Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pietrucha28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pietrucha28

  1. iecie stawiać na ogródku jakąś altankę?my właśnie chcemy i zastanawiam się jaki kształt wybrać i w ogóle wymiary........
  2. co do kuleczek,fakt dość długo się rozpuszczają,nawet do 30minut:) właśnie przed chwila podąłam je igorkowi:) jestem za wysłaniem fotek z brzuszkiem,fajny pomysł daga miałaś gratuluję rozmiarówki i super że humor dopisuje u mnie też już lepiej a to za sprawą poprawy ze zdrowiem u dzieciaków damian juz nie gorączkuje,igor sporadycznie zakaszle:D i ustaliliśmy dziś z m że za jakieś 2 tygodnie przy dobrych wiatrach wyjeżdżamy nad morze nie wiem jak zajadę tam z igorkiem bo on po półgodzinnej jeździe w aucie ma dość i są krzyki i wrzaski a co dopiero 4-5 godzin może macie jakieś rady na to? justysia dzięki za info:Di miło ze strony Twojego meża z ta sukienką:D ja dziś na targu kupiłam sobie 2 pary krótkich spodenek a wczoraj na allegro 3 bluzki:) mummy pytałaś o teściową,wiesz gdy była w szpitalu wydzwaniała,interesowała się wnukami,pytała,a teraz wszystko wróciło już do normy tzn do zlewki totalnej oczywiście nie oczekuję od niej by zajmowała się igorem,ale przyjśc i zobaczyć co robią(jakby nie było chorzy)chłopaki by mogła,poczytać damiankowi też,żaden wysiłek ehhh szkoda gadać zawsze muszą być jakieś skrajności,albo babcie wtykają się za bardzo albo totalnie zlewają sprawe
  3. hello:) ale numer dziewczyny:Pzapomniałam hasła do naszej poczty:Pkurcze sama ja tworzyłam i wyleciało mi z głowy,oj kiepsko ze mną podeślijcie mi pliss na nk:) daga to faktycznie mateuszek pospal sobie,igor też w spaniu raczej krótkodystansowiec:Pnajdłużej 2 godziny śpi wiesz,ja też przy dzieciakach sprzątam,ale obiad starm się gotowac gdy igor śpi no i gdy śpi staram się z damiankiem coś porobić,poczytać mu,porozwiązywać zadania anuśka zerknę naallegro za tym tulipanowcem może i u nas posadzimy,ale to dopiero na wiosnę
  4. nie jest źle dzwoniłam do pani doktor i kazała na spokojnie małego obserować dawać leki i w miarę pogorszenia stanu skontaktować się z nią mam nadzieje że nowy antybiotyk pomoże Damianowi łapa co do jąderka a właściewie jego braku słyszałam od mojej sąsiadki jej synek miał zabieg ściągania go,miał może z 2 latka wtedy agatka,wracaj do zdrowia!!!!! i uważaj na siebie by dodatkowo nie przeziębić się o żywych kamianiach nie słyszałam:Pchętnie bym takie pohodowała kubusiowa no wkońcu!!!chyba wiem o czym piszesz bo mój igor ma 14 miesięcy a już przezywamy kryzys pisałam jak potrafi rzucac sie,drapać w złości i krzyczeć choć musze przyznać ze dziś jest grzeczny,wraca do zdrówka:) choinka mam problem,nie wiem jak zorganzować z dwójką dzieci spacer,tzn z igorem bo damian w wietrzną pogode ma zakaz wychodzenia nie chce zostawiać go samego i iść z igorkiem,no ale igor tez chce na powietrze,stoi przy drzwiach i macha rączka pa pa:) zjadłam kolacje,musze zaaplikować leki dzieciakom,pozmywać,posprzątać,umyć dzieciaki i bedzie 21.30:)
