Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monek1919

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monek1919

  1. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Iwonta co do proporcji to jest różnie. Zależy ile czego mi się wkroi ;) Ale jak jest za geste to dolej przegotowanej wody to będzie rzadsze. A ty kurczaka gotujesz razem z warzywami czy oddzielnie?? JA jak narazie gotowałam tylko z indyka, bo on niby skazowy i lekarka kurczaka nie kazała dawa. Ale chyba niedługo zacznę, bo chyba to nie skaza. Ostatnio dałam mu sera z ciasta i nic mu ;) Mi wielokrotnie też wychodzą zupki lepsze niż te kupne słoiczkowe. Ale niestety Piotruś nie zawsze to doceni ;) Z mięsem ogólnie odbre są te zupki. Same warzywne to zależy właśńie od proporcji. W tamtym tygodniu zrobiłam małemu zupkę z burakiem. ALe mi nie smakowała. Była strasznie mdła, taka bezpłciowa, a on ją wcinał;) Tak wiec są gusta i guściki ;)
  2. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Ja mięso jem, ryby też czasami bo nie tak często jak mięso, ale owoców morza nie;) JA jakbym nie dała mężowi mięsa to on by chodził wściekły jak nie iwem co. DLa niego piątek to kara za grzechy. Czasami pości czasami nie. Zalezy od tego jak bardzo jest głodny ;):) Ja bez mięsa się obędę ale po pewnym czasie mi sie tęskni za nim ;) A soczewicy też nie jadam;) Gotuję małemu zupkę z marchewki ziemniaka, pietruszki brokuła i chcę dodać właśnie rybę. Ciekawe czy zje. Ostatnio taka bez ryby zjadł a teraz się okaże;) MAm nadzieje że moje starania zostana docenione ;)
  3. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    My już po szczepieniu. Mały zapłakał, bo wiadomo nic przyjemnego jak igłę w nóżę wbijają. Lekarka wysłuchała jakiś szmer w serduszku idała na m skierowanie na badanie. Poweidziała że to raczej tzw. niewinny szmer, ale lepiej sprawdzić. Dostalismy też skierowanie na badanie krwi, w zwiazku z tym że mały je malutko mięsa i zupek. Ehh. Nagle się tych badań porobiło. Bo jeszcze pod koniec maja mam usg brzuszka w zwiazku z tym jego ostatnim wymiotowaniem. Nalatam się teraz po tych lekarzach. Mogłam dzis mu pobrać tą krew, ale u nas w ośrodku te pielegniarki są "średniej jakosci". Choć jeszcze ta co zawsze mu szczepienia daje to jeszcze jest spoko, bo ta druga to tragedia. Stwierdziłam ze jak na jeden dzień to starczy mu wrażeń i na pobranie pojadę do siedlec do przychodni. Może tam lepiej to zrobią. Bo szkoda mi mojego maluszka. Ja sama nie nawidzę szczepień, pobrań krwi ani innych badań. To Tymek spryciarz ;) Zachomikował na czarną chwilę ;) Bo co mama by zjadła a dziecko by było potem głodne;) Ja mojemu nie daję do "zabawy" jedzenia. Choć on byłby chętny ;) Mysza gratulacje z racji rocznicy ;) Jednak twój mąż nie jest moze taki zły skoro pamięta ;) Mój ostatnio zapomniał o moich urodzinach, a imieniny przekrecił ;) ;):):) A co lepsze to mu szwagier z teściową przypomnieli ;):) Nie wiem co mu się stało bo zawsze pamiętał. A poza tym moja data ur jest tak charakterystyczna że raczej się nie da zapomnieć. Ale moze tak tylko mi się wydaje;) Ale mniejsza o to. To pewnie przez to jego zabieganie i zalatanie;):)
  4. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla, Piotruś ma identyczne body jak Patryk na zdjeciu ;) I chyba identycznął zabawke, ale nie jestem pewna czy widziałam ja u ciebie czy u którejś na zdjeciach. Fajnie tak dostrzec jakieś szczegóły. Moze zaraz wypatrzę coś na podobie cycków albo piwa;):) A może jakieś lepsze kawiatki??:) Trzeba bardziej wnikliwie analizować zdjecia ;):)
