Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eklerka***xyz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. jakie warunki trzeba spełniać, by otrzymać pracę w Urzędzie Pracy??? Coraz bardziej irytuje mnie podejście urzędasów z UP, chciałabym polepszyć im życie i popracować za nich;) a tak poza tym własnie odkryłam stronę z chyba WSZYSTKIMI ofertami pracy, które POWINNY być w UP, a nie są (np. u mnie w UP "brakuje" kilku tych ogłoszeń;) oto link, do bazy UP: http://www.psz.praca.gov.pl/hr/PoSearch/index.php
  2. nie warto... to prawda, że węgiel jest tańszym nośniekiem energii od prądu czy gazu. moi znajomi budując domy, połechtani przez przedstawicieli firm montujących ogrzewanie gazowe, zamontowali takowe w swych domach i teraz przeklinają...albo przklinają i marzną... niestety, gaz ciągle idzie w górę, a nasi sąsiedzi dodatkowo podgrzewają atmosferę, grożąc przykręcaniem kurka z gazem.... CO jest niezastąpione... a kominek tylko dodatkową atrakcją zimowych wieczorów...
  3. też zauważyłam, ze ten wątek raczej "przestarzały" jest... ale reklama wszędzie pasuje;))))
  4. a jedzenie, owszem lepiej smakuje... ładniej pachnie... choć może to tylko podświadomość szwankuje;)
  5. Ruda! Mamy podobne marzenia;DDD nie słuchaj tych, co mówią, że z kaflakiem dużo pracy... leniwce i tyle;) Wiadomo nie od dziś, że to nie jest rozwiązanie dla wygodnych i chłonnych luksusu osób! A jak ktoś lubi się pobrudzić od czasu do czasu, popichcić w dużych ilościach- kaflak dla niego jest najlepszy!!! poza tym oszczędność bierze gorę nad luksusem. Na elektrycznej kuchni pasteryzacja zapraw jest nieopłacalna! A tu wystarczy pilnować ognia. Wiesz, to podejście ludzi, że kaflak jest kiepskim pomysłem wynika chyba z faktu, że ludzie teraz dążą do perfekcyjnego luksusowego życia, zapominając o tym że najprostrze rozwiązania często okazują się być najlepszymi... Albo po prostu nie pamiętają babcinej kuchni z plackami z blachy albo grzybami z blachy;DDD My z Mamą uwielbiamy klimat tego pieca... zwłaszcza zimą.
  6. Ruda! życzę powodzenia w "urabianiu" męża...za uchem go podrap czy coś;) Kaflak w domu to naprawdę świetna sprawa! Sama na początku byłam sceptycznie nastawiona do "nowości" i pomysłów moich rodziców, jednak gdy po raz kolejny wracałam zmarznięta do domu, gdzie w ciepłej kuchni czekał pachnący obiadek-ZMIENIŁAM zdanie!!! W dodatku obiad smakuje lepiej... mniej kosztuje utrzymanie takiego pieca od gazowych czy elektrycznych. W drugiej kuchni mamy elektryczna płytę...prawie wcale z niej nie korzystamy odkąd jest kaflak! jedynie ciasta piekę w piekarniku elekrtycznym, bo tego na drewno wyczuc nie mogę... ale pieczenie, schaby tylko w kaflaku. Świetna sprawa- naprawdę! moja mama, moj mąż i ja uwielbiamy na nim gotować- jest duży, sporo garow można na raz położyć i każda płyta ma inną temperaturę.. W przyszlym roku