pietrucha28

czołem:) witamy nową koleżanke w naszych skromnych progach;) wskakuj od razu do tabelki daga wiesz,z dwójką dieci to nie to samo co z jednym,uwierz masz 100%więcej hałasu w domu,obowiązków itd Damian pomimo że ma już 6 lat potrafi wkurzyć i za wszelką cenę chce zwracać na siebie uwage więc wariuje,ciągle biega,skacze.Czasami po całym dniu spędzonym w domu z dwójką mam dość;) a u nas nadal okropna pogoda,wiecie co,wiosna chyba zastrajkowała,przecież to jakaś esień za oknem:( no i znowu dzień w domu spędzimy jutro mamy gości i chcę zrobić jakąś sałatke,chyba selery i szynki do tego kurczak z ryżem z piekarnika:) Iorek właśnie zasnał bo od 6 urzędował a ja zmykam w wir obowiązków domowych to na tyle:P

u mnie błogie lenistwo długo nie trwalo przyszedł mąz do domu a on to niezbyt potrafi cicho sie zachowywać i już zdąrzył Igora obudzić,na szczęście zasnął ponownie i mam małego nerwa teraz na m i w ogóle na Damiana też chyba jestem już zmęczona dziewczyny wychodzic z ukrycia hallo!!!!!!!

dlaczego smakowe?bo wypróbowalam już wszystkie inne mleka bebiko,beblon,nan itp i żadnego nie chciał pić teraz jak skończył roczek zaczęłam mu podawać nestle waniliowe i drugie z miodem,pije więc musi mu smakować a ja odetchnęłam trochę z cyckiem,bo tak to tylko moje mleko pił:P daga sklep spożywczy to ciągła bieganina i uzupełnianie towaru na półkach rozumiem że macie sprzedawce w sklepie tak?czy mąż stoi za ladą?:P ide pod prysznic bo księciunio śpi

daga uśmiechnij się:D jutro będzie lepiej!!! faktycznie masz wiele spraw na głowie mnie na szczęście mąz nie obarcza budową i formalnościami z nią związanymi jasne że popracować czasem i tam trzeba ale wie że nie dałabym rady z dzieciakami biegać po urzędach itp,zresztą on te sprawy lepiej potrafi załatwiać:P u Was to Ty masz chyba tą smykałke:P te kupeczki to CHAMOMILLA VULGARIS 15 ch,pisłam Ci kiedyś o nich my dziś 2 opakowanie zaczynamy:) spróbuj,wiele nie kosztuje a może i Wam pomoże tylko trochę cierpliwości bo zanim zacznie działać trochę czasu upłynie,u nas pare dni my byliśmy na spacerze,zimno jak nie wiem-10 stopni ale nie mogłam już wytrzymać z dzieciakami zaraz Igor idzie spać,więc oddychnę sobie troszke teściowa wczoraj była u lekarza onkologa i ma na 11 czerwca zabieg usówania wnętrzności kobiecych:( teraz to już nawet na jej pomoc przy dzieciakach liczyć nie moge w sumie nigdy dużo mi nie pomagała ale zawsze jak jechałam do miasta choć z nimi została,teraz chyba nie będzie jej się uśmiechało:( to narka

justysia za pbranie nie wiem ile ja tam już coś płaciłam,ok.11 zł więc nie wiem czy Ty coś będziesz płaciła,pierwszy raz wysłałam coś za pobraniem i nie mam orientacji;) to bawisz się w niedziele,a jak się najesz:D

dziękuję;) justysia,chyba cosik ominęłam,a co to za komunia Wam się szykuje? a co do rozliczenia,tak jak się umawiałyśmy 50zł;)zresztą przekaz tak wypisalam:D anuśka to mama zagości na dłużej,fajnie:)ja tam lubię do mamy jeździć,ale przyznam że mieszkać z nią bym nie chciała,najlepiej samemu moja mama za bardzo wtrynia się w wychowanie Damiana,on jest jej ulubieńcem i nie pozwoli złego słowa na niego powiedzieć,nawet jak mam racje placek prawie gotowy tylko czekam za galaretką Igor ogląda Teletubisie,ale już marudzi i tak nam dzień zlatuje...........