  5. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Kamila, fajne te twoje dzieciaczki ;) Charlotte, Tymek na niektórych zdjeciach wygląda jak roczne dziecko, a na innych taki jeszcze dzieciaczek;) Słodki jest ;) Widziałam na zdjeciu ze dałaś mu pietruszkę i on ją sobie tak o gryzł czy tylko miażdżył?? Bo ja mojemu boje się czego kolwiek dać co nie jest pod postacią poapki bo zaraz się dławi i wymiotuje wielokrotnie;( Dziś dałam mu piętkę od chleba no i gdzieś coś najwidoczniej mu się przykleiło bo na pewno nie ugryzł dużo bo nie było śladu i biedak wykmiotował bo nie chciało się odkrztusić;( Rilla, ale mój nie tylko w wanience "bada" ale głównie jak zmieniam pieluchę. Najgorzej jak zrobi kupę i to dużą...to muszę dobrze go odganiać zeby łapek nie wymazał;) Kasia, Cypi to i tak zdolniacha. Widocznie wcześniej nie czuł potrzeby zapoznawania sie ze stopami ;) Grunt oby robiły swoje;) A moje dziecko jest również marudne. MA tak już 3 dzień. W nocy też się budzi częsciej niż zwykle. Jak siedzi u mnie na rekach, albo na podłodze jak jestem obok to jest wszystko ok, ale jak zniknę na trochę to już krzyk i lament. Dzis oglądałam jego górne dziąsełka, ale nic nie widać zeby któryś ząbek wychodził. Ale miałam dzis ubaw z Piotrusia. Wiecie jaka on sobie zabawę dziś wynalazł;) Dorwał taki plastikowe coś kształtem przypominajace długopis. W środku miało diodę która mrygała. A do tego był doczepiony taki aksamitny sznurek. Cała radość była z tego sznurka a nie z diody. Mryga niech mryga, moje dziecko było zafascynowane sznurkiem i wkładało do do buzi ( w taki sposób jak np faceci na filmach róże biorą w zęby) i przeciagał go w prawo i lewo ;):) fajnie to wyglądało bo przed wypadnięciem sznurka z buzi chroniły te dwa dolne zęby ;):) A jakie miny przy tym boskie strzelał. Oglądałam dzis w sklepie kojce, ale chyba zamówie na allegro bo żaden mi się nei podobał. Zastanawiam sie nad kwadratowym, bo one są ciut wieksze niż te prostokątne łóżeczka. MAm dylemat bo te kwadratowe nie składa sie w paczke tak jak te prostokątne ;I I nie wiem co mam zrobić. Jutro jedziemy na szczepienie;( Aż się boję.
  6. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Iwonta to ok 80 km ode mnie - chyba ;) Gdyby był mój maż to bym ci nawet co do km powiedziła bo on to normalnie mapa samochodowa a i czesto tam jest wiec wie, a ja to średnio się oreintuje;) Spory spory, ale tego aż tak nie widać bo on jest wymyślny i taki układ zakamarkowy ma;) ale wygląd ładny, tylko jak narazie bez mebli bo takie jak chcemy to kosztują a w tej chwili nie mozemy pozwolić sobie na taki wydatek. Narazie odbrze bo mały lata i wiem ze się bardzo o nic nie poobija poza grzejnikami i ścianami bo żadnej szafki w nim nie mamy ;) Catie, to cię Matysia załatwiła ;)
  7. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Padam już;) Moje dziecko mnie wykończy. Wstałam dziś o 5.30...bo było już ału, gu, łu, puf i te jego inne;) A że spał ze mną to musiał mnie za włosy ciągać więc się poleżeć nie dało. Doszłam do wniosku że muszę kupić kojec bo nie da rady inaczej chyba. Wszędzie wpełznie. Jedynie w wóżku posiedzi w miarę spokojnie, ale przecież nie bedę go cały dzień trzymała na siedząco. W łóżeczku to coraz się stuknie o szczebelki, albo staje na kolanach i zębami gryzie poręcz więc coraz się stuknie i znowu płacz. Na podłodze się nie zajmie bo dookoła tyle interesujacych rzeczy. Kontakty już pozaklejałam bo paluszki pcha do nich. Terz lata do wiatrołapu buty ogladać, albo z TV kable wyciąga;) Na częście do kuchni mu za daleko iść ale już mu mało brakuje;) Narazie 60m2 salonu mu styka ;) NArazie czołga się na brzuchu, a co to będzie jak będzie już raczkował???
