Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pietrucha28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pietrucha28

  1. daga u mnie nie jest problemem mój nastrój tylko mam nerwa strasznegoPMS to się nazywa :P a z jakiej okazji torcik dla mamusi?sorki ale nie doczytałam dziunia,dużo zdrówka dla Gabrysia,oby wszystko było ok i tylko na trachu się skończyło ja z damianem razw roku jeżdżę do poradni kardiologicznej na kontrolę bo gdy miał 3 latka szmery na serduszku wysłuchali na szczęscie wady żadnej nie ma za to ola(kuzynka damiana)ma arytmię serca agatka,mężunio dobry na wszystko co nie? a sandałki i ja musiałam kupić bo te z maja za małe przed chwilą robiłam gofry:)mniam
  2. same widzicie dziewczyny jaka mam sytuacje z teściami babcia ma troje wnuków,ale obiadek podała tylko wnuczce,pozostali dwaj nieważni jakoś tak mi przykro bo co dzieci winne powiedziałam o tym mojemu m,stwierdził że jego mamusia to głowe ma od parady na pewno poprostu nie wpadła na tą myśl by wnuka poczęstować obiadem jak babcia tak mogła postąpić,niosąc jeden talerz zupy gdy przy stole dwoje wnuków:( mam to gdzieś!!!! już nie smęce agatka ja podobnie jak Ty dziś też jakaś przymulona
  3. anuśka ja też uwielbiam porządki robić w domu jak jestem sama:) daga naleśniczki powiadasz ?a załapię się na jednego? a mi teściowa podniosła dziś ciśnienie?no bo jest ola na wakcjach,w sumie u niej bardziej,bo u babci śpi,je itd,u mnie jedynie bawi sie z damianem:Pno i przyszła przed chwilą pora obiadowa,babcia woła ole na obiad,tylko ole,ola przychodzi do nas z talerzem zupy pomidorowej,a damian patrzy, co za babcia,nawet nie zapytała się swojego wnuka czy zjadłby pomidorowej,a biedak taki głodny i co chwile mi wołał o obiad:(
  4. helloooo:) a co to za pustkowie dziś tutaj? akurat odjechali goście,igorek zasypia a u damiana kuzynka na wakacjach i jeszcze się bawią:) andzia co do damiana,serce mi podpowiada że on czuje się odrzucony,że to nie tata a ja powinnam mu więcej czasu poświęcić m często zabiera go na plac zabaw,na rower a ja z igorem,może jest zazdrosny,może powinno być na odwrót? no nie jest lekko oglądam wiadmosci i jestem przerażona tym co dzieje się na Śląsku:(jak mi szkoda tych ludzi chyba nic więcej nie mam do napisania,brak weny dobranoc
  5. cześć kobietki:) daga jakoś,ostatnim czasy nie mam ochoty na wykorzystanie "40"leżą sobie i czekają na lepsze czasy chodze coś nerwowa i nic mi sie nie chce a wczorajszy wieczór tak sie zakończył ze popłakałam się zauważyłam że jest problem z damianem,tzn zrobił się niegrzeczny,opryskliwy,bratu potrafi nazłość tylko robić i najchętniej nie schodził by z tv i kompa:( a wczoraj wieczorem jeszcze tak nakrzyczałam na niego bo bawili się z igorkiemmi w pewnym momencie ich zabawa skończyła się tak że igor całym ciężarem runął na podłgę uderzając głową,poprostu popchnął go przez swoją nieuwagę a raczej głupotę bo brat miał mu sie usunać a on biegł i go popchnał mały tak strasznie płakał,ja z nim,damian wyzwany i wieczór do d..py :( jakoś nie moge zapanować ostatnio nad chłopakami,żadnemu z nich nie poświęcam czasu by pobawic się,poczytać,chyba cośze mną nie tak kiedyś poytrafilam z damianem rysować,czytać itd a teraz nie chce mi sie poprostu chyba poczuł się odrzucony a ja mam dość bo na głowie niestety nie stanę by wszystkim wokół dogodzić:(
  6. witam:) nie pojechaliśmy do zoo,pada deszcz co chwila i bez sensu by było jedziemy za to do siorki na kawkę,dawno nie byliśmy czekamy aż igorek się obudzii śmigamy ta pogoda mnie wykończy,łażę senna,zakręcona,co chwile ziewam:P wlaśnie przebudziłam się z pół godzinnej drzemki:) andzia,co do mojego małżeństwa,wiem ze nie jest idealne,daleko mu do tego ale jakoś żyjemy sobie,raz lepiej raz gorzej.Wiem że do swiętych nie należę,że potrafię krzyczeć,przeklinać i m od niewiadomo kogo wyzwać:(jakoś tak się złożyło że nauczylismy się z tym zyć oczywiście nie tłumaczę zachowania m(np tego w drodze na wakacje)ale nie ma ideałów,każdy coś ma za uszami pisze bez sensua,ale jestem jakaś niekumata dziś byliśmy w kościele i zapomniałam gdzie auto zaparkowałam dopiero m mnie oświecił miłego popołudnia dziewczynki