  5. cześć u nas znowu klapa wczoraj byłam z damiankiem u laryngologa i okazało się że ma ostre apalenie ucha środkowego zmieniła nam pani doktor antybiotyk bo poprzedni który brał tydzień g..ówno pomógł,stan podgorączkowy utrzymywał się no i nie wiedomo co nas czeka,o 19 mam dzwonić do niej bo znowu damian ma podgoraczkowy stan a to oznacza że może mieć nacinany bębenek:(mam dość,jestem załamana igorek dużo lepiej,trochę kaszle nie mam głowy do niczego więc znowu mam tyły z czytaniem Was może doczytam kiedyś
  6. pospałam do 7:) wróciliśmy już z dworu,Igor marudziaty,nie wiem co z nim się dzieje czy wasze maluszki też potrafią rzucać się do tyłu w ataku złości?mało tego,jak wczoraj podczas karmienia ugryzł mnie w brodawke myślalam ze do sufitu podskoczę:Pzłośnik mi rośnie teraz zasypia a ja mam góre do zmywania i chate do sprzątania łapa,u nas w zerówce dzieci majsiązki i uczą się podstaw pisania i liczenia,oprócz tego artystyczne sprawy też,rytmika itp a jak pomyśle sobie o pierwszej klasie to brzuch mnie zaczyna boleć:(wchodzi wtedy język obcy i w ogóle wtedy żarty się kończą zmykam w wir obowiązków
  7. ostatni będa pierwszymi:Dprawda!!! dzień dobry,jestem o tak dziwnej porze a to za sprawą igorka któremu cos ppokręciło się popłakuje przez sen,myślę że to ząbki dają się we znaki,bo dolne 4 wyrzynają się a górne dziąsła strasznie przy 4 opuchnięte mummy tak mi się przypomniało cosik,chyba jesteś nam cos winna:P poprosimy o obiecaną fotkę Pani bo chcemy Panią wkońcu ujrzeć:D damian w nocy znowu 37 temp.ja już nie wiem jak te zapalenie ucha długo może trwać?ponad tydzień bierze antybiotyk,taak samo długo utrzymuje się temp.,ucho mniej boli w poniedziałek lekarz zaglądał i stwierdził pęknięcie jakiegoś wrzoda czy czegoś i jest tam stan zapalny ale chyba jednak do laryngologa wybiorę się i to dziś,igorkowi już lepiej to podskoczymy bo tak igora na krok nie zostawiałam przy tym odruchu wymiotnym podczas kaszlu,biedak dławił się chwilami:( chyba zasnął teraz na dobre,kimnę się i jak na 2 godzinki jeszcze to rozpisałam się kapinkę,bo zanjąc żcie w dzień nie znalazłabym tak łatwo czasu,tym bardziej że mama już dziś nie przychodzi,nie kazałam jej,jakoś z tymi choruszkami teraz juz dam sobie radę sama a co do teściów i obiadków,wczoraj poczęstowałam ich tylko mięskiem a resztę teściowa sama sobie przygotowała ale chęci miałam,zapytałam czy zrobić im obiad czy sobie poradzi,a ona że poradzi,ale mięso dalam :P ale przykro mi się jakoś zrobiło wieczorem,pisałam że przyjechała siostra m,no i sobie siedzieli u teściów a mnie nawet nie zawołali,wcianli sobie deserki,placuszki a ja to pies:( ja tu lituję sie,staram pomagać a oni tak,figa od dziś zmieniam stosunek m bedzie miał pretensje,ale ja już mu otworzę oczy ! dobra miał iśc spac ale jak to baba lubię się wygadać łapa,dopiero przed chwilą doczytałam o tych śmieciach i ciuchach w plecaku dzieciaczków waszych:Pno nieźły ubaw,mnie od września czeka przeprawa przez zerówkę:) dobranoc
