Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mysliciel999

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. mysliciel999

    chcialabym sprobowac

    A zachodnie nie są? :D Zawsze się zastanawiamy z żoną co oni robią na tych pornolach bo sexu to nie przypomina. A te wyrazy twarzy podczas orgazmów to najbardziej do srania zbliżone :D
  2. mysliciel999

    chcialabym sprobowac

    Ale ja nie o ruchaniu :D:D:D tylko o tej dziwnie landrynkowej historyjce...
  3. mysliciel999

    Korek analny czy kulki?

    znaffca ty zważaj na to co piszesz i gdzie bo cię ktoś jeszcze posłucha i kolejną nagrodę za najgłupszą śmierć będzie trzeba przyznać ;)
  4. dddooorrrccciiiaaa ja na nim psów nie wieszam jeszcze ;) "Chce zonie zostawic mieszkanie, wiem ze tez alimenty na nia i dziecko bede placil" Wiesz odejście z klasą nie znaczy powiesić sobie kamień na szyi i czekać aż znajdzie się bajorko! Poza tym jak zostawisz żonie mieszkanie będziesz płacił alimenty pewnie jeszcze połowa konta to z czym zostaniesz? A jak z kochanką nie wyjdzie? Zaczniesz wszystko od nowa. Tak się mocno zastanów co i jak chcesz robić. I teraz ponawiam pytanie jak to jest z tym waszym małżeństwem kocha cię czy nie? A ty dobrze się czułeś w tym związku? Dobrą była partnerką uzupełnialiście się?
  5. dddooorrrccciiiaaa cała rzecz w tym że większość rozwodów dziecko traktuje jak kanał i katalizator. Ludzie nie umieją nie gnoić na ulicach i jeździć z minimalną kulturą czy liczysz że rozwodzić się będą z kulturą ? Do rozwodu bez wojen trzeba mieć klasę i poziom. A facet okłamuje siebie od 13 lat żonę od 2? Ma klasę? Czy chociaż ma jaja ? Nie widzę tego choć może tu jego postawę tłumaczy poczucie obowiązku nie nie oceniać.
  6. "zaradna i nie wymusza na mnie nic." "Tylko powiedzial ze musze sie zdecydowac bo jej tez jest zle w takim zwiazku ze nie znosi mysli ze spie nie z nia, ze wychodze z jej domu ze mnie nie ma przy niej." No fajnie nie wymusza :D:D:D A myślisz że jak będziecie razem to nie będzie miała wymagań? Oj uważaj bo w tym momencie zaczynam myśleć że żyjesz utopią. Ona teraz o ciebie walczy potem zacznie chcieć żebyś i ty się wysilił. Może się okazać że kochając i wiedząc że ty kochasz będzie DUŻO wymagała a twoja żona zdając sobie sprawę z tego że z t a miłością jest tak sobie wymaga mniej. Czy zdołasz się przestawić po tylu latach? Młody już nie jesteś zbliża ci się kryzys wieku średniego. "i tak i tak k....wa niedobrze. " Zawsze możesz rozkochać je w sobie i mieć obie naraz ;) Wprawdzie jest ryzyko że stwierdzą że jesteś im potrzebny jak dziura w moście i dostaniesz kopa... ale może się zlitują i zostawią na wypadek gdyby trzeba kran naprawić... :D A tak na marginesie to jak by ci się ta sztuka udała to podejrzewam że szybko by cię zaj.. na śmierć i spierniczał byś gdzie pieprz rośnie :D żałując tak debilnego pomysłu ;)
  7. "Czy cała reszta boi sie przyznać." Chcesz kultury? Chcesz rad? Po co oceniasz po co prowokujesz? Takich ataków z twojej strony było więcej. I klasyczny że przecież "inni też". "Bo kolega też rzucał kamieniem w okno" Toż to jest qwa podstawówka albo i przedszkole chłopie, ogarnij się. Nie dziw się takiej a nie innej ocenie swojego postępowania bo jest ono złe jest niszczące ciebie dziecko zonę i kochankę. A teraz się zastanów czego ty chcesz? Kochałeś żonę kiedykolwiek? Byłeś choć trochę szczęśliwy w tym związku? Czy to był związek? Czy się dogadujecie czy kłócicie? czy jesteście przyjaciółmi? Czy jesteście partnerami (z wyłączeniem miłości. )Zapomnij o kochance (jesteś facetem mam nadzieje że umiesz to zrobić) i przemyśl to na spokojnie przez pryzmat związku nie kochanki. Jeśli nie to rozważ odejście tylko dobrze to przemyśl bo 13 lat to przywiązanie które może być silniejsze niż miłość. To pewne przyzwyczajenia i zwyczaje które mogą być nie do zmienienia. Znasz żonę i jesteście jakoś dotarci. W jakiś sposób się uzupełniacie macie wspólna pamięć (udowodnione naukowo). Odejście od zony wyrwie ci kawałek twojej osobowości kawałek ciebie. To że Biblia określa małżeństwo jako jedność jako stanie się jednym ciałem nie jest pozbawione sensu i jak pisałem jest to udowodnione naukowo. Zastanów się też jaki stosunek ma do ciebie żona? Może ona też cię nie kocha? A może właśnie jest zakochana po uszy i cierpi? Jeśli nie kocha to możne odetchnie z ulgą jak ty od niej odejdziesz. Jak kocha... Tu wszystko zależy od tego jak to rozegrasz i jak się zachowasz no i od tego jak bardzo ją tym zranisz. Teraz ty. Piszesz że odejdziesz i będziesz mieszkał u matki :D NIE! Odejdź i mieszkaj SAM. Nie potrzebujesz zrzędzenia i rad matki nie potrzebujesz ruchu który nie pozwoli ci myśleć i nie potrzebujesz obiadków pod nos. Wynajmij kawalerkę i zobacz czego mieć nie będziesz jak będziesz sam czego ci będzie brakowało co możesz stracić. Określ się jako człowiek kim jesteś jaki jesteś. Bo na razie to nie widać żebyś to wiedział. Powinieneś porozmawiać z żoną i powiedzieć jej jak sytuacja wygląda. Na spokojnie postarać się to zrobić tak żeby jej nie dobić bo nawet jeśli cienie kocha to będzie to dla niej cios. W sumie jesteś w czarnej dupie bo kochanka cię kocha i jeśli stwierdzisz że zostajesz z żoną to cię chcieć wydrzeć siłą kosztem twojej rodziny. Czy wato walczyć o twoje małżeństwo? Ludzie tu piszą że tak inni że nie. a ja pytam czy wy jesteście małżeństwem? Czy wasz związek nosił znamiona małżeństwa. Nie wiem czy jesteś wierzący ale jeśli tak to weź pod uwagę że ślub kościelny (ceremonia) nie jest niezbędny do tego żeby być małżeństwem. Małżeństwo to przyrzeczenie przed