Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamitka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamitka30

  1. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    A ja juz 4 miesiace po i zapomnialam jak to kiedys bylo z tymi duzymi piersiami. Tylko mi stare zdjecia zostaly. Piersi sa bardzo fajne. Nie rzucam sie w oczy. Nic mi nie goruje ponad sylwetke. Wszystko jest takie jak powinno byc. A wcale nie sa takie malusie. Kupilam staniki w rozm. 65 FF,pani w sklepie powiedziala ze sa konkretne. Przyznalam jej sie do operacji,bo nie moglam sie powstrzymac ,a ona ze kto to piersi sobie zmniejsza. Wczesniej mialam J, a nawet K. A tam, co tam wspominac, bylo minelo. Pierwsze 2 tyg, byly bolesne reka nie moglam ruszyc. Pozniej z tygodnia na tydzien co raz lepiej. Po 2 miesiacach cos mi sie zaczelo paprac, ale dostalam masc i pomoglo po trech dniach, a pozniej juz z gorki. Zaczelam juz nosic moje dzieciaczki, i na nowo zaczelismy nasze szalenstwa na placu zabaw. Dwa dni temu poszlam pierwszy raz biegac. Juz mnie nic nie boli i nic nie ciagnie. Jest super. Szafa napelnia sie nowymi sukienusiami i smigam sobie bez staniczka jak mam ochote. Was tez to czeka. Cierpliwosci dziewczynki.
  2. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Paniusia, ja poprosze o zdjecie
  3. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Agloo09.To ja wyslalam ci zdjecia. Nawet sie nie podpisalam.Ja robilam prywatnie w Niemczech.Blizny rzeczywiscie bardzo malutki, z tego wzgledu, ze nie mialam szwow na zewnatrz, tylko sklejone plasterkami, ktore sobie sama odkleilam. Buziaki
  4. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Selciu, jak zobaczylam pierwszy raz piersi, to bylam w szoku, ze jestem taka deska. Balam sie na nie spojrzec, balam sie widoku pocietego ciala. Wyobrazalam sobie posiniaczone, zakrwawine piersi. Lekarz przyszedl na zmiane opatrunku i mowi: niech pani spojrzy, a ja: nie, bo sie boje. On: nie ma czego, bo sa naprawde ladne. Spojrzalam wiec, i nie moglam uwierzyc, ze po odpieciu stanika sa na tym samym miejscu, ze sa taki sterczace i ani troche sine. Widzialam je od gory, nie bylo widac ran i z tej perspektywy mi sie podobaly. Jak bylam juz w domu i dostalam pozwolenie na pierwszy prysznic musialam stanac twarza w twarz z moim odbiciem w lustrze. Balam sie jak cholera. Moj maz byl przy tym i zobaczyl je pierwszy. Jak powiedzial, ze ma nowa zone, spojrzalam i nie moglam oderwac wzroku od mojego odbicia. Chcialo mi sie wyc ze szczescia.Rany nie byly straszne. Jakies trzy tygodnie pozniej, odrywalam plasterki pod prysznicem. Nastepne spotkanie bylo z bliznami. Znowu szok. Wyobrazalam sobie wielkie szerokie paski, a tu takie nic. Te wokol sutka prawie niewidoczne, wzdluz piersi cieniutkie rozowe kreseczki, te pod piersia byly takie dziwne, pofaldowane, jakby splisowane. Te byly dla mnie straszne, ale po nastepnych 3 tygodniach calkowicie sie rozprostowaly, piers opadla i blizny zostaly prawie przykryte. Teraz czekam az m piersii sie calkowicie zejda do srodka, bo jeszcze po srodku je widac pare centymetrow. Ale nawet jak to zostanie, to i tak nie jest zle. Te kreseczki sa o wiele piekniejsze, niz te wiszace balony, co niedawno mialam. Pozdrawiam goraco
  5. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Klementynko, bardzo ladnie zrobione masz te piersiatka. Porownuje je z moimi i widze, ze moje sa rozstawione na boki, tak ze widac kawalek blizny pod spodem. Mam nadzieje, ze nie bedzie tego widac.Twoje sa calkowicie zakryte, wogole ich nie widac. Mialas tak od poczatku? Pytam sie, bo nie wiem czy jz misie calkowicie zeszly, czy juz to ostateczne polozenie.Czy ja mam juz taki ksztalt? Mam tez wazka klatke, a zreszta... kazda z nas ma inne piersi, z tego co widze. Przed operacja mialas duze wieksze niz moje, ale ja mialam chyba wiecej skory. i jeszcze duza asymetrie. Pozdrawiam serdecznie i dzieki za zdjecia
