Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monek1919

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monek1919

  1. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Zgadzam sie ze cyc to wygoda ;) Ale karmienie z butelki też ma swoje plusy. Kwestia przyzwyczajenia. Ja pierwsze 1,5 miesiaca odciągałam i jak się przyzwyczaiłam to mi było już rybka ,ale jak mały się nauczył ssać z cycka to sie cieszyłam bo brałam go do nas do łóżka i sobie przysypiałam a tak musiałam podgrzewać, karmić i ściagać. Więcej zachodu z tym było. Iwonta, mój jak leży na pleckach to tak niekoniecznie, ale jaksię go weźmie na kolana to się próbuje zginać, tak jakby chciał siadać.
  2. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Charlote, to twoja znajmoma faktycznie miała przeboje. Ja bym takich nie chciała... Ja też mieszałam mleko,ale tylko te dwa najbliższe terminem ściągania a nie np dzisiejsze i z tygodnia przed. Choć w sumie w brzuchu to i tak się zmiesza. Oni tak może mówią dla bezpieczeństwa, żeby nie było że oni wprowadzaja w błąd. mysza, nie przejmuj sie kiedyś nadrobisz;) Oglądałam blog Przemka. Ale on jest świetny, a ten filmik uroczy ;) Tadeuszek też już kawaler ;)
  3. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Mi położna w szpitalu powiedziała że w tem pokojowej może stać 8h a w lodówce 24h. Ale jak chcesz zacząć ściagać dziś, to możesz zawsze dzisiejsze zamrozic. Zamrożone możńa przechowywać nawet 3 lata ;) Tylko nie możńa mieszać np dziś ściągniętego i dolewać do tego zamrożonego np z przed tygodnia. Też bym sobie wypiła cosik ;) Mam mleko modyfikowane dla małego i może skorzystam i dam mu wiecej a sama pobaluję ;)Pomyśłimy, zobaczymy ;)
  4. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Iwonta a może to jest od nutramigenu???? Wiesz co mój też na tym leciał ale zarówno ja jak i moja mama zaczełyśmy mieć wątpliwosci co do tego mleka bo małego non stop bolał brzuch, kupy zaczął mi robić raz na tydzień, ulewał momentami dużo innym razem wrale lub trochę. Kiedyś napisałaś ze to jest bardzo restrykcyjne mleko iposzperałam po necie i czytałam opinie itp. Zmieniłam mleko na bebilon pepti i jest lepiej. Kupy robi średnio 2-3 w tygodniu, ale normalne konsystencją, koloru zółtawopomarańczowego, a nie takie plastelinowate jak zaczeły się ostatnio (wydaje mi się że mógł mieć zaparcia i dlatego wypróżniał się 1 w tyg a w związku z tym te bóle brzucha). Teraz z brzuszkiem lepiej i go taak nie boli. Zdarza się, wiadomo, ale nie 5 razy dziennie i to ta,k że aż piszczał. Współczucia z takim karmieniem i męczarnią.U mnie nieraz też tak jest że ja mu zrobię flaszę a on mieli w buzi smoczek i nie chce mu się jeść a marudzi jak na jedzenie. Ostatnio u nas jest kiepsko z cyckiem bo jakoś nie chce ciągać i się bawić i ciąga i marudzi. Chyba się na niego obraził za coś ;)
  5. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Rilla, mój chwyta już świadomie i próbuje wszystko dotknąć i włożyć do buzi ;) Ale ty się nie przejmuj bo twój jest najmłodszy ;) Mój maluszek ma katar już gdzieś od tygodnia. Nic mu nie przechodzi, a na dwór na spacer go nie brałam tylko tyle że z domu do samochodu i z samochodu do domu. Aleraz mu było za gorąco i pewnie dlatego te choróbsko. Nie iwem co mu mam dać żeby mu przeszło. A co lepsze to mojej lekarki nie ma, a do tamtej zołzy nie chcę iść, ale jak będę musiała to pójdę. A ja dzis będę miała zalatany dzien bo muszę sie powojować z FA z budowy i materiałami budowlanymi i będę od Urzędu Skarbowego odzyskiwała częsć moich pieniędzy ze zwrotu podatku VAT od materiałów budowlanych ;) Tak wiec czeka mnie ciut papierków. Mam jeszcze pare spraw na mieście i muszę napisać taką pracę kontrolną na zal;liczenie do szkoły...a jest tak beznadziejna ze szok - wczoraj mi koleżanka tłumaczyła. Wymagają takich beznadziei i robienie w koło tego samego. Musiałam sie pożalić ;)
