Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rilla_marilla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rilla_marilla

  1. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Dzięki pivonia, tak myślałam, że to chyba normalne jak mi tam gin łapą pogrzebie, ale wolałam się upewnić :)
  2. evvee to ta dziewczyna musiała mieć jakiegoś beznadziejnego lekarza :o Przecież od tego robi się połówkowe, żeby obejrzeć dokładnie WSZYSTKIE narządy dzidziusia. Mój lekarz najpierw sobie sam pooglądał, a potem pokazywał mi i mężowi po kolei budowę mózgu, serce, żołądek, nerki itp. Szkoda słów na takich lekarzy :o Z drugiej strony póki nie byłam w ciąży i mieszkałam gdzie indziej to chodziłam czasem do gina, który był starszy od węgla :O W pewnym wieku już się chyba nie powinno wykonywać tak odpowiedzialnego zawodu...
  3. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    kasia nie strasz. Nic mnie bardziej nie przeraża niż poród po terminie. Powiem Ci jak miała moja znajoma. Po pierwsze ciężko było jej ustalić termin bo miała bardzo nieregularne okresy, czasem co 2 tyg, czasem co 3 miesiące (dlatego starała się o dzidzię 4 lata!). No i pierwszy termin był coś po 20 maja. Ale nic się nie działo, więc kolejny był chyba 5 czerwca. Dalej nic się nie działo, więc kazali jej 21 czerwca iść na wywołanie. W między czasie poszła do innego lekarza, który walnął jej datę 8 lipca. Wyobraźcie sobie jaka była wkurwiona :) Na szczęście urodziła 20 czerwca, ale marne to pocieszenie jak miała według pierwszej wersji rodzić w maju. Oj ta to miała :)
  4. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    aha jeszcze jedno. Odkąd skraca mi się szyjka to po badaniu ginekologicznym mam przez 2 dni takie delikatne plamienia, ale nie jest to jasnoczerwona krew tylko taka raczej brązowa. Macie też tak? To jest normalne?
  5. Ja nie robiłam bo u nas to kosztuje jakieś 200 zł. Uznałam, że wolę te pieniądze przeznaczyć na coś dla dzidzi jak już będzie na świecie :)
  6. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Dzięki kasik :) Iwonta ja dziś byłam rano na KTG w przychodni tam gdzie mój lekarz. Za tydzień mam iść znów.
  7. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    A mój mąż kiedy ja jęczę, że mam już dość i chcę urodzić, to mi zawsze mówi, że jeszcze nie, że skoro lekarz powiedział, że 1 października to 1 października będzie właściwy czas. Normalnie zabić to mało!
  8. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Jestem dziś okropnie nerwowa :o Rano byłam na KTG, ale do lekarza już nie poszłam przez durne piczki w rejestracji. Później kurier przywiózł mi paczkę za pobraniem płatną przy odbiorze, podpisałam, weszłam do domu po kasę, a ten czub odjechał, wołałam za nim ale nie zareagował. Nigdzie tu nie ma żadnego nr telefonu i teraz nie wiem czy ja będę mieć przez to problemy czy on. Zaś stres :o Jeszcze wchodzę na kafe i kolejne nerwy. Rzygać mi się chce jak widzę setny topik. "Co myślicie o tym wózku?", "Podoba wam się imię Kunegunda?", "Który kolor pościeli mam wybrać dla dziecka sraczkowaty czy sinokoperkowy róż?". A potem wchodzę na nasz topik gdzie zawsze powinno być miło i widzę znów posty w stylu: "wejdźcie na allegro i kupcie", albo "zagłosujcie na moje dziecko,żeby było najpiękniejsze" grrrrrrrrrr chyba eksploduje zaraz :o
  9. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Kasia gdyby mój mąż wracał o 15 to by było super :/ A tak jak wyjdzie przed 9 to wraca różnie - najszybciej koło 19, średnio koło 21, a czasem koło północy :o I wolny ma tylko co drugi weekend. To dopiero można się załamać :(
  10. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Catie śliczna dziewczynka! A ja mam dziś znów chandrę :o Pomimo dość optymistycznych opisów porodu na tym forum mnie znowu dopadła panika. Nie chcę bólu, nie wytrzymam go, nie zniosę. Jestem beznadziejna i nie powinnam się decydować na dziecko :( Najgorsze, że już nie mogę przed tym uciec... eh :o Znów te durne hormony :o Najbardziej boję się, że poród nie przypadnie na te dni kiedy jestem spokojna i pozytywnie nastawiona, ale właśnie na te kiedy tak histeryzuje :( U mnie w szpitalu niestety też trzeba rodzić na leżąco i kroją wszystkich taśmowo :o
  11. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    katusia ja się panicznie boję CC i wszelkich medycznych interwencji. Więc liczę bardzo na poród SN...