  6. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Olcia nie przejmuj sie. Sutki sie unormuja. Moje tez byly na poczatku nabrzmiale. Kolezanka ktora lezala ze mna w szpitalu, obydwa sutki miala wciagniete do srodka. Obie piersi sie od siebie roznily i kolorem i ksztaltem, a teraz zaczelam robic zdjecia raz w tygodniu i sama widze jak to sie zmienia.Wszystkie faldki, bruzdy, strupki znikaja, kolor jest jednolity, piersi sa coraz blizej siebie. Od jutra moge sciagnac stanik, ale wierzyc mi sie chce, ze juz mija 6 tygodni. Ponosze moze ze 2 tyg.dla pewnosci, zeby bylo pelne 8 tyg. Przymierzam te moje nowe staniczki. One tak ladnie leza, a fiszbiny juz nie upijaja. Tylko piersi mam w nich wieksze. Dziwne. Kiedys jak mialam duzy biust i zalozylam stanik to taki malutkie sie robily, a teraz jest na odwrot. Zalozylam nawet koszulke na ramiaczka bez niczego a one takie malutkie, ale bardzo seksi. Buziaczki
  7. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Selcia, zmierzylam odleglosc sutka do tej wystajacej kosci i wyszlo 20 cm. Przed operacja bylo 31cm w jednym i 33 cm w drugim. Olcia. Co sie dzieje z twoim sutkiem? Jest wciagniety, jasniejszy? Co cie martwi?
  8. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Olcia, u mnie opuchlizna jeszcze nie zeszla do konca pod pachami. A w pon. minie juz 6 tygodni. Cycuchy jeszcze mam na boki, jeszcze sie nie zeszly do srodka. Sutki mam normalne, ale strasznie wrazliwe na dotyk. Selcia i kanapka, nie przejmujcie sie gadaniem innych. A zwlaszcza mezolkow.Ja tez to mam za soba. Najgorszy byl moj maz, a na dzien dzisiejszy, zastanawia sie co by tu doktorowi w prezencie kupic, bo takie fajne cycuchy zrobil jego zonie. Przejdzie im. Na szczescie mama mnie bardzo wspierala i nie probowala mi wybic z glowy. Buziaki dla wszystkich
  9. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Czesc dziewczyny, dzisiaj mija 5 tydzien od zabiegu. Fizycznie czuje sie suoer sprawna, chociaz nadal sie oszczedzam, tzn. nie macham lapkami. W domu syf, ale jakos musze to przetrzymac. Za tydzien moge wskoczyc w normalny stanik. mam juz 3 w szufladzie. Reszte wywalilam. Cycuchy sa coraz fajniejsze. Blizny jasniutkie, ale te pod piersiami swedza niemilosiernie, ale to chyba dobra oznaka gojenia. Na ostatniej wizycie lekarz zapowiedzial mi poprawke. Miedzy blizna a piersia pod spodem tworzy mi sie taka faldka i to ma mi usuwac pod znieczuleniem w gabinecie. Troszke mnie to zdenerwowalo, bo myslalam, ze sie nie stworzy. I bedzie tak super. Mango. Co do rozmiaru,to tak dla przypomnienia ja mialam zmiejszone z 70 J na 70 C. Bedzie to mozliwe. Beatka, ciesze sie, ze jestes po operacji i masz sie juz dobrze. Buziaki dla wszystkich
  10. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Klementynka ma racje. Ja tez mialam duzo watpliwosci i ciesze sie dzisiaj, ze nikogo nie sluchalam, tylko zrobilam operacje. Przezylam strach przed operacja i niejeden atak paniki, strach przed komplikacjami. Nieraz zadawalam sobie pytanie, co ja robie? Ale to przezyla kazda z nas, bo to jest normalana rzecz, strach przed czyms nieznanym, ale warto go pokonac, by pozniej sie dowiedziec, ze warto bylo i nie bylo tak strasznie. Niczego nie zaluje. Badzcie dobrej mysli, buziaki
  11. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Olcia, ja tez wakczylym z przeziebieniem, bylam tydzien przed operacja, ale nie dostalm kataru, ale jedna operacja zostala odwolana ze wzgledu na przeziebienie. Lepiej sie kuruj kochana.