  8. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Charlote współczucia przejść z oczkiem. Trzymam kciuki aby szybko dziadostwo odeszło ;) Ej kobity, nie śmiejcie się tak bo ekrany zamarzecie i się nie będzie dało czytać;)
  9. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    bu ha ha ha;) Padam poprostu;) Arystokracja się znalazła;) Pije pewnie jakiegoś kawalera z kartonu i się wymadrza;)
  10. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla mnie ten żubr też rozwalił;)
  11. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Mam pytanie do mam chłopczyków ;) Czy wasze maluszki odkryły że mają "coś" pomiędzy nogami?? Mój to "coś" dostrzegłi przy każdej zmianie poeluszki wojna o to aby sie ni epodrapał. Ależ Piotruś był dziś marudny. Chyba znów idą zęby. Tatuś pojechał to mamie trzeba dac w kość. Ehh
  12. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Normalnie śmiechu warte ;) Ciekawe jeszcze której się jakaś pomarańcza czepi...Nagle sie czepiają zdjęcia z piwem. Niech lepiej zajrzą do sąsiadów i zobaczą jak katują swoje dzieci, co dzieciom się dzieje, a nie awantura o zdjecie, które nic sie nie ma do patologi. Nagle jakieś głupie umoralnianie. Tak samo można oskarżyć o pedofilię za zdjecie gołego dziecka. Od kąd pamiętam ludzie takie zdjęcie choć jedno mają i kiedyś nikt nie oskarżył o pedofilię. Ludzie dzieci myli normalnie ręką a teraz trzeba gąbką bo od razu zboczeniec. Dziecko puszką od piwa się bawi i od razu oskarżają o patologię i zakładają że pijaki. Ludzie drodzy gdzieście stali jak Bozia rozum dawała?? Nie wpędzajcie się w paranoję. Proponuję zmienić temat i nie reagować na te trole wszelkiego rodzaju bo one poprostu chcą nam nabić stron ;):):) Moje dziecko to już taki raczek pędraczek że brak mi sił. Wszędzie wlezie;) Kasia ja też mówię no no, nie wolno, nie można, zostaw, ale on to ma w nosie;) Przystnie, popatrzy co mama mówi, co chce od niego i dalej robi swoje;) ALe może nadejdzie ten dzień kiedy pojmie tym swoim malutkim rozumikiem co ja od niego chcę;)
  13. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Wiecie co ale się uśmiałam! poprostu śmiałam się jak ta "głupia" do komputera;):) Te teksty są rozbrajajace:) Moim zdaniem "koleżanki" z tamtego forum są zazdrosne. Po piersze one piszą tam od samego początku praktycznie, wiec ta liczba str jest większa...ale nie liczy się ilość a treść. Jak one lubią pisać o "dupie marynie" to niech sobie nabijaja liczbę. Nie sadziłam że nasze formu i nasze skromne wypociny są tak popularne;) Ja nie mam czasu ani ochoty na czytanie czyjść wypowiedzi. Nie rozumiem śledzenia postów, czy odpowiedzi myszy czy kamili i komentowania ich jakimi są ludzmi. Są jakie są widocznie im z tym dobrze, nie każda rzecz musi się nam podobać, ale zeby od razu z takim patologicznymi wyzwiskami. Moim zdaniem to świadczy o ich kulturze. Widać kto jak się zajmuje dziećmi skoro ma tyle wolnego czasu na siedzenie tyle przed kompen i czytanie czyiś wypocin. Charlote, aż zajrzałam na twój garnek żeby obejrzeć twoje cyckii ;) I powiem ci że masz się czym chwalić;) A pomarańcza najwidoczniej nie;) Co do zdjęcia Catie - nie ma w nim nic złego i skoro ktoś uważa to za patologię to coś z nim jest nie tak. Jest całkiem normalne. A Matysia jest boska;) Super miny. Widzę że tak samo jak mój Piotruś lubi trzymać nóżi na poręczy od wózka;)