  12. Dziecko wymaga pewnych poświęceń. Po za tym lubimy z mężem jeździć na objazdowe wakacje - samochód, namiot i przed siebie. Oczywiście w przyszłym roku będzie to niemożliwe, ale żeby nie czekać aż dziecko będzie na tyle duże, żeby spać w namiocie postanowiliśmy kupić za rok po sezonie przyczepę kempingową :) No, a na przyszłą zimę jak dziecko będzie ponad rok miało spokojnie na jeden dzień na snowboard pojedziemy zostawiając dziecko babci. Jakoś to wszystko będzie :)
  13. Mnie jakoś w tym roku wyjątkowo pogoda nie rusza, ale to pewnie przez mój stan. Upały latem były nie do zniesienia, z ulgą przyjmowałam chłodniejsze dni. Teraz ledwo chodzę, więc praktycznie z domu się nie ruszam, więc też nawet nie patrzę na pogodę. W październiku mam nadzieję na jakieś słoneczne dni, żeby zabrać dzidziusia na spacerek. A potem to byle do wiosny :) Żałuję tylko, że już 2 zimę z rzędu nie pojeżdżę na snowboardzie (tzn. w zeszłym sezonie byłam raz i dzidzia była razem ze mną - oczywiście o niej nie wiedziałam hehe :) ) No, ale cóż, trzeba się poświęcić :) Przeżyłam lato bez windsurfingu to i zimę bez snowboardu przeżyję. Za to będę miała maleństwo do kochania :)
  14. Za to moje dzidzi zdaje się nie wiedzieć, że jak ma już z pół metra to nie da rady się w brzuchu wyprostować :P Więc zaciskam zęby i ćwiczę odporność na ból :P
  15. Racja :) Ale ciężko ograniczyć net tylko do rozmów, bo tak bardzo korci, żeby w nim poszperać. A tam rzadko coś mądrego można znaleźć :)
  16. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Mi na szczęście ani pampersy, ani ubieranie takich maleństw nie jest obce. Ale to było co innego zająć się dzidzią na chwilę a potem oddać matce, a co innego być tą osobą odpowiedzialną w 100% za tą dzidzię i być z nią 24h na dobę. Może docenię plusy mieszkania z teściową, która w dodatku jest pielęgniarką :)
  17. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    pelargonka gratulacje. Jejku co wyście jadły, żeście takich chłopów porodziły :) Hehe teraz się zaczęłam obawiać, że za dużo mam tych ubranek 56. Z drugiej strony moja dzidzia była w 34 tc wagowo raczej mniejsza niż większa, więc może taka znów duża nie urośnie... Zwłaszcza, że mama jest hobbitem :P
  18. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Pamiętacie co myszsza wczoraj wieczorem pisała? Że spędziła dzień na wywołaniu porodu - spacerki, pranie i sprzątanie. I patrzcie jak zadziałało :) Może ruszmy dupy sprzed komputerów, to będzie więcej wypakowanych hehe :)
  19. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Z tym brzuchem i komentarzami to oszaleć można. Mi od 7 miesiąca brzuch prawie wcale nie urósł. I w 7 miesiącu ciągle słuchałam o bliźniakach, a teraz dla odmiany "już będziesz rodzić? nie masz aż takiego brzucha". Grrrrr. Ciągłe smsy czy rodzę też mi bokiem wyłażą bo to chyba logiczne, że jak urodzę to wszystkich poinformuję! A tymczasem do terminu ponad 2 tyg i jeszcze tyle czasu użerania się :o
  20. hehe evve z tych drutów może jednak więcej pożytku wyjść - np jakiś sweterek dla dziecka ;)