  12. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Co do meza. Moj byl od poczatku przeciwny operacji. Wedlug niego mialam fajne cycki, przez co bylam obiektem zazdrosci jego kolegow. Teraz musze mu codziennie pokazywac i razem nie mozemy sie nadziwic, ze te nowe piersi sa takie okragle i sterczace . Ja wcale nie jestem mloda. Od 4 lat jetem dojrzala trzydziestka, po dwoch porodach, tez mam oponki i celulitis, ale co z tego. I tak czuje sie dumna z mojego ciala. I wiecie co? Ta pewnosc siebie przyszla po operacji.Wczesniej bylam zamknieta w sobie, zakomleksiona, rozzalona baba. Teraz jestem inna osoba. Lepsza. Na sali ze mna lezala dziewczyny, ktora byla po czterdziestce, miala wiecej ciala niz ja, 3 dzieciakow i wnuczke. Ale wcale nie byla mniej atrakcyjan niz ja.Cycuszki miala jak nastolatka, lazila do lustra i ryczala ze ze szczescia, promieniala, byla szczesliwa i przez to piekna. Dawalam jej 10 lat mniej, myslalam, ze jest moja rowiesnica. Nie moglam sie na nia napatrzec. Niesamowite jak glupia operacja moze zmienic czlowieka. Mi tez duze piersi dodawaly mi kilogramow, po operacji zeszczuplalam optycznie, wymlodnialam. Szkoda, ze nie zrobilam sobie zdjec na golasa z przed operacji. Chetnie bym sie z wami podzielila, bo roznica jest niesamowita.
  13. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Ciesze sie, ze wam sie podoba moj nowy biuscik. Mnie tez. Non stop laze do lustra i sie usmiecham. A ten kostim Klementynko,to byl najlepszy jaki kiedy kolwiek mi sie udalo kupic, jedyna rzecz ktora zostawie na "pamiatke", bo mi go szkoda.Zreszta innego nie bylo w takim rozmiarze. Ten zakup zawdzieczam Best bra. Och, jak ja was lubie dziewczynki. Buziaczki
  14. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Nic nie schudlam, nawet przytylam. To te piersi sprawialy, ze wygladalam pare kilo grubiej, a teraz czuje sie jak laska. Wkoncu widac, ze jestem szczupla.
  15. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Klementynka, moje piersi sa rozstawine na boki ze wzgledu na opuchlizne w srodku. Pod pachami boki tez mam spuchniete, takie smieszne poduszeczki mi sie potworzyly. Obiad gotuje od paru dni, ale sie nie przemeczam, staram sie nie kroic za duzo. Wczoraj bylym w Hm i poprzymierzalam 3 bluzeczki, ale pozniej bolalao. Chyba przesadzilam. Buziaczki
  16. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Best bra. Dzieki za odpowiedz. Wczoraj znalazlam 70 H w Hm, ale nieporozumienie. Oni maja chyba jakas inna rozmiarowke
  17. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    . Diewczyny.Zdjecia wyslane. Dajcie znak jak dostaniecie, bo troche sie motalam i nie wiem czy doszly. Buziaczki.
  18. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Chetnie wysle zdjecie w staniczku i dla porownania z wakacji.
