Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ida282

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ida282

  1. Troll Byłam na podwórku z dziećmi(siostrzeńcem i córeczką),słonko pięknie świeci,a ja trochę sprzątałam otoczenie :) Dziewczyny śpicie,czy co?
  2. Patinka Ty wiesz,że trzymamy kciuki :) Cały czas Agniecha jaka gorsza wizja?
  3. Goba życzę Kubusiowi powrotu do zdrówka,ech dziewczyny,nacierpimy się oj nacierpimy,ale dla miłości warto(mówię o rodzinie),bez tego życie nie jest życiem,tylko sztucznym błogostanem,pozdrawiam wszystkie czytające nas matki ;)
  4. Doriana,ale ja się z rodzicami posprzeczałam,akurat mąż wyjechał i strasznie żałował,że nie może mnie wesprzeć,jak mnie wkurzą,nawet auta nie mam,dziś chyba coś do nich dotarło,bo są uprzedzająco mili... Siostra wzięła moją jedną córeczkę do siebie na wakacje na dwa dni i siedzę z młodszą...cisza aż bębni,jakoś dziwnie,nieswojo,błysk,nie ma kto bałaganić :D Powiem Wam,że to jest czasem potrzebne,ale wolę ten bałagan i tętniące życie niż taką ciszę ;) Nie jesteś winna zaistniałej sytuacji,nie możesz być wszędzie,Twój ojczym wyzdrowieje,wierzę w to. Sdee kochana,masz super matkę,skoro na niego nie możesz liczyć,po co Ci taki związek,lepiej,że to się stało teraz,jesteś śliczna i dobra,szybko się zakręci mężczyzna koło Ciebie :) Czujesz teraz ból,ale kiedy czytam o rozwódkach,które teraz mają prawdziwego mężczyznę obok siebie,są szanowane i kochane,wierzę mocno,że Ciebie to czeka :)
  5. Dorianko nie wiń się za to,kto wiedział,że coś takiego jest możliwe? Mieszkam z rodzicami i nie zawsze do nich zajrzę,niby są w pełni sił,ale potrafię z 3dni w ogóle nie przyjść do nich,bo nie chcę się w ciąży denerwować. Może Twój ojczym wymagał opieki,ale skąd mogłaś wiedzieć,czy choćby się domyślić,że jego dzieci go oleją? Ważne,że już wiesz i jesteś przy nim.
  6. A u mnie też niedobrze dziś,mąż wyjechał na szkolenie na 3 dni,a ja wczoraj pokłóciłam się(może to za duże słowo-poróżniłam się raczej) z moimi rodzicami,wymiana zdań nieprzyjemna,dość mam jakichś tajemnic i intryg...Teraz siedzę z dziećmi i zmuszona jestem myśleć ciągle o tym,ale czym są moje błahostki w porównaniu do kłopotów Sdee i Doriany... Sdee jesteśmy z Tobą,tylko tyle mogę powiedzieć dużo o Tobie teraz myślę,a na tym forum,jakby wiedzieli,jaka jesteś piękna i inteligentna,w język by się ugryźli.Założę się,że to pisała jakaś tłusta jędza i życiowy nieudacznik,bo takie osoby najczęściej wylewają swoje jady i podłość.Ty nic złego nie zrobiłaś,więc nie zamartwiaj się na zapas,masz czyste sumienie,to jest najważniejsze!
  7. Powiedz mi Sdee,po co na takie strony wchodzisz? Przecież jeden głupek coś napisze,a Ty zaraz się przejmujesz.Ochłoń troszkę,pomyśl o wszystkim z dystansu...Musisz mieć teraz czas dla siebie,nie przejmuj się głupotami,proszę Cię,nie szukaj rozpaczliwie pocieszenia,tylko dojdź do siebie,a będzie dobrze,zobaczysz.