jak Wam się podoba moja nowa stopka?he he

jeszcze jedna próba:P

:)

anuśka a Twoja mama na stałe wróciła? zawsze Ci raźniej i mama pomoże:) iguszynek,mój Igi to zodiakalny byk i też pasuje do niego zodiak jak ulał:)a miał być Szymon;) my tez w domku,zimno i wieje chłopaków rozpiera energia a,ja robię krem do biszkopta i galaretke:)

my tez poobiedzie,teraz góra do zmywania talerzy w zlewie:( daga,ja też dziś z dwójką adzieciaków wszystko załatwiała, i księgową i apteke i zakupy:P Twój mati choc mięso je a Igor nauczył się papki i najchętniej wszystko zmielone wcina z mięsem za dużo by musiał by się potrudzić:P lecę zmywać!!!!!

iguszynek,podobno wszystkie igory to nicponie:)u na troche sie sprawdza,potrafi walczyc o swoje,a jak krzyknie to w uszach gwiżdże:P typowy rusek:P

mój igor jest strasznie wybredny z obiadami najchetniej je ziemniaki ze sosem i słoiki gerbera a jeszcze pomidorówke zje wiec mam kłopot z wymyslaniem mu jedzenia co podajecie swoim brzdącom?

iguszynek,na jakim kanale macie czerwonego traktorka?kiedys leciał na mini mini a bałaganem nie przejmuj się,grunt to wypić kawke:P agatka,takie są czasy że możesz miec niewiadomo jakie wykształcenie i tytuły ale jak nie masz znajomosci to o prace trudno chyba ze jakis traf:)

ania no pensja niezła:D nie masz co się zastanawiać! uciekam dokonczyc obiad!!!

hej iguszynek,nie miałam okazji jeszcze z Tobą popisać:) na tak kiepską pogode najlepszy jest net i kawa:P o ile dzieci pozwolą na taki rarytas bo u mnie graniczy taki sposób spędzenia czasu z cudem teraz np młodszy Igor śpi a starszy wisi mi na nodze i nudzi sięco mnie doprowadza do wściekłości rozumiem że sami mieszkacie?

witam o nietypowej porze:) anuśka toż żeś mi smaku narobiła tym snikersem,uwielbiam to ciasto niestety tylko jeśc bo przygotowywać nie lubię,za dużo roboty przy nim:P za to kupiłam truskawy i piekę biszkopta z galaretką i truskawkami:D mężuś już ręce zaciera:P ząb uspokoił się choc dziaśło czasami doskwiera w poniedziałek rano jestem umówiona,zobaczymy co tam się dzieje kupiłam chłopakom takie pieski chodzące na baterie i szczekające Igorek miał tyle radochy a ja razem z nim wpierw była mowa o jednym na spółe ale ta spóła miała wyglądać tak,Damian bawi się pieskiem a Igorek patrzy:D wskończyło się na płaczu Igorka więc cofnęłam się na stragan i kupiłam drugiego:d daga kochana,kup te kuleczki dla małego nie wiem co u nas zaskutkowało,może zbieg okoliczności ale Igorek robi mi od tygodnia 2 pobudki w nocy co w porównaniu do 6 to sukces i cud:D:D:D u nas ciąg dalszy zimna,pokupiłam chłopakom letnie ciuszki,pare razy założą i w kartony spowrotem a co do pracy,ja jakoś nie myśłe o niej zresztą w gospodarstwie jest wciąz coś do roboty dawno z mężem uzgodniliśmy że jak mam iśc do pracy za 800zł,z czego 200 wydac na przedszkole,100 na dojazdy to lepiej żebym zajęła się domem i dziećmi więc jestem sobie w domku i tak mi pasi pewnie niektórzy uważają mnie za lenia lub kurę domową ale mam to gdzies,wszystkim nam tak jest dobrze i koniec kropka