  7. mnie w taką pogode jak dziś też jakoś muli,jedynym towarzyszem rozmów jest damian bo z igorkiem conajwyżej mogę sobie pośpiewać:P uwielbia piosenkę Puszek okruszek:) daga a filmy dla dzieci sa rewelacyjne,choć teraz wszystkie trochę na jedno kopyto mateuszka bierzesz jutro do kina? no a tymi rozmiarami to mnie tu nie szczujcie:Pzaraz zjawi się anuśka z 34:P
  8. blaanka a co to za ekstra placek? to miłe ze strony męża rodziny że tak się odwiedzacie i na dodatek z twoimi rodzicami utrzymują kontakt:)
  9. to poczytałam sobie :)blaanka co Ty piszesz,ja tam staram sie czytac od deski do deski,no chyba ze igor wisi mi na nodze..... daga fajnie Ci z tymi wakacami,nigdy na mazurach nie byłam,daleka droga jak na razie by z igorkiem tam zajechać,więc nie doradzę my planujemy nad jeziorkow wyskoczyć pod domek na parędni,ale wszystko zalezy od pogody,a raczej od żniw he he daga zdominowały Cię farmerki na topik:) a tak w ogóle gdzie wszystkie dziewczyny?>stelka,dziunia......:( a ja już po obiadku,na dworze pada deszcz,więc spacer był szybki i w przerwie pomiędzy chmurami :) na jutro planujemy wyjazd do zoo w poznaniu ale znowu od pogody zależne blaanka ale Ty zgrabna szprycha jesteś:)ja nosze rozm.40-42:)ale jakoś mi zbytnio nie przeszkadzają moje krągłości,zresztą m je pokochał my dziś mamy gości,zrezygnowałam z placka na rzecz sałatki a do kawy podam babke z lidla i ptasie mleczko:P agatka a zaprawy skończone?rety a ja ani słoika nie zaprawiłam,co ze mnie za gospodyni:( pozamieramy z głodu zima:)
  10. witam:) a my popsaliśmy do 7.30:)tzn igor jeszcze śpi a ja jakoś wyspana kochaniutki od ajkiegoś czasu ma tylko 1 pobudke w nocy więc git:D blaanka często u Was te odpusty:)u nas jest raz w roku a jaką robisz sałatkę? a tak w ogóle to z rodzicami jesz obiady?na jednej kuchni jesteście? mam w planie pościele dziś zmienić i jakiś placek mnie kręci,chyba murzynka upiekę:D
  11. dobry weczór miłe Panie:D też jestem zmęczona blaanka,tez dziś trawkę kosiłam,a godzinke temu skończyłam prasować dzieciaki dopiero tez mi co pozasypiały i jest błoga cisza,m wkońcu wyruszył kombajnem w pole,więc w ogóle żyć nie umierać,wróci po 23:P blaanka a kto zajmował się dziećmi podczas Twojej nieobecności?a jak ulubiona bratowa? spodni nie kupiła,za tp damiankowi do zerówki bidon i chlebak:) daga dobre wieści odnośnie mateuszka:)super że już lepiej no i agatka tez pisze o poprawie,no pięknie ja od paru dni podaję damianowi tran,tak wzmacniająco,przed pójściem do zerówki,by podnieśc odpornośc,ale czy to coś pomoże anuśka chyba pisałaś że planujesz coś zakupić,i jak co masz? andzia a jak u Was sprawy? mummy? łapa,najważniejsze rozmawiać,zresztą co ja panią psycholog będę szkolić:P dziewczynki pomału uciekam pod prysznic
  12. blaanka,dobrze że ruszyłaś sprawę kubusia widzę że przegląd będzie miał zrobiony konkretnie oby znalazła się przyczyna a my na kawce byliśmy,pogadałam z kumpelą,pośmiałyśmy się i na tyle teraz wykąpałam się,dzieciaki jeszcze nie śpią:( jakoś nie wiem co napisac więcej
  13. a co to dzieciaczki topikowe nam się rozchorowują:( mój zasypia a ja za dokończenie obiadumuszę się wziąść pokój dzieciaków posprzątałam,w sumie 2 duże reklamówki popsutych zabawek wyniosłam\ pewnie jakby był damian połowe tyle pozwoliłby mi wyrzucić bo mu zawsze szkoda blaanka mam nadzieje że humor lepszy,wiesz nie przejmuj się babiszonem!a tak serio to myślałam że macie dobry kontakt,wkońcu podobny wiek macie,dzieci też w podobnym wieku,wspólne problemu(meżowie za granicą) poza tym ona jakby nie było nie jest u siebie,to Twój rodzinny dom ma dziewczyna tupet! myliłam się widz
  14. blaanka Twoja bratowa pracuje gdzieś?a kto zajmuje się ich dziećmi gdy oni idą do pracy w gospodarstwie?