  6. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    a moje maleństwo się wyspało i chce ciagle na rękach siedzieć... ciekawa jestem ile mój waży ;)
  7. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Wiem że biedronka fajna jest bo często w niej bywam ;) Co do szczepień to ja biorę te płatne. Nie wiem czy dobrze robię. Może a nóż widelec się przydadzą. Ja miałam mieć szczepienia przed swietami, ale nie dowieźli szczepionek i odwołali, i mieli zadzwonić kiedy się zgłosić ale narazie cisza. Teraz jak zaszczepię to zmieniam lekarza i małego przepisuję do Siedlec do przychodni bo tu mnie wkurzyła wtedy z tym mlekiem. A teraz pediatry nie ma 3 tyg!! dopiero po nowym roku w pt będzie. A do tej małpy co mleka wypisać nie chciała to wolę nie chodzić. Ale poczekam jeszcze na to szczepienie. Też się go boję bo nie lubię patrzeć jak wbijają igłę malenstwu.
  8. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Ja nawet nie wiedziałam jakie cuda są w biedronce ;) DObrze wiedzieć ;;) Ja do biedronki mam jakieś 20 km pewnie, bo do miasta mam 18 ale dojechać jeszcze do biedronki trzeba ;) a do normalnego sklepu mam w jedną str ok 2 a w drugą 3 czy 4 km... no ale cóż. Dobrze że mam autko ;) A mój zając poziomka dzis oszalał. Śpi, przebudzi sie, dam mu cycka, posoka troszkę i dalej śpi ;)
  9. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja ;) Moje maleństwo sobie śpi a ja ciut ogarniam i objadam się żelkami i luknełam co tu się dzieje;) Ale widzę ze cisza;) Zapomniałam napisać że w poprzedni czwartek Piotruś zalliczył pierwszą przewrotkę na plecy ;) Leżał sobie na brzuszku i główkę podnosił a tu nagle zaczeło go na lewno znosić i fik na plec. Był biedulek zaskoczony i nie wiedział co się działo. ania mnie nikt by nie podniósł o tej porze z łóżka A w 2 dzień świąt byłam u mjego dziadka pochwalić się Piotrusiem. Jest on 15-ym jego prawnuczkiem ;) Mój dziadek jest już stary i bardzo nie kojarzy swoich wnuczków (jest nas chyba 28 sztuk, a ja jestem 16 lub 17 z kolei,bo mam barta ciotecznego z tego samego roku ale nie wiem kto pierwszy się urodził ;)) i śmiałam się że mnie nie pozna i w sumie się nie pomyliłam. Ale co się dziwić jak nie widział mnie pewnie ze 2 lata. On tak ma że raz cie pamięta a za chwilę nie kojarzy. No ale cóż, takie uroki starości. Dobrze że synów poznaje ;)
  10. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    to było moje tylko H mi się wcisneło ;)
  11. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja kobietki ;) Ja równiez wam zyczę wesolutkich świąt ;) Nie miałam czasu wcześniej wejsć i ich złożyć bo same wiecie jak to jest z tym czasem... ania, ja to nawet i ciagnikiem umiem jeździć;) zarówno jeździłam juz 30, 60 jak i najnowszym john deerem ;) Niestety ja muszę u nas umieć prawie wszystko obsługiwać.. Czasem to dobre, ale czasem nie. charlote dobrze ze o to pytasz bo ja sie już zastanawiałam czy cos jest nie tak. Ale uspokoiłyście mnie ;) A ja na wigili jadłam jednego pieroga z kapusą, rybkę i karpia, racuchy - takie postne i śledzia ;) A rok temu o tą porę, to ja jeszcze wódkę piłam a teraz niemogę ;( Mój tylko korzysta z okacji i właśnie pije z moim tatem, a ja poszkodowana musze wracać autkiem. A ja chcę mojego namówić i jutro pojechać na zabawę, ale on nie chce a mi się tak chce pobrykać..;) Muszę cos wykombinować ;):) Nawet się poświęce i będę robiła za kierowcę ;)