sobą i Bogiem. To jest kwestia was a nie ceremonii. Dziecko... jak się pożrecie będzie wami manipulowało będzie rozdawało karty wy nim będziecie grać a ono to wykorzysta i będziecie chodzić jak wam każe. Dlatego jeśli się rozejdziecie musicie to zrobić z klasą :D nie kłócić sienie oczerniać nie wypytywać "co mamusia co tatuś" A czy do tego dorośliście? Kurcze ktoś kto tkwi w związku tyko dla tego że wpadł chyba dojrzały nie jest... To jak byliście małżeństwem? Jesteście partnerami? Jak się dogadujecie? Umiesz na to odpowiedzieć? Czasem dobry partner który nie powoduje niestrawności wskutek połknięcie jakichś motyli jest o wiele lepszy i daje o wiele szczęścia w końcowym rozrachunku niż ten który wzbudza w nas ogień pożądania. Pamiętaj że duży ogień szybciej się wypala żar potrafi tlić się latami i zawsze można rozpalić na nim ogień. Ty masz wszystkie odpowiedzi i wszystkie narzędzia do pokierowania swoim życiem. nikt ci tu nie da odpowiedzi bo nikt nie wie jakie to twoje życie jest. A ty? a ty się boisz. tylko czemu? Czemu się boisz skoro podobno nie kochasz żony? Kierujesz się dobrem dziecka? Wymówka... Jak się rozwiedziecie bez wojen i pozostaniecie partnerami w jego wychowaniu bez dogadzania mu i bez prób przeciągania to ono nie ucierpi a dostanie lekcje dojrzałości. Jak się rozwali bo żona dowie się przypadkiem o zdradzie to wam nigdy nie wybaczy. Umiesz SOBIE odpowiedzieć na te pytania uczciwe tylko ty a nie jakieś wydumane motylki!? Bo żebyś na tym forum zdobył się na szczerość to wątpię :)
  8. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    smaugolll zapewne też musieli zameldować jak się zamierzają przemieszczać...
  9. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    smaugolll Oczywiście że wiedzieli zresztą mało kto tak naprawdę nie wiedział. A nawet jak by nie wiedzieli to powinni się zainteresować. Ale teraz zamiast powiedzieć spieprzyliśmy a procedury były niejasne i do dupy to sie wypierają jak dziecko które zbiło szybę.
  10. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Ale numer dostałem się na listę osób których Shatyn się tak boi że woli z nimi nie rozmawiać ;) I to pomiędzy jego niecierpliwym oczekiwaniem na moją odpowiedź a jego stwierdzeniem że zbiera zabawki i idzie na inne podwórko. Dziękuje ci jasnowidzu Shatynie że mnie tak wyróżniłeś :D
  11. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    "A skąd ma wiedziec skoro go o tym nie poinformowno ?" No tak Jaśnie panowie z MON powinni dostać wszystkie informacje na złotej tacy.... A kto jest decydentem w pułku lotniczym? Czy MON nie wie co się dzieje w tej jednostce? Czy MON nie interesuje się co się dzieje z flotą samolotów rządowych? Kto kiedy i dlaczego nimi leci? Kancelaria prezydenta nie ma tam nic do gadania co zresztą wyszło kilka razy w kłótniach o samolot. To nie kancelaria prezydenta ma dbać o bezpieczeństwo i o kalkulowanie zagrożenia dla polski danych zachowań od tego jest MON i za to im płacimy a oni zawiedli. Zresztą już wiadomo że MON wiedział o tym kto i jakim samolotem leci. A co do twojego tekstu że można rozmawiać tylko z sffsaa to gratulacje to dobry partner z brakami które posiada na temat działalności opozycyjnej panów Kaczyńskich i który bezstresowo mówi że oni nie robili nic...
  12. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    sffsaa A następne zdanie po tym które zacytowałeś przeczytałeś? Zrozumiałeś? Czy za trudne było? A swoją drogą co ty taki obrońca jesteś ? :D Na razie obrzażałeś Kaczyńskich pisząc że nic nie zrobili i jakoś to wy ucinacie rozmowę A to ulubiona metoda ucinania przez Shatyna "Nawet nie czytaj co ten myśliciel opowiada bo nie ma o tym pojęcia..." Tylko że to jest zwykłe zarzucanie mi pisania nieprawdy.... A na odzyskiwaniu złożonych danych również z napędów taśmowych zjadłem zęby więc wiem jak sie to robi. A sposobami zapisu w czarnych skrzynkach się mocno interesowałem i również wiem dość sporo na ten temat. A ty zadałeś pytanie o czas na które nie znałeś najwyraźniej spójnej odpowiedzi. Ale lepiej założyć że rozmówca to idiota jak pisał offerma łatwo jest rzucić oszczerstwo na kogoś i podważyć czyjąś wiedzę i osiągnięcia. Shatyn wybacz ale stwierdzenie że ja nie wiem o czym piszę jest żałosną ucieczką z braku argumentów. "A więc MON nie mogło zawieść poniewaz o tym nie wiedziało..." Przepraszam a jakim cudem MON nie wie że wszyscy generałowie wsiadają do jednego samolotu? Przecież to farsa. ZA ochronę prezydenta odpowiada BOR ale to za ochronę bezpośrednią a za to żeby do jednej trumny nie wsiedli z nim wszyscy pozostali zwierzchnicy sił zbrojnych to już sprawa MON. Bo ono odpowiada za zapewnienie BEZPIECZEŃSTWA a ono nie zostało dla państwa zapewnione w sposób wystarczający. To jest błąd i należy z niego wyciągnąć konsekwencje zarówno personalne jak i systemowe żeby sytuacja nie mogła się powtórzyć
  13. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    sffsaa Jak nie widzisz jego chamstwa to nic ci nie poradzę. Wybacz ale nie będę tolerował jak ktoś mi zarzuca że jestem kłamcą a on to zrobił. Co do twojego pytania o poparcie nie odpowiem ci również bo nie popieram i nie popierałem Kaczyńskich ani PiSu.
  14. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    A za bezpieczeństwo Prezydenta i pilnowanie żeby wszyscy generałowie nie lecieli jedną trumną odpowiada MON i zawiodło na całej linii. A jak nie wiedziało o takim locie i że polecą jednym samolotem to świadczy o tym że nie dba wystarczająco o bezpieczeństwo a więc nie wypełnia prawidłowo swoich obowiązków...
  15. mysliciel999