  14. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja;) Odnośnie fotelików- ja kupiłam baby cośtam. Zapłaciłam 220zł. Wziełam go dlatego że miał nabardziej odchylane poarcie. Bo potem foteliki od ponad 480 co niektóre również miały odchylenia,ale to ciut za wysoka półka jak dla mnie na chwilę obecną. i jestem z niego zadowolona. Wogółe jest mało takich fotelików. Większosć tylko delikatnie się odchyla i jest przeważnie dla dzieci od ok roku bo one już dobrze siedzą, a nasze to jeszcze kiwaczki i trzeba je kłaść;) Znalazłam taki na allegro i nawet tańszy;) http://allegro.pl/4baby-fotelik-samochodowy-dragon-nowosc-5xgratis-i1571257091.html no ale już mam wiec drugiego nie kupię. A ja mam ten szaro czarny. Podobał mi się ten pistacjowy ale mąż by mnie powiesił za taki kolor ;) On i tak marudzi na kolor wózka...ale grunt że funkcjonalność mi odpowiadda;) Współczuję wam diewczyny z tymi kanlaikami. Moje maleństwo tak śmiga po podłodze, ze ja również się śmieje ze schudnę;):) Ale ja szybciej padam niz on. Ob on w dzień zredeneruje siły a ja korzytsam z wolnej chwuli i dalej latam. Muszę chyba jakieś akumulatorki załadować ;) Catie, super że już jesteście razem. Taka ulga z serca, nie?:) Rilla, mój od samego początku mówiło minimun 2 a najlepiej 3-5;) Tylko że jeszcze te 3 bym może przeżyła ale tej 5 nie koniecznie;) Ja też bym chciała 2 ale poczekam jeszcze troszkę. Samemu wychowywać się źle. Ja miałam rodzeństwo i wiem zę przynajmniej mam teraz gdzie pojechać, mam i miałam z kim się pokłócić, pobawić. A jedynam jakby nie było ma przegwizdane. Potem wyrasta takie niewiadomo co. Tyle jedynaków co znam to w okolicach liceum dopiero normalnieli, ze dało się z nimi normalnie pogadać, bo tak to same dziwaki były. Albo ja mam takie szczęście. Mó maż sie śmieje że ja mam takie głupie szczescie jak idę z zakupami do kasy bo zawsze tarfię do jakiejś sieroty, albo tam gdzie dopiero sie ktoś uczy, no ale cóż. ;) Witaj Kamila. Widzę że wy również macie dość tych "troli". Nie sądziłam ze nasz topik jest tak popularny! Pierzcie swoje brudy gdZie chcecie, ale nam naprawdę nie chce sie czytać tego co macie do siebie.
  15. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    No ja już dostała...zaraz po tym jak małego odstawiłam od cycka. Po części szkoda, bo wygodnie było, ale tak jakoś pewniej ;)
  16. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    magdalneka, te moje widoki są cudne;) Najfajniej jest jak siedzę przy stole i jak coś jedzie lub idzie to wszystko widzę;) Mąż sie ze mnie śmieje że niedługo będę jak taka "Pani detektyw" - tak ochrzcił sąsiadkę która wszystko o wszystkich wiedziała nawet wiecej niż oni sami o sobie;) Ale co tu robić jak sie samemu siedzi w domu;) Teraz biegam za malutkim. Ciesz się ze jeszcze twoje maleństwo jest spokojne bo moje tak skręcone