  12. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A u mnie nici ze sprzątania były ;) Miałam zamotany dzięń. A teraz to już mi się nic nie chce robić ale chyba muszę. Zobaczę co z tego wyjdzie ;) A ja na prawko się zapisałam jak tylko skończyłam 18 lat ;) i dobrze ze tak zrobiłam bo teraz to chyba by było mi gorzej. A tak mykam sobie każdym autkiem jakie mamy, zarówno osobówkąjak i busem i to tym długim.. taka zdolna jestem ;) ania, to może popróbuj teraz przystawić dzieciaczka do cycka. Mój prawie 2 miesiace nie chciał, krzyczał i się złościł. Ale ja co raz go przystawiałam. Początkowo pare razy dziennie potem zrezygnowana już odciagałam w butelke ale raz na tydzien próbwałam go przystawić. Ale znów nic. Aż pewnego dnia zaczął załapywać i ssie do tej pory. Więc moze mu się odmieniło. Może spróbuj na siedząco nakarmić. Nieraz jak moje małe nie chce i marudzi to ja tak robię.
  13. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    A u nas te dni wyglądaja różńie;) Ania to jak już się zapiszesz to jakoś pójdzie. Najgorzej jest zaczac ;) Średnio ok 3 miesięcy się robiło za moich czasów. Teraz to te przepisy zmieniają ze się nienadąża za tym. Ale dasz radę ;)
  14. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Rilla bo twój jest jeszcze mlautki i dlatego częsciej wstaje. Mojemu to tak tylko czasem się uda że prześpi całą prawie noc. Zazwyczaj to budzi sie ok 4, no i potem rano, ale i tak nie narzekam bo lepsze to niż wstawanie co 3h jak w zegarku tak jak to było na początku ;) Co do spania to Piotruś spał w łóżeczku od samego początku, tylko że tareaz nauczył się ssać z cycka węc jak w nocy się budzi to ja go nas do łóżka i śpimy sobie we trójkę ;) W prawdzie jest ciasno bo mamy normalną wersalkę ale teraz postaramy sobie kupic na nowe mieszkanko troche szerszą. Ale wraz mimo ze ciasno to ja lubię z nim sapć ;) Fajnie by było jak by jeszcze był ciut wiekszy i dało się do niego poprzytulać;) ania;) współczuję takiej pracy u męża ale ja nieraz mam podobnie. Wiele razy jest tak że pytam sie czy jedzie i czy robic obiad. On ze robić bo nie jedzie, a za dosłownie 5 min przylatuje i się przebiera bo on jednak jedzie... Wkurzam się na takie coś. NAjgorzej jak sie coś zaplanuje a tu nici z planów. Ale na szczęscie z reguły jak wyjedzie to wiem kiedy wróci. Różnica do 3h bo wiadomo jakie są u nas drogi. Taki nasz los. Wiedziały gały co brały ;) Ale wiecie co tęskni mi się za wyjazdami, bo wiele razy jak mój gdzieś jechał to ja wraz z nim, bo mi sie nie chciało siedziec samej w domu. A teraz nie mogę tak. Brakuje mi tego. Stwierdziłam ze ja byłam rozlatany człowiek. Moi rodzice to mojego Piotrusia nazywaja Piotruś wędrowniczek, bo on kursuje ze mną non stop ( oczywiscie w krótkie trasy głównie do nich ;)) Ale najeździ sie samochodem. Dobrze ze to lubi. Śmieje sie że w brzuchu się ze mną najedził to teraz lubi, bo ja jak była w ciaży to bardzo duzo jeździłam samochodem. Zawsze gdzies cdziennie ;)
