Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monek1919

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monek1919

  1. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Troszkę mnie nie było, ale nie miałam nawet kiedy ti zajrzec;( Alejestem zadowolona bo ogarnełam to co już zalegało od momentu przprowadzki. I musze pochwalić meza - złożył szafki ;) A moje maleństwo z reguły uspia o 20-20.30. Żadko kiedy poźniej i czasem nawet uciana sobie drzemkę ok 17 i wraz idzie spać tak samo. Wiec mi się to podoba. Ale niestety pobudkla o 6 i +/- 30min tolerancji ;) Modzie dziecko chyba od waszych załapało katara... Wczoraj tak kaszlał i z nosa mu ciurkiem lecieało. Dziś już lepiej. Nie mam pojęcia od czego to. Muszę pchwalić mojego maluszka bo je zupki łyżeczką;) I nawet smakują mu te zrobione przez mamusie ;) Jaja jak berety normalnie z tymi wypisami ;) Komuś i się nudzi i to bardzo... Jak ja nie nawidzę czytać książek ;) A mój raczek nieboraczek jest już coraz sprytniejszy i iajk zobaczy coś ciekwaego na podłodze. np pilot lub tel to tak zasuwa na brzuchu że hej !:) Fajnie to wyglada. Ale teraz ćwiczy łapki. Podnosi się już na prostych raćzkach. Próbuje raczkować, nóżki czasem do przodu idą ale jeszcze nie wie co robić z rączkami i stoi taki jka ja to mówię piesek i dupka tylko rusza;) Rozkoszny widok ;) Fajne te wasze huśtawki. JA niestety takiej nei mogę kupić bo nie mam na swojej działce jeszcze ani jednego drzewka;) Musze od meża zażalenie złożyć - dom wybudował, syna spłodził a drzewa nie mamy ;) My równiez życzymy wesołych Świat ;) i mokrego śmingusa dynkusa;) Objedzcie się ciastami i inymi smakołykami żebysmy miały o czym marudzić po świetach i co spalać na spacerkach ;)
  2. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A moje dziecko dziś sapło 4 godz!! Nie wiem co mu się stało. Chyba świerze powietrze tak na niego działało, bo postawiłam go na słoneczku i spał ;) Po 2 h wprowadziłam go do domu i dalej spał ;) Rilla, nie martw sie ja również mam lenia;)
  3. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rila a ten kaszel to jak się spoci?? Bo on może byc alergiczny... Mój czasem zauważyłam też tak kaszle, albo jak się spoci jak szaleje to też. U mnie siostra młodasza tak miała, a była uczulona na trawy, kurz, olszynę, kakao, i wiele innych. Ale teraz pomału jej odchodzi. Ale ma 11 lat, a jak miała 3 latka to non stop praktycznie chora była. Może po prostu tak coś mu na płuckach zalega i chce to odkaszlnąć. Niby pogoda ładna słoneczna, ale powietrze jeszcze zdradliwe jest.
