcia barków - szczególnie lewego. Mała chwyta, więc nie jest to duży problem i może sama sobie poradzi, ale gwarancji nie ma, więc lepiej popracować nad tym teraz, zanim nieprawidłowe nawyki utrwalą się. Pokazała nam jak można to napięcie niwelować w sytuacjach codziennej pielęgnacji, jak nosić, jak się bawić... i zaprosiła do siebie na ćwiczenia. Skorzystam, pojadę w poniedziałek i dalej pomyślę. Rzeczywiście Lenka jak łapie zabawkę to czasem zamkniętą rączką i jak się denerwuje to od razu jest pięść i pod klatkę piersiową... u niej są to nawyki z życia płodowego - na wszystkich fotkach usg leży z pięścią pod brodą i po urodzeniu lubiła tak leżeć... a ja się głupia z tego śmiałam... I dlatego ponoć brzuszka nie lubi, bo jak ma spięte barki to nie jest jej wygodnie w takiej pozycji. Kobietka wyedukowana, gabinecik specjalnie urządzony pod dzidzie, więc zadowolona jestem z wizyty. Co do fotelików - ja mam jane i bardzo chwalę, ale to dla maluszka, później poszukamy czegoś odpowiedniego i na pewno będę miała zadanie ułatwione dzięki Wam ;-) Dziś planowałam podać jabłuszko - papkę. I sama nie wiem czy warto... bo mała soczkiem z jabłek pluje i się krzywi. Może lepiej marchew? Albo wogóle kaszki odrobinkę mleczno-ryżowej? Jak myślicie? Ona jest tylko na cycy to może mleczne podpasuje? Można zacząć od kaszki a nie od warzyw/owoców? Ma to jakieś znaczenie? Doradźcie. -
STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-
JulkaN odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze myślę o podaniu kaszki - Nice podawałam tymi ustnikami, ale to były takie smokopodobne... Teraz będę łyżeczką, ale tego nie da się ani wczesnym rankiem ani na noc...