Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szczytno84kasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szczytno84kasia

  1. szczytno84kasia

    rozszczep

    w olsztynie na rehabilitacji byłysmy tylko 2 razy a potem dostałam sie w koncu do szczytna wiec z olsztyna zrezygnowałam, ale potem rehabilitantka była na zwolnieniu przez miesiąc i Kalina przez ten czas zaczeła sama raczkowac:) teraz ide na początku stycznia i zobaczymy co bedzie. niestety dalej nie chce jesc kawalków bo wyciaga je sobie palcami z buzi, jedynie biszkopty jak jej maly kawalek wsadze do buzki to gryzie i połyka
  2. szczytno84kasia

    rozszczep

    iwona1 moja Kalina ma połtora roku i wazy 8,5kg, i wcale nie jest chuda tylko jest drobna, tez długo nie jadla nic poza kaszą, na poczatku jak juz cos innego tkneła to tylko kupne, a pozniej jej sie odmieniło i od poz roku wszystko gotuje jej sama(co mnie cieszy):) wiec kochana nie przejmuj sie tak wagą i gratuluje pierwszego ząbka (kalinie pierwszy wyszedl jak miała rok teraz ma juz 10zębów) pozdrawiam
  3. szczytno84kasia

    rozszczep

    karolciu moja Kalina od razu po porodzie miała naruszoną tą "gulkę", robila sie rana dosc spora, smarowalam alantanem tylko i sie zagoiło. To normalne ze może z tego leciec krewka, w koncu to dziąsła na wierzchu nawet paznokiem mozna to zadrapac
  4. szczytno84kasia

    rozszczep

    na rehabilitacje jade dopiero 29 na 11:30. Strasznie odległy termin a pani doktor kazała nam raz czy dwa w tygodniu chodzic. probuje z nia cwiczyc w domu ale to porazka.
  5. szczytno84kasia

    rozszczep

    Emilko tak sie cieszę ze wszystko sie udało teraz musicie to przetrwac, 2 tygodnie i wszystko wróci do normy. Anula raczej sie nie spotkałyśmyw Warszawie:) Ja operuję małą w Olsztynie. Te dodatkowe paluszki obcieli jej jak miała miesiąc, nie miały one kości to były takie zwiski na niteczce. Kalina wcale nie chce raczkowac na rehabilitacji płacze jak oparzona, nawet stopy nie mogę jej dotknąć a musze je ciagnąć "do siebie" bo ona trzyma je cały czas tak jakby stała na palcach. Rehabilitant powiedział że ona nie chce raczkowac i jest bardzo prawdopodobne, ze jak te stopki bedzie normalnie stawiac to bedzie chodzic. Kalina ma juz 8 zębów i górna jedynka jej wychodzi, bedzie wyglądała jak królik (jak bedzie wieksza to wyślę wam zdjecia bedzie to urocze:)) Poza tym mówi nana mama baba ga aha(czyli tata, jest postęp bo mówiła aa:) Tak wogóle jestem razem z meżem na diecie Dukana, mąż przez 5dni zrzucił 4kg, ja 1kg, ale mnie to nie zniechcęca, bo brzuch mi zaczyna spadac a to dla mnie najwazniejsze:) Pozdrawiam
  6. szczytno84kasia

    rozszczep

    Gosiu ja również proszę o zdjecie Bartoszka po operacji, chciałabym porównac z moją Kalinką. Na rehabilitację jadę jutro czyli w piątek na 13:15, ciekawe jak to bedzie wyglądac bo ostatnio Kalina cały czas płakała. Emilko jeszcze kilka dni i bedziesz miała to z głowy, wszystko będzie dobrze, zawsze jest. Ja poduszkę dla Kalinki z domu zawsze brałam bo te w szpitalu są okropne niewymiarowe (w Olsztynie), a dziecko lepiej znosi spanie w łóżeczku gdy czuje znajomy zapach, wiec jesli mozesz to wez. Kalina tak strasznie przeszła okres po operacji a ja juz wiem dlaczego, wyszły jej górne tylne zęby i to aż 4! Do tego dolne prawie wszystkie ruszyły i probuja sie przebic.
  7. szczytno84kasia