  15. nie ma to jak z samego rańca komplement od pomarańczy odczytać:)nie mam ochoty Ci się tłumaczyć!!!! ale skoro wybrałam się na wycieczke to oznaczalo ze nie było przeciwskazańa że szykowaniem się na nią pewnie trochę przesiliłam się,stąd moje plamienie no to dzień dobry!!!!! dziewczyny zgadzam się z dagą,facet musi mieć czasami wstrząs,jeśli zwykłe rozmowy nie pomagają.Mojemu funduję nieraz i zmiana niesamowita fakt że po paru miesiącach znowu wraca do swoich złych nawyków ale wtedy znowu ja zaczyanm działać i tak wkółko:) daga a co Matiemu,ma antybiotyk?biedak i Ty biedna bo wiem jak to jest z chorym dzieckiem:(zdrówka dla maluszka!!!!!!!!! a my wczoraj na basenie happy:)damian bardzo zadowolony,igorek troche wystraszony najlepszy jednak nr ja wywaliłam zjeżdżałam ze zjeżdżalni i wjeżdżając do basenu z siłą wody zjechała mi jedna miseczka od stanika i jakby nigdy nic wychodzę sobie,po chwili patrzę a mo cycek w całej okazałości na wierzchu,paru gapiów na mnie:Pmąż biedak mówi że zaniewmówił:)ale numer zmyakam na kawkę
  16. łapa,niezły typek z twojego m,w sumie mojemuteż trudno słowo przepraszaprzez usta przechodzi my kobietki biedne jesteśmy,musimy się razem trzymać i wspierać!!! mnie mój najbardziej zawiódł też jak byłam w ciąży z igorem,w 6 miesiącu .zaplanowaliśmy sobie wyjazd do karpacza,a że ciąża moja przebiegała nieprawdłowo(miałam częste plamienia niewiadomego pochodzenia) miałam małego pietra.Ale odważyliśmy się,no i w połowie drogi zatrzymując się w wc,zauważyłam ze znowu plamię.A to oznaczało że albo czeka mnie szpital,albo leżenie plackiem znowu,no a koniecznie wizyta u gina.A mój m z pretensjami,ze po co pchałam się do wyjazdu,że zawiezie mnie i damiana na najbliższą stacje pkp i mamy pociagiem do domu wracać:(jak piernicze aż teraz trzęsę sięna samą myślo tym.Pojb...ało go równo,,sam chciał jechać(tzn z moją siorą i szwagrem bo jechali drugim autem) a ja z plamieniem w ciży i jeszcze z drugim dzieckiem jak przedmiot odstwiłby.Oczywiście po kłótni wróciliśmy do domu znienawidziłam go na jakiś czas,nie mogłam naniego patrzeć,za taki egoizm,może zrozumiał,trochę się zmienił.Ale jeszcze jest dużym chłopcem.Tacy są faceci,oczywiście są wyjątki,ale za wiele ich nie ma,to unikaty:P
  17. właśnie blaanka pędź do pediatry z kubusiem,to jest dopiero kłopot,olej teraz bratową,dziecko jest ważniejsze!!! szkoda że daleko mieszkasz bo u nas jest ekstra pediatra,ma taką intuicję do wszystkiego,niesamowity jak on leczy,jaki dobry i bezinteresowny poproś ojca i niech Cię koniecznie zawiezie do lekarza,a jak nie on to choć sąsiada,nie lekceważ tego
  18. no co ja tu się będę wymądrzać:( smutno mi się zrobiło gdy tak Was czytałam,ja też nie mam cudownego męża.Duży plus że nie pije alkoholu,może z 2 razy w miesiącu po piwku mu się zdarzy awantury są i to nieraz duuże,ja jestem wybuchowa,potrafię ubliżać,on spokojniej raczej godzimy się dość szybko,po paru godz jest ok ale uraz zostaje na dłużej,też mi nie pomaga przy dzieciakach i w domu i też kiedyś odeszłam od niego na miesiąc jak damian miał 6 m-cy to był duży kryzys i chyba coś w tym jest ze jak pojawia się małe dziecko to w małżeństwie niedobrze się robi ale co robić?jakoś trzeba się dogadywać,są dzieci,wspólne plany,przeszłość czy jest u nas miłość?sama nie wiem,czasami zastanawiam się czy go kocham,czasami mam wątpliwości ale dzieci potrafią mi przetrzec oczy i trzeźwo spojrzeć na swiat wiem ze np rozstając się z m stworzylibyśmy sobie piekło chodzi o walkę o dzieci,on by nie odpuścił a ja w ogóle lepiej więc dogadywać się,rozmawiać,rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać a blaanka co do bratowej,powinnaś z rodzicami porozmawiac wkońcu jestes ich córką,on powinni ją do pionu ustawić!!! wyobrażam sobie jak się czujesz,a ile ona ma lat i ile lat mieszka u Was?
