Paula_27

Izulek to grzeczny ten Twój Piotruś:) tfu tfu... Fajnie że jestes z nami na bieżąco:) No i ze Babcia zdążyła wnusia zobaczyć...ale masz fajnie!!!Powiedz jak to jest po raz drugi?

Izulek gratuluję z całego serca!!!! Synuś jest cudowny widziałam na nk!!!! Mamy kolejnego bobaska na forum:):):) Duzo zdrówka dla Was!!!!

Izulek cały dzień się nie dzywasz....wszystko dobrze?????

Izulek nie martw się...jak to mówią jak weszło to i wyjść musi:P Urodzisz na dniach. Wiem że głównie chodzi o Mamę...ale cóż zrobić skoro Maluch nie chce wyjść? Ja po porodzie też byłam całkiem sama, mimo że rodzice mieszkaja dosłownie obok. Mój M był ze mną tylko4 dni, a później już sama...i dałam radę...!!! Nie martw się na zapas!!!!

Jutka witaj!!! trzymam kciuki żeby @ nie przyszła:) Zaglądam od rana żeby sprawdzić jak Izulek:) Teraz juz chyba do końca będę kontrolowac co chwilę czy juz nie pojechałaś:P Melduj się kochana!!! My przed 13 mamy wizytę u lekarza a na dworze wieje aż słychać w pochłaniaczu w kuchni:(co za paskudna pogoda:(

Basiul nie ma problemu ZAPRASZAM serdecznie:) Z Paulą w czwartek idziemy do laryngologa na kontrolę, ale dzisiaj rano coś bolała ją głowa i siusia non stop w dużych ilościach, nie wiem czy z pęcherzem coś się nie dzieje. Ja w piątek już muszę wracać do pracy:( Zobaczymy co powie lekarz.... Izuelk trzymam mocno kciuki że sie zaczyna!!!!!

Basiulek mój synus miał mieć na imię Hubert:) A z dziewczęcych imion podoba mi się Magdalena, Jagoda (na co mój M protestował jak byłam w ciąży z Paulą bo stwierdził że wszyscy będą wołać na nią "Jadzia" a to już nie jest fajne...) no i Paulina rzecz jasna!!!!

Hello Kobitki!!! Biedny Izulek:( I na Ciebie przyjdzie czas...wiem...czekanie najgorsze...Już za chwilę, cierpliwości!!! Dziewczynki ja BARDZO pragnę drugiego Dzieciątka!!! Ale dla spokoju psychicznego muszę na jakiś czas odpuścić. Tarczycę miałam badaną w czerwcu, poza tym ze mną wszystko ok. To chyba podłoże psychiczne nie pozwala mi zajść w ciążę. Dlatego postanowiłam zająć się czymś innym, zrobić coś dla siebie, żeby troszeczkę odsapnąć i zapomnieć o tym co mnie zajmowało przez prawie 2 lata... Ewcia masz fajnego tego Jasiulę:) Teksty niesamowite!!! Moja Paula też mnie zaczyna powoli rozwalać tekstami...:P A to przecież dopiero początek:Phehehheee Dzisiaj robię gołąbki zapiekane w piekarniku. Chyba oszalałam totalnie z tym gotowaniem.Ale lubię...zwłaszcza jak mam trochę więcej czasu tak jak teraz...Jak to mój M mówi "Goska potrafi wyczarować coś z niczego" albo "czego by się nie dotknęła jest pyszne" ale ja lubię eksperymentować, kombinować...Mój M stwierdził, że gdybym miała z miesiąc wolnego to chyba by na dietę musiał przejść:Phi hi...bo tylko myślę co by tu pysznego zrobić!!!

hej kobietki!!! Ale się ruszyło na topiku!!!! Piszecie jak szalone!!!heheheee Gucci jesli masz problem z owulacją to clo jak najbardziej wskazane. U mnie podane zostało clo trochę na wyrost. Brałam 2x po jednej tabletce. Ponieważ moja owulacja zawsze była bez większych zarzutów ten lek spowodował torbiele...Mam nadzieję że u Ciebie będzie inaczej!!!:):):) Jak fajnie jest czytać o tym że przyszłe Mamusie już gromadzą wyprawkę:) Od razu mi się wszystko przypomina:) Uwielbiam takie zakupy i chętnie się z Wami wybiorę!!! heheeee... ugotowałam właśnie bigos...w zastraszających ilościach:Pchyba będę sąsiadom rozdawała!!!! Jutro walczę z gołąbkami:P Coś mnie ostatnio na tradycyjną kuchnię nawiedziło...mam trochę wolnego to poszykuję troszkę i się pomrozi. Później jak znalazł!!! U mnie nadal @...miałam iść do mojej gin, ale stwierdziłam że nie idę, zero monitoringów, zero starań i obliczeń...przyzwyczajam się do mysli że Paula pozostanie jedynaczką...i to chyba na dobre wychodzi mojej styranej przez 2 lata psychice:) BUZIAKI!!!!