  4. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Dzięki za odp ;) Mam chwile czasu dla siebie bo mąz zabrał małego chwilę do babci bo po ciągnik pjechał. Zaraz mam robić obiad, ale tak mi się nie chce...a o sprzątaniu to ja już nic nie powiem. Prasowania to mam chyba ze dwa metry kwadratowe, a raczej sześcienne ;) Niby człowiek tyle nie brudzi, ale jak sie nie wstawi co raz prania to potem z niego wyjść nie można. Moje dziecko również bardzo sprytne się robi. Pełza na brzuchu jak glizda i coraz dalej sie wypuszcza. Początkowo kręcił sie na kołdrze którą mu rozłożyłam, a teraz już z niej złazi i coraz dalej idzie. Szczególnie jak coś interesujacego ma;) Skrecony jest jak wrzeciono. Aż boje sie co to bedzie jak zacznie raczkować...nic nie zrobię. Wszystkiego ciekawy, wszystko musi dotknać, wziasć do buzi. Wczoraj pogryzł swoje buty. Całe były mokre. Dziś dorwał męża telefon. Ciut obsliniony był ;)
  5. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A okazje i przeceny to ja również kocham ;)
  6. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Coś te nasze chłopy mają wspólnego ;) Ja też uwazam na ubranka. Ja mam część ubranek nawet po sobie;) Bo u mnie rodzice nigdy nie wyrzucali tylko wszystko na strych, bo moze się kiedyś cos jeszcze przyda, bo spalic lub wyrzucć zawsze można. I mimo że są stare to maja dla mnie wartość sentymentalną;) Bo ja tak mam. Ja się szybko przywiązuję. kiedyś jak byłam mała to miałam taki patyk. Oskrobałam go fajnie z kory i miał taki fajny kształt. I kiedyś brat mi go złamał. Wyłam jakbym mnie pobił:) Ale potem go plastrem skleiłam ;) Jak patrzę na to z perspektywy czasu to sie sama z siebie śmieje ale ja wtedy z tym patykiem wszędzie łaziłam ;) Mi szkoda tak o wyrzucić. Kiedyś mąż dawał małemu spróbować herbaty się napić i zachlapał fajne welurowe spodenki, a ja ciołek ni epomyślałam zeby to od razu zaprać, bo stwierdziałam ze herbata się odpierze i położyłam apotem o nich zapomniałam i dupa blada bo plama została i taka zła byłam, bo mi się one podobały ;( No ale cóż. Teraz wiem przynajmniej z czego plamy nie schodzą. I mam ubranko do karmienia i brudzenia kolejnego. Tego juz mi nei szkoda ;)
  7. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo :) Magdalenka, nie przejmuj się gadaniem teściowej. JA osobiście nie lubię podejscia, że jak tanie to złe albo że drogie to musi być dobre. Mój mąż czasem tak ma, że jak słyszy ze coś było tanie to od razu z góry zakłada że to bedzie brzydkie... A ja mam odwrotnie. Jak mi się podoba to biorę jak nie to zostawiam. Jak mnie stać na drogie to wezmę droższe,jak ładniejsze lub bardziej mi się podoba, ale jak nie to sie zadowolę tańszym. A mój woli ni emiec jak ma wziąść jak to on mówi "badziew" :) No chyba ze mu już bardzo potrzebne. Ale ile przy tym marudzenia. Dziś składał szafkę i się wkurzał i cały czas tylko - nigdy wiecej takich mebli. Głównie dlatego ze musiał je sam skręcać ;) Bo faktycznie teraz te meble to robiął takie że o nie się porządnie oprzeć to się rozlecą;) No ale cóż. Koniec czasów kiedy meble były stalowe i tak jak ja można było się w półki kłaść i się nie rozwaliły ;) Miałam ja pomysły ;) A ja sobie ostatnio kupiłam buty za 20 zł ;) Czarne szpilki - ciut za wysokie ale stwierdziłam ze mogą być, bo ja chciałam tak tylko na wyjscie w gosci, czy do kościoła bo nie miałam takich do spódnicy. A chodziło mi o czarne i całe kryte. Ale teraz to jest produkt deficytowy. Wszędzie z odkrytymi palcami albo z całym bokiem wyciętym lub już typowo letnie. Widziałam śliczne i bardzo wygodne bo skórzane za 200zł ale dla mnie na chwilę obecna to za duzo a nie jedne buty mi są potrzebne, bo mam wesele w czerwcu, więc stwierdziłam ze wezme i sezon napewno wytrzymaja ;) Ostatnie zniszczyłam jazda samochodem... Catie, ten brak apetytu u Matysi może byc zwiazany z ząbkami. JA teakie zachowanie zauważyłam u mojego jak mu wychodziły. Automatycznie dużo mniej jadł. Prawie połowe tego co normalnie. A Tymka zdjecia są świetne ;) Te z kotem też mi się podobało. To w okularach też jest bombowe;) Fajne są te nasze dzieciaczki ;)
