Paula_27

Jabluszko...aż boję zapytać...całym sercem jestem z Tobą...Wszystkie tu o Tobie myślimy... Trzymaj się ciepło...mocno ściskam i przytulam!!!

Zgadzam się z Basieńką:) Uciekam kobitki, bo na 10 do pracy a ja mam jeszcze mokre włosy!!! Ale u nas biało się zrobiło!!! Czy ta zima nigdy się nie skończy?????????????

Bureczku dylemat masz konkretny...sama nie wiem co bym zrobiła...faktycznie trochę szkoda cyklu, ale w takim układzie po co ta bioenergoterapeutka...musisz sobie zadać pytanie, czy jej wierzysz czy nie!

No i mamy kolejne brzuszki:) GRATULACJE serdeczne!!! Ja nadal czekam na wielki baby boom tych "starych" forumowiczek:) Bureczku Ty nawet mi się smutać nie waż!!! Ten cykl jest nasz już go zaklepałam i polizałam, żeby czasem ktoś nie ukradł:P Przede mna jeszcze dwa cykle a później przerwa, bomój M wyjeżdża na dłużej:( jakieś 2 m-ce Go nie będzie...więc jak tu działać jak reproduktor (:)) w rozjazdach? muszę się brać porządnie do pracy...póki co plamię sobie i mam nadzieję że do niedzieli przejdzie bo muszę mojego M zgwałcić...teraz mamy "wielki post" co by plemniory sił nabrały... Loonah odstawiasz tabsy...no nareszcie!!! Niech Twój organizm dojdzie trochę do siebie:) A kto wie może coś się wydarzy po drodze?:P Jabluszko!!!!!!!!!!!!!!!!Nie trzymaj nas tak długo w niepewności!!!!!!!!!!!!!PISZ NATYCHMIAST!!!!!!!!!!!! Już się porządnie zaczynam o Ciebie martwić..........

Bp trzymam za ćiebie kciukasy...no w końcu któraś musi zajść bo coś za słaby przyrost ostatnio mamy:P idę do łóżeczka łeb mi dziś pęka...już drugi dzień:(

mialo byc psikus...

BP a moze jakiś pskus i @ nie będzie...:P

ja też Basiulek...ja też:)

Basiula ja mam nadzieję że tak oszalała ze szczęścia że po prostu brakło jej czasu na forum...

satyna jak biały luźny śluz to dobrze:)

hej kobitki Elixx po dopochwowej luteinie są normalne takie upławy...to jakby część tabletki którą tam włożyłaś...zauważ czy pojawiają się kilka godz po tabletce ( no i rano jak wstaniesz ), jeśli tak jest to nie masz się czym martwić>) xena 64 ale zaglądaj do Nas:) Fajnie że coś znalazłaś:) Ja też się martwię o nasze Jabluszko...:(:O(:( Dlaczego się nie odzywa:) .....mam głupie myśli... izulek ospa!!! masakra!!! Może lepiej niech Mały zostanie z Tobą w domku, skoro i tak jesteś? Aż strach ...żeby się tylko nie zaraził:(

basiulek dzięki:) żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce...

Przydałby mi się jakiś dzień wolny...pogadałybyśmy sobie do bólu...a tak to wpadam i wypadam...zanim obczytam Was to już czas mój mija i do roboty:)

basiula ona mnie przyjmuje na kase chorych gdy tylko może, mówi że jest jej to obojętne bo NFZ i tak jej zwraca...robiła mi nawet na kase cytologię + badania profilaktyczne na raka szyjki macicy. Babka jest naprawdę w porządku i non stop się kształci wiec jest na bierząco. Jeździ na różne konsylia. Ma ponad 50 lat a wygląda na góra 36...laska taka że szok!!! Tylko pozazdrościć urody, figury, cery w tym wieku. Ale wiadomo że ma jakiś limit pacjentów w miesiącu na kasę, więc może sie okazać ( a raczej już nawet potwierdziła) że kilka razy będę musiała pójsć do niej prywatnie...z tym że monitoring u niej kosztuje tylko 30 zł, więc nie zbankrutuję:) Jbluszko pisz!!!!!!!!!!!!!!! Bp jak tam?

