Rzucanie palenia jak mozna sie domyslic, bylo postanowieniwem noworocznym:), dosyc miałam wszendobylskiego smrodu, ktróry zewsząd mnie ogarniał. Jest tylko jeden mały problem, moj ojciec pali nałogowo 2 paki, rano jak wchodze do kuchni prawie nic nie widze bo jest tak nakopcone:( Nie chce byc biernym palaczem!!!!
Pozdrawiam:)