  8. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A ja kiedys też łowiłam ryby, brata ciotecznego wędką i niechcący o drzewo haczykiem zaczepiłam bo było niedaleko, al ena szczęście odczepiłam a on się o tym nie dowiedział ;D A mój mąż mówi ze on na starość to też będzie na ryby jeździł a ja się z niego nabijam ze po co mu to jak on nie ma serca karpia zabic ;)
  9. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Ach ten XXI wiek ;) i Polska... Ale pocieszmy się że inni mają gorzej i prądu nie mają wcale ;) Ania to pomyśl że musisz zadać za pierwszym razem bo patrząc jakie sieroty po ulicach jeżdzą to ty musisz zdać, a poza tym tysiak im wystarczy i następnego im nie dasz. ;) O ;)
  10. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Nareszcie podłaczyli mnie do prądu ;) Ale ta nasza polska elektrownia ma biurokracji i ruchy niczym śłimak!! Le[piej się nei wypowiadać bo mym esej napisała, a szkoda miejsa na nich ;) Ale tyle się do nich nadzwoniłam ze już ci kolesie mieli mnie serdeczni edość ;) ALe mimo wszystko byli mili choć wyczuwałam zaciśniete zbęby ;) A więc....u nas gorączka. Malutki wczoraj wieczorem złapał 38 stopni ma katar i jest starsznie marudny ;( Nic nie mogę w domu zrobić bo marudzi non stop. Teraz usnął więc korzystajac z pradu do was zajrzałam i wstawiłam pranie;) tyle mi się prania nazwbierało ze nie wiem kiedy to mi wyschnie i kiedy to popiorę. Basen...hm ja mogę mojego wykąpać w rowie który niedaleko płynie bo basenu to tu nie znajdę ;) No jeszcze jest staw u sąsiada, ale ta woda z rowu czystsza niż u niego ;) Wiec zostaniemy lepiej przy wanience;) A co do snu, to ja od kąd pamiętam to jak spałam to możńa mnie było z łóżkiem wynieść i bym się nie obudziła ;) Teraz tylko reaguję na płacz małego, bo czy na kwękanie to nie wiem bo mnie raczej nie budziło coś takiego, wiec albo nie kwękał albo ja nie słyszałam...A o przekręcaniu się czy rozkopywaniu to nei wspomnę bo to jak dla mojego ucha ma za mało decybeli wiec jest niesłyszalne;) Nie wiem dlaczego ja tak mam z tym snem. Każdy mi mówił ze jak urodzę to będę wszystko słyszała, a tu dupa blada jest jak było. Tyle ze na dziecko reaguje;)
  11. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Kasia jak narazie jedno dziecko mi wystarczy ;) Choc mój mąż nieustnie się dopytuje o drugiego ;) Ostatnio mojego męża nie ma bo pracuje więc z tych "egipskich ciemności" nie mogliśmy skorzystać;) Byłam dziś na spacerze i sie dowiedziałam ze sąsiadka bedzie miała dziecko! A ona zawsze mówiła ze dzieci nie lubi inie chce ich mieć. Ciekawe czy to prawda. A mój ostatnio z jej meżem pił i się nic nie pochwalił. A moze jeszcze nie wiedział ;)A co fajne to jak mój dom stoi na początku wsi przy samym znaku to lecac w głąb po koleiw kazdym domu jakiś maluszek jest, albo ma byc ;) Fajnie;)
