Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mummy3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mummy3

  1. witam:) u nas w nocy popadało i dzisiaj już zimno i pochmurno. u mnie nocka super - Wojtek spał od 23 do 5 rano:) jutro mamy zabrać chłopaków do domu a oni sie wcale nie wybierają! znow trzeba będzie siłą ciągnąć:) a mój małżonek wczoraj jak wrócił to myślałam że mi w dupe wejdzie. przeprosił. powiedziałam mu przy okazji że jeżeli się coś takiego powtórzy to pakuję mu manatki i do widzenia. ale głupio mu się zrobiło. i bardzo dobrze! stelka - witam w naszym gronie:)
  2. dziunia witam:) robi się nas coraz więcej:) no i kolejny mały facet:) a reszta gdzie???
  3. hej dziewuszki:) u nas troszke popadało, powietrze się na chwilkę orzeźwiło ale znów zaczyna sie duszno robić. pietrucha - ja też jestem za tym żebyś jechała! zobaczysz że naładujesz akumulatory:) agatka - mój m ma wrócić dziś wieczorem, dzwonił rano żeby sie podlizać ale wyczuł że cos nie halo więc pewnie będzie próbował mnie przekupić. jeszcze jak wróci to tak dam mu popalić że mu się odechce wszystkiego. a czterolatek na golasa - masakra!!!
  4. cześć. witam Sylwia:) ja też swojego pierwszego syna urodziłam jak miałam 21 lat:) napisz coś więcej o sobie i małej:) i mam nadzieję że już z nami zostaniesz:) u nas dzisiaj chmury zawitały ale duszno okropnie. może troszkę popada bo już nie moge tych upałów. jutro wybieram się z Wojtkiem na szczepienie. andzia -no to baw się dobrze:) dziewczyny u mnie też w domu ze 30 stopni. a my na dodatek mamy w naszym pokoju okno od południowej strony to dopiero słońce nieźle daje. no właśnie - gdzie reszta???
  5. anuśka - ja jestem ale zaraz też idę pod prysznic. Wojtek tak dał mi dzisiaj popalić że padam z nóg!
  6. uff, jak gorąco... wpadła dziś do mnie moja siostra, oczywiście Kuba z Bartkiem wcale sie nie wybieraja do domu jak na razie! ale mamy w planach zabrać ich w czwartek. daga - za rok to ja bym całą ekipę wypakowała do babci a sama bym gdzieś wyskoczyła:) a mój m to wczoraj tak o tych kochankach ale zauważyłam że cieszy się że próbuję jakoś w miarę czasu i możliwości o siebie zadbać a nie potwierdzac stereotyp matki z trójką dzieci:) ale cóż, przez wakacje nie mogę liczyc na to że będzie częściej w domu bo jak nie robota w polu to do pracy albo na giełdę.
  7. cześc:) ale gorąco, nie ma czym oddychać. my tez już po obiedzie, m pojechał do teściów paliwo spuścić z samochodu a ja siedzę w domu - jak zwykle sama:( ale wam zazdroszczę dziewczynki tych wyjazdów. ja tez mam ochote gdzieś wyskoczyć ale w te wakacje niestety nie wypali. ale za rok to może już się coś zorganizuje:) agatka - Franek na pewno przez te upały nic nie je. najważniejsze żeby pił. daga - Ty tygrysico:D pietrucha - to Wam się za bardzo nie opłacało jechać wczoraj na tą imprezę. na dodatek organizatorzy się nie spisali:P justysia - tak pewnie dom wypiłowałaś że nawet pyłka się nie znajdzie:) idę się jeszcze powylegiwac póki mały śpi:)
  8. halo!!! gdzie się podziewacie?? ale u nas duszno, zero wiatru jakiegokolwiek... ania - ale coś pogryzło ci to ubranko? jakaś mysz albo coś? a jak szwagier, lepiej? to podejrzewasz że Twój mąż nas podczytuje?:) a u nas podobnie jak u dagi - jak chłopaki coś zbroją to mój mąż straszy ich mną:) ale ogólnie to on raczej stara się nie podważać moich metod wychowawczych bo to ja spedzam z chłopakami 24 godz. na dobę i to ja musze znosic ich ewentualne fochy. ale Wam fajnie - popluskacie się trochę w jeziorkach:) a mój mąż wymyslił że ja chyba mam kochanka bo tak się zaczęłam odchudzać i ćwiczyć:) to mu powiedziałam że samotna kobieta musi sobie jakoś radzić:) ale sie wpienił bo on to z tych zazdrośników:) a co, może zacznie częściej w domu bywać:)
  9. ja to się nie mam z kim dogadywać bo mojego praktycznie nie ma w domu więc kompa mam praktycznie tylko dla siebie. czasami z chłopakami tylko muszę powalczyć:) zupka już gotowa - kalafiorowa dzisiaj. tak mi się zachciało. mniam:) Wojtuś zasnął to i ja idę teraz w kimę na troszkę:)
  10. a jak Twój Kubus reaguje na tatusia? bo on w sumie jeszcze mały a męża ciągle nie ma. nie ma między nimi jakiegoś dystansu?