ok ja uciekam do żłobka...bo się w końcu spóźnimy:P

lolitka czyli nic straconego jak tempka rośnie to dobrze...ale z testem i tak czekaj do dnia spodziewanej @...

hello Ja już kawkę piję a niebawem uciekam do żłobka!!! Znów trzeba skrobać auto:(buuu Nie wiem czy się później odezwę bo pewnie mój M znów laptopa do pracy zabierze:( Taka byłam pewna że się Gucci udało...:( Ja już nie jestem forumową wróżką...czar prysł:( basiula3 nie wiem skąd ten śluz u Ciebie...zazwyczj u mnie susza przed @, ale pamiętam że kilka razy też tak miałam jak Ty... Gdzie nasze Jabluszko? Pewnie taka szczęśliwa że nie miała czasu do nas zajrzeć... Izulek widzisz za szybko poszłaś:) Nic się nie martw...na pewno juz za chwilę ujrzysz swoją Fasolinkę na usg...wszystko zależy od tego kiedy zaszłaś w ciążę...mimo że @ miałaś w styczniu zarodek może być jeszcze na tyle malutki że go nawet taka maszyna jak usg nie wykryje porządnie...daj mu troszkę czasu jak podrośnie...Pamiętam moją pierwszą ciążę...poszłam na usg chyba ze 3 albo 4 tyg od ostatniej @...obliczyłam sobie że wtedy powinnam usłyszeć serce i tak było...ale skąd u mnie wtedy tyle cierpliwości to nie mam pojęcia:) Całusy dla wszystkich:):):)

hello kobitki Już rano miałam napisać ale tyle naskrobałyście, że zanim wszystko przeczytałam to już musiałam wychodzić do pracy:( Gratuluję nowym Mamom!!! Byłam dziś u mojej gin...8dc...endometrium 7mm, pęcherzyk 16mm...i...plamię sobię no bo co...:(dawno nic nie leciało nie?MASAKRA:(:(:( Idę ponownie w pon i tak aż do pęknięcia pęcherzyka...jak to powiedziała moja gin-póki co zero seksu, zbierać siły i pierwsze uderzenie w niedzielę, nie wcześniej...na plamienie rozkłada ręce i mówi że porozmawiamy w pon. Pytałam czy może powinnam zrobić jakieś badania hormonalne np.prolaktynę? Odpowiedziała że gdybym miała podwyższoną to nie miałabym owulacji, a mam co miesiąc piękną,książkową... Jabluszko kochane pisz jak u gin:) Całuję Was wszystkie i każdą z osobna:)

Jasny gwint Gucci!!!!!!!!!!!!!

Gucci przykro...w życiu już tak jest...czasem trzeba sięgnąć dna, tylko po to żeby się od niego odbić...ja tak mam co miesiąc...za każdym razem wstaję i walczę dalej:) Ciesz się, ekscytuj, przeżywaj, opowiadaj...:) Po to tu jesteśmy!!!!

Idę spać...będę rano...Buziaki:)

I ekscytuj się ile wlezie!!!! Święte Twoje Prawo....!!!!!!!!!!

Gucci i po to jest to forum!!! Nikogo nie wykopiemy, w przyszłym miesiącu ja Was tak będę bombardować:P

Gucci ty moja Gucci...jesteś jesteś!!! Pisz z samego rana!!!! CZEKAM!!! I chyba nie zasnę przez Ciebie:P

no to ja też uciekam...bo co sama będę siedzieć... Przez cały dzień próbowałam się dodzwonić do mojej gin...bezskutecznie...a we środę muszę iśc...i nie wiem...jutro też ją pomolestuję telefonicznie:P