zaczynamy z mężem budowę domu... już kilka pomieszczen remontowaliśmy u jednych i u drugich rodziców, ale w rezultacie stwierdziliśmy, że chcemy mieć swój domek. W kuchni z całą pewnością postawimy taki kaflowy piec. Jest tylko jeden problem...skąd znaleźć zdolnego zduna??? nasz niestety już nie żyje...;( kafle najlepsze to te ręcznie robione. Zdun uszczelniał kafle taką specjalną zaprawą do pieców kaflowych. A co do palenia w kilku miejscach- wystarczy dobra organizacja pracy i raz dwa rozpalone;)
  7. u nas też większość sprzetów domowych na prąd jest...od gazu stronimy (szczerze, boimy się gazu!)...a piec kaflowy był po prostu wybawieniem;) a chodzi mi o taki wklad kominkowy, gdzie są takie jakby sztuczne drwa i pali się gaz... kurcze, nawet na pilota to jest;) zastanawiam się własnie jak jest przy takim kominku? a o piecu co na gaz to wiem ;D
  8. a gdzie podziewa się autorka wątku???? ;) chyba wybiera wkład kominkowy;) ruda, dzięki...mój kominek to ...maluch??? w sumie retro zawsze w modzie;)
  9. nie rozumiem podejścia typu wybudowałam, bo miało byc lepiej a jest gorzej... jak tak bardzo przeszkadza niektórym posiadanie kominka, to co za problem zburzyć go, wywieźć na złom, zatynkować wylot kominowy??? Skoro istnieje w domu alternatywny sposób ogrzewania... mnie zastanawia inna sprawa- jak wyglądają w użytkowaniu takie gazowe kominki??? na pewno jest z nimi mniej pracy... czy któraś z Was spotkała się z takim rozwiązaniem???
  10. tak...u nas pali się w piecu kaflowym w kuchni, w kominku w salonie (gdy zimno) oraz w piecu co w piwnicy.... to razem trzy ogniska domowe;) ale my tak lubimy;) kominek jest miłym wieczornym akcentem- jak już wspomniałam tam miło spędzamy czas przy rozmowach wieczorową porą lub po prostu oglądając film w naszym mini kinie;) w kuchni palimy codziennie, bo jest to najchłodniejsze miejsce w domu, bez piwnic...kiedyś była tam straszna wilgoć (dom był przebudowywany ze starego na nowy;)) ta część jest "stara", dlatego zawilgocona była swego czasu, a dzięki temu piecowi wszystko wróciło do normy;) kuchnia jest zrobiona na styl góralski- piec, boazeria, drewniane półki, jakieś gliniane gary, ława drewniana i stół... witryna zdobiona... pamiętam jak postawiono ten piec, przyjechali rodziców znajomi i żona faceta mówi do mojej mamy: "A ten piec jest do rozbiórki, tak? Bo przecież po co w nowym domu stary piec?"... śmieszna to była historia, bo piec dopiero co był oddany do użytku. jak już wyjaśnilismy Pani cel budowy tego pieca, było jej strasznie głupio...;) poza tym piec jest świetną sprawą, gdy zabraknie prądu, gazu;) Śmiejemy się, że dzięki niemu wszystko przetrwamy;) przypomnijcie sobie, co dzialo się tej zimy ze słupami wys.nap. przy mocnych mrozach..w naszej miejscowości prądu nie było 5 dni i co? nam przez to świat się nie zawalił;) było ciepło i miło (dobrze, ze woda była!!!!!)