  11. daga to Twój Mati tak jak mój Bartek - najpierw robi a później myśli:) ale pomyśl że to dopiero poczatek. z jego temperamentem to mu będa jeszcze bardziej genialne pomysły do głowy wpadać:)
  12. i ja juz jestem. maluch śpi, ja już się wykapałam. mężuś miał wrócić z tej giełdy dzisiaj wieczorem a wróci dopiero jutro tak po 6 rano i od razu jedzie do pracy na 7.:( dzwoniłam dzisiaj do mamy i co? i moje dzieci tak się świetnie bawią że nawet nie chciały ze mną gadać przez telefon!:) ania - nieciekawa sytuacja z tym Twoim szwagrem:( a teściowa to rzeczywiście niespodziankę będzie miała. co do prezentu nie wiem w jakiej kwocie chcesz się zmieścić ale to sa moje propozycje: http://www.allegro.pl/item1103795434_mickey_mouse_donald_balon_lampka_myszka_miki_w_wa.html http://www.allegro.pl/item1112146997_disney_princess_stempelki_pieczatki_tusz_hit.html http://www.allegro.pl/item1114335581_sparkle_jednorozec_z_ksiazka_opowiada_bajke.html daga - to ci sąsiad pewnie jeszcze parę dni postuka przy tym remoncie. anuśka - moje dzieci tez wieczorami jak trzeba iśc spać to dostają nagłego przypływu energii a do tego jeszcze ogarnia je wilczy głód:) wszystko tylko nie spanie:) justysia - Ty to już pewnie odliczasz dni do przyjazdu męża:) a jak Sebek? lepiej? wiesz mi kiedyś Kuba tak ze dwa razy złapał gorączkę nie wiadomo skąd. i lekarka mi powiedziała że to na tle rozwojowym że układ odpornościowy sie broni przed zarazkami i to nic groźnego i że to wręcz bardzo dobrze. może to jest to? łapa - to fajnie że cócia tak sobie umie czas zorganizować:) andzia - no to chłopców czeka mnóstwo atrakcji z ciociami a Was zasłuzony odpoczynek:) pietrucha - zaciskaj pasa bo pamiętasz chyba że nad morze jedziesz?:) masz być sexy mamuśka w bikini:D
  13. źle skopiowała link.juz sie poprawiam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4523827
  14. a mi kiedyś Bartek ugryzł szklaną bombkę choinkowa! i o zgrozo - trzymałam go na rękach! jak on wziął tą bombkę - nie wiem. ale strachu sie też najadłam. a tak z innej beczki zerknijcie na topik dziesięć sposobów żeby sprawdzić czy jest się gotowym na dziecko czy coś takiego. padałam ze śmiechu:)
  15. ania - wysłałam ci zaproszenie na nk:) a z tym jedzeniem to pewnie z nerwów. kiedyś mi koleżanka mówiła że pomarańcze ruszaja żołądek. albo coś w aptece musisz sobie zakupić.