  19. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Hej dziewczyny, dzisiaja mija 2 tygodnie od operacji i czuje sie bardzo dobrze, Troszke ciagnie, tam gdzie sa plastry i kluje w sutkach, ale skoro piszecie, ze normalne to nie panikuje. Uwielbieam brac prysznic, rozbieram sie i patrze z podziwem w moje odbicie, pierwszy raz od 10 lat, wyobrazam sobie jak beda wygladac moje cycuszki gdy odpadna plasterki i strupki. Na razie mam nie smarowac. Bo podobno te plasterki pomagaja w gojeniu i blizny przez to makja byc malo widoczne. W razie czego mam cepan. Juz nie moge sie doczekac, kiedy to wkoncu sie odklei. W domu mam syf, bo sie oszczedzam, maz sie stara, ale troszke go to przerasta. Mam na glowie mnie, prace, dzieci i sprzatanie. Mama juz pojechala, wiec skonczyly sie dobre czasy, kiedy to leze na sofie. Co moge zrobic to zrobie, ale sprzatanie sobie odpuszcze. Jak tak sie za duzo namacham, to pozniej mi tak ciezko w piersiach, tak pali. Jezeli chodzi o dzieci, to nienajgorzej. Dzieki tej sytuacji zrobily sie bardzo samodzielne. Synek ma 3 latka i jest bardzo rozumny, corcia ma 2 latka. Jest mala przylepka. Na nia musze bardziej uwazac, bo ma dziwne pomysly. Juz pare razy dostalam niechcaco w cycka, na szczescie zdazylam sie odsunac i uderzenie nie bylo az tak bolesne. Dzieci codziennie sie pytaja, czy moge podniesc raczki do gory i chca ogladac rany, raz im pokazalam i teraz musze opowiadac o operacji zamiast bajki. Oj z tymi piszbinymi macie racje. Staniki mialam super dobrane, ale albo wbijaly sie w mostek, albo tarlay pod pachami. Tez mam takie brazowe plamy, ale to juz chyba zejdzie. Ja np. kupowalam Melisse. Oni maja duze rozmiary, robie ekstra zamowienia i cenowo sa ok. Mialam z 5 stanikow od nich i bylam zadowolona. Teraz wszystkie spakowalam i wyrzucilam do kontenera. Czyte inne staniki, mniejsze tez tak sie wbijaja? I maja tak ogromne fiszbiny? NIe wiem jaki mam aktualnie rozmiar. Na razie nosze pooperacyjny i sportowy na zmiane z Anity rozmiar 70 C. Zmiejrzlam sie w biuscie mam 89, 90 cm a pod 69, 72. Best bra, jaki mam. rozmiar? Patrzylam te efuniaki, to wg kalulatora wychodzi 70 D. Buziaczki wszystkim
  20. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Chcialam wam powiedziec, ze minelo juz poltora tygodnia od operacji. Wczoraj po raz pierwszy bralam prysznic i stanelam przed lustrem i zobaczylam moje piersi w calosci, a nie tylko z gory jak do tej pory. Tak bardzo balam sie spojrzec w lustro, ze az trzesly mi sie nogi. Tak bardzo balam sie widoku mojego pocietego ciala, ale spojrzalam i chcialo mi sie ryczec ze szczescia. Pokazalam je tez mezowi i jemu tez sie podoba, mimo ze on taki wrazliwiec. Imdleje na widok krwi. Piersi sa jescze opuchniete i nienaturalnie sterczace, ale podoba mi sie. Jak zejdzie opuchlizna, to troszke opadna. Pisze to dlatego, ze Yvaine miala watpilwosci co woli, obwisly wielki biust, czy blizny. Mialam te same watpliwosci. Miedzy innymi dlatego tak dlugo zwlekalam z decyzja, bo az 10 lat. I wiecie co? Zaluje, ze nie zrobilam tego wczesniej. Byc moze nie beda az tak widoczne. Mam pytanie do dziewczyn ktore sa po operacji. Jak przezylyscie pierwsza miesiaczke. Niecaly tydzien po zabiegu dostalam okres, a przed okresem mialam wrazenie, ze wszystkie rany mi sie rozchodza. Tak dziwnie pradowalo, albo w sutku, albo pod piersia. Balam sie ruszyc. Nie wiedzialam, czy mam zawal, czy to cycki pekaja. Taki dziwne krotkotrwale, ale bardzo silne. No i mam wiele sytuacji w domu, ze chce zrobic cos automatycznie przy dzieciach, np. zlapac pileczke, albo odruch obronny, kiedy widze zblizajacy sie lepek w kierunku moich piersi. Wtedy napinam wszystkie miesnie i boli jak diabli. Tez tak mialyscie? Kiedy te piersi przestana byc taki wrazliwe? Kiedy bede mogla swobodnie podniesc reke, kiedy bede mogla spac na boku, albo brzuchu. Moje biedne plecy nie sa przyzwyczajone do takiej pozycji.