    rozszczep

    Witam dziś byłam z Kaliną na kontroli, puściły szwy na podniebieniu miękkim co bardzo zdziwiło doktora bo nie było tam napięcia, na szczescie twarde trzyma sie super, i prawdopodobnie ta warstwa ktora była zszyta wyżej nad ta co sie rozerwała to trzyma wiec nie można powiedziec ze nie ma dziury. Za poł roku się to zoperuje. Kalina juz doszła do siebie po operacji znowu je normalnie, ale daję jej jeszcze syrop przeciwbólowy. Jezeli chodzi o reheabilitacje to nic mi o napieciu nie mowili, po prostu ma 16miesiecy i nie raczkuje nie chodzi. Zęby na razie rosną prosto i teraz po operacji ta wystająca jedyna górna zaczyna sie chowac, podniebienie sciąga wargę do środka(w koncu):) Tak narzekam z tymi kg, bo przy porodzie wazyłam 70kg, tydzien po juz 59, potem waga sie trzymała jakis czas a teraz waze juz 72kg. Może bym sie tak nie czepiala ale wygladam jakbym była w 6miesiacu ciąży (zawsze jak przytyję to mam duzy brzuch), kazdy mnie sie pyta czy w ciaży nie jestem to strasznie denerwujace! Na szczescie chwile załamania juz mi przeszły:)Dziękuję wszystim za dobre słowa!!!! Karolcia mi w szpitalu po urodzeniu pielegniarki kazały cały czas smarowac tą warge z ustkami alantanem, tak żeby nie wysychało, zwykła tania w niebieskim opakowaniu maśc. Nawet nie wiesz jakie masz szczescie że twoja dzidzia je i przybiera na wadze, niektore z nas walcza o każy gram jak lwice:)
  8. szczytno84kasia

    rozszczep

    Kalina juz nie gorączkuje od 3 dni, dalej jest na czopkach i syropkach przeciwbólowych, w nocy jęczy i płcze, mysle że swędzi ją te podniebienie bo sie goi, dalje jesc nie chce, musze trzymac jej ręce z całej siły i błagac żeby buzie otworzyła, albo wlewac jej jedzenie do buzi jak płacze, puszcza bąki czesto i tez płacze przy tym, schudła z 1kg. Udaje mi sie wkusic rano i na wieczór po 90ml mleka z kaszą, w dzien rzadki jogurt i po kilka łyżek kaszy czy obiadku i to wszystko:( Odkąd nie ma gorączki jest żywsza, posiedzi troche i sie pobawi ale jęczy co chwila, tak mi jej szkoda, kiedy to przejdzie?????Juz wysiadam psychicznie, a najgorsze ze chyba zrobiła sie dziurka w podniebieniu miedzy miekkim a twardym, we wtorek jade na kontrol to sie dowiem, po jakim czasie u was dzieci juz nie płakały i jadły(tzn wogole buzi otwierały z checia do jedzenia?)? Poza tym wszystkim to budujemy dom, wiec ciagle trzeba myslec skąd tu pieniadze wytrzasnąć bo kredytu nie bralismy, od pordu przytyłam juz z 12kg, przez co chodzę zdołowana, do tego to podniebienie, to ze mała nie raczkuje, nie chodzi, nie mówi, jeszcze w depresję jesienna popadne...
  9. szczytno84kasia

    rozszczep

    Mała zabieg zniosła dobrze, trwał on 3 godziny, dr po nim powiedział że rozszczep był ogromny!!!Az sam nie był pewnien czy uda mu się wogole to jakos poskładac, aloe na szczescie wszystko dobrze poszło. Po zabiegu prawie cały dzien spała, dopiero w nocy były cyrki, dali jej dodatkowe leki przeciwbólowe i8 dostawała podwójną dawke przez 2 dni, do tego miała gorączkę, ale w zasadzie 38nie przekraczała.Od czopków juz ją pupka boli. Dzis na dzien pierwszy raz dałam jej syropek i jakos zywsza sie zrobiła, jeszcze ją wykąpałam i nawet chwile sama posiedziała i sie pobawiła. Dostaje jeszcze antybiotyk zeby bakterie sie w buźce nie wykształciły. I narazie nie mam problemu z jej rączkami bo nie pcha ich do buzi, ale pewnie gdzies za tydzien jak poczuje sie lep[piej bede musiała ją zwiazac noc. W szpitalu był chłopczyk 3 latka po obustronnym rozszczepie tylko wargi i wygladał świetnie, wczesniej przez 3 godziny stałam z nim na korytarzu i nie zorientowałam się ze miał rozszczep, operował go ten mój doktor. Strasznie sie ucieszyłam ze potrafi on zrobic takie cudo:)
  10. szczytno84kasia

    rozszczep

    Nie martw sie Bartoszek zapewne tak jak Kalina dopiero w swoim czasie zacznie jesc obiadki i inne rzeczy. Tez bardzo długo Kalina jadła tylko mleko z kaszą, wiele razy podchodziłam do obadków i ciagle nic, aż w kocu zaczeła jesc wszystko, tylko zmielone. A teraz dziewczyny proszę o pomoc: napiszcie jak długo wasze dzieciaczki dochodziły do siebie po operacji podniebienia, ile dni dawałyscie czopki, czy gorączkowały? Bo Kalina była operowana w czwartek i ma gorączkę, ciągle daję czopki, ale jest od nich pół przytomna, i zeby dac jej jesc trzymam jej rece bo inaczej wywala mi łyżkę, zjada na siłe ok50ml co godzinę dwie
  11. szczytno84kasia

