Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anwima

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie Pisałam tu wcześniej chyba ze 2 razy, ale z marnym odzewem z Waszej strony, więc chyba bez sensu było w ogóle zaczynać :( Potrzebowałam wsparcia, ale go w zasadzie nie dostałam.... Chyba tylko jedna osoba się zainteresowała :( to jest mój ostatni wpis... Dziś w nocy zmarł mój Tatuś... Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i siły w walce z tą chorobą Waszym bliskim.
  2. Witajcie dawno mnie tu nie było... Z moim Tata jest gorzej, jest za słaby na chemię, a do tego wykryli Mu drugi nowotwór w organizmie---raka prostaty :(( Nie mam nawet siły pisać :(
  3. Jeszcze jedno, Iwonka, olej takich znajomych bez serca! Zrozumie Cię zawsze tylko ten, który jest w takiej samej sytuacji co Ty :*
  4. Mój Tato leży teraz w Krakowie i dalej nic nie wiadomo, te nerwy i niepewność są straszne :O My z nikim nie rozmawiamy o chorobie Taty, bo On sobie tego nie życzył, więc wie tylko najbliższa rodzina, oprócz mojej babci---->mamy mojej mamy, bo nikt jej nie chce martwić, dopiero co pochowała męża. Żeby tego było mało, to u mojego teścia wykryli teraz raka prostaty, więc nie jest za ciekawie (dodam, że wcześniej wykryli białaczkę limfatyczną, ale z nią można spokojnie długo żyć). Już po prostu nie mogę :( Całuję Was mocno, nie mam już siły pisać...
  5. Dzień dobry :) Tata jest po zabiegu, leży na intensywnej terapii, nikogo do Niego nie wpuszczają, nawet Mamy... Rak poczynił znaczne postępy :( A co z Waszymi bliskimi?
  6. To znowu ja, tak jak myślałam, nie jest dobrze, Tato jedzie do wojewódzkiego szpitala, na poszerzenie tchawicy, rak nacieka coraz bardziej... :( tak mi źle
  7. Witam wszystkich... Mam dziś straszny dzień, Tato pojechał do szpitala do kontroli onkologicznej, ale chyba jest źle, bo jeszcze nie dzwoni, ani nie pisze..... Strasznie się boję :( A co u Was?
×