  21. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Rozpakowane: POR.___NICK________WIEK___IMIĘ______WG/WZR__PTP____MIAST O 18.08__karolach-m____27____Sebastian__3490/55___03.09__Pi aseczno 25.09____nnatti______24_____34_____7,5_____Dominik___Rze sz w 04.09__monika1396____23____Zosia____3100/54_____08.09____ _m azowieckie 7.09____Charlotte1979____31_____40____20____Tymon______W roclaw 8.09____anka _______26_____Lena_____3550/56___10.09__CIeszyn 8.09___Catie____27_____Matylda___3440/54__13.09__Mielec/J ersey W dwupaku: POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 02.09_____anka.22_____ 22_____37____21___Kacper_____ Kielc e 02.09____pelargonka____26_____38____10___chłopczyk___m a lopolska 06.09___NiuniekAM_____23_____40_________Lenka______Krakó w 09.09____Karolina89____21_____36____14____Michał______Za c hpom. 10.09____iwonta____28____40___________Bartek____Kraków 18.09____kasia22-03___28_____39_____19___Cyprian____Libiąż /k. Oświęcimia 19.09____hejka22______24_____34_____8___Hubert_____kuj-po m 19.09__magdalenka567__24_____37_____9___chlopak,?____Dąb r o wa Górnicza 19.09____Monek1919___23_____36_____10___Piotrek______Sied lc 20.09____myszsza_____28_____39_____20___Przemek___Katowic e 21.09____kasik25_____25_____39______20___Weronika__Kołob rzeg 23.09____puree_______27_____33_____10___Zosia______Warsza w a 28.09____pivonia_____24______38_____12_____Wiwianna__Pozn ań 30.09____laDY_____22____37_____16______Nataniel_____Ślą skie 01.10____rilla_marilla___26_____37_____19__??? Patryk/Natalia___ Śląsk Tutaj masz tabelkę. Masz rację, są 2 tematy o podobnej nazwie. Ten jest nowszy, bo w tamtym ciężko było nam się przebić, więc stworzyłyśmy własny :)
  22. Bo tak jest, że np fora internetowe skupiają osoby z tym samym problemem - np poronienia. I jak poczytasz takie forum to za chwilę masz wrażenie, że 90% ciąż się tak kończy :) Najbardziej mi się podoba tekst który kiedyś przeczytałam: "Czy komputer w ciąży szkodzi? Tak, jeśli jest podłączony do internetu." :) Mi najbardziej pomaga myśl, że jeśli coś ma się stać to i tak się stanie i raczej nie mam na to wpływu, więc po co się niepotrzebnie zamartwiać?
  23. Niestety każdy etap ciąży ma swoje schizy jak nie brak objawów to za mały brzuch, za duży brzuch, za mało ruchów, za dużo ruchów, wiecznie coś zdaje się być nie tak :) A to dopiero początek drogi mamusie, potem z dziećmi na świecie będzie jeszcze gorzej :) Najlepiej nie czytać za dużo rzeczy w necie bo osiwieć można... tam zawsze znajdziemy sobie jakiś problem i milion argumentów do potwierdzenia, że ten problem właśnie nas dotyczy :)
  24. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Chyba zjem tą jajecznicę, bo mam uczucie, że oszaleję, jeśli tego nie zrobię :) Mój lekarz mówił, że nawet jak mam ogromną ochotę na piwo, to mam wypić pół szklanki, bo to lepsze niż obsesyjne myślenie o tym piwie :)
  25. rilla_marilla

    termin na wrzesień 2010

    Kurcze powiedzcie mi czy w ciąży można jeść grzyby??? Bo jeszcze nie jadłam, a wczoraj mój mąż nazbierał duuużo i one tak mi tu pachną i mam mega ochotę na jajecznicę z grzybami :) ps. nie ma tu muchomorów, tylko podgrzybki :P
×