ze hej. A teraz dostałam jeszcze takiego wielkiego kwiatka od cioci. Zrobie zdjecie i sie pochwale wam;) Wychodowała dosłownie drzewo w domu ;) Ponoć ma 20 lat;) Ja sie smiałam ze to już zabytek;) A co lepsze mój mąż go nie zauważył ;) W prawdzie był zaspany i po nocce no ale jak mozna takiego kolosa nie zauważyć;) My w tym roku nigdzie na weekend nie pojechalismy, a z reguły zawsze się gdzieś wybyło. Ja dziś sama bo mąż pojechał;( Ale przyjechałam sobie do rodziców i im sie poprzekomarzam. Piotruś już babci dopełzł do kwiatka i ziemie wywalił, listek oberwał;) Teraz dopiero zobaczą ze mają wnuczka;) Śmieja sie ze grzeczny Piotrus już uciekł ;)
  17. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejka;) A ja wam powiem, że te chłopy wszystkie takie same ;) Mój też weźmie małego a jak sobie coś uplanuje to weź go bo on coś tam idzie zrobić, a ty babo rób co chcesz i jak chcesz i ich to nie obchodzi. Chociarz nie mogę powiedzieć bo ostatnio został sam z mały m jak ja do mista pojechałam, a teściowej nie mógł zawołać bo miała 200szt szczypioru zrobić do hurtowni;) Wiec jak by posiedziała to by do nocy z tym się bawiła więc nie dzwonił .aLe jak wróciłam to specjalnie a co nic nie zrobiłeś- a on od razu bulwers, ze jak to miał zrobić;) Ale powiem wam ze to był pikuś w porównaniu z tym co teraz mam... mały tak suwa sie na brzuchu że wszystkie kable, kontakty jego. Do kwiatków nie odpełza bo mu jeszcze daleko albo nie pod drodze, ale tylko czekać jak je będzie skubał. Na chwilę go nie mogę zostawic bo już pod grzejnikami siedzi, a szkoda żeby głowę sobie rozciął. Próbuję robić no no palcami, ale on to olewa i leci dalej ;) Teraz to mam z nim bieganinę poprostu. A co będzie jak sie nauczy raczkować i wszędzie będzie dopełzał ,albo jak zacznie chodzic. Kaplica. Kasia współczucia;) Powiedzcie skąt te dzieci biorą tyle siły?? o 6 wstaliśmy i ja już wymieam, a on nadal pełza jak dżdżowniczka;) Teraz wita sie z kineskopem od TV;) A moją wiadomość skłądam już 30 min bo on mi cały czas nie daje bo cały czas gdzieś pełza.
  18. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla, gratulacje!:) U nas we wrześniu minie 3 lata! Jak to zleciało to nie wiem. Mi również czas szybko leci. Człowiek jest taki zalatany i zabiegany, ma tyle na głowie,że z opóźnieniem dochodzą do niego różne sprawy. Moje maleństwo ostatnio polubiło zupki ale nie każde. Na szczęście zjada te zrobione przez mamusię;) Ania, mój również dostał jakiejś wysypki ale tylko na policzkach. Ma takie czerwone podobne do tego jak miał 3 miesiace i lekarka stwierdziła że ma skazę białkowa. Zastanawiam się czy to nie od kaszki ryżowej bananowej. Ale już mu nie dawałam X czasu i nadl to ma. Trwa to już ok 2 tygodni, jak już nie iwęcej. Co dziwne tylko na buzi. Ma takie czerwoniutkie policzki. Czasem mu to ginie, wiec się zastanawiam czy to nie od tego ciagłego ruchu. Jest skrecony jak wrzecionko i moze mu gorąco, choc ubieram go cienko. Zielona uż jestem. A zaczeło się jak teściowa uraczyła go pomarańczem..i dała muchyba sporo. Ale nie podobne zeby tak długo się utrzymywało.