  15. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja ;) Widzę ze wy o kramieniu ;) JA myślałam że jak 2 miesiace pokarmię to góra a tu udaje sie dłuzej ;) A mój jak przez 1,5 miesiaca jechał an butli i nie chciał cycka to ptem sie przestawił i teraz moze przy cycku siedzieć non stop ;) Też mnie to czasem męczy ale ogólnie jest wygoda. Szczególnie w nocy. A jak wdzień mi isę nie chce leżeć i czekać aż się najję to ściągnę i dam mu z butelki ;) Wiecie co jakoś nie czuję tegorocznych świąt i szczerze nie ma na nie ochoty ;(
  16. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja kobiety ;) A u nas marnie. Ostatnie 3 dni to jakiś koszmar. Małego co i rusz boli brzuch, płacze, jest marudny. Co gorsza to nie iwem od czego. ;( Na pewno nie od mojego jedzenia- bo ja już prawie nic nie jem. Wszystko gotowane i wręcz trawiaste. Zastanawiam sie czy to nie od tego mleka nutramigen... albo jeszcze od karmienia piersia bo tak wymyśliłam że może on przy cycku za duzo powietrza łapie. Głupia już jestem i tyle. Dzis testuję i daje mu odciagane przez butelke jak nie bedzie poprawy to idę do lekarza o zmiane mleka bo tak być nie moze. Bo i on sie męczy i ja. Iwonta, nie przejmuj się tak aż bardzo waga. Grunt oby mały przybierał na wadze. On o ile pamiętam to urodził się malutki i niekoniecznie musi miec tendencje do tycia. On moze być drobnej kosci i wagi. Mój ostatnio też mniej je. Jak widzę że dziewczyny piszą ze ich dzieciaczki jedzą po 160-180 to ja oczy robię bo mój je tak ok 100. Zdarza sie ze zje 60 a innym razem 120. Głównie je po 100-120 a jak jest mu malutko to jest specyficzny płacz i mu wtedy dorabiam. Ale to rzadko. Przekarmiać dziecko to też źle. Ja go karmię tak średnio co ok 2 godz czasem dłuzej czasem krócej, zależy jak szybko strawi. Zauważyłam też ze jak dam mu duzo to potem wiecej ulewa, wiec wolę dać częściej a mniej. ania mój też starsznie ssie kciuki ;( A co do świąt to ja ich totalnie nie czuję. Porządki są w lesie, pieczenie gotowanie tak samo. Ale wymyśliłam ze święta spędzimy w rozjazdach ;) 1 dnia pojedziemy do moich rodziców a 2 dnia do rodzinki, pokazać mojemu dziadkowi nowego prawnuczka ;) To już chyba 15 prawnuczek z kolei , jak dobrze liczę ;) Zrobi sie tak o coś żeby było w razie jak ktoś sie nawinie i tyle. A po świetach mamy zamiar juz sie przenosić bo przed nie da rady bo tynkarze nam spierdzielili plany. Tacy fachowcy ze niech ich kule bija! Jak jesteś człowieku za dobry to tak ci sie ludzie odpłacaja i tyle.
  17. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Jak coniektórzy są strasznie czepliwi...
  18. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja ;) A u nas dzie i noc straszna!! Normalnie mam dosć. Nic nie mogłam zrobić. Cały czas mały marudził. Jest taki jakby miałczący. Sen to miał tak delikatny ze na palcach chodzic to za głośno było. Ale teraz usnął i to już kamiennym snem. Ciekawe tylko na jak długo. Wczoraj byłam z nim u alergologa, bo te krostki i zaczerwienienia nie znikały i potwierdziła ze ma skazę ;( dodała ze jeszcze może mieć uczulenie na kurz... Co do mojej diety to się okazało ze jeszcze była za słaba. Teraz to ja chyba na wiór wyschnę. A chciałabym pokoarmic jeszcze troszke, ale nie iwem czy dam radę przy takim nicniejedzeniu. Co do leków na gardło to można jeszcze brać propolki. Mi smakują ;) Możńa je jak landrynki wcinać ;) A jak mnie coś rozkłada to biorę oscillococinium ( nie wiem czy dobrze napisałam). A co do kupek to mój któregoś razu tydzien nie robił... terz co jakieś 2-3 dni. Nie wiem dlaczego, ale widze ze go brzuch boli i pruka. A kupa ostatnio była też taka plastelinowata.
