stokrotka 172

a ja mam 23 lata i w ciągu roku postanowiłam że sobie ją zrobię!! nie wiem jak to będzie później z dziećmi ale na razie mój instynkt macierzyński się nie obudził więc nr 1 to piersi:-) więc na następne wakacje już będę miała małe cycuszki hurra już nie mogę się doczekać. i już jestem umówiona do dr szczyta

do amelka 256 wiem że dawno nie pisałaś na forum albo przeoczyłam:-) czy masz może jakieś swoje zdjęcia??? jestem bardzo ciekawa czy duża jest różnica bo szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie siebie bez piersi:-)

mamitka 30 czy mi też można zobaczyć te zdjęcia? stokrotka172@interia.pl wiem że robimy u innych lekarzy ale zawsze to coś co może poprawić humor. :-) bo ja mam coraz więcej wątpliwości... i wszyscy dookoła szczególnie mężczyźni mówią że po co że mi wcale nie trzeba. kurde już mam wszystkiego dosyć!!!

do selcia mój chłopak też mówi że po co i w ogóle ale jak mówię że chce to mówi ok przecież jak ja bede szczesliwa to on też:-) ale ja sama mam watpliwości czy dam rade bo chyba długo trwa taka rekonwalescencja a nikt nie pisze czy po kilku latach nie ma powikłań:-( ale już mam wizytę wstępną i zobaczymy jak to będzie. narazie to jest mój priorytet a ja osiągam to co sobie postanowię:-)

do yvaine no widziałam że też tam się wybierasz do szczyta. tylko że ja jestem studentką i muszę jeszcze na operacje zarobić. mam nadzieję że zdąże bo z tego co wiem to u niego czeka się jakies 6-8 miesięcy. nie wiem czy to prawda ale pojdę na wizytę to się dowiem. kurde przed okresem to patrzec na siebie nie mogę a po to nawet nie jest źle. zaczynam sie bac moich decyzji. czy mogła by któraś coś napisać żebym nie miała wątpliwośći:-(

a ja dziś sie umówiłam na konsultację do dr szczyta:-) jak polecałaś amelio. na 16 kwietnia. teraz tylko musze uzbierac na operacje:-( pozdrawiam wszystkie przed i po

do ameka 256 ile kosztuje wizyta wstępna u dr. szczyta?? właśnie czytam opinie i są ok tylko podobno czeka się na operacje jakieś 10 miesięcy kurde długo ja myślałam że miesiąc to max. ty też tyle czekałaś??

nie no z tego co widzę to chyba szkoda czasu na załatwianie refundacji bo mi też raczej odmówią. po prostu muszę się umówić prywatnie i wszystko będzie jasne. bo ja bym chciała do czerwca już mieć nowe piersi:-) tylko te pieniądze ale myślę że lepiej spłacać kredyt niż wierzyć że moje piersi zmaleją. a czy ktoś wie jakie mogą być komplikacje po takiej operacji? czy lekarz ostrzega czy nawet nic nie wspomina.

o no to dobrze wiedzieć że trzeba bardziej iść w stronę kręgosłupa niż psychiki:-) chociaż moim zdaniem powinni brać pod uwagę i jedno i drugie. ale to w niemczech tak odmawiają?? ciekawe jak jest w polsce.

pod biustem mam 65 w biuście 87 nie wiem czy to dużo czy mało ale jest na pewno bardzo irytujące kiedy ktoś rozmawia z tobą i patrzy nie w oczy tylko niżej. to działa na psychikę i już nie chodzi o kręgosłup...

a w ogóle to od czego to zależy że ci nie przyznali refundacji?? jak czytałam to raczej większość kobiet pisała że miały refundowane bez problemów ale ja się zastanawiam czy nie będzie szybciej prywatnie no ale tu w grę wchodzą pieniądze a ja jestem biedną studentką:-)

hej lys czy ty może robiłaś tą operacje u dr. polaka?? czytałam coś wcześniej że jakieś kobiety się tam wybierały. napisz coś czy długo się czeka i i jak było po:-/

czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego chirurga w warszawie?? chcę zmniejszyć piersi tylko nie mam pojęcia u kogo. a ile kosztuje wizyta wstępna?? i ile czasu może minąć do operacji??