rilla_marilla
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rilla_marilla
-
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Znów mi wcięło posta... -
moja pierwsza ciąża-radości i obawy
rilla_marilla odpisał lena1612 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aśka nawet nie mów. Ja Cię zarażałam ciążą sama będąc w ciąży, a tu ani się obejrzę i za niecały miesiąc pół roku stuknie mojemu synowi. Po prostu szok! Czas ogólnie szybko biegnie im jest się starszym, ale przy dzieciach to już po prostu obłęd! -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
catie pisałaś kiedyś, że Twoja Matysia chwyta Ci łyżeczkę i próbuje jeść sama. Dzisiaj mojemu Patrykowi włączyła się zosia samosia i wyrwał mi łyżeczkę z ręki. Szkoda tylko, że akurat jedliśmy jagody :p Ciekawe czy się dopierze ;) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam konto na nk, bo na początku sam pomysł na portal bardzo mi się podobał. Myślałam, że może ułatwi to kontakt z ludźmi z klasy, że uda się jakieś spotkanie zorganizować itp. Ale wszystko poszło w złym kierunku. Spotkania klasowego jak nie było, tak nie ma, a ludzie tak jak mówisz mają na profilu zdjęcia swoich dzieci zamiast swoich, do tego zdjęcia domów, samochodów i bądź wie czego jeszcze. Ja trzymam konto po to, żeby nie stracić całkiem kontaktu z niektórymi znajomymi. -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Jejku Catie, pół roczku, tak szybko to zleciało??? Mój dopiero w kwietniu będzie miał pół roczku. A niedawno wszystkie w ciąży byłyśmy i marudziłyśmy jedna przez drugą, że chcemy rodzić :D U mnie same dobre wieści. Wczoraj Patryk zachowywał się i spał dosyć normalnie. Dzisiaj też nie najgorzej więc może kryzys minął??? No i w końcu nauczył się zasypiać sam!!! :D :D Jak jest zmęczony kładę go do łóżka, daję mu smoczek i kocyk i wychodzę. Zaglądam co kilka minut, jeśli smoczek wypadnie wkładam ponownie. Jak uśnie zabieram mu kocyk z buzi i już :) Jak marudzi bardzo to poleżę koło niego minutkę, przytulę i znów wychodzę. I zasypia maksymalnie do 10 minut. Oby tak już zostało.. :) A tak zmieniając temat to ostatnio stwierdziłam, że w dobie internetu i portali typu nk i facebook nie ma miejsca na szczerość. Są ludzie zaprogramowani tak, że pod każdym zdjęciem u każdego muszą walnąć komentarz "pięknie", "ślicznie", "fajnie", niezależnie od tego co się na tym zdjęciu znajduje. I żeby udowodnić, że mam rację zrobiłam sobie fotkę w peruce (takie krótkie kręcone, posiwiałe włosy - fryz na starą babę). I dodałam zdjęcie "mała metamorfoza". Wyglądam jak idź stąd i nie wracaj, postarzałam się o 15 lat. Wchodzę za kilka godzin i co widzę? "ładnie", "pięknie", "super przemiana". Litości ! :) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A w anglii mamusie takiego dylematu nie miały i przy takiej pogodzie widywałam na oko 2-miesięczne dzieci bez czapek, w samych śpioszkach i sweterku, bez kocyka... -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasia charlotte ma rację. Skończy 6 miesięcy więc będzie mu leciał 7 miesiąc :) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze mam pytanie jak mam zmusić dziecko do picia. Robi za suche kupki, ale nic nie chce pić. Ani woda, ani herbatki, ani soczki. Nie chwyci się butelki, jedynie wieczorem z kaszką. Z kubka niekapka próbuje pić, ale jak tylko poczuje płyn w buzi to go wypluwa. Jak mam mu