ida282

Eeeeeee,a Wy jak zwykle w łóżku ze swoimi menami :) Wywyższacie się :D

Żyje tu ktoś i czyta? :) Oglądam TVP2

A ja znów mam głupawkę wieczorną :) Sdee masz ochotę pogłupkować? :D

Lubiłam karmić piersią,ale po jakimś czasie już czułam się nieco uwiązana-młodsza nie przesypiała nocek i byłam już zmęczona tym wszystkim,z wyjściem też był kłopot,a kiedy miały ok.pół roku pracowałam dorywczo i mleko mi płynęło,nie mogłam się doczekać powrotu do domu,żeby "pozbyć się" tego ciężaru :)

Witaj Dagmaro to długo karmisz,ja pierwszą córeczkę karmiłam 10miesięcy,do momentu aż zaszłam w ciążę,drugą karmiłam rok,bo czekała mnie operacja i stwierdziłam,że to dobry moment na odstawienie od piersi.Kiedy urodzę trzecie dziecko,będę karmiła jeszcze krócej,mam nadzieję.Odstawienie obu córeczek odbyło się bezproblemowo,nawet się nie domagały,może dlatego,że byłam zdecydowana(musiałam je odstawić i chciałam tego),poza tym,już wcześniej ograniczałam to karmienie piersią.

Goba ja wiem jak to jest,jak jeden maluch siedzi w wózku,a drugi nie chce iść,przerąbane,słyszałam o dostawkach do wózka,to się przyczepia do wózka i dziecko może usiąść albo stanąć na tym,ale dla mnie to jest bez sensu,dziecko nie będzie długo na tym siedziało,w końcu się znudzi,będzie schodzić,trzeba na nie patrzeć,a wózek bliźniaczy chyba jest lepszy,bo dzieci wsadzisz,przypniesz i masz je z głowy Doriana,ale o co ja miałam się obrazić :)

Byłam dziś u dentystki,w lumpie,kupiłam masę fajnych ciuszków-sexy bieliznę dla mnie-koszulki z koronkami,spodnie ciążowe za 11 zł akurat na moją figurę,jak nowe,spodnie dresowe,coby mi wygodnie w ciąży było,majteczki,takie szerokie(na moje rosnące dupsko)ale bardzo sexy,kolorowe i czarno-białe...Kurtkę dla mojego mena :) Jestem zadowolona jak gwizdek,byłam pierwszą klientką i nie spodziewałam się takich skarbów... Mojego męża siostrzenice są u nas,one mają 5 i 6 lat,razem z moimi dwiema robią mi tu kongo,dziś R z nimi siedział jak mnie nie było i pyta,jak ja to wytrzymuję One są śmieszne,bo ciągle Barbie,kucyki,pierścionki,bransoletki,pierdółki im w głowie,na kanapie robią przyjęcie dla lalek,a od wczoraj gonią po domu i ja już kurwicy dostaję,jednak swoje dziewczyny krótko trzymam,bo jak patrzę,jak tamte są szalone,to mi dech zapiera,co one wyrabiają,ja bym długo tak nie wytrzymała...

A ja jutro jadę do ginekologa,muszę wziąć ze sobą dzieci ( rano:O ),więc lepiej pójdę spać :)

:) Sdee szukałaś niewolnika przyznaj się ;)

Sdee ahaaaaaaaa :D To mów następnym razem,że przesłać...

Sdee próbowałam....ale nie dałam rady się tak mocno zgiąć ;) Ale dzięki :)

Dziewczyny?Co jest? Z dnia na dzień coraz gorzej :O Zaraz pójdę obierać ziemniaki,odkurzę trochę,potem z dziećmi posiedzę.Macie jakiś sposób na to,żeby dzieci nauczyć czytać i pisać? Zuza jakoś się nie garnie do tego,woli pisać cyfry i liczyć-chyba matematyczna z niej dusza.Ja bardzo szybko umiałam czytać,kocham książki,mąż z kolei matematyk i informatyk :D

Dziś jestem pierwsza? Nie wierzę :D Dzień dobry wszystkim,właśnie zjadłam ,dzidzia przypomina o sobie :)