  12. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Mysza jak czytam ile Przemek je, to stwierdzam, ze ja jem niej w ciagu dnia niż twoje dziecko;) Co do wychowania to każdy robi jak uważa, ale ja nie pochwalam takiego podejścia. Wielokrotnie dorosłemu nie mozna do rozumu przemówić i nauczyć go czegoś, a co mówić o dzecku 7 miesięcznym, które jeszcze rozumie. Catie, nie przejmuj się, mój Piotruś też je po 120ml a ostatnio to je po 70. Ale widocznie mu tak potrzeba. Pocieszam sie że zaczął jeść zupki łyżeczką ;) Widocznie te nasze dzieciaczki doceniły różńorodność jedzenia i łyżeczki bo zauważyłam że wiele z was mówi że jedzą lepiej ;) U nas w prawdzie idzie ok małego słoiczka ale ja jestem zadowolona ;) Wiecie co u nas sie stało. Prądu nie mamy już prawie 3 dzień! Nasz dom jest podłaczony do domu sąsiadów, bo elektrownia jeszcze nie zamontowała nam przyłacza i u nich padł transformaor... moje pranie siedzi w pralce. Zakisnie tam, ale nei mogę go wyciagnąć bo jest b.dużo wody i narobiłabym sobie ambarasu. JAkoś je może wypiore potem. Całe szczęście ze to męża robocze ciuchy ;) Mają dziś to zrobić. Normalnei w domu noic nie da się zrobic. A czas to mi jakos tak dziwnie leci ze hej. Bo zawsze tv grał i to był mój zegarek ;) Dobrze że jeszcze mam trochę prądu w laptopie ;) Dobra sprawa, ktoś miał głowę na karku ;)
  13. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla my mamy Mercedesa Sprinetra i to w maxie...i też ma 3 miejsca z przodu. Można nim wozić dziecko pod warunkiem ze nie ma poduszki powietrznej. W każdym samochodzie można z przodu ale warunek - brak poduszki. Magadalenka, ja musiałam wymienic fotelik bo pasy juz były za ciasne. Mam nadzieje że nie będę miała wypadku...ja kupiłam taki od 0-18kg. Pochyla sie prawie tak jak nosidełko, więc uważam że nie jest złe. To było jedno z głębszych więc wziełam. I nie martw sie tym ze twój maluszek nie chce tego czy tamtego. Ostatnoi była u mnie koleżanka i jej synek co jest starszy od mojego i mój to taki skręcony w porównaniu do tamtego, a tamten sobie lezał na pleckach prawie cały czas. Potem myknął na brzuch ale leżał jak "żółwik" czyli głowa na ziemi przytulona. I ona się nie przejmuje. Poprostu nie czuje potrzeby jeszcze. A zupki..hm mój też nie chciał, ale od 3 dni zaczął jeść!! Eureka ;) Mam nadzieje ze już mu się nie cofnie. Mysza, to faktycznie Przemek bardzo dużo je. Ale ja bym nie potrafiła dziecka głodzić mimo nawet mojego niewyspania. Mój zje np ok 21 jak idzie spac max 120ml potem ok 1 też ok 100-120 i ok 5-6 zalezy tak samo ok 100. On mi rzadko kiedy je wiecej niz 150ml. Dziśn np była tylko 1 pobudka o 1 w nocy. Uważam ze jeszcze jest malutki na "zrozumienie".
  14. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Mysza ja właśnie kupiłam nowy fotelik do samochodu, bo wcześniej mały jeździł w nosidełku i byłam zadowolona i on też. ALe niestety szelki zrobiły się za krótkie i już ciężko się go zapinało, wręcz już ciasno mu było. Więc zakupiłam nowy, choc w tej chwili na ręke mi to nie było ale musiałam, bo jednak często z nim jeżdzę a jemu już sie praktycznie nie dały zapinać. Ceny fotelików są kosmiczne, w sumie jak wszystkiego. A babka w sklepie powiedziała mi że powinien się zmieścić w nim do roku czasu ;) Coś nasze dzieci szybko rosną. Ale fotelik kupić jest ciężko... On w tamtym lubił jeżdzić ale ten mu też się podoba, szczególnie jak jadę z nim busem bo tam widzi wszyściutko ;) Ale ja wolałam nosidełko, bo jak usnął to mogłam go wyciagnąć przenieść i nawet jak spał a teraz się rozbudza..no ale coś za coś.
  15. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Kasia Cypi jest zawodowy ;) Mam bajeczke ;) Mój siedzi ale chwilę i fik na brzuch i leży. Próbuje raczkować, ale jak narazie to pełza. Śmiesznie ot wygląda, ale lada dzienm już go z oka nie spuszczę bo wszędzie dojdzie....Ale ostatnio pokochał rączki...i musze go oduczać. A to wszystko przez ten ząb co mu wyłaził. Dojęty był i tak wyszło. Mój je ok 2 razy w ncy i go nie bedę oduczałą bo widocznie mu potrzeba.