  19. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hejo ;) Pelargonka witaj ponownie ;) Nie martw się ta nieobecnościa - fajnie ze wróciłaś. Kiedyś nawet sie zastanawiałyśmy co sie dzieje z tymi co się przestały odzywać i o tobie też była mowa ;) Mam nadzieje że taraz częsciej będziesz się odzywała i pisz więcej co u ciebie ;) A u nas w wielkim skrócie mówi się właśnie o bólach brzuszka, o laktacji, ile dzieci jedzą, jak rosną, o ich postępach i takie o różne ;) A aktualnie było o relacjach z mężami. Czasem sie skarżymy na nasze życie i marudzimy sobie ;) Wypłakujemy się jedna drugiej ;) Ogólnie o wszytskim. Mam pytanie odnośnie badania moczu. Bo chcę mojemu zrobić, ale nie wiem czy rano uda mi sie tak złapać i żeby zdążyć go zawiesc do badania. Wiec chciałabym wiedzieć czy można je pobrać np wieczorem w przeddzień i rano zawieść - tylko jak je przechowywać?? Normalnie w temperaturze pokojowej,czy w lodówce?? Boję sie zeby w razie bakteri (tfu tfu) to ich się nienamnożyło ani sie nie zabiły ;)
  20. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja ;) Ciut mnie nie było a wy tyle namachałyście, ale już nadrobiłam ;) Jestem ciut zaganiana, bo albo zakupy,albo w nowym domu zamiatam i meżowi pomagam jak teściowa z małym siedzi albo w domu, coś, bow domu to zawsze jest coś do zroboenia, albo maleństwem się zajmuję. I tak leci. U mnie na szczęscie stosunki z meżem są ok. Choć ostatnio kłóciliśmy sie, a raczej tylko taka wieksza wymiana zdań odnośnie koloru łóżka i mebli ;) Bo on jak zawsze chce postawić na swoim a ja się nie dałam ;)Ale zobaczymy jak to wyjdzie jak będziemy zamawiać,bo już trzeba... a co do spraw seksu to u nas też marnie ;) więc się nie przejmujcie ;) Tzn maż moze,on zawsze chetny (chyba jak każdy facet) ale mi się nie chce :) A my sie znamy i w sumie jesteśmy ze sobą od 7 lat a małżeństwem jesteśmy 2 lata. Więc widzę ze stażem to ja jedna z młodszych ;)Powiem wam że poród i dziecko faktycznie zmieniają facetów. JA na swojego nie mogłam narzekać, ale nie sądziłam że będzie tak poamgał przy małym. To że był przy porodzie chyba dużo dało ;) Nawet teściowa mi powiedziała ze nie sądziła ze się będzie tak zajmował. Catie, my w sumie nie rozmawialiśmy o drugim tak poważnie, tylko mąż tak mi trejkocze,bo mówi że musi mnie oswoić z tą myślą ;) Bo on ma tak że jak coś mu się spodoba i tego chce a ja nie to tak mi będzie gadał, tak trejkotał i tak chodził za mną że już będę miała tego dość i się dobrowolnie zgodzę ;) Ale pożyjemy pomyślimy, kto wie co to będzie za te 2 lata ;) Mysza, współczóje sytuacji,i wiem co oznacza bo mam podobny przykład z boku, I szczerze powiem że Cię podziwiam bo ja bym nie umiała tak zyć i chyba bym się zapłakała. Ale dobrze że umiesz być niezależńa, to dużo. A synek to kawał chłopa ;) Wiecie co zauważyłam - że zawód kierowcy u naszych mężów jest dość częstym przypadkiem ;) NA szczęscie mój ostatnio ma luźniej i jest więcej w domu, ale od nowego roku sie skończy ;/