Izulek poród lada chwila:) Widze że juz nieregularne skurcze sie pojawiają!!!! Gucci ja póki co dałam na wstrzymanie...oglądałam dzis zdjątka małej Pauli.... Była taka rozkoszna:) Mam za sobą prawie 2 lata starań:( I coraz częściej zaczynam myśleć czy nadal chcę mieć drugie dziecko. Dobrze jest jak jest i skoro przez 2 lata nic sie nie wydarzyło to może tak ma być? Nie idę już w zaparte....czas pomyśleć o sobie!!! Stąd pomysł o zmianie pracy....

Cześć kobitki!!! Dawno mnie nie było ale trochę zalatana byłam. Kilka szkoleń mnie chwyciło i wieczorem leciałam z nóg... Paula mi się pochorowała, ma zapalenie uszu i gardła,wczoraj byłyśmy u pediatry i laryngologa też zaliczyłyśmy:( Więc parę dni posiędzę z Nią w domku. Izulek Kochany nadal nie rozładowana:P Przyjdzie czas i na Ciebie:) Najgorsze to czekanie...Ja miałam termin na sobote a przed we wtorek jak poszłam do gin to stwierdziła że nadal nic się nie dzieje, rozwarcie 2 cm od 7 m-ca głowa w kanale rodnym i cisza. Dostałam skierowanie do szpitala na czwartek bo ciśnienie mi podskoczyło i strasznie puchłam...ryczałam w domu bo już miałam dosyć szpitali...a z wtorku na środę odeszły mi wody i urodziłam Paulisię. Jaka zdziwiona była moja lekarka w środę rano na obchodzie, gdy mnie z Małą na położnictwie zobaczyła...śmiała się że przecież byłyśmy na jutro (tj czwartek) na patologii umówione:P Jak miło się to teraz wspomina:) Mrika czy ja Ci juz gratulowałam? GRATULACJĘ!!!! Dużo zdrówka!!!! Basiulek a Ty co się nie odzywasz?????? Ja się w tym cyklu nie starałam jakoś specjalnie. Juz mi się @ powoli zaczyna. I chyba przestanę się starać w ogóle bo chcę zmienić pracę, mam nadzieję jakoś do końca roku. Mam już coś na oku i mam zamiar wykorzystać okazję. Zobaczymy jak to wyjdzie.... Oczywiście na forum pozostaję bo uwielbiam Was wszystkie i każdą z osobna:) Trzymam mocno kciuki za wszystkie staraczki a już zaciążonym życzę dużo zdrówka i pomyślnego rozwiązania:)

Cześć laseczki!!!! Marika gratulacje!!!! Masz już maleństwo przy sobie:) Izulek Ty nastepna:) Nic nie piszę ale czytam Was (chociaż muszę przyznać że ostatnio mało piszecie:() Ja nie mam o czym pisać...staranka słave, więc na cuda nie liczę, bo owulację przeżyłam na no-spie taka intensywna była, że nawet nie przyszło mi do głowy działać w tym czasie. Więc kolejny cykl spisany na straty.... Poza tym chora jestem:( Ale do pracy chodzić trzeba...Paula też mi się coś rozkłada, dziś jeszcze puściłam ją do przedszkola ale jutro już chyba z Dziadkami zostanie, bo nie chcę żeby się rozłożyła na amen. Pozdrawiam serdecznie:)

Dziewczyny czy możliwe są plamienia podczas owulacji? Jeśli nie to mi się znowu coś popieprzyło z cyklem.... Tak bardzo pragnę zajść w ciążę ale czasami zaczynam myśleć odwrotnie....:(

Basiul a nie masz podanych norm? Mnie też ciągnęło do dołu, musiałam odpoczywać dużo i nie przemęczać się, najgorsze że ja na 3 piętrze mieszkam, więc samo wchodzenie po schodach sprawiało że czułam że za moment urodzę:P Daj znac jak po wizycie...!!!

Izulek no cisza jak makiem zasiał:) Właśnie kto teraz testuje? Izulek wiem co czujesz...za pierwszym razem jest łatwiej bo nie wiesz co Cię czeka i jesteś totalnie nieświadoma i zielona:p ale za drugim razem...hmmmm....bardzo Cię rozumiem:) Będzie dobrze!!!!

