Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rilla_marilla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rilla_marilla

  1. aniołek u nas wszyscy od początku sobie ubzdurali, że będę mieć chłopca. Ja na złość im mówiłam, że dziewczynkę. A jak mówiliśmy, że nie znamy płci, bo chcemy niespodziankę to nam nie wierzyli i uznali: "pewnie chłopiec, dlatego się nie przyznaje." No i do dziś tak myślą, bo się chłopiec urodził hehe. Ale polecam każdemu. To było naprawdę super uczucie dowiedzieć się płci przy porodzie :D
  2. Aniołek ja się nie dziwię bo my też mieliśmy niespodziankę na życzenie. Ale rzeczywiście jak ktoś pytał to patrzeli na nas jak na UFO ;)
  3. evve to chyba zależy jakie niedrapki. Ja kupiłam bardzo tanie w auchan i to była porażka. Zaraz po nałożeniu obrzygał je brudami porodowymi i musiałam prać w rękach. Naciągnęły się przez to i potem co chwila je zrzucał. Może jakbym zapłaciła za nie więcej to by tak nie było, ale tego nie wiem. Z drugiej strony niedrapek używa się chwilkę i potem leżą, a skarpetki się jeszcze później wykorzystuje. I skarpetek tak łatwo chyba nie zrzuci.
  4. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    magdalenka widzisz to zależy od lekarza. Mój ma rozpoczęty 11 tydzień i waży 7090 i nic lekarka nie mówiła, że za dużo. Zresztą jak sprawdzałam na siatce centylowej to jest duży, ale mieści się w normie i cały czas idzie tą górną kreską :) Zresztą ja karmię tylko piersią, a podobno w ten sposób nie da się dziecka przekarmić.
  5. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Ale mój czasem tak charczy jakby miał cały nos zawalony dlatego się męczę :o anka czemu miałaś nerwy w nocy? kasia ja z tym smoczkiem mam to samo. On by zasypiał sobie sam gdyby mu ten głupi smoczek nie wypadał. Przez to muszę być z nim dopóki nie zaśnie i mu go wkładać.
  6. Teścik to wyobraź sobie mój zawał serca, gdy podczas porodu podłączają mnie do KTG a tam czerwona lampka i buuuuuuuuu tętna brak. I szukają, szukają... jedna minuta - nic...druga minuta - nic... Ja już byłam w otchłani rozpaczy, ale w końcu się znalazło - cwaniaczek sobie zwiewał ;)
  7. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    O patrzcie - niedawno zastanawiałam się co słychać u dziewczyn, które zniknęły z forum, a tu już druga zagubiona owieczka się znalazła :) Witaj anka22 w klubie mam kluseczek :P Mój ma 10 tyg i 7 kg więc chyba Twojego goni :) Czekamy na fotki!!! Właśnie dziewczyny, tak jak mówi magdalenka. Może nawet lepiej, że lekarze jak mają zastrzeżenia to od razu kierują na badania. One na pewno wykluczą problemy i pokażą, że Wasze maluszki są zdrowiutkie :) A my trzymamy kciuki oczywiście :)
  8. Racja za wcześnie :) Ale nawet jak się do porodu nie pojawi to się nic nie martw, bo ja miałam suszę, a teraz mam dużo i dobry pokarm co widać po moim dziecku ;)
  9. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Oj to współczuję. No, ale zawsze lepiej razem...
  10. evve ja miałam przed ciążą dokładnie ten sam rozmiar co Ty!!! I niestety teraz to koszmar jest. Mam z allegro stanik 80H do karmienia. Pod koniec ciąży był OK, ale teraz przydałby się chyba większy :( Już nie mówię, że wyglądam przez to jak idź stąd i nie wracaj i nie mieszczę się w żadne bluzki. Ale co zrobić, nie chcę z takiego powodu przerwać karmienia, bo mi dobrze idzie, a dziecko rośnie jak na drożdżach...
  11. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Wiecie co? Ja jednak idę do lekarza. Bo od 2 dni jakiś marudny jest. Niech go osłucha z tym kaszelkiem i zapytam o tą kupkę. Wolę, żeby pomyśleli, że jestem panikara niż miałabym coś przeoczyć. Tak dla własnego spokoju....