  21. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Heja ;) A u nas remontów ciąg dalszy. W prawdzie mąż tam działa a ja już nie widziałam ze 2 dni tego, ale informuje mnie o postępach. Tak więc podłogi jest coraz więcej ;) Mamy problem z zakupem drzwi bo albo nam sie niepodobają, albo podobaja tylko jednemu, albo te co się nam podobają są za drogie ;) Chciałabym w sobotę zacząć malować ściany, ale nie wiem jak to wyjdzie, bo tynkarze mają jeszcze popoprawiać swoje niedociągniecia - czego człowieku niedopilnujesz tego nie zrobia. Trzeba wszystkim palcem pokazać. Fajne były czasy jak się chodziło z brzuszkkiem ;) Może kiedyś sie to powtórzy... Jak to mój mąż sobie wymyślił - Pioruś mi, mówi że za dwa lata chce mieć brata ;) Ale nie iwem czy to będzie za te dwa lata, i wolałabym druga córeczke, ale to jeszcze kiedyś w przyszłości, no chyba ze cośw wyjdzie nieplanowane ;)
  22. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Oj miałam się miałam... niby może za ostro postąpiliśmy bo niby mam jeszcze mleko bo cycki nie zastrajkowały, ale może tylko dlatego że się uspokoiłam i działają normalnie ;) No niestety nasza służba zdrowia taka jest że jak nie opier*** to mają cię gdzieś. A tak zadzwonili do mnie ze jest recepta na 2 oakowania i jeszcze dowiedzieli sie że w naszym punkcie aptecznym jest jedno opakowanie i drugie sprowadzą na jutro ;) Padaka normalnie ;) Ponoć lekarka była wściekła jak diabli. Współczuję jej dzisiejszym pacjentom ;) No ale cóż sama chciała.. Catie ja mam 2w1 ;) Dzieciaczki zmieniaja się, zmieniają. Ja niby swojego widzę codziennie, ale zmiany dostrzegam. Choć napewno nie tak jak ktoś z boku bo wiadomo, ale różnica jest. Rośnie chłopak poprostu ;)
  23. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Właśnie zadzwonili z ośrodka i recepta sie znalazła... Jednak można ją wypisać. I to nie na 1 puszkę a nawet na 2 starczyło wkładu ;) Jak sie ich nie opie*** to zdechnać mozńa
  24. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    Hej dziewczynki ;) U mnie z cyckami też różnie...raz jest więcej mleka, raz mniej. Pocieszam się tym że moje maleństwo nauczyło się ssać z cycka ;) W prawdzie idzie to wolniej jak z butelki ale wygodniej, bo nie musze ich myć, ściągać i całeh babraniny nie ma ;) Czasem jeszcze ściagam, bo nieraz jak stajkują i nie mam to daję modyfiowane a potem nagle się go nazbiera i muszę sciągnąć. Mam pytanie do dziewczyn o te bakterie w moczu. Jak to się stało że doatałyscie skierowanie na badanie moczu?? Były jakieś objawy, czy coś. Bo normalnie się zastanawiam czy mojemu nie zrobić.
  25. Monek1919

    termin na wrzesień 2010

    HEJ KOBITKI ;) a ja mam jakiegoś lenia dziś ;) Nic mi się nei chce ;) Do południa miałam czasu że hej, bo mały spał od 8 do jakiejś 11 potem się najadł, chwlę poleżała dałam mu smoczka i znów zasnął tak do ok 13.30 tak więc miałam luz, ale jakoś nie mogę się ogrnąć. Troszkę poprałam, poprzegarniała, mężowi guzik w spodniach przyszłam bo mu odpadł i w drugich mu kieszeń zaszyłam bo miał dziurawą i pieniądze gubił ;D I jakoś tak mi czas zleciał. Co do trzymania główki na prosto, to u nas jest różnie bo Piotruś raz sztywno ja trzyma a innym razem sie kiwa i ja bym się tym jeszcze nie martwiła. U nas mały nie chce bardzo ćw "paś koników" wiec nie ma wyćwiczonego kregosłupka wiec może mu się dlatego kiwać Oj syspie sypie i to nieżle. Ja mam zaspę do pół okna z jednej str ;) Ale nie chce mi się isć jej odgarnąć bo to z tyłu domu a tam jest śniegu po kolana i krzak rosnie i cieżko by było, więc niech sobie leży ;) (widać ze mam lenia :))
×