kalina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kalina
-
no i tak..........te pytania sa do Ani..
-
ania!!!! u mnie -18 stopni,,,,,,,,,,,jejku to ty masz ciepelko..............
-
Oj dziewczyny......ciesze sie ze nie zaczelam znowu kopcic,nie wiem moze ci co mieli" wpadke",po prostu chcieli dalej palic i moc jakos "usprawiedliwic" powrot do nalogu................ale ja sie tak zapielam ze NIE WROCE DO SWINSTWA...... Co do tematu,odwiedzialm Was ,i widzialam zdjecia..............a ja na obiad mam dla familii galabki z soboty,a dla siebie musze cos wymyslic,jakos nie mam ochcoty na golebie,mysle nad omletem,i chyba sobie zrobie.............ja teraz wcinam jablko,popijam zielona herbatke...........jak u was dziewczyny z pogoda? bo ja mam juz dosc!! ja w niektorych momentach jak jestem na dworze nie potrafie nawet oddychac!! caly wekeend,nie liczac kosciola w niedziele,przesiedzialam w domu,i chyba jestem niedotleniona dlatego ten moj "dol"...........JA CHCE LATOOOOOOOO
-
hm.......wiec moje drogie kolezanki w sobote wieczorem ZAPALILAM!!!!!! do tej pory jestem zla na siebie,to byl tylko ten jeden,ale jednak,jestem zla za swoja glupote,poklocilam sie z M ...............wszystko bylo nawet nawet,ale jak wieczorkiem on pojechala na chwilke do sklepu ,a dzieciaki porozchodzily sie ,ja cichaczem poszlam do kotlowni i stalo sie.......zwalam wine na niego,ale prawda jest taka ze to zadne wytlumaczenie,tym bardziej ze juz sie uspokoilam,po klotni i wcale nie musialam isc zapalic!!!!!!!!!!!!! Malo tego moj M jak przyjechal,przeprosil i wreczyl roze,dodal ze przesadzil,i ze to sie nie powtorzy,i na koniec powiedzial ze jest strasznie ze mnie dumny ze NIE PALE...........no myslalam ze zemdleje Jednym slowem mam straszne poczucie winy i wstydu........kurcze,ale przeciez nie moge sie przyznac ze zapalilam.....oj mowiem wam,zycie..........
-
Ten makaron z patelni ja sobie robie bardzo czesto,i roznie,zalezy na co mam ochote.............dobreeeee A ksiazka o ktorej piszesz jest bardzo dobra,i POLECAM.... No teraz ja zmykam ogarnac chalupe,moi na zawodach wiec mam "pole do popisu" ......przez wekeend moze zajze z kawka,co porabiacie,jakos jak jestem w domu nie mysle o necie,ale tak sie z wami fajnie pisze ze na pewno zajze............kurcze moze ja sie od was uzalenilam? hahahahaha
-
hm.......czy mnie osiwecilo......ha ja jakrano zjem szyneczke to toleruje ja bardzo dobrze!!!! natomiast jak zjem wieczorem czuje sie fatalnie....wiec to indiwidualna sprawa...... A sugerowanie mi "braku wyksztalcenia " jest chyba nie na miejscu ,bo g...o o mnie wiesz..... przepraszam dziewczyny ale teraz to mam na pewno niestrawnosc........
-
Hej!!!!!!!!!!! ja wlasnie zjadlam grachamke z szyneczka,żoltym serem,i rzodkiewka,chcialam jeszcze wkroic sobie ogoreczka zielonego ale przeczytalam zupelnie przypadkiem ze nie powinno sie jesc ogorka rano..........matko czlowiek caly czas sie czegos nowego dowiaduje..... Jak dziewczyny zaczal sie wekeend??? ania----pewnie jeszcze spi hihihihihi..... Moja familia zarzyczyla sobie dzisiaj gołąbki!!!! farsz juz zrobilam,reszta pozniej,no i skoro zaczal sie wekeend postanowilam zaszalec i tez zjesc ,z sosem pomidorowym ...........a co tam....ja wczoraj o 21 bylam juz w lozku,rodzinka po raz 100 ogladala Supermena!!!!! ilez mozna,wiec ja sie zbuntowalam i zostawilam ich............i dzisiaj jestem mega wypoczeta......
-
a nie ciagnie cie do fajek jak tak piwkujesz???
-
hahahahahah ...........przy mnie na pewno,bo ja w ogole nie pije........ Ale co tam,nic sie nie przejmuj,po ciezkim tyg pracy masz prawo...alr jezuuuuuu 8 piw w jeden wieczor??? gdzie ty je wlewasz chucherko.....