  19. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Catie gartulacje!:) Cieszę sie razem z tobą bo obecność ojca w zyciu dziecka jest bardzo istotna. ;) Rilla, mi również mówią ze moje maleństwo to drugi mój mąż;) Ale równiez mam nadzieje ze sie w niego nie wda, szczególnie z jedzeniem, bo będzie katastrofa poprostu ;) JA też dziś pospacerowałam, ale wyciągnełam kolezankę bo samej mi się nei chciało ;)
  20. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla to zapytaj się swojej teściowej co jeszcze wyczyniał twój mąż to będziesz wiedziała czego się spodziewać;) Zauważyłam że ona chyba często tak mówi;) A moje maleństwo chyba będzie elektrykiem, bo jak zobaczy kable to tak szybko pełznie oby tylko do nich dolecieć. I już kontaktów sie czepia próbując paluszki włożyć...muszę mieć go non stop na oku bo teraz zaczyna coraz dalej sie wypuszczać ;)
  21. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Moje maleństwo jest również bardzo skrętne ;) ma to swoje plusy ale również i minusy. Ostatnio dostał uczulenia na coś ale nie mogę dojść od czego to, bo nieraz nie daję mu nic oprócz mleka i kleiku ryżowego a wraz krostki na policzkach wyskakują. Zastanawiam sie cyz nie wyskakują wtedy jak jest mu za goraco. Muszę zaobserwować bo już nie mam pojęcia od czego to moze byc;(
  22. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A co tu taka cisza?? ;) Wiecie co, ale ja się dzisiaj leniłam ;) Dawno już tak sobie nie przebimbałam dnia jak dziś ;) Fajnie tak czasem sobie odpocząć ;) Święta są za bardzo męczące;)
  23. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Ależ buziek nastawiałam ;)
  24. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) No ja święta również spędziłam w rozjazdach ;) 1 dnia byliśmy na sniadaniu u teściowe a potem pjechalismy do męza styja, bo on stary kawaler i oni zawsze do niego jeżdzą. Nikt nie miał ochoty po za teściem, bo tam jeden temat - kury, świnie, zboże i ceny.. a to jego ulubione tematy. Tzn temat biedy. JAkby nie było przyjemniejszych tematów, ale cóż oni tak lubią sobie ponarzekać. Drugiego dnia byliśmy u moich rodziców. Tak sę najadłam ze chyba tydzień nic nie powinnam jeść;) Potem wracaliśmy do domu i zobaczyliśmy ze sąsiedzi siedzą na tarasie i grilują, więc mąż podskoczył po flaszkę i polecieliśmy do nich ;) W domu byliśmy ok 21 bo mały już śpiący zaczął się robić. Zrobiłam małemu mleko z myśla że pójdzie spać...a tu mąż wyskakuje z propozycją wyjazdu na dyskotekę do RAKTORA- pod mińsk mazowiecki! Byłam w takim szoku że hej';) Zadzoniłam do koleżanki która jest z tamtych okolic i powiedziała że przyjedzie, więc my za tel i do teściowej czy posiedzi z malutkim;) I posiedziała a my polecieliśmy. Nie lubię jeździć po nocy samochodem i jeszcze trasą na warszawę bo nie lubię tej drogi ale dla dyskoteki zrobiłabym chyba wszystko ;) Już tak dawno nie byłam ze zapomniałam jak się bryka;) Mój mąż stwierdził ze rajdowca ze mnie nie bedzie ale jak na babe to jeżdzę całkiem dobrze;) Uczył mnie wyprzedzania 3 samochodów na raz ;) ale miałam ubaw;) Koleżanka była w szoku ze tak szybko przydeptałam;) Ale jak my sobie urządziliśmy wyścig to jak mogło być inaczej;) W domu byłam po 2, ale zanim co to poszłam spać o 3 a Piotruś wstał o 6.20...nie musze mówić jak byłam przytomna;) Mój mąż nie nadawał sie do niczego bo wczoraj popił zdrowo. Dobrze ze nie wymiotował bo widziałam ze palił a on jak zapali po wódce to AMEN. Ale o dziwo było ok;) A co gorsza to coś się podziebiłam i mam katara ;) A w REAKTORZE grał Diadem. Koleżanka piła piwo a ja tymbarka i mnie bardziej wzieło po tym tymbarku jak ją po piwie;) Nabijałyśmy sie z tych z zespołu. A co lepsze jeden z nich przypominał nam kolegę z roku, a to taki pedałek;) I jestem ledwo żywa;) ALe warto było. Dawno takich świąt nie było ;)
  25. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Catie, ja z reguły również chodzę ok 22-23 spać, ale teraz swieta i ciut dłużej się zeszło, a tak za wami się stęskniłam że musiałam poczytać i odp ;) W prawdzie już resztkami sił, ale nadrobiłam zaległości. Ja również wielokrotnie chodzę półprzytomna, ale cóż poradzic na to. Ja w dzień nie umiem spać ;(Pomału się przyzwyczajam do małej ilości snu ;)
×