SzczupłaDuchem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Dziękuję za meila i hasło. Jutro się zaloguję, bo już jestem w łóżku i "śpię" Wszystko zrozumiałam, więc na pewno będzie dobrze:) Dobrej nocy
-
probowałam jeszcze raz tam wejść, ale ani podawanie loginu w miejscu hasła, ani wymyślone przeze mnie hasło nic nie dały:( Nie mam kodu, bo nic mi na @ po rejestracji nie przyszło.
-
W Polsce mieszkam Paseczki:) Nie wiem dlaczego nic mi nie przyszło, bo miałam informację, że poszło:(
-
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Ten spadek jest dość przypadkowy, podobnie jak przypadkowa jest moja waga wyjściowa, nie wiem jak to sie stało. Chciałabym ważyć 60, 55 to już marzenie. Najważniejsze, aby ci z Greenpeace nie wrzucili mnie do morza, kiedy położę sie latem na plaży:D Zdjęć z zeszłorocznych wakacji nie lubię oglądać, jednak tłusta byłam z podobną wagą jak teraz. -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
W takich sytuacjach mówię sobie, że trzeba pobudzić metabolizm:D Nic się nie stało- to moje credo nie od dziś i nie tylko w sprawie jedzenia:D A ja miałam dzisiaj na wadze 66,2!:p W prawdzie nie wiem jakim cudem, ale miałam -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Tam powyżej ja byłam:) -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Mnie kiedyś weterynarz chciała pokazać jak się kotu tabletkę daje. Naukowo chwyciła go za pyszczek, a on ją tak użarł, że po pogotowie chciałam dzwonić:D A taki milusi ten moj kotek...:) -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
poprostugrubas Dzięki za troskę, ale jedna pastylka dziennie to jeszcze nie dramat. -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Na śniadanie kabanosa kawałek też zjadłam -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
No widzisz. Ja pierogów mogę nie jeść, nie przepadam, pizza też jakoś mnie nie korci. Poza tym, to tylko tydzień, zaden problem. Czytałam, że nawet ciasto można wrąbać na kolację, aby nie pomieszać z białkiem:D Nie mam zamiaru eksperymentować aż tak, będzie dobrze. W moim wypadku "dobrze" oznacza kilogram w dół. Wczoraj gdzieś czytałam, ze jakaś laska 25 kilo zrzuciła i dalej chudnie:) -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Pa!) -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Dietę trzymam chociaż trochę tłusto dziś było, ale na bialkowej można sobie pozwolić. Kolację ograniczyłam i tyle Jutro znajdę więcej czasu( mam nadzieję) U Was widzę wzystko w pozrądku:) -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
ja trochę sobie numerację powyzej zawyzyłam, ciuchy mam 42/44, bo w ostatnim czasie tak podskoczylam. Ja sie poźniej obmierzę, teraz trochę zajęta jeszcze jestem. -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
Jestem znow na chwilkę:) Mnie też często bolą plecy.Właśnie w okolicy karku. Moze ktoś by Ci to rozmasował? Lubię powiesić się na drązku w drzwiach, wtedy wydaje mi się, że kręgi rtochę się rozciągają. Nie polecam plastrow Pyralginum, stary dobry Kapsiplast jest niezrównany. Teraz od paru tygodni kolano mnie znow boli, widzę, że starość nie zapowiada się różowo:D:D:D Chudzinką to ja byłam kiedy urodziłam: 52. A te 55-57 kilogramów to juz tylko wspomnienie, myślę, że w moim wieku nawet sucho to mogloby wyglądać. Zobaczymy, nie planuję zbyt wiele, bo tyle razy już się przymiezralam... Ja też górą mam większy rozmiar, a od pasa w dol mniejszy: 44/42 w porywach:o Teraz zjadlam odjechaną kolację: kilka plastrow szynki zapieklam z kilkoma plastrami zóltego sera. I trochę ozorkow marynowanych, kefir. Jeszcze 4 herbaty wypiję. Sporo dzisiaj zjadłam, jutro muszę pomniejszyć porcje.I taka nazarta zrobię sobie zdjęcie w neglizu, żebym kiedyś mogła porownać siebie po kuracji:D Ile ja już mam takich tłustych zdjęć!:D -
odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!
SzczupłaDuchem odpisał na temat w Diety
3 dni oczyszczania jak dla mnie to już wyczyn, pomyślę:) Wieczorkiem jeszcze zajrzę, coś idę pororobić w chałupie