ida282

Prawda jest taka,że jeszcze nas jest mało,ja niedawno dołączyłam,im dłużej jesteś,tym lepiej wiesz,kto tu pisał,a kto nie.Też mi się wydaje,że po tym,jak ta osoba się nie odezwała,ona chyba nie wysłała jej tego maila.Też się nie ma co nakręcać,że to takie niebezpieczne,ale jednak coś w tym jest...Człowiek się zastanawia,zwłaszcza po tych atakach gówniarstwa :)

Agniecha uważaj,moja koleżanka wyszła na dwór(a mrozu nie było) na zewnątrz z niedosuszonymi włosami i dostała paraliżu na połowie twarzy,potem ciężka rehabilitacja,jakieś masaże i ćwiczenia i wyszła z tego,ale niekoniecznie mogło się to jej udać.

Agal masz rację co do tej osoby,to była rozmowa na stronie 97 i też się nad tym zastanawiałam,to była Andziak...,nie odpowiedziała,a my trochę pochopnie postąpiłyśmy

Dziś mąż dawał mi instrukcje,że jak wysyłam mu paczki i dostaję kwit od kuriera,to jakbym mogła,że fajnie by było,gdybym ja ten świstek wpięła do szuflady,zawsze na jedno miejsce !!!!! Ja się zapytałam,czy on słucha moich instrukcji dotyczących tego,gdzie jest kosz na brudne rzeczy,albo gdzie się wkłada czyste koszule,albo gdzie się brudne szklanki wstawia :) On się uśmiechnął,chyba zrozumiał,o co mi chodzi...

Agal,Doriana,ja mam to samo z tym sprzątaniem po wszystkich.Nie smućcie się,nie wszystkich da się zmienić(chodzi o facetów) a dzieci naśladują tatusiów,ja mam dziewczyny a juz po nich sprzątałam dziś rozsypane kamyczki ze świecy ozdobnej,rozlaną wodę i cukier(one karmiły zabawki!o zgrozo),a kiedy hormony buzują,to każdy drobiazg wyprowadza z równowagi.Jesteśmy za dobre dla wszystkich... Moja siostra kiedyś sprzątnęła dom,na końcu umyła łazienkę,wyszła,kiedy wróciła łazienka była zalana błotem i pełno piachu wszędzie,jak ona się wydarła!!!To był taaaaaki wrzask,jakby ktoś najgorszego pomyleńca z wariatkowa wypuścił,jej mąż przybiegł w mig,dzieci też,strasznie się wystraszyli tego ryku,bo myśleli,że ją ktoś morduje,a ona się ciągle darła jak opętana :D Po tym wydarzeniu oni jej oszczędzają takich przeżyć,ona też ma taki charakter,że jak się wkurzy,to talerzami rzuca,chodzą jak w zegarku. Żebym ja jeszcze tak potrafiła,byłabym szczęśliwsza :)

Doriana :P :) Ty nic nie mów,ja ledwo wstałam,a oczy mnie piekłyyyyyy... Wszystko przez Sdee,dobrze mi się pisało i chichrało.My chyba mamy podobnie,jak w filmie "Gotowe na wszystko",czasem jakieś mordercze instynkty się w nas odzywają,ale to chyba normalne,inaczej przy takiej gromadce byłybyśmy na końcu jak jakieś wściekłe wilki,gdybyśmy tak dusiły wszystko w sobie...Albo na odwrót,jak potulne owieczki bez życia i bez radości ;) Agal,ta kobieta,o której pisałam,ma jakieś 60lat teraz,on starszy,a kochają się z mężem na zabój :)

To zastaw go chociaż jakoś meblami,cobyś w nocy nie dotarła do niego ;)

:D Ja już pójdę spać(siedzę teraz i czuję,że Maleństwo kopie,jak się położę,będzie miało więcej miejsca),a Ty tez się prześpij,bo jutro nic nie napiszesz i powiesz,że to moja wina ;)

No OK,i tak natrzaskałyśmy prawie 3 strony :) Jutro nasze dziewczyny będą musiały to czytać z niesmakiem ;) Powinnyśmy się bać o swoja przyszłość tutaj na tym topiku :) Pozdrawiam! Powiedz mężowi,żeby się lepiej zakluczył ;)

Jejku,ja myślałam,że ja jestem nocnym markiem,ale Ty to pobijesz wszystkich-wieszasz pranie o tej porze,szalona jesteś! Chce Ci się to teraz robić? :)

No wzięła :D

Zasnęłaś? Jeszcze nie bierz tej tabletki...

Ja leżę w łóżeczku grzecznie z lapkiem,także spoko,mąż podejrzliwie tylko spoziera :D Czyżby coś przeczuwał?

Dziewczyny! Apelujemy do Was o cierpliwość.Nic nie piłyśmy,to tylko głupawka nocna...Matki i żony też to czasem mają. Sugerujesz coś?Chodzi Ci o pójście spać???

Do cna zepsułyśmy sobie opinię wzorowych matek i żon,kurna...Jutro spodziewaj się ataku :D

No ładnie,ja o czym innym,a Ty byś go jeszcze pocieszała!

Pochowaj noże kobieto najpierw i czajnik schowaj

Tylko nie lunatykuj,bo zrobisz coś jakby za dużo...

Przez sen będziemy mamrotać o zemście...

Ich uszy aż pieką,rozżarzyły się do czerwoności,Twój mąż pomyśli,że Cię jakiś facet rozśmiesza,ja już parskam,a on się patrzy,co mi jest :D

Fakt,toż to patologia bez żadnych granic(a miało być tak sielankowo).O my,cośmy zrobiły?

Ja tego jeszcze nigdy nie zrobiłam,nie wyjechałam z piskiem opon,nie poszłam sobie gdzieś,wszystko w domu się rozgrywa,to chyba jest takie trochę,jak w "Moralności pani Dulskiej",lepiej,żeby nikt nie wiedział,wszystko na spokojnie...

Popatrz ten topik jest dla babek,które mają 3 dzieci,tak? I jak to teraz wygląda,jeśli całą setną stronę 2 wściekłe baby knują zemstę na swoich facetach? Jaki my przykład dajemy? Ludzie będą się bali rodzinę zakładać... ;)

Dobrze,że nasi mężowie nie czytają,baliby się zasnąć dziś ;)

Ty widzisz,jakie my mamy obie myśli ? :)