  8. to i ja żegnam się na dzisiaj życząc kolorowych snów justysia nie ma to jak dom pełen rozwrzeszczonych dzieciaków:Ptylko pozazdrościć moi tez dziś późno padli,było przed 22 dopiero teraz cisza w domu,co z tego jak ja zmęczona na maksa jeszcze siostra m z rodzinka przyjechała do teściów po 21 bo w czwartek do tunezji wylatują,chcieli się pożegnać no i łaskawie córeczka raczyła mamusi posprzątać mieszkanie bo jeszcze mi by przyszło ale jestem wredna wiem ale mi też nikt nigdy nie pomagał,nawet jak lezałam plackiem z agrożoną ciaża z igorkiem dobra miało być krótko a ja rozpisałam się daga oby jutro mati był spokojniejszy buziaki
  9. czołem wieczorem więc tak................. przepisu na sałatke z kapusty nie znam na facebooku nie siedzę wcale,ale wiem co to ten serial o którym łapia piszesz,faktycznie super i bardzo rzeczywisty fajnie grają aktorzy u nas znaczna poprawa,dziewczyny co ja wyżyłam z dwoj dzieci chorych to masakra już boję jak damian zacznie chodzić do zerówki:( wczooraj kupiłam na allegro termometr bezdotykowy na czoło w domu mam elektryczny i rtęciowy pierwszy niedokładny a z drugim mam stracha o rtęć przy stłuczeniu nieszczęsnym jeden już zbiłam 2 lata temu to 2 dni pokój wietrzyłam,a ile namyłam się podłogi,szafek igor rozcyrał się na dobre biega jak szalony:) damianka jeszcze troszkę boli uszko i miał 37 temp do licha z tym uchem
  10. daga jak igorek wyzdrowieje to moge kupić ci te kuleczki i wysłać wiem że z nimi kłopot by dostać u nas na 6 aptek są tylko w jednej
  11. wracając do tego lekarza,chciałabym mu się jakoś odwdzięczyć za troskę i w ogóle za fachową bez interesowną opiekę ale jak to zrobić,by go nie urazić?podobno żadnych bombonierek itp nie przyjmuje on pracuje też w szpitalu i gdy wylądowałam tam z igorkiem we wrześniu to co chwila był u nas,pocieszał,doglądał z damianem jak był mały też pomagał jak byliśmy w grecji i damian strasznie nam się rozchorował,temp 40 stopni,lekące dziecko,wymioty itd to z naszym pediatrą byłam w ciągłym kontakcie,radził jakie leki mu dawać itp(bo całą apteczke miała ze sobą) to franek rozgadał się na całego,fajne takie klepiące po swojemu dzieciaczki igorek na razie mówi mama,tata,dada(damian),baba,totek(kotek),toti(piesek nasz tobi),ma(lampa),brrmmm(auta,traktory)i już nie pamiętam
  12. wiecie co,nie wiem czy pisałam wam o naszym lekarzu pediatrze wielki szacunek mam dla niego bo drugiego takiego to chyba nie ma w naszej okolicy prawdziwy doktor judym,o każdej porze dnia i nocy można do niego dzwonić o poradę,jechać,trafny w określaniu chorób wczoraj to sam nawet 2 razy do mnie dzwonił i pytał o igorka,dziś rano też tel wiem że to akurat mało istotne ale za wizyte pomiomo że prywatnie nic mu się nie płaci,czasami 10zł bo musi zurzędem się rozliczyć i musi mieć rachunki naprawdę człowiek anioł
  13. czołem:) u nas znaczna poprawa,przynajmniej tak mi się wydaje w nocy igorek spał spokojnie:)rano kaszlał ale wiadomo po nocy flegma zalega,teraz już pokaszluje troszkę ale bez porównania do wczorajszego może mój pediatra miał rację ze to alergiczne,z to kwiatki w wazoniku go uczulały kwiatki wywalone i kaszel zmalał,nie wiem czy zbieg okoliczności,wiem jedno żadnych kwiatków wdomu kwitnących jak na razie daga,dobrze że jesteście po szczepieniu,my musimy odczekać 6 tyg do szczepienia po tym co teraz mamy pytałaś o kładzenie kostki wokół domku,wiesz wczoraj to nawet mnie to nie obchodziło,dziś byłam zerknąć i panowie na razie wyrównali teren,wytyczyli miejsca i podwórko będzie mi piękniało