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    sffsaa Nie pierdol że nic nie zrobili bo się błaźnisz tu masz na szybko z Wikipedii. ......... W 1971 przeniósł się do Sopotu. Jesienią 1977 za pośrednictwem brata, Jarosława, nawiązał współpracę z Biurem Interwencji Komitetu Samoobrony Społecznej KOR, kierowanym przez Zbigniewa Romaszewskiego. Prowadził szkolenia z zakresu prawa pracy dla robotników. Od 1978 działał w Wolnych Związkach Zawodowych. W latach 19781980 wraz z Joanną i Andrzejem Gwiazdami prowadził dla robotników wykłady z prawa pracy i historii PRL. Pisywał w niezależnym "Robotniku Wybrzeża" oraz kolportował wśród robotników pisma "Robotnik" i Biuletyn Informacyjny KSS "KOR". W sierpniu 1980 był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej. Jako prawnik był autorem części zapisów porozumień sierpniowych. Był szefem Biura Interwencyjnego, kierownikiem Biura Analiz Bieżących MKS. W 1981 został delegatem gdańskiego NSZZ "Solidarność" na I Zjazd Krajowy Delegatów związku, wybrano go członkiem komisji programowej. Przewodniczył zespołowi do spraw uregulowania stosunków z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą. W czasie stanu wojennego był internowany w Strzebielinku od grudnia 1981 do października 1982. Od 1983 brał udział w posiedzeniach Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej oraz w pracach tajnej Regionalnej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność". Od stycznia 1986 był członkiem TKK, a w latach 19871989 sekretarzem Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ "Solidarność". Od 1985 wchodził w skład regionalnej Rady Pomocy Więźniom Politycznym w Gdańsku. W drugiej połowie lat 80. był bliskim współpracownikiem Lecha Wałęsy, lidera "Solidarności" i późniejszego prezydenta Polski. 16 września 1988 brał udział w rozmowach "Solidarności" z przedstawicielami władz w Magdalence pod Warszawą. Od grudnia tego roku należał do Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. .......
×