  11. popieram Cię ruda! jeśli ktoś nie lubi specyficznego zapachu palonego drewna oraz pyłu...kominek nie jest dla niego! u mnie kominek kiedys był, potem go zlikwidowano...chyba rodzice zatęsknili za wiecozrami przy kominku i postawinli go w jednym z pomieszczeń (ogrzewanie + klimat za jednym zamachem;)) oprócz kominka w jednej kuchni mamy postawiony piec kaflowy na drewno- na nim gotujemy obiadki. Jeśli ktoś nie przepada za ciągłym zaglądaniem do pieca, czy się jeszcze pali oraz nie lubi dokładać drew- takie klimatyczne atrakcje nie są dla niego! A ten piec kaflowy w kuchni to najlepszy pomysl ostatnich lat! naprawdę- oszczędnośc prądy, gazu... ten piec dodatkowo ogrzewa wodę w bojlerze. Zaznaczam jeszcze raz, że takie rozwiązania są dla osób lubiacych babranie się z drewnem, sadzami, popiołami...;)
  12. u mnie w kominku w okresach chlodniejszych palimy codziennie!!! Dlatego uważam, że dobrze argumentuję swoją wypowiedź. Jest klimat- tego nie da się wykluczyć! Wystarczy zapalić w kominku, by poczuć się zrelaksowanym. Nasi znajomi uwielbiają ten pokój z kominkiem- mamy tam mini kino domowe z projektorem i ekranem. Powierzchnia tego pomieszczenia to jakieś 35m2- ogromny pokój, wysoki, na poddaszu... kominek był jedynym wyjściem, by jakoś ogrzać to miejsce. i nie żałujemy! W pomieszczeniu jest przytulnie, ciepło, a jak otworzy się drzwi na klatkę schodową, to i ona jest w miarę ogrzana. A klatka jest wysoka i w sumie ogrzewa ją jeden kaloryfer, dlatego zawsze tam chłodno było. Dopóki nie postawiliśmy kominka. Kominek powinien mieć swoje pomieszczenie, zamykane. Jeśli np. przez niskie ciśnienie wraca, to można zamknąć pomieszczenie i wywietrzyć, by nie szło na cały dom. Jednak musze zaznaczyć, że kominek jest dla osób, które nie boją się kurzu, brudu (bo przecież np. u nas sprząta się go codziennie!), lubią trzask palonych drew... i co najważniejsze mają dostęp do w miarę taniego drewna... ja wiem na pewno, ze gdybym drugi raz miała postawić kominek- zrobiłabym to!
  13. popieram, że jeśli jest czad i sadza i kurz, to najwyraźniej ktoś źle zrobił ten kominek! u mnie również jest kominek i nie kopci! Czasem tylko, gdy jest niskie ciśnienie, to "wraca", ale to bardzo rzadko! mamy kominek z szybką- faktycznie trzeba ją myć, ale to nie problem! Wystarczy woda z płynem do mycia naczyń i ściereczka, a wcześniej należy przetrzeć gazetą- zawsze wyczyści się największy syf!!! Nie wyobrażam sobie zimy bez tego kominka- u nas ogrzewa cały salon i klatkę schodową! REWELACJA!!! no i ten niesamowity klimat! Słyszałam juz nie raz, że nie warto montować kominka z tym systemem grzewczym płaszczem wodnym czy coś takiego. Znajomi mają takie właśnie ogrzewanie i niestety- na każdej ścianie z rurą są takie ciemne plamy, zacieki jakby;( kominek, owszem, ale z szybą i jako niezależne palenisko (nie z zamiarem ogrzewania domu!)
  14. eklerka***xyz

    jak urządzić kuchnię??

    tonx, gdzies pisałaś, ze sama z ich usług korzystałaś... oj, reklamy, reklamy... co do czarnej kuchni- ok, wyglada świetnie! zwłaszcza z mocnymi kolorystycznie akcentami- seledyn, wrzos, fiolet, czerwień, itp. Czarna kuchnia wygląda ślicznie w dużych pomieszczeniach, przestronnych, jasnych...gdzie nie stworzy wrażenia grobowca... małe wnętrza kuchenne nie wyglądają efektownie z czernią;( to jest moje zdanie. Ale ogólnie- czarna kuchnia w połysku...miodzio! w dodatku na rynku sa dostępne sprzęty agd w czerni lub inox, które świetnie wyglądają wśród takich ciemnych mebli.
  15. mnie też śmieszy historia z lm, wysyłanym w poszukiwaniu pracy w sklepach... sama kiedyś takowy wysłałam... już kompletnie zdesperowana byłam i takie głupoty tam napisałam, że jeśli tylko właścicielka tego sklepu przeczytała ten list, to pewnie ze śmiechu płakała....ale mnie nie przyjęła;/ a, tam...jej strata;) szczerze mówiąc, myślałam że w Krakowie łatwiej znaleźć pracę niż w miejszym mieście....
×