  14. dziewczyny jestem u kresu wytrzmałości igor mi tak cały dzien kaszle że szok,ma w sobie tyle flegmy że dławi sie nią,wymiotuje i odkaszlnąć nie może byłam znowu u lekarza,oskrzela czyste,pediatra podejrzewa alergie na kwiaty cęte które mieliśmy we wazonie w pokoju,nie wiem sama,ale kwiaty w koszu dostaje leki,mam nadzieje że jutro będzie lepiej proszę napiszcie cz wasze dzieciaczki też tak potrafiły uporczywie kaszleć,odkaszlywać,wymiotować,biedak nawet wyspać się nie może:(:( tak mi źle nigdy tak mocno nie kaszlał,nie wspominając o damianie,ten w ogóle
  15. cześć daga,widzę że tez poranne ptaszki z Was:) oj te dzieciaczki nasze nacierpią,jak nie zęby to choroby:( a może kup mateuszkowi te kuleczki chamomille,namawiam Cię bo nam naprawdę pomogły a przecięż ząbkowania nie koniec u Was,a to jest homeopatia więc nie szkodliwe:) a co do wymiotów po kaszlu,oj są u nas za każdym razem gdy igor wypije mleko i dostanie ataku kaszlu,na dodatek biedak od 2 dni tylko na mleku bo nic innego nie chce jeść:(zmizernieje mi choruszek
  16. http://www.allegro.pl/item1090251629_chicco_chodzik_pchacz_z_muzyka_i_swiatelkami.html polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dwie rewolucje w moim życiu,Damian 2004 r. i Igor 2009 r.
  17. to udało mi się:)jestem pierwsza juuupi!!!!!!! wstawać leniuszki!!! ja już od 5 na nogach,noc spokojna,niestety rano igor obudził się tak zawalony śluzem że kaszlał dobre pół godziny prawie bez przerwy nie mógł poradzić sobie z odkrztuszeniem zrobiłam inhalacje,chyba pomogły bo padł i śpi do teraz spokojnie dziewczyny czy wasze szkraby jak chore też tak kaszlą?skąd tyle tej wydzieliny?ale że rano to chyba normalne po nocy jak wcale nie kaszlał co? sory że wam tak zanudzam i smęcę od rana ale tak mi żal małego zresztą damianka też z tym uszkiem dziś na 18 jedziemy do laryngologa to mu tam zajrzy co się dzieje a mogło być tak pięknie na budowie panowie rozpoczęłi układanie kostki brukowej:) powinnam tam zajrzeć oda czasu do czasu ale jak tu choruszki zostawić,nawet nie mam z kim a dziś wraca teściówka ze szpitala,ale co mi po tym jak sama pomocy będzie potrzebowała tylko że ja chyba nie uciągnę tyle "wózków" będzie musiała córeczkę(siostre m)zaangażować jakby nie było nawet z obiadem kłopot bo jak robiłam tylko dla nas to nawet m zadowolił sie naleśnikiem czy bigosem ze słoika jak nie miałam kiedy i jak ugotować a teraz teście dodatkowo......:( zobaczymy jak to będzie
  18. dziewczyny rozpisałam się i wszystko mi zdżarło więc teraz po krótce u nas lepiej,noc spokojna damiana ucho jeszcze pobolewa więc jutro chyba laryngolog nas czeka dziękuje że ciepłe słowa i otuchę dziś mam m w domu ,łatwiej mi i lżej sorki że nie odpisuję wam dokładnie ale nawet nie doczytuję wszystkiego co piszecie justysia a co dajesz sebkowi na krtań? miłej niedzieli wam życzę
