Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Swierk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam Problem może mniej typowy, dlatego pytam, bo może ktoś się spotkał z rozwiązaniem. Mam 25 lat. Parę lat temu, po szalonym okresie w życiu, wszystko się uspokoiło. Matura, fajne projekty, umysł pracował na odpowiednich obrotach i bardzo wydajnie. Przez 3 lata żadnej ochoty na seks i tego typu przeszkadzajek. Bajka, można powiedzieć. Poznałem dziewczynę, której też nie brakowało niczego. To był najszczęśliwszy okres w moim życiu. Z tamtą się rozpadło - zdarza się - do dzisiaj sie przyjaźnimy. Potem spiknąłem się z moją wielką miłością z czasów harcerskich :) Z powodu kłopotów w dogadaniu się (temperament łóżkowy godny administratora rządowej sieci) poszedłem do androloga, ten mnie posłał do endokryologa i się okazało, że mam testosteron na poziomie 60-latka. Po półrocznej terapii wyniki prawidłowe, ale sie okazało, żeo łóżku to ona tylko marzyć lubi, nawet intensywnie. Ja nie byłem do tego potrzebny. Efekt tej całej terapii? Stałem się typowym facetem, homo-erectusem, ociężałem umysłowo, zaczęły się kłopoty na studiach, nawet motor nie cieszy a w Bieszcadach nie mam dla siebie miejsca. Chętnie oddam jakiemuś frajerowi to moje libido i "sprawność". A w zamian (albo bezinteresownie) oczekuję jakiejkolwiek porady, choćby wskazówki - jak to cofnąć? Jak się tego pozbyć? Szkoda życia na taki stan, trzy ostatnie lata się przemęczyłem, ale to zmarnowany czas, nie chcę dłużej marnować.
×