dać picie? -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monek ja daję kaszkę mleczno-ryżową do robienia na wodzie. I daję jej na oko minimalnie mniej niż pisze - tak żeby była dobra w smaku i leciała przez smoczek. Kasia ja mam wózek wielofunkcyjny, ale na lato kupuję malutką spacerówkę. Póki co jeździmy w głębokim, ale z podniesionym oparciem do siedzenia, bo mój mały musi wszystko widzieć. Rączkę mam przekładaną na dwie strony, więc ją sobie obracam w zależności od tego jak świeci słońce czy wieje wiatr. Patryk nie da się nawet na półleżąco wepchnąć do wózka - musi siedzieć i już. Nie wiem co mu się tak podoba, jak tutaj jest tylko las, a drzewa o tej porze roku nie wyglądają jakoś ekstra. Współczuję Wam tych nocnych ekscesów. Mój mały czasem budzi się o 4 rano i chce się bawić, ale łatwo daje się przekonać, że jeszcze nie czas. Metoda nr 1 - dać smoczek i kocyk do tulenia. Metoda nr 2 - gdy nie chce smoczka położyć mu rękę na brzuszku. I zawsze tak zasypia w 10 minut. W ogóle w dzień też mi fajnie zasypia z tym kocykiem. Przykrywa się po czubek głowy i muszę do niego zaglądać, żeby się nie przydusił. Dopóki nie zaśnie głęboko nie pozwala mi kocyka ściągnąć z buzi bo zaraz się buntuje. Dopiero jak już naprawdę śpi mogę mu go zabrać :) -
moja pierwsza ciąża-radości i obawy
rilla_marilla odpisał lena1612 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Katrin ja używałam belli, ale teraz to już nie potrzebuję wcale bo nic mi nie cieknie ;) Ale wciąż pamiętam te czasy jak nocą pomimo pieluchy budziłam się mokra od mleka, bleh :P A mój mały za 2 dni skończy 5 miesięcy, no masakra kiedy to minęło? -
moja pierwsza ciąża-radości i obawy
rilla_marilla odpisał lena1612 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Samosia ja uważam tak jak aśka, że trzeba ufać lekarzowi. Widzisz ja się też naczytałam różnych rzeczy, a lekarz powiedział mi, że mam wyniki dobre i nie mam brać żadnych witamin. Martwiłam się tym, bo wszędzie trąbią o witaminach, ale zaufałam mu. I opłaciło się. Urodziłam całkiem sporego chłopa - 3620 i zdrowego jak ryba. Ma 5 miesięcy i odpukać jeszcze ani razu nie był chory. Zapytaj lekarza i rób tak jak Ci każe. Powodzenia :) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Anka u mnie to wygląda tak, że dalej karmię piersią na żądanie przy czym w porze obiadowej, które przypada różnie - między 12, a 15, w zależności od tego ile śpi jemy zupkę jarzynową. Dotychczas był to słoiczek, ale dzisiaj się wzięłam 1 raz za gotowanie i zrobiłam zupkę - marchewka, pietruszka, ziemniaczek, odrobinę gotowanej piersi z kury. Na razie mały śpi więc zobaczymy czy doceni talent kulinarny swojej mamy :) W każdym razie po takiej zupce daję zwykle cycka - zrobi kilka łyczków i nie chce, więc pewnie traktuje to jako popicie, bo nic innego pić nie chce. Czasem jak prześpi całą porę obiadową to dostaje troche później deser z owoców. Wieczorem natomiast po kąpieli zamiast cycka dostaje kaszkę mleczno-ryżową z bananami i wypija ok 220 ml (czasem jeszcze troszkę popija cyckiem). Ogólnie to postanowiłam, że skoro nie chce mleka modyfikowanego to nie będę go zmuszała. Skupię się na rozszerzaniu diety i dalej będę karmić piersią. Tak to właśnie u nas wygląda :) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No ja się jeszcze nad tym chodzikiem zastanawiam. Próbuję go uczyć, żeby się bawił sam