cześć dziewczyny:) fajnie że nasze grono poszerza się:)mam nadzieje że zagościcie na dłużej u nas:P ja tradycyjnie mam o tej porze wolną chwile,ale tylko chwile:Pdosłownie usypiam Igorka(doczytałam że nowa mamusia też ma synka Igorka:D:D) starszy biega jeszcze po podwórku dziś miałam dzień działkowca,tym razem na starych śmieciach,czyli tu gdzie mieszkam uporządkowałam skalniki,skosiłam trawe,a rano udało mi się umyć 2 okna i firanki poprać:) co do zęba nadal pobolewa,już sama nie wiem co sie dzieje,może jakaś ropa było dobrze to baba mi w nim pogrzebała no bo musze go mieć odbudowanego i tak źle i tak niedobrze teściowa dostała skierowanie na onkologie,jutro ma rezerwować miejsce na oddziale dziękuję za miłe komentarzyki na NK:) u nas nocka wporzo:) tzn 3 pobudki ale co to w porównaniu do 6:P teraz już śpi a ja nie wiem co pierwsze robić najchętniej posiedziałabym na moim pięknym ogródku(he he zadbałam dziś o niego)ale trza się wykąpać,pozmywac po kolacji to zmykam

niunie powiadasz daga?oj nie!!! chyba na dwójeczce przystaniemy,stwierdziliśmy już jakiś czas temu z m żę nam tez od życia coś się należy.Wiem ze egoistycznie brzmi,ale ciągle w pieluchach żyć niezbyt mi się usmiecha:P ale kto wie jaki scenariusz nam życie pisze:) to na tyle dzisiaj,zmykam do łóżka,kobieca,wybalsamowana,pachnąca.... tylko co z tego jak m nie ma,pojechał coś załatwiać:P grzecznie idę spać w takim razie kolorowych snów

justtysia,octem na mrówy powiadasz:P dobra to zaraz z nimi pojadę:D u mnie upatrzyły sobie blat kuchenny i urządają sobie na nim wędrówki:P pokropię octem może wyniosa się no to jestem już wykąpana,Igor dalej śpi,wybalsamowałam się,paznokcie pomalowałam,istna sielanka:D a tak w ogóle to musze się pochwalić że interes na allegro idzie u mnie pełną parą,sprzedałam zarówno mate jak i parasolke i przewijak teraz wystawiłam płaszczyk,ale chętnych brak za to kupiłam sobie japonki(przy okazj jak Damiankowi kupowałam sandałki)i okazały sie mi za małe:( kurde chyba muszę wymienić na większy rozmiar

cześć i czołem:D u mnie kiepski dzień :( wczoraj wieczorem ząb mi napierniczał,to po tym opatrunku założonym i dziś od rana byłam u dentystki i opatrunek mi wyjęła zobaczymy czy ząb się uspokoi,jak nie musi być usunięty :( mało tego,moja teściowa dziś dostała zaproszenie do ordynatora oddziału ginekologicznego gdzie ostatnio była łyżeczkowana z powodu krwawienia okazuje się że w wyniku histopatologicznym który miała pobierany znajdują się komórki nowotworowe:( czeka ją usunięcie macicy i pewnie chemia:( jakoś mi przykro,pomimo tego ze nigdy dobrego kontaktu z nią nie miała,że nadręczyli mnie z teściem pare lat,ale wkońcu to mama mojego męża i widze jak zmartwił się całą tą sytuacją:( dobra koniec mojego biadolenia u mnie też mrówki grasują:D śmieję się ze my urzędujemy w kuchni w ciągu dnia,a one w nocy:) faktycznie ten rózowy proszek jest skuteczny miałam go kiedyś,teraz kupuję go już 2 tygodnie i zawsze zapominam kupić jak jestem na zakupach justysia,jeszcze nie wysłałam tabletek,ale mam już blankiet do wypełnianie za pobraniem,czyli postęp zrobiłam:) ładna fryzurka na Nk:) daga,a u nas nocki lepsze,dziś znowu pospał do 2,potem w śnie wypił mleczko i spał do 6.30:) może te kulki pomagają,a może furagin(poprawa z bakteriamiw moczu) a co do zakupów z dzieckiem,z Damianem czesto to przerabiałam,teraz z dwójka nie wyobrażam sobie tego mummy Ty nie znikaj tak bez słowa,może co? my tu chcemy Ci kibicować podczas porodu:D:D no i zaraz nas informuj jak urodzisz:P agatka,niezłą syberie macie dużo zdrówka dla Franusia:) zmykam pod prysznic bo Igorek już spi,zajrzę potem