  21. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Do Beatka i Psychee wytrwalosci dziewczyny, doczekacie sie swojej operacji, tak jak ja. Przykro mi, ze Nfz nie ma kaski. NIe wiem jak was pocieszyc, ale domyslam sie co czujecie. Do lys dzieki za mile slowa. Bylam dzisiaj u doktora. Moge ju wziasc prysznic. Pokazalam cycuszki mojej mamie. Powiedziala, ze sa super i stercza jak u nastolatki. Ja sama czuje sie juz coraz lepiej. Lapkami za bardzo nie moge machac, ale energia mnie nosi. Juz bym cos porobila, bo mam dosc lezenia na sofie. Do kafeterianka mialas szczescie, ze sie zalapales na pokrycie kosztow, bo wlasnie kg z jednej to absolutne minimum, a w niektorych KK 1,5 kg. Wiec ja nie mialam zadnych szans. Domysllam sie, ze tez robilas w Niemczech. Buziaki dla was wszystkich
  22. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Do seweryna z tego co wiem, to cycki zostaja i sie nie zmieniaja. Moga sie powiekszyc jak przytyjesz, albo jak zajdziesz w ciaze, ale tak to nie rosna.
  23. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Lekarz mnie sie pytal jakie chce piersi. Przynioslam mu zdjecia kartki wyrwane z katologow z bielizna i pokazalam mu, jakie sa za male, a jakie w sam raz. Powiedzial, ze to C. Ze wiekszosc modelek ma rozmiar C i taki mi zrobil, a co najwazniejsze zrowna asymetrie. Lezalam na sali z dziewczyna, ktora operowal ten sam chirurg, ona chciala D, ale jej odradzal. Dla niej C bylo za male, Alle wytlumaczyl jej, ze D moze byc za ciezkie i przez moga szwy nie trzymac i efekt koncowy mogglby byc gorszy. Bo tych szwow to nie tak duzo. Widzialam, ze te ciecia sa pozaklejane takimi maluskimi plastereczkami. Niby obie mialysmy C, ale jej byly wieksze ze wzgledu na budowe ciala. Ona byla z pyszystych, ja raczej drobnica. No i ona jeszscze 10 lat starsza niz ja.Takze z tym wiekiem, to nigdy nie za pozno. I 40-to a nawet 50-to latki maja prawo do pieknego ciala, jak ktos mowi, ze w tym wieku sie nie oplaca, to dziala na mnie jak plachta na byka. Sory za ten chaos, ale bym chciala tyle opowiedziec w jak najkrotszym czasie. A pod biustem mam 69cm. No i za zabieg placilam sama, bo mi sie nie chcialo z kasa chorych walczyc po dwoch odmowach. buziaczki dla wszystkich
  24. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Czesc kobitki, ja jestem w domciu. Wyszlam w czwartek, w poniedzialek mialam operacje. Czuje sie jeszcze slaba, moglam zostac do poniedzialku, ale koniecznie chcialam isc do domu wiec jestem i pisze. Operacja u mnie trwala 4 godziny zamiast dwoch przez krwotok z ktorym lekarze nie mogli sobie poradzic, ale wkoncu dali rade. Usuneli mi z kazdej po 400 i 600 gram, z rozmiiaru J na C, patrze w lustro i nie moge uwierzyc, ze to ja i ze jestem taka laska. Przekroczylam dawno 30-ke, urodzilam 2 dzieci i czuje sie jak nastolatka. Mama powiedziala, ze wygladam