    rozszczep

    Hej dziewczyny. Kalina zaczęła rehabilitację, i juz po pierwszej wizycie widzę u niej poprawe, próbuje podniesc sie na czworaka, tylko musimy jezdzic do Olsztyna, bo tu w szczytnie choć jest centrum rehabilitacji to Kaliny nie przyjeli, nawet pani dr z Olsztyna dzwoniła w naszej sprawie ale nic to nie dało. Dr powiedziała ze jest bardzo cofnięta psychoruchowo, ale po 10wizytach powinna dojsc do normy. We wtorek jedziemy na kolejną operację. Kalina tez nie jada mi nic co ka jakiekolwiek kawałki, nawet obiadku tego z malutkimi kawałkami nie zje, wymiotuje i sie dusi, nie wiem co mam robic, probowałam bieszkopty moczyc jak były bardzo mokre to zjadała, ale jak chociaz malutki kawałek był twardszy to od razu wymiot. Mam nadzieję ze po operacji jak juz dojdzie do siebie, to moze z tym podniebieniem zacznie mi jesc kawałki. Ogólnie je wszystko tylko musi byc zmielone, nawet jajecznicę z mlekiem musze mielic. Mówi ciągle mamamama, ghhhhh ghhhhhh, ałłłł, nyyyyy i to chyba wszystko, kasę w tym roku tez jej przyznali, 801zł z rodzinnym. Ostatnio nie pisałam, jakos żyłam w innym świecie czytam teraz ksiażki jak głupia. I chodzę z głową w chmurach:)
  12. szczytno84kasia

    rozszczep

    opryszczke na ustach tez miałam ale gdzies w 6miesiacu
  13. szczytno84kasia

    rozszczep

    Emilio85 zaglądam tu ale tylko czytam. Co do przyczyny rozszczepu powiem tak: lekarz powiedział mi ze nigdy pewnie się tego nie dowiem, na początku ciąży przez miesiąc brałam tabletki na podtrzymanie bo zarodek był jakis słaby zaczełam brac w 5tygodniu ciąży, pozniej pod koniec trzeciego miesiąca zmarł moj szwagier i bardzo to przezyłam, stres towarzyszył mi bardzo długo co tez wpływa na powstanie rozszczepu, w 4 misiacu przeziebiłam sie, miałam przez 2 dni gorączke 39,0 ale lekarz powiedział że to nie grypa, myslałam że umre tak źle sie czułam(wiec ja mysle ze to była grypa). A ja urodziłam mojej mamie przypomniało sie że mój tata (ktory nie zyje juz 9lat) ma brata stryjecznego ma on ponad 40lat i on urodzil sie z rozszczepem takim jak kalina, wiec może to geny. Bylam u genetyczki dala skierowanie na zbadanie kariotypu i czekam juz ponad rok na wezwanie na pobranie krwi!!! pewnie gdzie zgubili tą karteczkę!!! I jeszcze ja mam grupe krwi B- mąż 0+ więc jest konflikt. Za 2 tygodnie operacja a Kalina kaszlała mi całą noc, jak wstanie ide z nia do lekarza niech sprobuje ją wyleczyc bez antybiotyku zeby doszło do operacji.
  14. szczytno84kasia

    rozszczep

    hej:) Kalina rok i 3 miesiace i mamy drugiego zęba:) wiec jak przypuszczałam razem z traumą po operacji bolały ją dziąsełka. Zaczeła w koncu sama siadac jeszcze nie zawsze jej to wychodzi ale jestem strasznie szczęśliwa że w koncu jej organizm tak jakby sie rozbudził po tych wszystkich operacjach i zaczyna sie juz normalnie rozwijac.
  15. szczytno84kasia

    rozszczep

    Hej dziewczyny witam wszystkich nowych:) mam dobre wieści (dla mnie hehe) Kalina dziś w nocy pierwszy raz od operacji czyli od połowy sierpnia przespała mi cała noc!!!! Nawet sobie nie wyobrażacie jak się cieszę że w końcu opusciła ją ta trauma pooperacyjna:) Wazy juz całe 7,5kg hehe jak na swoje 15miesięcy to trochę mało ale ja i tak sie ciesze:) Je mi juz wszystko ale oczywiście wszystko miksuję, nawet jajecznice:)
  16. szczytno84kasia

    rozszczep

    kalinka tylko w nocy budzi sie co chwila i płacze mocno, a w dzien grzeczniutka nie płacze nie marudzi, nawet mimo tego ze nie moze wziac nic do buzi
  17. szczytno84kasia