choć na chwilę. Ale jak już jakimś cudem uda mi się go zabawić i ja mogę coś zrobić, np. poprasować to przychodzi teściowa, pobawi się z nim 5 minut i wychodzi i już jest bunt :( I nie pomaga proszenie jej, żeby tak nie robiła. Po za tym to mój mąż sobie wymyślił, że pojedziemy w tym roku na wakacje do Włoch we wrześniu. Z jednej strony fajnie, ale z drugiej boję się trochę takiej długiej podróży samochodem z niespełna rocznym dzieckiem. Czy zdecydowałybyście się na taką wycieczkę? Bo ja jestem pełna wątpliwości... -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.caretero.pl/royo.html tamten link źle wkleiłam i nie działa ;) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W sumie masz rację, matki są różne i pewnie niektóre wsadzają dziecko do chodzika i mają je z głowy, a dziecko się cieszy. Ja chcę mieć chodzik, ale będę bardzo pilnowała, żeby nie przekraczać tego 2 razy dziennie po 20 minut. Krzesełko do karmienia mam takie: http://www.caretero.pl/royo.html. Konkretnie te zielone. Jestem z niego zadowolona. Używam go już do karmienia, ponieważ można mu regulować oparcie i ustawić w pozycji półleżącej. Można też je dać wysoko i nisko. Na razie zdemontowałam tackę i zamiast tego założyłam małemu taki sznurek z grzechocącymi kulkami co się na wózki kiedyś wieszało. Fajny robi hałas jak w nim siedzi hehe. -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I znam mnóstwo dzieci wychowanych w chodzikach, którym nic nie jest. Znam też dzieci wychowywane bez chodzików i mające problemy. -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
magdalenka ja też się naczytałam i nasłuchałam o chodzikach wiele. I zgadzam się z tym, ale przecież nikt normalny nie wsadza tego dziecka do chodzika na pół dnia (chociaż może i są takie leniwe mamy nie wiem). Czytałam w jakiejś książce (i to samo mówiła lekarka mojej znajomej), że używanie chodzika 2 razy dziennie po ok.20 minut nie ma wpływu na bioderka. Moje dziecko nie chce samo leżeć, samo się bawić ani nic samo robić. Chce żeby go nosić, pokazywać mu, ciągle się z nim bawić i wygłupiać. W takim wypadku chętnie skorzystam z tych chociaż 20 minut dziennie, żeby odpocząć, bo wtedy kiedy śpi na odpoczynek czasu nie mam, bo zawsze jest jakieś pranie, sprzątanie, gotowanie czy praca mgr. -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! U nas wszystko super :) Mały wypija na noc ok 200-220 ml kaszki bananowej i śpi na tym nawet 6 godzin :) Ale nie chce z butelki pić nic oprócz kaszki, nawet mojego mleka. W ogóle to on nic nie chce pić, co mnie martwi, bo skoro już 2 posiłki je inne niż pierś to powinien coś pić. Musiałabym znaleźć herbatkę, która mu zasmakuje, ale przydałyby się do tego jakieś próbki. Nie będę przecież eksperymentalnie kupować tych wielkich opakowań żeby się nie zmarnowały. Bo ja nie wypiję na pewno - nie uznaję innych herbat niż czarna bez cukru i z dużą ilością cytryny :) Jeśli o zupki chodzi, też muszę spróbować ugotować. Póki co taką gerbera jarzynową wcina ze smakiem. Jeśli chodzi o mięsko to mu babcia kupiła ostatnio jarzynową z jagnięciną. Chyba ją dziś wypróbujemy. A co do innych rzeczy to od kiedy chodzik? Chyba po 6 miesiącu tak? Ja niby chodzika nie chciałam, ale teraz zmieniłam zdanie. Myślę, że na godzinę dziennie mu nie zaszkodzi, a on będzie bardzo szczęśliwy. Powiedzcie mi jeszcze co robią wasze dzieci na spacerach? Bo mój kiedyś tylko spał. A teraz nie chce leżeć w wózku. Nawet na półleżąco jest źle. Musi siedzieć albo będzie wrzask :o Jak jest w miare ładnie to pozwalam mu siedzieć, a jak zimno, to albo idziemy na spacer kiedy już prawie usypia, albo nie idziemy... -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monek no to masz wielkiego chłopa! W końcu ktoś wagowo przegonił mojego hehe :D -
