Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rilla_marilla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rilla_marilla

  1. Jakbym miała w przesądy wierzyć to bym dawno osiwiała, bo zawsze robiłam akurat to czego przesądy zabraniały :) Np. Babcie usiłowały mi perły z uszu powyciągać przed ślubem, teraz moja babcia nie może przeżyć tego, że posiadam wózek. Aaa i teściu mi obrączką syna wywróżył i wszystkim rozpowiada, że będzie miał wnuka. Po cichu mam przekorną nadzieję, że na złość tym wszystkim przesądom urodzi się jednak dziewczynka :) Niestety lekarz tajemniczo milczy na ten temat bo wg niego niespodzianka jest najlepsza.
  2. W 24 tc dzidziuś ważył 620 gram, z tego co wyczytałam to waga prawidłowa na ten tydzień ciąży. Po za tym podejrzewam, że dzidzia może być z tydzień starsza, bo jedyny niezabezpieczony stosunek w styczniu miałam 8 dnia cyklu, więc chyba owulacja musiała być wcześniej, bo jakoś nie wierzę, że plemniki to 14 dnia przeżyły :)
  3. Ja nie wierzę w żadne mity, więc zawsze puszczam to mimo uszu. Ale o tym nabiale słyszałam pierwszy raz, a teściowa jest pielęgniarką, więc wolałam zapytać :D
  4. No mam nadzieję :) A jeszcze jedno mam pytanie. Moja teściowa często karmi mnie przesądami w stylu, że będę mieć syna bo ładnie wyglądam, że dzidzi będzie mieć włoski bo ciągle umieram na zgagę itp. Ostatnio powiedziała, żebym nie jadła tyle nabiału bo dzidzi będzie duże. Chciałabym wiedzieć czy to ma coś wspólnego z prawdą czy to kolejny mit? Uwielbiam mleko, serki, jogurty, twaróg i na prawdę jem tego dużo, zawsze jadłam, nawet jak w ciąży nie byłam. Słyszałyście coś na ten temat? Bo jeśli miałabym urodzić 5-kilowe dziecko, to chyba wolałabym się trochę ograniczyć ;)
  5. "rillka-uwierz mi, ze w trakcie porodu nie bedziesz myslec o haftowaniu przezyjesz" Czy to oznacza, że nie będę haftować? Czy będę, ale nie będę się tym przejmować?
  6. Hej! Prawie się do Was zaliczam, bo mam termin na 1 października, więc bardzo możliwe, że też urodzę we wrześniu :) Mam pytanie do kobiet, które już rodziły, bo myśl o tym nie daje mi spać. Zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, a mój organizm na ten ból reagował wymiotami i czasem omdleniami. Nie wiem czy ja taka mało wytrzymała na ból jestem, czy to aż tak bolało. Podobno poród boli jak spotęgowana miesiączka. Jak zatem zareaguje mój organizm? Na myśl o tym, że mogę rodzić i haftować do miski jednocześnie przechodzą mnie ciarki. Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?
×