    rozszczep

    domysliłam sie że te spacje ci sie wkradły:) juz masz wiadomosc na mailu:)
  18. szczytno84kasia

    rozszczep

    mi nie dali tego że mogę parkowac na miejscach dla niepełnosprawnych nie mam żadnej legitymacji, uznali ze rozszczep to za mało, wogóle mam niepełnosprawnosc tylko na 2 lata
  19. szczytno84kasia

    rozszczep

    Moja Kalina ma 15miesięcy, raz miałam przyjemość z dr dowgierdem rozmawiać i niestety stwierdziłam że jest to nie miły człowiek, jak moja mała sie urodziła, w szpitalu była ona i chłopczyk z jednostronnym rozszczepem i pielęgniarki powiedziały ze przyszli wiejek i dowgierd, wiejek od razu powiedział że bierze kalinę pod swoją opiekę bo to dziewczynka i chce żeby wygladała slicznie, a dowgierd wziął tego chłopca bo chłopiec to zapusci wąsy i nie bedzie widac. Pozniej pielegniarki jeszcze mi powiedzialy że mam szczescie że wiejek ją wziął bo on naprawde dobrze robi. Podaj mi maila gosiu to ci przesle zdjecia i historie kaliny
  20. szczytno84kasia

    rozszczep

    Hej tam wcześniej pisałyśmy o całej kasie jaka się należy. Musisz zrobic niepełnosprawnosc dziecku, wtedy dostaniesz świadczenie pielęgnacyjne 520zł, zasiłek pielegnacyjny 173zł, rodzinne, 60zł i dodatek do kształcenia i rehabilitacji 65zł, razem ja mam 801zł. Poszłam do mopsu i tam mi wszystko wytłumaczyli i powiedzieli gdzie sie robi tą niepełnosprawnosc itp. Gratuluję 3kg:) A te krostki to zapewne potówki
  21. szczytno84kasia

    rozszczep

    jowitko kalina tez mi sie budzi co chwila, ile bym dała zebym mogla troszke pospac ciagiem w nocy a nie co pol godziny pobudka. tez ma dziasła spuchniete strasznie
  22. szczytno84kasia

    rozszczep

    witam małego bartoszka:) po operacji od 3 miesiaca zycia karmie mała łyzeczka na poczatku była malutka teraz mam wieksza, jest silikonowa i wygina sie jest mieciutka, dzieki czemu po zabiegach nie zrobi sie dziecku krzywdy i dziecko nie boi sie jesc. Gosiu masz wielkie szczescie ze mały je tak dobrze z butelki, dla mnie i dla emilii85 to marzenie:) mam pytanko, czy w olsztynie rozmawiałas z jakims chirurgiem o rozszczepie czy od razu na imid sie zdecydowalas? moja corke operowal dr wiejek w olsztynie. jeszcze jedno moja mala bez problemow jadła łyzeczka od pierwszego razu i zjedzenie 150ml zajmuje jej ok 5minut
  23. szczytno84kasia

    rozszczep

    dziewczyny o operacji wyspac sie nie moge, kalina budzi sie co chwila z rykiem, na poczatku myslałam ze boli ja po operacji, ale teraz jestem prawie pewna że zęby będą jej szły. mam pytanko po jakim czasie od zrobienia podniebienia wasze dzieci mogly znowu wkładac palce do buzi? kalina ma szwy rozpuszczalne dr mówił ze po tygodniu juz moze sie zagoi ale ja mysle ze to za szybko
  24. szczytno84kasia

    rozszczep

    Emilio podaj mi maila to w wolnej chwili opieszę ci całą historię mojej córki dotyczącą operacji karmienia i wszystkiego co jest związane z rozszczepem naszych córek bo moja córcia ma taki sam jak twój, poprzesyłam ci tez zdjęcia, tylko moja mała była operowana w olsztynie.
  25. szczytno84kasia

    rozszczep

    witam wszystkich dzis wrociłyśmy do domu. Kalina ma sie dobrze jestem bardzo zaskoczona tym jak duzo ma sił, wczesniej po operacji dopiero po tygodniu było widac że moze sama siedziec a teraz stac probuje wygłupia sie i wogole, dr schował jej ząbka bo miała go na wierzchu, i zrobił lewą strone podniebienia, najgorsze jest to że nie wiem czemu tylko jedną stronę, widocznie bał sie bo ma za duzy rozszczep, nawet z nim nie porozmawiałam bo wyjechal. za 2 tygodnie z nim pogadam to mi wytłumaczy. Tak na marginesie same połamańce w tym szpitalu:) chodzi o dzieci, prawie wszystkie ręce w gipsie. I dzieki za wsparcie:)
×