Przy poprzednich ciążach dzieci kopały,kiedy leżałam albo siedziałam najwięcej,a kiedy coś robiłam była cisza,teraz wyobraźcie sobie-zupełnie na odwrót-siedzę-jest cisza,zaczynam coś robić albo mówić-kopie dzidziuś jak wariat :)

Agal masz rację,bliźniaki mają swój język i im wystarczy,że porozumiewają się ze sobą.U moich dziewczynek było podobnie,mała jest różnica wieku między nimi i rozumieją się bez słów,mąż i ja też rozumieliśmy,co Dominika nam mówi w swoim języku,źle robiliśmy-wystarczyło,że Domi pokazała na coś paluszkiem i postękała: eeeeeee i my już lecieliśmy zaraz,żeby jej to podać,a dziecko musi trochę się wysilić,spróbować nazywać rzeczy.Zaczęliśmy udawać,że nie wiemy,o co chodzi i ona się wściekała,że jej nie rozumiemy,ale przynajmniej zaczęła próbować mówić.Długo to trwało,dopiero jak skończyła 3 latka zaczęła budować zdania złożone,co za radość mamy do dziś z tego.Agal Twoje bliźniaki mają jeszcze dużo czasu :)

Dziewczyny gdzie jesteście? Już wiem,dostałyście od mężów bukiety kwiatów i jesteście zajęte? :)

Agal moją Domi też pani doktor już wysyłała na badania do logopedy,wypisała mi skierowanie,zaczęłam z nią ostrzej ćwiczyć "zabawy logopedyczne",że się tak wyrażę :) Po tygodniu wiedziała,do czego używamy języka i ust :)

Dziewczyny współczuję Wam nieustannej obecności trolli,ja bym tego nie wytrzymała,czytać te bzdurne wpisy gówniarstwa,chyba lepsze są jakieś fora zamknięte,takie w których byle kto nie może dupy zawracać...

Bylejak,to dobry nick dla Ciebie :) Wypad stąd trollu! Zanudzasz nas...Czytałam topik,do którego link podesłał-aś/-eś i co nowego się dowiedziałam?Nic,każdy ma trudne chwile i piękne za sobą i co w tym odkrywczego? Szkoda,że zabierają tam głos osoby kilkuletnie,góra-kilkunastoletnie,sądząc po dojrzałości,może to są 3 osoby...Cóż,wolność wypowiedzi... :O Strata czasu czytać wypowiedzi egoistów,mądralińskich i półgłówków.

Czuję od kilku dni,jak mój dzidziuś w brzuszku kopie.Cudowne uczucie :) Dziś byliśmy u teściów,dziewczynki były bardzo grzeczne,one mnie ciągle zadziwiają,ktoś się potknął i prawie upadł,a moja Dominika (ma 3 latka i 2 miesiące) krzyknęła: "O mały włos!".Jestem dumna z niej,późno zaczęła mówić,ale jak teraz pięknie mówi i jak wyraźnie wypowiada każde słowo...Dziś oglądała bajkę,kiedy pojawia się jakieś trudne słowo,albo wyrażenie,ona je szeptem powtarza kilka razy,normalnie ćwiczy sobie po cichutku i dziś to wyrażenie z bajki chyba 10razy szeptem wymówiła,kiedy wreszcie jej się udało to powiedzieć w zadowalający dla niej sposób,powtórzyła jeszcze raz na głos i dodała: "Już umiem" :D Dla takich chwil warto żyć

:D :D :D :D :D No nie mogę ze śmiechu :D Żółć wypływa Byłam w lumpie,mam cudeńka kupiłam sobie nawet fajne kolczyki :D

Zaraz jadę do lumpa po jakieś spódniczki dla dziewczynek,bo wyrastają z wszystkiego,może dla dzidzi coś będzie.Na pewno.Piękny dzień :)

Hejak Sdee,oj jeszcze kaszelek u dzieci leczysz? To jest okropne,dzieciaki ciągle w kółko chorują,gdzie nie spojrzeć.Będąc w szpitalu czytałam tekst wywieszony na korytarzu o hartowaniu dzieci,chyba o tym pomyślę,bo spacerki to za mało... :O

Uciekam zadbać o siebie,papa

A ja nie wiem nic o żadnej liście z numerami gg...