  8. Sdee Boże nie wiem,co napisać...Myślę jednak,że on będzie jeszcze tego żałował...Znamienne jest,że Twoja matka to przyjęła w taki sposób,być może myśli,że tak będzie lepiej.Jestem optymistką i myślę,że może się jeszcze wiele zmienić.Nic nie dzieje się w życiu przypadkiem,chociaż wiem,że teraz bardzo cierpisz.Życie jest niesprawiedliwe...
  9. Agal ja kiedyś czekałam,aż małe przestaną kaszleć,aż się katar skończy,aby wyjść z nimi na dwór,teraz jest ciepło i już tak nie robię i one szybciej zauważyłam dochodzą do siebie,są szczęśliwsze,mogą się wylatać,to i szybciej zdrowieją,samopoczucie jest jednym ze "składników" szybkiego powrotu do zdrowia,co do tego nie mam wątpliwości .Co do leków,to wierzyć się nie chce,przecież niektóre leki mają podwójne działanie,a lekarka Ci przepisała każdy lek na inną dolegliwość i to jeszcze tak niefortunnie.Czyżby warto było chodzić tylko do prywatnych lekarzy?Mam nadzieję,że jednak nie. Ambrozja,wczoraj też poszliśmy z palmami do kościółka,dzieci były tam bardzo grzeczne,w nagrodę poszliśmy do parku na plac zabaw,myślałam,że im nogi z tyłka odlecą,tak biegały-od karuzeli,do zjeżdżalni i inne takie.. ;) Potem chcieliśmy zahaczyć o cukiernię,ale była zamknięta :) Moeder witam i pozdrawiam! Patinka,to wszystko idzie do Ciebie,jak to jest możliwe?Myślę,że wkrótce złe dni miną,a nawet powinnaś mieć więcej szczęścia,coby było troszkę sprawiedliwości na tym świecie :) Aines,może założymy galerię gdzie indziej?Ile można czekać,to już trwa i trwa... Sdee odezwij się do nas Ty okrutnico jedna :P
  10. Marakuja Nataniel jest przesłodki!!! :) Fajnie gaworzy,niedługo też takie maleństwo będę miała ,a jego siostrzyczka nie odstępuje go na krok :) Taka pieszczoszka też widać :) Doriana,jakie tam konie,jeśli już to może psy... ;)
  11. Marakuja Nataniel jest przesłodki!!! :) Fajnie gaworzy,niedługo też takie maleństwo będę miała ,a jego siostrzyczka nie odstępuje go na krok :) Taka pieszczoszka też widać :) Doriana,jakie tam konie,jeśli już to może psy... ;)
  12. Dziewczyny,mam trochę więcej czasu,prądu nie ma,piszę w notatniku,tym razem zwrócę się do wszystkich(mam nadzieję),jak włączą prąd to wyślę :) Doriana,"mamy czasem podobne odczucia" :) Co racja to racja,ja się czasami czuję jak intruz,taka już jestem,mimo,że nie okazuję tego. Agal nawet jeśli nie wpadniemy na siebie,to wiemy,że istnieje ktoś taki,odnosimy się do siebie i miło,kiedy ktoś odpowiada na moje posty :) Uważam,że nie przesadziłaś prosząc Patinkę o zwolnienie tempa,widać,że zależy Ci na jej dobru. Kiedy czytałam o tych syropkach,które zamiast pomagać,mogły szkodzić,to mnie cholera wzięła,jak można nie pomagać,tylko szkodzić dziecku! Konowały...Co do przedszkola-piszesz o sugestiach lekarza-co sugerował? Ostatnio dużo się słyszy o braku higieny w przedszkolach,tam chyba środków dezynfekcji prawie nie używają... Też chciałam dać dziewczynki do przedszkola,ale chyba dam sobie spokój,tym bardziej,że czekamy na następnego dzidziusia i nie chcę,żeby one nam znosiły do domu różne choróbska... Patinko cieszę się,że już lepiej,teraz już naprawdę odpoczywaj,leń się na zapas,nie myśl o