  19. cześc dziewczyny!!! no i miło mi poznać nową naszą koleżanke łape:) co ja przeżyłam od wczoraj............. pisałam że igor kaszle,jakby miał katar,a wczoraj w nocy zaczął zaciagać się jak na zapalenie krtani,obudził się o 1 w nocy z płaczem przrażającym i jechaliśmy od razu na pogotowie tam pan doktor przepisał nam antybiotyk i tyle:(nasza służba zdrowia,totalna zlewka miałam na szczęście w domu tabletki deksamwtazon na krtań które przepisał nam pediatra nasz i po powrocie podaliśmy igorkowi,uspokoił sie a rano od razu do pediatry pojechaliśmy tam odpowiednie leki cały dzień dziś igor marudził,non stop przy mnie:(dobrze bże była u mnie mama co trochę pomogła na dodatek damiana nadal boli ucho i temperatura dalej pediatra powiedział że przejdzie jak ropień pęknie w uchu więc czekamy jak nie to w poniedziałek laryngolog nas czeka jak widzicie niezły sajgonik mam nie mam już siły na to wwszystko
  20. witam oj dawno tak zarwanej nocki nie miałam,dwoje dzieci chorych to wiadomo igor kaszlał co go zrywało ze snu a damian dostał 38,7 temp i robiłam mu okłady zimne +nurofen nienawidzę tego jak dzieciakom coś dolega,wszystkiego się odechcewa a igor od rana miał humor wisielczy normalnie,krzywo się na niego spojrzałam i ten w ryk teraz zasypia,dałam mu paracetamol paskudne zęby dagaa ty co dajesz mateuszkowi na bolesne ząbkowanie?u nas idą 4 dolne,część już na wierzchu ale męczą bardzo widać,nawet zasnąć nie może:(
  21. witaj mummy,biedny Wojtuś,taki malutki a już w szpitalu.Najważniejsze że już zdrów a igorkowi wyrzynają się czwórki dolne,marudziaty i płaczliwy jak nie wiem:(
  22. cześć dziewczyny agatka teraz pełno wirusów panuje,przykład mojego damiana i niestety od dziś Igorka,biedaka tez dopadło przeziębienie ma katar i kaszel,najgorzej jak śpi,bo wybudza się i kręci:( musze mu na noc inhalacje zrobić co by noc w miarę upłynęła rano byłam z damianem u lekarza,ma antybiotyk,krople do ucha,krople do nosa poza tym kupiłam mu apetizer,może po nim zacznie jeść po ludzku,bo tak jak ptaszek drobinkami je cały dzień oczywiście w pośpiechu,od lekarza jakieś zakupy,mięso itp potem uśpić igora,obiad,zmywanie,prasowanie.............ufff ile tego:P teraz igorek spi,więc mam chwilkę więc wpadłam wiecie co,uświadomiłam sobie że w ogóle nie mam czasu dla siebie wciąz ktoś coś chce,wciąż wszystkim trzeba "usługiwać",a moje potrzeby spadają na daleeeeki plan i niestety nie sposób tego zmienić na dodatek w poniedziłaek wraca teściowa ze szpitala,wię ckolejna osoba na obiad mam nadzieje że szybko się wyliże po operacji oczywiście nie chce by coś mi pomagała ale wokól swojej i teścia osoby
  23. pytała któraś ile melisy wypiłam,ile litrów???:P no może ze 3 szklanki:P m śmieje się że powinnam kąpiel sobie fundnąc w melisie he he a tak poważnie to już lepiej się czuję:D daga a teśc spoko obiadki posłusznie je:Pdzis np miałam ogórkową,wykrzywił się na jej widok,ale jak posmakował to poprosiło dokładkę,stwierdził ze nigdy tak dobrej nie jadł i żonę musi na szkołę do mnie przysłać:P:P:P to mi posłodził,ale urosłam
  24. nie przywitałam się nawet z tobą czarna z tego pośpiechu:)no więc witaj w naszych progach:) a co do urozmaiceń o których piszesz.....mnie też jutro czeka przeprawa po lekarzach:( masz jedno dziecko?bo nie doczytałam justysia a Ty mi tu z takimi słodkościami wylatujeszi co ja teraz mam zjeść ..... w lodówce jogurt mi pozostał:P
×