melduję się :D:D:D powiedziałam sobie że teraz to może palić się i tak zajrzę na kaffe :P wciąz czasu brak:( rano dentysta,zakupy,potem pzyjechała mama i jest z dzieciakami a ja sprzątałam na budowie kurcze końca pracy nie widać daga wyobrażam sobie jak Ci trudno było Matiego zostawić samego w pokoju my mamuśi to mamy takie miękkie serducha;) ale pierwszy krok zrobiony ja za to musze pochwalić się i nie zapeszyć bo Igor od 2 dni jakby spokojniej śpi tzn jak zaśnie ok.20,przebudzi się na cyca ok.22 i śpi do 2-3 a potem ok.6 następna pobudka i tak nam dobrze,przynajmniej mi:D:D:D:D mamuśka,a może to nie żaden wirus tylko fasolka w brzuszku:P he he:) na takie sprawy mi zawsze pomaga reenie lub krople żołądkowe anuśka wiesz co?co to za pytanie!!!pewnie że o Tobie pamiętamy:):) justysia,jutro najprawdopodobniej będę na poczcie to wyślę Ci te tabsy a jak chcesz sie rozliczyć,wolisz na konto czy pobraniem(czy jak to tam sie zwie)? a tak w ogóle to Wszystkiego najlepszego dla Ciebie dużo zdrówka,pociechy z dzieci,uśmiechu i szybkiego powrotu męża do domku:)

czołem:) daga widze jakiś plus w Twoim przypadku!!!!!! z drugim dzieckiem pewnie takich przebojów nie będziesz miała zobacz co justysia pisze,pierwszy aniołek drugi "diabołek"u mnie tak samo u ciebie pewnie na odwrót będzie!!:D justysia jesteś dzielna że tak znosisz wyjazdy męża,faktycznie pewnie zarabia inne pieniądze,ale ja tam zawsze mówię że pieniądze to nie wszystko może skończylibyście na tym wjeździe ale jasne to nie moja sprawa,tylko tak piszę z dobroci serca

hej mamuśki:):) melduję się że żyjemy i informuję że znikam na trochę(nie długo,nie cieszcie się:P) dziś przyjeżdża do nas 4 facetów,będa postawiać bina(silos zbożowy)no i musze im zapewnić nocleg i pełne wyżywienie:(:(:( byłam już na zakupach,pokupiłam mięsa i inne tam teraz moja mama wzięła dzieciaki na spacer a ja trochę posmażę w ogóle to dziś jade na nocke do mamy z dzieciakami bo raczej nocki z ryczącym Igorem ludzie sobie nie wymarzyli a lepiej niech się chłopina wyśpią dostaną 2 pokoje i niech się goszczą mummy to maszyna ruszyła jak torba spakowana to już coś:D agatka biedulko trzymaj się ciepło!!!! ciepła herbatka zdziała cuda a zawszwe mężulka możesz wziąść w obroty:P całusy dla Was i już mnie nie ma

rozumiem że zapraszasz nas tak skromnie na obiad agatka:):) uwielbiam pierogi a nie jadłam ich wieki i chyba zrobię jakiś dzień bo dostałam apetytu kurde wciąż myślę o jedzeniu,he he nie tylko ja bo szanowne koleżanki na topiku tez wciąz mi tu o rybkach,pierogach i innycg rarytasach:P no więc podjadam dzieciom kinderke wlaśnie i myślę o kawuni tylko wstać i zrobić mi się jej nie chce a tak w ogóle daga pierwsze słysze o takiej rybie,za murzynami jestem:P w sumie ryby mamy od święta ja jakoś nie przepadam,a rodzinka nie woła:)