  16. wreszcie i mi się udało zajrzeć:) dzisiaj bylismy z Wojtkiem u ortopedy. jak na razie wszystko ok. mój luby znów dziś pojechał na giełdę. ma mi przywieźć duzo owoców i warzyw to coś będę pichcić dietetycznego. pietrucha - jedź nad to morze i baw się dobrze. i się nie zastanawiaj bo chłop to takie głupie stworzenie że później może mu się odmienic i nigdzie nie będzie chciał jechać:) aha jeszcze pytanie. pietrucha robiłaś tą tęczę do której kiedys podawałaś link? miałaś robić na Igorka roczek. ciekawa jestem czy dobra bo chcę zrobić. andzia - wyobraź sobie że cie nie zjadę. wręcz przeciwnie - zazdroszczę!!! bardzo fajnie że jedziecie tylko we dwoje:) może jakąś córeczkę stamtąd przywieziecie?;) tez nabrałam chęci na jakis wyjazd we dwoje. ale to może za rok tylko jeszcze z Wojtusia muszę zrobic takiego włóczykija:) no w domu luz ale chłopaków koleżanka juz za nimi tęskni i codziennie jak wychodzi na dwór to ich woła. a na ta stronkę z ćwiczeniami też zajrzę. daga - basenik rewelacja. agatka - miałaś racje że sie wkurzyłaś. malinka - to ta twoja tesciowa bije wszystkie inne na głowę. walnięta baba! anuska - moi chłopcy to tez fani puzzli:)
  17. wreszcie i mi się udało zajrzeć:) dzisiaj bylismy z Wojtkiem u ortopedy. jak na razie wszystko ok. mój luby znów dziś pojechał na giełdę. ma mi przywieźć duzo owoców i warzyw to coś będę pichcić dietetycznego. pietrucha - jedź nad to morze i baw się dobrze. i się nie zastanawiaj bo chłop to takie głupie stworzenie że później może mu się odmienic i nigdzie nie będzie chciał jechać:) aha jeszcze pytanie. pietrucha robiłaś tą tęczę do której kiedys podawałaś link? miałaś robić na Igorka roczek. ciekawa jestem czy dobra bo chcę zrobić. andzia - wyobraź sobie że cie nie zjadę. wręcz przeciwnie - zazdroszczę!!! bardzo fajnie że jedziecie tylko we dwoje:) może jakąś córeczkę stamtąd przywieziecie?;) tez nabrałam chęci na jakis wyjazd we dwoje. ale to może za rok tylko jeszcze z Wojtusia muszę zrobic takiego włóczykija:) no w domu luz ale chłopaków koleżanka juz za nimi tęskni i codziennie jak wychodzi na dwór to ich woła. a na ta stronkę z ćwiczeniami też zajrzę. daga - basenik rewelacja. agatka - miałaś racje że sie wkurzyłaś. malinka - to ta twoja tesciowa bije wszystkie inne na głowę. walnięta baba! anuska - moi chłopcy to tez fani puzzli:)
  18. JA WŁAŚNIE PRZED CHWILĄ TYLE NAPISAŁAM I NIE MA POSTU. ALE JESTEM ZŁA...
  19. jestem i ja na chwilkę:) co do teściów - już mi się nawet pisać nie chce. tak jak wspominałam to teraz jest ok ale jak mieszkaliśmy razem to szkoda słów. dlatego malinka walcz o swoje i nie daj sobie wejść na głowę bo będzie tylko gorzej. a co do neta to mojemu tam szczerze wisi na jakich ja stronach urzęduję:) on ma swój męski świat i niech w nim dalej żyje:) a ja sama, m ma nockę w pracy, chłopaki pojechali do mojej mamy na wakacje - cyganeria mała, tylko im taboru brakuje:D agatka - wygarniecie sobie i będzie ok:) andzia - ćwiczę, ćwiczę ile mogę. jeszcze sukienki nie mierzyłam ale chyba już czas to będe wiedziała jakie tempo mam narzucić. a po porodzie to mnie nic nie boli i nie strzyka tak jak bym wcale nie miała jeszcze przyjemności z porodówka:) łapa - no to fajnie że chrzciny się udały:) a jak ten królewicz co pisałaś- nie marudził odnośnie trunku;) wyślę ci zaproszenie na nk:) daga - widzisz i to są uroki siedzenia w domu, dziecko w krytycznej sytuacji widzi tylko mamę. jest to jakiś minus ale też i plus bo wiesz że maluch kocha cię najbardziej na świecie:)
  20. jestem i ja na chwilkę:) co do teściów - już mi się nawet pisać nie chce. tak jak wspominałam to teraz jest ok ale jak mieszkaliśmy razem to szkoda słów. dlatego malinka walcz o swoje i nie daj sobie wejść na głowę bo będzie tylko gorzej. a co do neta to mojemu tam szczerze wisi na jakich ja stronach urzęduję:) on ma swój męski świat i niech w nim dalej żyje:) a ja sama, m ma nockę w pracy, chłopaki pojechali do mojej mamy na wakacje - cyganeria mała, tylko im taboru brakuje:D agatka - wygarniecie sobie i będzie ok:) andzia - ćwiczę, ćwiczę ile mogę. jeszcze sukienki nie mierzyłam ale chyba już czas to będe wiedziała jakie tempo mam narzucić. a po porodzie to mnie nic nie boli i nie strzyka tak jak bym wcale nie miała jeszcze przyjemności z porodówka:) łapa - no to fajnie że chrzciny się udały:) a jak ten królewicz co pisałaś- nie marudził odnośnie trunku;) wyślę ci zaproszenie na nk:) daga - widzisz i to są uroki siedzenia w domu, dziecko w krytycznej sytuacji widzi tylko mamę. jest to jakiś minus ale też i plus bo wiesz że maluch kocha cię najbardziej na świecie:)
  21. cześć:) a u nas pogoda masakryczna, jakby to był co najmniej październik a nie lipiec:( andzia - jak ja ci zazdroszczę takiej pogody:) daga - jak samopoczucie? no właśnie gdzie reszta??? tak rzadko się odzywają.