jak dziewczynka. Pierwsze spojrzenie po operacji bylo szokiem. Matko boska jaka ja plaska. Teraz zapomnialam o tych wielkich dydach i nie moge sobie wyobrazic na tej waziutkiej klatce.Nawet nie wiedzialam, ze ja jestem tak drobniutka. Dzisiaj wrocilo mi czucie w drugiej piersi, nie mam siniakow, nic mi nie krwawi. Mam sam stanik i pare gazikowwzdluz szwow i na sutkach a ja wybrazalam sobie jakies opatrunki. Mam teraz ochote wszystkim wykrzycze i chwalic sie moim nowym nabytkiem, ma tyle fajnych planow i jestem pelna pesymizmu. Tak sie balam a teraz mam to juz za soba. Troszke sie denerwuje, bo musze isc przebadac krew pod kontem hemofilii, podejrzewaja u mnie jakas chorobe krwi. I mam nadzieje, ze nic mi nie jest, a krwtok byl przez czosnek, ktorego bardzo duzo jadlam przed operacja. . Diewczyny. Kiedys sie doczekacie swojego dnia. Ja tez czekalam i czekalam i wkoncu przyszedl moj dzien i nie zaluje. Mialam tyle obaw i niepotrzebnie. Buziaki dla wszystkich
  25. mamitka30

    Zmniejszenie piersi

    Czesc dziewczyny, Ja jutro mam operacje i jezeli o to chodzi , to strasznie sie ciesze. Ostatnie dni walczylam z przeziebieniem, mialam totalnie zawalony nos i gardlo, ale przeszlo i mam nadzieje, ze nie odsuna mi przez to zabiegu. Klementynka, fajnie, ze jestes. Masz to za soba. Po twoim wpisie zastanawiam sie czy mam odpowiedni stanik. Doktor kazal mi 70 C kupic, ale on taki malusi. Nie moglam sie oprzec, zeby go przymierzyc. POd biustem jest bardzo rozciagliwy, a w cyckach sie ledwo zapielam, na gorze sie biust wylal jak u Dody i maz stwierdzil, ze jest seksi i mama nic nie robic glupek. Mam nadzieje, ze nie okaze sie za ciasny. Ja zostawie w domu dwoch szkrabow. To mnie przeraza. Oni sa ostatnio tak absorbujace, ze nie zazdroszcze mojemu mezowi, tym bardziej, ze wszystko ja ostatnio musze robic. Mama ubierac, mama usypiac, mama kapac. Ile razy zrobi cos zamnie maz, to chisteria. W szpitalu mam byc tylko 2 dni. Co to bedzie jak wyjde? Zgniota mnie zywcem. Coreczka jest bardzo zywa istotka, bardzo czesto wbija mi lokietki w cycki, albo opiera sie na cyckach calym ciezarem ciala. Od dluzszego czasu ja uczulam na to, zeby uwazala, ale ona nie uwaza. I tego sie najbardziej boje, ze przez nia bede miala jakies komplikacje.I jak mam uwazac przez rok? A ja myslalam, ze tylko te pierwsze 10 dni, a pozniej juz bedzie ok.Czeka mnie jeszcze przeprowadzka, dzieci caly czas chca na raczki i to nie jedno ale dwoch na raz. Ja nie wiem co im sie ostatnio porobilo.Ciesze sie, ze mama przyjedzie do mnie na 2 tyg, to mi troszke pomoze, ale czy po dwoch tyg bede w stanie robic wszysko sama. Buziaczki. Zdam wam relacje pozniej jak wyjde ze szpitala. Ciesze sie,ze wkoncu sie wyspie, bo ostatnio nie dali spac przez to chorobska w ostatnim tygodniu. Kaszlali na mnie i kichali, a ja tak sie balam, ze mnie zaraza.
×