moja pierwsza ciąża-radości i obawy
rilla_marilla odpisał lena1612 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas w roztrzepaniu to ja jestem mistrzem. Najgorzej gdy kładę coś w jakieś miejsce, "żeby się nie zgubiło". Na drugi dzień już nie pamiętam tego magicznego miejsca i potem są wielkie poszukiwania. Za miesiąc przy okazji znajduje to np. pod doniczką :) Pamiętam jak kiedyś miałam taki swój ulubiony długopis i tylko nim pisałam. Coś pisałam, a po chwili potrzebowałam 2 rąk wolnych na 5 minut. Schowałam więc szybko długopis. Po 5 minutach nie wiedziałam gdzie. Przeszukałam wszystko, wszyscy domownicy dostali ochrzan i uwierzyłam w zjawiska paranormalne. I wierzyłam w nie, aż do wieczora kiedy szłam spać. Okazało się, że długopis mam założony za włosy pod kucykiem. Normalnie pan Hilary :P -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monek jeść to on lubi bardzo. Dzisiaj na noc poszło 200 ml kaszy i jeszcze ciągnął :) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W tym wyżej chodziło mi o "jejku magdalenka ja i tak Ci zazdroszczę" heh ale ja dzisiaj nie myślę kompletnie :) Z tego co napisałam wcześniej to można by wywnioskować, że Ci wyrzuty robię, że Ty marudzisz a ja mam gorzej haha. -
moja pierwsza ciąża-radości i obawy
rilla_marilla odpisał lena1612 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oczywiście, że te po tacie są gorsze, ja taka idealna jestem przecież ;) haha A tak serio to mój mąż i te jego imprezowe geny - wiem, że jak był nastolatkiem to ładnie dał mamie popalić - wagary, punks not dead i te sprawy. Ja za to byłam grzeczna - dobre oceny, harcerstwo, żadnego alkoholu przed 17 rokiem życia ;) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jejku Magdalenka a ja karmię non stop piersią a dzisiaj dostałam już 3 raz @. Pierwszy był w grudniu, niecałe 3 miesiące po porodzie... Monek coś tam lepiej spał, ale bez rewelacji. Dzisiaj mu dam więcej kaszy. Co do picia soczków czy herbatek - Patryk nic nie chce z butli. Wczoraj wyjątkowo wypił tą kaszkę, ale o napojach mogę zapomnieć. Kupiłam niekapek adventa na allegro, właśnie mi go przyniósł listonosz. Zobaczymy :) A zamierzacie czekać z wprowadzeniem niekapków aż dzieci skończą 6 miesiąc? Bo nam do ukończenia 6 miesiąca daleko jeszcze :) -
termin na wrzesień 2010
rilla_marilla odpisał puree ziemniaczane na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też nie siedzę z kalendarzem w ręku nad dzieckiem. Wszędzie mówią, że dziecku karmionemu piersią inne potrawy dopiero po 6 miesiącu bo wcześniej nie jest gotowe. A mój jeszcze nie miał 4 skończonych jak dostał pierwszy słoiczek bo się tak żywo interesował naszym jedzeniem. A co do seriali - nigdy nie oglądałam, ale pod koniec ciąży z nudów zaczęłam oglądać na wspólnej. I teraz w zależności od stopnia zmęczenia mały idzie się kąpać i spać przed wspólną, w trakcie reklamy, lub po wspólnej. I też jak słyszy melodię z tego serialu to się cały wykręca, żeby spojrzeć na telewizor :D