  22. justysia - dobrze że mały się nie najadł tych malin dużo i dobrze że z siostrą ok. pietrucha - no w końcu dałaś znać że żyjesz:) daga - a Ty gdzie??? cos nas ostatnio zaniedbujesz;) łapa - pochwal się jak chrzciny. ania - na takie przypadłości żołądkowe polecam Orsalit. kiedyś daga mi go poleciła i sprawdził się świetnie. błyskawicznie mi Bartka na nogi postawił. a moi letnicy wrócili do domu ale tylko do jutra:) byli na wakacjach u teściów a jutro jada do mojej mamy:) tylko u nas lata nie ma na razie - może jutro błyśnie słoneczko. na razie pada deszcz.
  23. no tak patrzę że frekwencja dzisiaj niska:) daga, pietrucha, justysia, łapa - gdzie Wy??? andzia - ten program na polsacie opisuje metody wychowawcze w różnych rodzinach. o tym rodzicielstwie więzi też było dobre, a chodziło głównie o to że matka nie rozstaje się z dzieckiem nawet na kilka godzin. była babka która karmiła piersią bez żadnej przerwy 7 lat, ma troje dzieci. syn już nie ssie ale karmi jeszcze 5 letnią i dwuletnią córkę! druga z takich mamuś nie używa zadnych gadżetów typu smoczek, leżaczek itp. a kolejna nie używa wózka i nosi czteroletnią córkę w chuście twierdząc że w ten sposób maja lepszą więź. a dzisiaj to masakra - wychowanie biblijne. rodzice twierdzą że Biblia nakazuje bić dzieci!!! i te dzieci za wszystko dostaja w tyłek! i o zgrozo te dzieciaki twierdzą że to bardzo dobrze że dostaja lanie!!! jak to oglądałam to bardziej przypominało tresurę niż wychowanie.
  24. czesc:) oj ania - współczuje. masz dużo pracy przy małej.ale mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej. a ja dziewczyny od rana zbulwersowana jestem za sprawa programu na polsat cafe. własnie leci to obejrzyjcie. to jest taki cykl programów z serii Niezwykli rodzice. pierwsza czesc była o rodzicielstwie wiezi a teraz jest o biblijnym wychowaniu, w którym bicie dzieci jest najlepsza metoda wychowawcza. no masakra dosłownie. mam nadzieje ze doczytacie sie co napisałam bo pisze jedna reka bo w drugiej trzymam Wojtusia.
  25. zaglądam na chwilę bo niedługo mój m wróci z giełdy i nie będę miała czasu bo oczywiście jeść, pić itd:) Ania - też mi się wydaje że ze 200 zł na fotelik trzeba przeznaczyć. może obejrzyj coś na allegro co ci będzie odpowiadało albo przejdź się po sklepach bo teraz wybór jest ogromny. andzia - to to spalisz kalorii z tą kosiarą:) a ja w te upały pochłaniam około 2 - 3 litrów wody mineralnej + jeszcze inne różne płyny. a co do kłótni dzieciaków staram im się czsami tłumaczyć jednak coraz częściej ostatnio zostawiam im samym kwestię dogadania się. dobra lecę bo maluch na cyca wstał:)
×