-
ha .........to ty tak jak ja-- pol talerza surowki,i maly kawaleczek rybki albo mieska......ja zrobilam sobie kawki,kawa na mnie dziala sycaco,bo nie najadlam sie tym serkiem..........a obiad dopiero po pracy bede jesc,jak go oczywiscie najpierw przygotuje.............zrobilas mi smaka rybka,dzisiaj juz nie ale jutro sobie zrobie........... Walentynki-----co roku moj moz zaprasza mnie na kolacje,i dostaje zazwyczaj prefum,chyba ze zapragne czegos innego.....ja na gwiazdke kupilam mojemu M zegarek,bo zgubil poprzedni,a co teraz nie mam pojecia,w sumie konczy mu sie krem do twarzy,zel,nie wiem moze cos z tych kosmetykow wybiore..............
-
fakt,ale ja jakos nie ufam takim zakupom,nie wiem mam mnostwo kolezanek ktore kupuja w necie,ale wiem tez ze sie nacinaj,albi krem jest przeterminowany,albo niezalakowany,roznie to bywa,moja corka znowu niemal wszystko zamawia w necie i jest zadowolana .......
-
alko------perfumy niektore mam z malo znanymy nazwami,tera np kupil mi jakis zeet(dokladnie tak pisze)kosztowal okolo 400zl ale jest mega..........zapach czuje jeszcze pozniej po kapieli
-
dziewczyny ja nic nie kupuje na alegro,jeszcze sie nie przemoglam,ja a raczej moj maz kupuje w Daglasie
-
zapomnialam ze mam wlasnie z biotchermu tez czasami,fajne sa ale zadko kupuje bo drogie,raz na gwiazdke dostalam chanel,na noc i dzien,byly odjazdowe ale ceeeeeeeeeeeenaa !!!!!!!!!!!!!
-
uch........nie doczytalam czy vichy albo la roche testuja/ hm to moze nie......ale ciesze sie ze ivostin jest nietestowany bo tez duzo tej firmy uzywam....... HEALTHY ale mialas dobry obiad......mnie corka przyniosla w koncu serek wiejski,rzodkiew,szczypiorek i 2 kromki chleba wieloziarnistego,zjadlam,a obiadek zjemy na "kolacje"........zjem dzisiaj jak ania po "angielsku" ha
-
no i wracajac do tematu niestety nie moge sie urwac z pracy i nie wiem co mam zjesc!!!!!!!!!! nie chce skonczyc z zupka kuksu.................nic caly czas intensywnie mysle.............
-
hm..............no wiec dziewczyny jestescie niezle laseczki..........mlodziutkie,ja przy was czuje sie taaaaka staraaaaa......... Co do kosmetykow ja uzywam teraz na noc z la roch, a na dzien mam na zmiane biotcherm i vichy.............czy one sa testowane na zwierzetach??? bo ja nic niestety o tym nie wiem?
-
strzel strzel poczytamy hihihihihih............. A tak z innej beczki ja wlasnie chcialam zjesc jablko ale jakos nie mam ochoty,nie wiem co sie ze mna dzieje,,,,,,,,,,,,,,,,ale ten bogos za mna chodzi wiec to chyba zadna choroba mnie nie bieze,swoja droga strasznie dawno nie robilam bigosu,aleeeeeeee mam smaka Tylko zeby czlowiek mial wiecej czasu............. wlasciwie i tak bym go nie mogla zjesc............aaaaa nie robie
-
wlasnie przeczytalam Twoj ostatni dzien z papierosem......hahahaha jest meeega dziewczyna,zazdroszcze Ropuchowi i siersciuchowi!!!! zycie z taba jest pelne niespodzianek....i wbrew temu co piszesz (ze jestes wredna) ja uwazam ze to jest szczerosc,a to rzadkosc u ludzi......................gratuluje!!!!!
-
ale na zdjeciach ostatnich wygladasz niezle....nie wiem gdzie ty schowalas te 6 kg...............co ja pisze niezle wygladasz bardzo dobrze..
-
Ja wlasnie zrobilam sobie herbaty zielonej z mieta,jakos od rana dziwnie sie czuje,nie wiem,mdli mnie jakos.......moze jakies grypsko mnie znowu bieze.....ajjjj
-
hahahahahahaha co do Kevina............ja juz nawet nie zagladam w program ,zawsze to samo.....i tym razem zamiast ogladac po raz setny Kevina czyyyyyytaaalamm..........no i jadlammmmmm,kurcze dobrze ze juz po swietach............
-
hm..........bigos powiadasz........
-
hm.rzeczywiscie masz bliziutko..................ale ja mam chyba najblizej,pracuje niemalze w domu,mam doslownie chyba 1 metr,moglabym w kapciach chodzic do biura hihihihih.............
-
nie nie nic nie doszlo.........ja uwielbiam lososia ale tylko wedzonego,co do ryb moge jesc codziennie..........pychaaaaaaaa