pieniądzach,o pracy...Choćby nie wiem co,zdrowie Twoje i dzidziusia jest teraz najważniejsze,wykażesz się po połogu,jeszcze tylko trochę,zleci jak z bicza trzasł :) Ambrozja moja dzidzia też mocno sie teraz rusza i dajemy sobie sygnały :) Anik życzę cierpliwości i wytrwania do porodu :) Agniecha każdy kryzys w końcu mija,dobrze,że masz choć iskrę dystansu do tego... Aines biegunka,wymioty nie trwają wiecznie,2 dni i po krzyku ;) Sdee szalona dziewucho,ulubiona wariatko gdzieś Ty się zgubiła? :) Aga---p jesteś wspaniałą dziewczyną,masz wielkie Agaaga,Manika,Agacia,Asik,Zosia,Zuzia,Rusinka,Marakuja gorąco pozdrawiam!!! Jeśli o kimś zapomniałam,sorki
  13. Patinko no teraz głupoty opowiadasz :) Wiadomo,że jest ciężko z trójeczką,dopóki nie podrosną tylko,potem można wiele rzeczy wytłumaczyć,one więcej rozumieją,są bardziej samodzielne... Nie dopuszczaj takich myśli do siebie,dzieci to nasza duma,im więcej wysiłku wkładamy w ich wychowanie,tym mądrzejsze będą :) Poczekaj ładnie i grzecznie na to dziecko,nie szalej,nie przemęczaj się,dbaj o Was,będzie dobrze,tylko bądź dobrej myśli.Teraz zrób sobie herbatkę,poczytaj coś,odpocznij,wielki buziak dla Ciebie 31 lat 20 tydzień termin:30.07 http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Ida&year=2010&month=7&day=30&babycount=1%22%20type=%22application/x-shockwave-flash%22%20wmode=%22transparent%22%20width=%22120%22%20height=%22180%22%3E%3C/embed%3E
  14. Tylko coś napiszę i dłuuuuugo nikt się nie odzywa...OKI,już spadam,pa
  15. Hej Ambrozja,też wstałam.Ja też nie znam jeszcze płci.Oglądalam "Licencję na wychowanie"-tym razem trochę o dziadkach,uśmiałam się :)
  16. Piękna pogoda,wiatru nie ma,byłam parę godzin na dworzu z dziewczynkami,siedziałam na huśtawce i piłam kawkę,one się cichutko bawiły.To życie czasami jest piękne,przyznajcie.... Gdyby nie troska o Patinkę.Trzymamy kciuki za Ciebie
  17. Zasnęłam wczoraj dopiero około 1 w nocy,dziś też czekam na wieści.Jest tam kto?
  18. Żeby to tylko nic złego nie było,tyle przeszła...
  19. Jezu,Patinka trzymam mocno kciuki! Co jest? Same złe wiadomości,będzie dobrze Patinka!
  20. Doriana powinnaś zostać psychologiem :) Masz rację i cały czas chciałam to Sdee uświadomić,Ty tego Sdee długo nie wytrzymasz,będziesz potrzebowała wsparcia(my,kobiety musimy czuć bezpieczeństwo,jakąś stabilność) i jeśli on Ci go nie da,cała Twoja miłość uleci z wiatrem. Gorzej,jeśli przyzwyczaisz się do tego stanu rzeczy i wytrwasz przez lata w tym... Nabawisz się jakiejś choroby,nerwicy czy gorszego gówna,bo człowiek żyjący przez dłuższy czas w jakimś niedobrym dla siebie związku traci całą odporność,np.ostatnio czytałam wypowiedź pewnego lekarza,który zapytał pacjentkę(która niedawno zachorowała na białaczkę),czy nie przeszła w życiu jakiegoś szczególnie silnego stresu,a ona na to,że jej syn zginął w wypadku. Podejrzewam,że kiedy Ci się skończy cierpliwość i wyrozumiałość, poczujesz się szczęśliwa,zaczniesz żyć pełniej. Może Cię wkurzać to nasze wymądrzanie,sorki za to,zwłaszcza za mnie,chwilami dość bezczelnie się wypowiadałam,ale jak myślę o Twoim mężu,to ciężko mi tego faceta zrozumieć :O
×