  12. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Kurcze dziewczyny pomóżcie. Mały wczoraj zrobił jedną kupkę ( a jego norma to 3), a dzisiaj wcale! Co się dzieje?
  13. Racja mami :P Ja ostatnio wprowadzam do diety nowe pokarmy. Wszystko dobrze znosił, ale placki niestety skończyły się sraką ;)
  14. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Magdalenka, to o czym piszesz to chyba miejsce po szczepionce na gruźlicę. Mój ma tam taki czerwony ślad, a lekarka mówiła w szpitalu, że może nawet ropieć.
  15. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Dzięki anka z mężem lepiej... pytanie tylko na jak długo? Witaj ponownie pelargonka. Tu jest tak jak dziewczyny już pisały. A jakbyś chciała streszczenia co u każdej z nas - no cóż u mnie streszczenie jest bardzo proste. Mam najmłodsze dziecko na forum (ur. 4 października). Po za tym przychodzę się tu żalić raczej na męża czy teściową niż na synka, bo odpukać mam na razie z nim życie bezproblemowe. Mały śpi jak niedźwiadek, je dużo, z cyckami żadnych problemów, rośnie jak na drożdżach, a do tego żadnych kolek :D
  16. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Widzę, że pomysł Kasi co do stopki się nie przyjął :P
  17. KateKiss ja też mam takie zdjęcie usg. Pęcherzyk, a w środku maleńka glizdeczka ;) I jak patrzę na mojego synka i na to zdjęcie USG, to uważam, że to po prostu niemożliwe, że to on :) To jest cud, którego ja pojąć nie potrafię...
  18. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    monek my jeszcze mniejszy staż mamy. Znamy się 4 lata, mieszkamy razem ponad 3 lata, a małżeństwem jesteśmy od kwietnia tego roku ;)
  19. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Myszsza 7 kg super :) Mój ma 6800 ale jest 3 tygodnie młodszy od Twojego więc spokojnie dobije, nawet pewnie przekroczy 7 :) Myślałam, że tylko ja mam takiego wielkiego chłopa do noszenia ;)
  20. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Dzięki Anka kochana :* Szkoda, że bliżej nie mieszkasz... Fajnie, że masz do kogo pojechać, moja siostra niestety mieszka w Krakowie. myszsza to naprawdę straszne - mam nadzieję, że mnie to nie spotka. Ale też się zastanawiam nad tym co iwonta, że chyba nie mogło być tak źle skoro macie 2 dziecko.. Iwonta ja też jestem oziębła. W ogóle nie mam ochoty na seks :( Po pierwsze się boję, że będzie bolało, po drugie jakoś tak w ogóle nie czuję takiej potrzeby... Mąż ciężko to znosi, a ja się coraz bardziej martwię, że mi to nie minie :o
  21. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Iwonta, ale u nas to tak różowo nie wygląda. Od kilku dni codziennie się kłócimy. A każda próba pogodzenia się kończy się jeszcze większą awanturą. Już nie wiem co mam robić, mam takiego doła, jeszcze ta choroba przeklęta :( Chciałabym się komuś wypłakać, ale nie mam komu :(
  22. Olcia ja miałam bardzo nerwową pracę na początku ciąży i zdarzało mi się czasami pić meliskę na rozluźnienie i wszystko było ok.
  23. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Kurde i pochorowałam się :( Mam okropny katar, boli mnie gardło, głowa i w ogóle nie mam siły... I bardzo się boję, że zarażę mojego orzeszka :( Po za tym od kilku dni nie umiemy się dogadać z mężem i mam doła... buuuu. No nic, chciałam się tylko pożalić i idę coś robić, bo nic w tym domu się samo nie zrobi...
  24. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Pamiętam jak zostałam ostatnia i chodziłam wściekła na cały świat :P Ciekawe co u dziewczyn co znikły z forum... Ale naprawdę super, że mimo tych wszystkich swoich schizów, obaw wszystkie urodziłyśmy zdrowe śliczne dzieciątka :) Bo pamiętam, że niemal codziennie którejś z nas dzidziuś miał lenia i się mało ruszał doprowadzając mamusię do histerii ;)
  25. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Catie oj duży duży - jest co nosić :P Kasia super, że już w domu :) Zaktualizowałam stopkę tak jak mówiłaś - ja też uważam, że to dobry pomysł bo czasem się gubię :P
×