Czesć Kobitki!!! Widzę że muszę troszkę bujnąć temat bo wszystkie gdzieś pouciekały:P Monia cieszę się że Dzidziulek rośnie zdrowo!!!! Wychodzi Ci starsze na USG, moja była aż 3 tyg do przodu...i urodziłam małego "klocka" 4110 i 60 cm:P Zazdroszczę Ci (ale tak pozytywnie:)) widoku maluszka. Bardzo często wyłam ze wzruszenia:) Laski @ skończyła mi się przedwczoraj i wygląda na to że mam owulację, bo śluzu w cholere i trochę, bolą mnie jajniki...trzeba działać!!! Popieprzyły mi się cykle już totalnie:P Dziś mam wolne, jutro też!!!! Pogoda cudowna, będziemy z Pauliśkiem duuuuużo spacerować:) Meldować się!!!!

Kochane Kobietki!!! Wiem że trzymałyście za mnie kciuki ( za co Wam baaardzo dziękuję)...niestety @ przyszła:( Więc nie mnie jest dane w tym cyklu zostać szczęśliwą "ciężaróweczką"....było smutno...ale już nie jest...ponownie przegrałam z naturą ale ja jej jeszcze pokażę!!!! Głowa do góry, pierś do przodu i do boju!!!!:P:P:P Tylko niech ta wstrętna @ już sobie idzie.... Elixx urodziła!!!! I nic się nie chwali?!?!?! Elizka pisz szybciutko jak wrażenia:) Basiul w pasie masz już całkiem nieźle jak na ten miesiąc, ale czy ktoś się przejmuje talią w ciąży??? NO! Ściskam Cię mocno mocno mocno!!! Dzięki że jesteś:) Zaczytałam się po raz nie wiem który w Paulo Coelho....to dziwne ale za każdym razem inaczej rozumiem te same ksiązki....za każdym razem rozumiem je inaczej...rozjaśnia mi się w głowie.... Witam wszystkie nowe staraczki!!!! chyba powinnam zaktualizować tabelkę...aż strach się za to zabrać,tyle tych cykli:(Jestem na tym topiku praktycznie od początku jego istnienia...dołujące to trochę że jeszcze nie nie spadłam na drugą stronę tabelki...heh:( Buziaki kochane!!!

Tak mi szybko przeleciał ten cykl, ze zajeta własnymi sprawami nie zauważyłam że nadszedł termin @....numer świata!!!!!

Basiulek no nie plamię!!!!!!!!!!!!!!!!!1 To prawda z tymi rzeczami...zanim Paula się urodziła napływały do mnie ciuszki z różnych stron świata, wózek kupowaliśmy sami, fotelik też...łóżeczko chciała nam dać kolezanka ale było w kiepskim stanie, stało kilka lat w piwnicy i po złożeniu okazało się że całe się chwieje!!! Więc łóżeczko kupiliśmy, zwykłe, bez udziwnień, nowe w sklepie za 98 zł!!! Ale gdzie się nie ruszyliśmy to wracaliśmy od znajomych z darami:) A to ubranka, a to kosmetyki, a to zabawki...szok!!!

Jusiowa witaj!!! Pewnie że możesz się przyłączyć!!! Im nas więcej, tym weselej:) Ile czasu się staracie?

o rany!!!! Właśnie spojrzałam w tabelkę i ja dzisiaj powinnam dostać @ a nie jutro!!!! Co mi się ubzdurało???? Ale numer!!!! No więc @ nie mam....hm.... błagam nie piszcie rób test bo i tak nie zrobię!!! Poczekam tych kilka dni bo to może być wynik odstawienia luteiny.......hmmmm?!?!?!?!?!!

Marika Basiulek dziekuję za życzenia:):):) Basiul ja też miałam taki apetyt...konia z kopytami bym zajdła średni co godzinę najlepiej:P Nie martw się!!! Widziałam na nk, wyglądasz ślicznie i kwitnąco:) Gucci czasami brak słów żeby pocieszyć, bo wiem że żadne słowa nie potrafią ukoić bólu i nadziei jaką mamy w każdym cyklu...trzymaj się ciepło kochana!!!

Cześć laseczki:) Mam dzisiaj WOLNE!!!:):):) Może jakieś okienka obskoczę?heheeee....kto wie? Basiulek cieszę się że we mnie wierzysz:) Ja trochę też zaczynam:PJutro powinnam dostać @ a nic się nie zapowiada:) Bolą mnie tylko sutki:P Plamień brak.Może czasem?! Tak po cichu się o to modlę!!! Paula w przedszkolu w porządku. Radzi sobie. Chodzi tam bez entuzjazmu, ale chodzi...

Najgorsze co może być to PMS...mam takie napięcie przed @ że nie mogę sobie sama z sobą poradzić:( No masakra totalna!!!! Co tam u Was laeczki? Nic nie piszecie:(

Kolargol szczerze? Ja na Twoim miejscu poszłabym do gin żeby wyregulować te cykle...ciężko będzie trafić na dni płodne w Twoim przypadku przy tak długich cyklach. Może to dobry pomysł? Jak sądzisz? Pozdrawiam