  16. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Kasia ależ twój Cypi zasuwa ;) Mój zaczyna, jak ja to mówię czołgać się jak glizda;) Też już potrafi skubaniec się przemieszczać. A najfajniej jak dojdzie do paneli, to taki ucieszony ze hej ;) Kasia ja nie mam żanego pliku na poczcie ;(
  17. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla, to gratulacje. Wysypiasz się teraz. A u nas mimo butelki nadal dwie pobudki, ok 1 i ok 4. Mój je mało a często. żadko kiedy zje np 180, on woli po 100-120 a częściej ;) U nas zalezy kogo widzi. Bo czasem reaguje płaczem a czasem tylko obserwuje. Zlezy też od podejsci aosby która przyjdzie. JAk od razu do niego doleci i jeszcze jest głośna to krzyk na 100% będzie. Ale ostatnio zauważyłam że odróżnia nas od obcych i często też reaguje płaczem lub krzywą mminą. Ale w tym wieku to normalne ;)
  18. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Catie gratuluję własnego m ;) Nareszcie;) W końcu odczujecie ulgę;) A u nas już drugi ząbek wyłazi. Dzis juz chyba nawet się rzebił. Mały od czwartku taki był marudny że hej, ale miał ku temu powody. Ten zab był tak wredny że zaczął wyłazić i sie zatrzymał i dopiero teraz ruszył. Pierwszy już ze 2 tygodnie jest ;) Fajnie wygląda z jednym malutkim ząbkiem ;)
  19. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Ja na pieluszkach z biedronki -dada lecę od początku i jestem zadowolona. Pampersy to miałam chyba tylko jak był mlauńki po urodzeniu z miesiac i kiedyś kupiłam paczkę to jak gdziesz szłam dalej to mu zakładałam a tak to na nmich lecę i jestem zadowolona ;)A różnica w cenie jest... A ja dzis kupiłam malutkiemu nowy fotelik do samochodu bo w nosidełku już szelki są na niego za małei mu ciasno. Fotelików od groma ale takie coś jak mi potrzeba to niezbyt jest, a jak jest to cena 800zł...to trochę lekka przesada moim zdaniem. Za 2 lata pewnie bedzie do wymiany jak nie wcześniej. Kupiłam małemu gerberka- owocki z jogurcikiem - zobaczę czy dostanie wysypki po nabiale czy nie. Co mnie zdziwiło to moje dziecko pierwszy raz samo, chętnie otwierało dzioba na widok łyżeczki! ;) Chyba mu smakowało. Mam nadzieje ze nie będzie żadnych krostek i że bedę mogła normalnie wprowadzać nabiał.
  20. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Można dać dziecku coś ale nie od razu dużą ilość, bo potem wychodzi tak jak u Catie z tą jajecznica. Dobrze ze go brzuszek nie bolał, choć nie jestem tego taka pewna bo taką zieloną kupę zrobił ze hej! Mysza, tak to jest z tymi naszymi maluszkami. Wszystko testują czy zjadliwe i smaczne. Mój bierze do buzi co popadnie i trzeba uważac właśnie na drobne elementy. Ząbek wychdodzi...