  19. my mamy 2 ręczniczki i już zamówiłam wyszycie imienia i nazwiska u mamy: przyborów żadnych nie kupuję bo u nas jest taki zwyczaj że to pani nauczycielka kupuje wszystkim równe,na początku roku szkolnego jest zrzuta po 100 zł i tym sposobem dziexi mają równe przybory Jedyne co kupiłam to kredki ołówkowe bambino bo nauczycielka kupuje te cienkie ołówkowe które wciąż się łamią i kiepsko rysują moje dziecko te młodsze zaczęło w miare normalnie jeść w poniedziałek rosół,wczoraj pomidorówkę a dziś zjadł już ziemniaki ze sosem a teraz wcina kalafiorowa zupkę:) szykujemy się na basen:D
  20. cześć:) nawet nie wiem co mam pisacakoś brak mi weny dziś,w ogóle to chodze od paru dni zła jak osa,nie wiem czemu chyba mam jakieś kiepskie dni wyrobiłam sie właśnie ze wszystkim i mam chwilkę,mam nadzieje bo igor coś pojękuje przez sen,oby pospał jeszcze z godzinkę mummy ja tez uważam że najlepiej do gina łapa,u nas zakupy też pełną parą,ale przez allegro w większości:) dziś dostaliśmy piórnik kredki i portfelik:) andzia życzę Wam wszystkiego dobrego,zgody przede wszystkim,wierzę ze będzie ok i dobrze że odpoczęłaś:D agatka,taka parasolka fajna rzecz,miałam z damiankiem,teraz mam ciut większą spacerówkę,ale i tak bez kłopotu mieści mi się w bagażniku auta właśnie gdzie daga?m w domu to się broi co? :P nie wiem co jeszcze.............chyba spadam
  21. nie dziunia,nie kupiłam jeszcze pieluch,jutro kupię:) a gdzie jesteście wszystkie?
  22. :P:P:P oj do tego stopnia to ja bym się nie odważyła dziunia z tą suknią ślubną ale Tobie się udało! my wróciliśmy ze spacerku,przestało padać ale chłodnawo a na basen jutro
  23. na allegro:Pwiem wiem,ale ja je porzebuję na dziś zobaczę po marketach,drogeriach lub aptekach:)
  24. allegrowiczki z nas pełną para znaczy się:) ja mało że kupuję to wysprzedaję się:)czego nie noszę od paru mięsięcy łuuup wystawiam na allegro i dużo sprzedaję,np przez nie cały tydzień sprzedałam strój kąpielowy,płaszcz,tunikę,szmizjerkę i spódniczkę.Po co mają ciuchy mi walić się w szfach jak choć parę złotych może mi się zwrócić.Teraz obserwuję dla damiana buty do garnituru i kurtkę na jesień.A bajery na urodziny tez już justysia kupowałam na allegro:) u nas pada od rana i mąż za bardzo pałęta mo się między nogami my tak serio to nie możemy za długo razem przebywać:P dostałam dziś koło dla igorka na baen z siedziskiem dla maluszkówi chyba wyskoczymy się pomoczyć sie trochę tylko pieluszkę bym musiała specjalna dla niego kupić na wode gdzie się je kupuje?
×