  21. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Kasia ja też poproszę te bajeczki ;) monika.trebicka@wp.pl A ja mojego koloru włosów nie zmieniałam;) Jakos się boje. Jedynie co to farbowałam szamponetką ale to tylko na podobne i dla ładniejszego koloru ;) Mąż mnie przekonuje do blądu ale mi nie bedzie pasował. Ja za to zawsze chciałam czarne;) Ale chyba będzie za ciemno mi w nim. I rozważam rudy ;):)Ale mąż powiedział że mnie z domu wygoni ;) Co do jedzenia..hm...u mnie praktycznie cały dzień jest mleko i 1-2 razy soczek, czasem woda do popicia. Do mleka dodaję je 2-3 łyżeczki zupki bo moje dziecko nadal nie toleruje łyżeczki. Często jakiś owoc też daję zmieszane z mlekiem. Tak aby ok pół słoiczka choć pozjadał. Jak nie dodaję zupki do mleka to dodaje mu kaszki z łyzeczkę tak aby ciut zagęścić. Gratulacje dla solenizantów ;) Ale ten czas leci ;) Rilla, ja bym sie zdenerwowała. Jeszcze raz mozńa takpowiedzieć , ale nie non stop! I to jeszcze zabieramy bo mama krzywdę robi. A moze on z babcią nie chciał iść a z mamą zostać. Nie martw się jak podrosnie to tak jej dogada ze w piętach poczuje ;) Tak jak kiedys mój brat cioteczny był u znajomych z dzieckiem i ten znajomy wziął dzieciaka na ręce i coś mu tam gada, a Maciuś do niego - ty buraku ;) Dziecko gdzieś usłyszało i dowaliło. Ciut lipa dla rodziców ale oni go tak nie uczyli ;) Catie, czasami tak jest. My byliśmy inaczej chowani i żyjemy, ale nasze dzieci chowa sie inaczej i też bedą żyły. Jak dobrze że ja już mieszkam sama;) Ale ostatnio mój mąż pojechał z małym do swojej mamy i tam mu dali pomarańcza...i zjdł ponoć sporo, ale na szczęście go nie zsypało, choć mial jakieś delikatne krostki. Ale kupkę zieloną zrobił więc moze być po nim...ale cóż poradzić.
  22. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Catie gratuluję uzyskania takiej wagi i zgubienia tylu kg ;) Ja nie mam motywacji do takiego czegoś. Miałam robić brzuszki ale brakjuje mi na nie czasu i sił ;)
  23. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Co do wit D3 to ja podaję ale jak sobie o niej przypomnę;) Też słyszałam że jest w mleku modyfikowanym wiec stwierdziłam ze nadmiar moze być niedobry i podaje tak co 2-3 dni czasem codziennie a potem zapomnę na kolejne 3 dni i tak leci ;) Wcześniej jak miałam postawione na ławie to pamiętałam a teraz schowałam do szafki i jakos ciężko. JA mojemu daje z czasu chrupki, z tym ze jak mu dam to siedzę przy nim bo nieraz potrafi ugryść spory kawałek i muszę wyciągać bo by się udławić mógł. Nigdy nic nie wiadomo. Ale ogólnie to wiecej tego chrupka na nim lub na buzi niż w buzi ;) A ja mam jakiś tydzień odwiedzin...Normalnie dzis wyruszam do rodziców. Człowiek z własnego domu przed gosćmi musi uciekać ;) Cały tydzień próbuję napisać coś do magisterki, ale cały czas ktoś. Nagle rozchwytywana się zrobiłam;) Co złapię wenę to ktoś pełznie. Eh nie dane mi sie kształcić ;)
  24. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Kasia współczuję, bo wiem co to znaczy. Mók też z łóżka spadł ale na szczęscie posudzka którą położyłam na podłodze go zamortyzowała. Iwonta, muszę spróbowac może faktycznie to ta marchewka
  25. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A ja wysłałam malutkiego z meżem na przejażdżkę;) Jest dziś taki marudy że juz brak mi sił. Ząb mu idzie i jest tak marudny że sam nie wie czego chce. Spał może dwa razy po 40min... Ciekawe co z tej przejażdzki wyjdzie. Z reguły w samochodzie usypiał;) Ale jestem zdołowana bo mój mały nie chce jeśc nic a nic zupek. Jak mu wcisnę 3 łyzeczki zupki to sukces;( nie wiem jak ja mam go nauczyć jedzenia czegoś innego oprócz mleka! Nawet teraz jak wyczuje marchewke w butelce to nie chce jeść. Ręce opadają. Jużmu nawet sama gotuję, sklepowe chyba wszsystkie przetestowane i nici. Jak słucham jak wasze dzieciaczki ładnie jedzą to mi sie płakać chce.
×